Pogaduchy przy porannej kawie

[259]

Bernanke: Maintaining a highly accomodative policy
Written by Jamie Coleman
June 20, 2012 at 18:16 GMT

Lengthening maturities of holdings
Twist has supported economic recovery; longer rates lower than they otherwise would be
Economy expanding at moderate pace despite Europe, housing and fiscal constrains from govts
Unemployment remains elevated; slower progress in job growth
Outlook has changed, Fed has not been start-stop
Non-conventional tools tend to be discrete in size but still persist in accommodation
Prepared to do what is necessary
Data has been weak but there are issue with weather, seasonal adjustments
Extending Twist is substantive step
More QE is additional step that can be taken
Monetary policy by itself will not solve problems; welcomes help from government
Fed still has tools; non-standard but can still support economy
Both QE1 and QE2 were effective; QE2 ended incipient deflation
We can lower interest rates more
Unorthodox tools have some costs
European first line of defense for own problems; a very wealthy area; leave leadership to them; consults frequently with European central bankers; Europe has adequate resources to deal with problems
Fiscal cliff will have impact later this year, markets don’t like uncertainty

Z grubsza rzecz biorąc: nie jest tak dobrze jak sądziliśmy ale może jest lepiej niż się wydaje bo pogoda była wyjątkowa. Jesteśmy gotowi na wszystko, a na razie wystarczy to co do tej pory.
Można to nazwać bardziej gołębim podejściem niż ostatnio. Ale z drugiej strony zabrakło wskazań co mogłoby skłonić FED do QE. Czyli mniej więcej to czego można było się spodziewać - ani w tę, ani we wte.
Co teraz przeważy? Zobaczymy. Jak dla mnie nie jest to mocna strona dolara.
A jeżeli chodzi o złoto to znów będzie skakać na słabych danych do góry po to żeby spaść po zrealizowaniu szybkiego zysku lub zlecieć na dobrych danych.

[Esco]

Co teraz przeważy? Zobaczymy. Jak dla mnie nie jest to mocna strona dolara.

Jednak myślę ze na walutach korekta się należy.

[Mighty Baz]

moze sie przyda: http://www.waluty.com.pl/resources/Atta ... ile970.pdf

[_/_/Dariusz_/_/]

moze sie przyda:

Dzięki, fajnie skondensowane !


Daję screen'a Fejsa, żeby nie tylko te waluty i waluty

[Stforex]

Sprzedawaj drogo, kupuj tanio

[_/_/Dariusz_/_/]

Sprzedawaj drogo, kupuj tanio

Dzisiaj jakoś tak niemrawo się zaczyna.
Ale to dobrze bo robię sobie przerwę do poniedziałku ;-)

[Stforex]

Dzień dobry wszystkim.
Idę robić drugą kawę, a potem gramy coś w Londynie .

Rozsądna decyzja Dariuszu. U mnie po wczorajszym dość biednie z sygnałami.

[darko39]

Witam i wielu sygnałów na wykresie a mniej na niebie ,bo u mnie od wczoraj deszcze , a lato już ponoć mamy:)

[Stforex]

Technowypalenie mózgu


(...)

Technologia umożliwia nam wykonywanie coraz więcej pracy w ciągu jednego dnia, dlatego sami stawiamy sobie coraz więcej zadań.

Rewolucja High-tech doprowadziła do tego, że znajdujemy się w stanie "trwałego częściowego rozkojarzenia uwagi". Zajmująca się programowaniem Linda Stone opisuje to jako stan nieustannego bycia zajętym - zwracania uwagi na wszystko bez skoncentrowania się na czymkolwiek. Trwałe częściowe rozkojarzenie uwagi różni się od wielozadaniowości, kiedy to każde zadanie ma jakiś cel, który staramy się zrealizować jak najefektywniej i najproduktywniej. W sytuacji, gdy nasze mózgi są częściowo rozkojarzone, w dodatku trwale, w każdej dowolnej chwili wykorzystujemy okazję do każdego dowolnego kontaktu. Prowadzimy wirtualne pogawędki wraz z napływem kolejnych SMS-ów, sprawdzamy aktywność na naszej liście znajomych w komunikatorach - wszystko i wszyscy zasługują na naszą częściową uwagę. Choć nieustanne zapraszanie znajomych do kontaktów online może wydawać się niezwykle intymne, ryzykujemy utratę osobistego kontaktu w prawdziwych przyjaźniach i związkach. (...)

Podczas trwałego częściowego rozkojarzenia uwagi móżg znajduje się w stanie podwyższonego stresu. Nie ma czasu na refleksję, kontemplację ani na podejmowanie przemyślanych decyzji. Zamiast tego funkcjonuje w stanie ciągłego kryzysu - pobudzenia w oczekiwaniu na nowy kontakt czy ekscytującą informację, która może nadejść w każdej chwili. Gdy przyzwyczajamy się do tego stanu, rozkwitamy tylko wtedy, gdy jesteśmy "podłączeni".
(...)

Jednak poczucie kontroli nad własnym życiem i własnej wartości w stanie trwałego częściowego rozkojarzenia uwagi ulega załamaniu - nasze mózgi nie są skonstruowane w taki sposób by podtrzymywać tego rodzaju monitoring przez dłuższy czas. W efekcie wielogodzinnego nieustannego cyfrowego podłączenia powstaje jedyny w swoim rodzaju stres. Wiele osób pracujących w Internecie przez kilka godzin dziennie, bez choćby najkrótszej przerwy, skarży się na często popełniane błędy i pomyłki. Po wylogowaniu osoby te czują się rozkojarzone, zmęczone, podrażnione, jakby przebywały w "cyfrowej mgle". Jest to nowy rodzaj stresu psychicznego, który nazywam "technowypaleniem mózgu". Jego występowanie jest tak częste, że zagraża epidemią.

Podczas takiego stresu mózg automatycznie sygnalizuje nadnerczu konieczność wydzielania kortyzolu i adrenaliny. Na krótką metę oba hormony stresu podnoszą poziom energii i wzmacniają pamięć, ale w dłuższych okresach zaburzają zdolności poznawcze, prowadzą do depresji i zmieniają sieć neuronową w hipokampie (odpowiedzialny za poczucie własnej wartości - przyp. Stforex), jądrze migdałowym i korze przedczołowej - tych obszarach mózgu, które zawiadują nastrojem i myśleniem. Chroniczne i przedłużające się technowypalenie mózgu może nawet przekształcić głęboką strukturę mózgu.

Fragment książki "iMózg" autorstwa Gary Small i Gigi Vorgan.

[259]

Hmm.. wygląda na to, że mam początki... jakieś rady jak to obezwładnić?
Bo z jednej strony nie da rady, muszę być wielozadaniowy i to na wysokich obrotach (praca i inne), a z drugiej strony nie o takie życie mi chodzi...