ekonomia? bez logiki?

Tu można dyskutować o wszystkich sprawach związanych z rynkiem Forex.
Awatar użytkownika
BOCZEK
Maniak
Maniak
Posty: 3602
Rejestracja: 26 paź 2010, 14:08

ekonomia? bez logiki?

Nieprzeczytany post autor: BOCZEK »

....ponieważ jeden rzeczy nie kumam. W gospodarce jest określona ilość pieniędzy, tak samo jak w silniku jest określone liczba zaworów .... I jeśli ja teraz wiozłem kredyt, pożyczam dwa zawory, to go może i spłacę, bo mam prace, czyli źródło dochodu. Jestem też jednostką w gospodarce. Ale jak do swojego silnika będę chciał dorzucić z dwa zawory (choć technicznie jest to ... ) to mogę je sobie wziąć z innego silnika (innej gospodarki), tylko ze będę musiał oddać dwa zawory i trochę. Skąd mam wziąć te trochę zaworu? Chwilkę, przecież mam swój silnik...więc mam skąd oddać te trochę zaworu. Tylko teraz mój silnik nie pracuje jak powinien, bo trochę mu brakuje, załóżmy ze oddałem pierścienie, więc moja gospodarka - silnik - zaczyna brać olej ..... Technicznie rzecz biorąc mogę sobie wyprodukować te pierścienie (oczywiście nie za darmo, pewnie za te pierścienie musiał bym oddać jakąś uszczelkę lub przewód paliwowy - błędne koło), to w silniku, innego wyjścia nie widzę, na chyba ze odłączę ten jeden cylinder ... co sprawi ze pogorszę sobie efektywność, co ze sprawnością?

O co mi chodzi;
Z tego co rozkminiam to obecny kryzys to to ze nie ma pieniędzy w bankach? Tak? Dlaczego ich tam nie ma? Bo ludzie pożyczali kasę (zawory), a bank by chciał żeby dostał ich więcej, niż ich miał, ale skąd je wziąć jak w obszarze gospodarki (swiatowej) jest ich określona stała ilość + podróbki.
To skąd wziąć te pieniądze?
Dodrukować?
Dopisać do rachunku bankowego, faktycznie ich nie drukując?
Deflacja? czy to aż takie złe? Może gdyby wartość kredytu też spadała wraz z postępującą deflacją nie były by ona taka zła? BO z tego co czytałem, to chyba wszytko o tą wartość kredytu się rozchodzi, o ile kredyt w złotówkach dało by rade jakoś załatwić, ze będą spadały, o tyle już z kredytem w obcej walucie nie będzie tak prosto ....

Gubię się w Tym, jeśli mój tok rozumowania jest taki;
Jeśli cała kasa i system bankowy to silnik, i coś będziemy chcieli pożyczyć, to to coś będziemy musieli oddać ze swojego silnika (gospodarki) a wiadomo ze rower bez 3-4 śrubek już nie jeździ tak dobrze ....

może mi ktoś prosto, jak debilowi, to wytłumaczyć.
dziękuję :shock:
Przeczytanie powyższej wypowiedz może doprowadzić do błędnej oceny sytuacji, spowodować przecenienie własnych możliwości, czego konsekwencją mogą być błędnie podjęte decyzje. Ofiarami mogą paść początkujący jak i doświadczeni inwestorzy.
Tak myślę!

JaJestemWodka
Bywalec
Bywalec
Posty: 5
Rejestracja: 29 maja 2012, 08:37

Nieprzeczytany post autor: JaJestemWodka »

Przeczytałem kilka zdań i sie poddaje, Twoja terminologia mnie zjadła :mrgreen:

Gringoss
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 43
Rejestracja: 01 cze 2010, 13:38

Nieprzeczytany post autor: Gringoss »

Polecam książkę dr De Soto "Pieniądz, kredyt bankowy i cykle koniunkturalne". Nie ma lepszej książki na ten temat

pawelklos
Gaduła
Gaduła
Posty: 353
Rejestracja: 21 sie 2009, 19:09

Nieprzeczytany post autor: pawelklos »

pieniądze nie znikają tylko zmieniają właściciela. Gdy dany kraj zadłuży się tak mocno że duża część z podatków musi przeznaczać na spłatę to zaczyna się problem i na tym polega ten kryzys w euro.

Dobrobyt tego kontynentu polega na nic nie robieniu tylko kupowaniu różnych bajerów. Bajery są robione np. w chinach bo taniej wiec w europie ubywa miejsc pracy a część kasy jedzie do chin.

TO co zbierają z podatków musi wrócić do obiegu poprzez tzw. inwestycje państwowe a tak się nie staje bo pieniądze są wpłacane do banków i kasa jedzie za granice. Zaczyna to dusić gospodarkę bo zabiera się ludziom pieniądze w formie podatków a nie daje się nic. Obroty zaczynają spadać, firmy zwalniają, po pewnym czasie socjal nie jest w stanie wytrzymać obciążenia, podnoszą podatki i inne pierdoły które duszą gospodarkę coraz mocniej, coraz więcej ludzi zostaje wywalonych, firmy padają jak muchy lub uciekają za granicę, coraz większe bezrobocie, ludzie mają coraz mniej kasy, coraz mniej kupują itd itd.

I na końcu jest KONIEC!

To jest bardzo mocne uproszczenie bo nie chce mi sie pisać tego dokładnie biorąc pod uwagę wszystko. Zmęczony jestem, zarysowałem ci jedynie szkic problemu.

Rozwiązanie kryzysu w europie w takiej formie jak to próbują robić nic nie da i już po mału możecie pakować walizki i szukać gdzieś na świecie bezpiecznej przystani.

Są rozwiązania tego kryzysu, trochę by bujało ale wszystko wróciło by do normy na bardzo wysokich obrotach ale tego nie zastosują bo by to oznaczało między innymi odcięcie ich wszystkich od koryta. Oni wolą pogrążyć 500mln w biedzie i haosie niż gdyby sami mieli iść do mcdonalda składać bułki - tam tyle się nie zarobi co przy korycie.

MajorGC
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 806
Rejestracja: 08 gru 2009, 22:39

Nieprzeczytany post autor: MajorGC »

BOCZEK nie wiem czy widziales to, ale czesciowo moze Ci wyjasnic jak to z tym pieniadzem jest.
http://www.youtube.com/watch?v=Ue_lzEIVhnE to takie banalne wyjasnienie. Jesli szukasz profesjonalnej literatury to trzeba szukac czegos innego.
"Zanim zareagujesz - pomyśl, zanim wydasz - zarób, zanim sie poddasz - spróbuj." Ernest Hemingway

Awatar użytkownika
cugan
Maniak
Maniak
Posty: 3407
Rejestracja: 16 paź 2008, 10:50

Nieprzeczytany post autor: cugan »

Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Przedstawione, poglądy, oceny i wnioski są wyrazem osobistych poglądów autora i nie mają charakteru rekomendacji autora.Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte i z wykorzystaniem wniosków w nich zawartych, ponosi inwestor.

expedient warzywniaka

Nieprzeczytany post autor: expedient warzywniaka »

Ja chcę wojnę. Szczerze!

Awatar użytkownika
Jack
Gaduła
Gaduła
Posty: 93
Rejestracja: 26 sty 2012, 23:43

Nieprzeczytany post autor: Jack »

Chyba sobie nie zdajesz sprawy o czym mówisz i jakie to może mieć skutki.

Awatar użytkownika
Gwyn_Bleidd
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 75
Rejestracja: 04 gru 2010, 11:58

Nieprzeczytany post autor: Gwyn_Bleidd »

expedient warzywniaka pisze:Ja chcę wojnę. Szczerze!
Głupiś. Wojna to nic dobrego
Życie to surfing, więc nie bój się fal.

Awatar użytkownika
xpep
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 844
Rejestracja: 02 gru 2007, 11:50

Nieprzeczytany post autor: xpep »

expedient warzywniaka pisze:Ja chcę wojnę. Szczerze!
odstaw battlefielda :wink:

ODPOWIEDZ