Większość ludzi tutaj (o ile nie wszyscy) traktuje forex jako miejsce do spekulacji.Diana pisze:Ponieważ chciałabym jak najlepiej zrozumieć działanie rynku, więc mam pytanie dotyczące podstaw forexu. Czy większość uczestników tego rynku traktuje forex wyłącznie jako miejsce do spekulacji, czy jednak większość chce po prostu kupić potrzebną im z jakichś względów walutę (po korzystnej cenie oczywiście)? Chyba nie jest to tylko i wyłącznie wyłacznie miejsce rozgrywki pomiędzy spekulantami, bo jednak ceny na forexie sa zbliżone do tych np. w kantorach (oczywiście są bardziej dokładne i szybciej się zmieniają ale jednak), reagują na komunikaty o danych ekonomicznych itd.
Swapy (dzienna opłata naliczana za przetrzymanie danej pary walut) są dość niekorzystne - dlatego samo trzymanie waluty nie jest dobrym rozwiązanie, - chyba, że swap jest dodatni.
Generalnie forex jak i rynki futures w założeniu miały służyć zabezpieczaniu się firm przed skokami cen - czy to zboża, kawy, cukru, ropy czy waluty. Stąd lewarowanie. Jednak to właśnie sprawiło, że spekulacje są większą częścią rynku.
Niemniej jednak nie bardzo widzę tu jakieś zastosowanie dla szarego człowieka. Chyba, że powiedzmy jest korzystny kurs czego, a akurat nie możesz sobie pozwolić na sprzedaż i chcesz cenę "zamrozić" otwierając pozycję przeciwną o dokładnie takiej samej wartości jaką masz fizycznie.
Tyle, że dochodzą swapy, koszty transakcji i wypadałoby mieć depozyt pozwalający na większy ruch, żeby pozycja się nie zamknęła.