Club Forex -Tylko dla zainteresowanych

Tu można dyskutować o wszystkich sprawach związanych z rynkiem Forex.

Czy Forex Club ma sens?

Tak
54
60%
Nie
36
40%
 
Liczba głosów: 90

Denon
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 26
Rejestracja: 07 maja 2012, 13:50

Nieprzeczytany post autor: Denon »

W momencie, gdy podana została już podstawa prawna najlepiej jest sprowadzić te wszystkie informacje do poniższego stwierdzenia:

Propozycję zarządzania portfelami dla inwestorów może oferować uprawniony do tego podmiot (firma inwestycyjna) zatrudniająca licencjonowanych doradców inwestycyjnych. Nawet jeżeli zarządzającym byłaby osoba bez odpowiedniej licencji, to i tak może ona działać jedynie w obrębie firmy inwestycyjnej, która spełnia określone ustawą regulacje odnośnie kapitału, licencji, pozwoleń i wielu innych.

Reasumując, nie jest zasadne zarządzanie cudzymi pieniędzmi bez odpowiednich uprawnień. Podany został argument, jakoby broker nie miał obiekcji, co do upoważnień nadawanych przez klientów do swoich rachunków. To prawda, jednak samo upoważnienie nie załatwia sprawy umowy o zarządzanie portfelem, a jedynie daje dostęp osobie trzeciej do rachunku inwestora.

Wracając jeszcze do głównego wątku uważam, że wszelkie akcje popularyzujące trading w Polsce powinny być odbierane z akceptacją, gdyż tylko dzięki takiemu podejściu uczestnicy rynku staną się bardziej świadomi. Wielu, którzy posiedli już pewną wiedzę może twierdzić, że większością rządzi komercja, jednak mało kto bierze pod uwagę, że dostęp do edukacji od wieków nie był tani, przy czym bardzo często zdobycie solidnego wykształcenia kosztowało fortunę.

Patrząc na ceny z dnia dzisiejszego, jeszcze nigdy nie było tak tanio, jeżeli chodzi o dostęp do wiedzy specjalistycznej. Młode pokolenie nauczone jest, że wszystko powinno być za darmo i jest w tym dużo racji, jednak osoby, które często pracują nad udostępnieniem owej wiedzy, także same muszą zainteresować się swoim bytem. Zakładając, że mamy do czynienia z rynkiem, który jest w stanie wygenerować sowite zyski, to nie dzieje się to też z dnia na dzień. Nawet najlepsze systemy wymagają czasu, a możliwość niekonsumowania zysków jest dla niektórych idealnym narzędziem rynkowego rozwoju.

Każdy projekt musi posiadać swoje finansowanie. Rozumiem, że najlepiej byłoby, gdyby każdy klub był organizacją non-profit, jednak w takiej sytuacji znowu wrócilibyśmy do punktu w którym nie powstawałoby praktycznie nic, gdyż mało komu zależy, aby dzielić się swoją wiedzą na której zdobycie często poświęcał lata. Wiadomym jest, że altruizm zawsze będzie dobrze postrzegany dla tych, którzy oczekują darmowych obiadków, jednak tutaj znowu nie będzie to nic innego jak żerowanie na drugiej stronie, co z kolei jest jeszcze gorsze od sytuacji w której jedna strona płaci, podczas gdy druga otrzymuje (wtedy płaciłby jedynie udostępniający wiedzę).

W związku z powyższym chętnie dowiem się jak powinno się podejść do tematu, aby obydwie strony: dająca i otrzymująca były zadowolone? Czy koszt kilkudziesięciu złotych za książkę opisującą wiele ciekawych mechanizmów rynkowych jest zbyt duży? Czy klub finansujący się ze składek członkowskich, pisania algorytmów czy też z obrotu klientów to z założenia "zuoo" (nawiązanie do powyższego postu, który jest dla mnie bynajmniej niezrozumiały)?

Zaskakujące podejście do tematu, jednak chętnie usłyszę uzasadnienie. Oczywiście nie mam zamiaru tłumaczyć pobudek innych uczestników wątku, którzy byli za podobnymi projektami, jednak wydaje mi się, że poza naturalnymi pesymistami raczej nie znajdzie się nikt kto sądziłby, że na podwalinach kapitalizmy (rynek finansowy) powstaną organizacje non-profit będące rzeczywiście efektywne...
Trader Team - szkolenia, forum, wydawnictwo, oprogramowanie MetaStock®, dane MetaStock Xenith™ (Eikon), panel RTRS oraz systemy transakcyjne.

Awatar użytkownika
mike_05
Maniak
Maniak
Posty: 1668
Rejestracja: 02 wrz 2010, 11:55

Nieprzeczytany post autor: mike_05 »

Jest jeszcze alternatywa o której nie wspomniałeś.
USTAWA

z dnia 29 lipca 2005 r.

o obrocie instrumentami finansowymi1)

(Dz. U. z dnia 23 września 2005 r.)

Oddział 2

Kluby inwestorów

Art. 124. 1. Osoby fizyczne posiadające pełną zdolność do czynności prawnych mogą, na podstawie umowy zawartej w formie pisemnej pod rygorem nieważności, zrzeszać się w klubach inwestora. W jednym klubie inwestora może być zrzeszonych nie mniej niż 3 i nie więcej niż 20 osób.
2. W umowie, o której mowa w ust. 1, członkowie klubu inwestora zobowiązują się do:
1) wspólnego działania w celu zdobywania wiedzy o zasadach inwestowania w obrocie zorganizowanym, w szczególności poprzez wspólne inwestowanie w zdematerializowane papiery wartościowe lub inne maklerskie instrumenty finansowe dopuszczone do obrotu na rynku regulowanym;
2) nieuczestniczenia w innych klubach inwestora;
3) niezaciągania w związku z działalnością klubu inwestora zobowiązań o łącznej wartości przewyższającej wartość aktywów zgromadzonych na prowadzonych dla klubu inwestora rachunkach papierów wartościowych i rachunkach pieniężnych służących do ich obsługi.
3. Każdemu członkowi klubu inwestora przysługuje prawo wniesienia w ciągu roku kalendarzowego na rachunki pieniężne służące do obsługi prowadzonych dla tego klubu rachunków papierów wartościowych środków pieniężnych w łącznej wysokości nie wyższej niż 20.000 zł.
4. Klub inwestora ani jego członkowie nie są przedsiębiorcami w rozumieniu ustawy z dnia 2 lipca 2004 r. o swobodzie działalności gospodarczej.
5. W zakresie nieuregulowanym w ust. 1-4 do umowy, o której mowa w ust. 1, stosuje się przepisy art. 860-864, art. 865 § 1 i art. 866-875 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. - Kodeks cywilny.
jest to w pewnych ograniczonych ramach pewne rozwiązanie.
Broker może założyć konto dla takiego klubu, z tym, ze zapewne będzie chciał wcześniej przeczytać status czyli umowę założycielską. Nie mówię gołosłownie, gdyż takie próby czyniłem.

Samo założenie klubu może funkcjonować na zasadach: 1 zarządzający i mający pełny dostęp do konta, (do) 19 uczestniczących biernie czyli "inwestorów".
Kwestia rozliczeń - ujęta w Regulaminie Wewnętrznym.
Kwestia rozliczeń podatkowych - proporcjonalny udział wszystkich członków w przychodach i rozchodach w stosunku do wkładu.
Moim zdaniem jeszcze konieczne prowadzenie wewnętrznych rozliczeń (kont) dla każdego uczestnika spowodowanych np. wystąpieniem lub wstąpieniem uczestników w trakcie roku podatkowego oraz opracowanie w regulaminie sposobu kontroli klubowiczów nad zarządzającym.
Ograniczeniem jest wkład uczestnika i w związku z tym suma możliwego maksymalnego "depozytu" klubowego do dyspozycji (20 x 20000).
Drugim ograniczeniem chyba jest punkt 3 cytowanego fragmentu przepisu bo dosłowna interpretacji słownikowa wskazywała by na konieczność przestrzegania (i monitorowania) w wypadku forexu i derywatów wielkości lewarowania.
Jeżeli chcesz odnieść sukces, naucz się cenić ludzi.

Denon
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 26
Rejestracja: 07 maja 2012, 13:50

Nieprzeczytany post autor: Denon »

mike_05 pisze:Jest jeszcze alternatywa o której nie wspomniałeś. (...)
Rzeczywiście klub inwestora może być w niektórych przypadkach postrzegany, jako alternatywa dla zarządzania portfelem. Dodatkowo muszę przyznać, że Twoja propozycja znakomicie wpisuje się w charakter niniejszego wątku (klub + zarządzanie).:wink: Zastanawiam się tylko, jak wygląda sytuacja w przypadku wynagrodzenia zarządzającego dla prezentowanej struktury klubu inwestora.
Trader Team - szkolenia, forum, wydawnictwo, oprogramowanie MetaStock®, dane MetaStock Xenith™ (Eikon), panel RTRS oraz systemy transakcyjne.

Awatar użytkownika
mike_05
Maniak
Maniak
Posty: 1668
Rejestracja: 02 wrz 2010, 11:55

Nieprzeczytany post autor: mike_05 »

Zapis o wysokości wkładów mówi o max kwocie wpłacanej przez klubowicza w ciągu jednego roku.
na rachunki pieniężne służące do obsługi prowadzonych dla tego klubu rachunków papierów wartościowych
więc to ograniczenie mówi o samym depozycje do inwestycji. Nie przeszkadza to określić dodatkową "sciepę" od klubowiczów na koszty i wynagrodzenie dla "dysponenta konta" które z kolei może by określone jako % od wyników i potrącane w chwili naliczenia klubowiczowi należnego dochodu po wykonaniu payoff. Takie schematy postępowania można opisać w regulaminie. Regulaminu nie okazujemy brokerowi, bo jest to dokument prawa wewnętrznego klubu.
Jeżeli chcesz odnieść sukces, naucz się cenić ludzi.

Denon
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 26
Rejestracja: 07 maja 2012, 13:50

Nieprzeczytany post autor: Denon »

mike_05 pisze:Zapis o wysokości wkładów mówi o max kwocie wpłacanej przez klubowicza w ciągu jednego roku.(...)Nie przeszkadza to określić dodatkową "sciepę" od klubowiczów na koszty i wynagrodzenie dla "dysponenta konta" które z kolei może by określone jako % od wyników i potrącane w chwili naliczenia klubowiczowi należnego dochodu po wykonaniu payoff. Takie schematy postępowania można opisać w regulaminie. Regulaminu nie okazujemy brokerowi, bo jest to dokument prawa wewnętrznego klubu.
Wszystko ładnie brzmi, jednak są to jedynie domysły, gdyż nie znalazłem przepisów definiujących tę kwestię. Pozostają jedynie informacje z sieci z których większość pochodzi z lat 2000-2004. Aktualnie temat nieco umarł i dobrze byłoby podeprzeć się, jakimiś rzetelnymi informacjami. Dysponujesz może podstawą prawną do poparcia swojej tezy? Chętnie bym ją poznał.

Kolejną kwestią jest forma prawna w jakiej taki klub miałby działać. Czy tutaj również uważasz, że można dowolnie wybierać sobie formę z kodeksu spółek handlowych lub też innych form, jakimi są np. fundacje? Z ustawy wynika, że taki klub może powstać, jednak danych co do realizacji takiego projektu jest jak na lekarstwo.
Trader Team - szkolenia, forum, wydawnictwo, oprogramowanie MetaStock®, dane MetaStock Xenith™ (Eikon), panel RTRS oraz systemy transakcyjne.

Awatar użytkownika
Sidian
Bywalec
Bywalec
Posty: 10
Rejestracja: 06 lip 2011, 09:29

Nieprzeczytany post autor: Sidian »

W tym miejscu bardzo ciekawy jest przykład Amber Gold.
Bez żadnych licencji w sprawie zarządzania pozyskują z rynku szeroki strumień kapitału i zarabiają krocie. Ich reklamy widać na każdym kroku; bez licencji przyjmują depozyty i organizują wystandaryzowany obrót kruszcami.

Ostatnio odpalili nawet linię lotniczą OTL.

Do tego kiedy KNF wpisał ich na listę ostrzeżeń - zaskarżyli ich działania do NSA.
Okazało się, że KNF w sprawie listy nie ma żadnych regulacji, instrukcji itd. Wpisanie na listę ostrzeżeń to jak się okazało decyzja (widzi mi się) pojedynczego urzędnika !!!

http://www.blog.ambergold.com.pl/amber- ... pozywa-knf

Co sądzicie o takim rozwiązaniu ?
Independent Trading House

Denon
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 26
Rejestracja: 07 maja 2012, 13:50

Nieprzeczytany post autor: Denon »

Jeżeli chodzi o działalność Abmer Gold Sp. z o.o., to najlepiej będzie najpierw opisać pewien skrajny przykład.

Jakiś czas temu głośno było o działalności Bernarda Madoffa, który to przez wiele lat, mimo mniejszych lub większych zastrzeżeń oferował regularną stopę zwrotu na poziomie 10%. Jak wiemy najczęściej na rynkach finansowych czystych spekulacji/inwestycji - pojęcie regularności nie występuje. Wszystko to za sprawą przedmiotów handlu, które ze swojej natury podlegają ciągłym wahaniom cenowym. Nawet wszelkiego rodzaju przychody odsetkowe uzależnione są od stóp procentowych i wielu innych czynników.

Do czasu, aż działalność wspomnianego powyżej - jednego z twórców NASDAQ - została zatrzymana przez kryzys, interes kwitł, a nowi inwestorzy pokrywali przepływy pieniężne należne tym, którym odsetki należały się w pierwszej kolejności. Zauważmy, że w omawianej sytuacji nie był znany przedmiot handlu (Madoff mówił o pewnej skomplikowanej strategii arbitrażowej, jednak nigdy nie zdradzał szczegółów, poza kilkoma wzajemnie wykluczającymi się szczegółami). Działalność ta była kontrolowana wiele razy, jednak bez podmiotów pokrzywdzonych, ciężko było komukolwiek kwestionować zasadność całego procesu. Wszystko zawaliło się w momencie, gdy wpłaty nowych członków nie wystarczyły na pokrycie zobowiązań w sytuacji, kiedy rynek niedźwiedzia zmasakrował posiadane aktywa.

Spójrzmy teraz na sytuację Amber Gold Sp. z o.o. . Oferowane odsetki od depozytów są skrajnie wysokie (aktualnie przekraczające nawet 16% w skali roku), przy czym przedmiot "handlu" jest dobrze znany. Mowa w tym przypadku o kruszcach, gdzie najistotniejszy: złoto (będący częścią nazwy - gold) generuje rekordowe wzrosty wartości. Do tego wszystkiego dochodzi brak regulacji oraz "bezpieczeństwo", którego gwarantem jest strona transakcji! Dodając do tego losy poprzedniej firmy założyciela (Multikasa), otrzymujemy interesującą mieszankę. Każdy może się zmienić i nie powód, aby jeden czyn z przeszłości definiował przyszłe czyny człowieka, jednak mimo wszystko zawsze pozostaje niesmak.

W tym miejscu dobrze jest dodać, iż informacje w kwestii wspomnianej Multikasy pochodzą głównie z artykułu opublikowanego przez Puls Biznesu, który wykreował dosyć zastanawiający obraz.

http://www.pb.pl/2591271,12273,opieszal ... amber-gold

Nie sposób w tym wszystkim pominąć oferty linii lotniczych, która według specjalistów prowadzona jest z pominięciem wszelkich zasad branżowych (dotyczących efektywności danych połączeń lub rozwiązań kadrowych). Nie jestem specjalistą od prowadzenia biznesu lotniczego (mimo obrony licencjatu z zarządzania przedsiębiorstwem), jednak ostatnimi czasy działam z wykorzystaniem inżynierii finansowej. Biorąc pod uwagę nawet podstawowe metody obliczeniowe (zależność między kursami kruszców, a wartością odsetek dla oferowanych lokat) ciężko mi jest doliczyć się zasadności oferowanych stóp zwrotu. Nie ma jednak możliwości przeprowadzenia dogłębnej analizy, gdyż ilość metod kontrolnych dla formy prowadzonego biznesu (spółka z ograniczoną odpowiedzialnością) jest ograniczona. Tym samym ciężko jest budować jakiekolwiek tezy poparte danymi liczbowymi.

Cały proceder jest zastanawiający, przy czym w żaden sposób nie chcę oskarżać firmy Amber Gold Sp z o.o. o jakiekolwiek działanie niezgodne z prawem. Osobiście wychodzę jednak z założenia, że nie powierzyłbym jakichkolwiek funduszy firmie, której działalność jest wątpliwa praktycznie dla każdego kolejnego znaku zapytania. Nie twierdzę, że firma powinna zdradzić know-how swojej działalności ale dobrze byłoby wystosować pismo nie tylko interpretujące stan prawny ale również wykazujące podstawy ekonomiczne swoich działań.

Przytoczone stanowisko rzeczonej firmy określa jedynie jej stosunek do działań nadzoru. Nawet tak wielka ilość niewiadomych, która nie została odpowiednio wyjaśniona powinna budzić zastrzeżenia nadzoru, co KNF uczynił w postaci swojego alertu. Nie chcę w tym momencie gloryfikować komisji, gdyż mogłaby postarać się o konkretne ustosunkowanie, lecz mimo wszystko lepiej jest, aby podmiot ten działał nadgorliwie, aniżeli miał stać bezczynnie, gdy jakaś firma działa bez odpowiedniego uwierzytelnienia.

Ciekaw jestem ruchów wspomnianej firmy, gdy spotkamy się ze znaczną korektą na rynku metali szlachetnych, czego konsekwencją byłby run na oddane depozyty. Dopiero w takich warunkach możliwa będzie odpowiednia weryfikacja.

Powyższa wypowiedź dotyczy osobistych odczuć, przy czym starałem się - mimo ogromnych obiekcji - podejść do sprawy obiektywnie. Jako postronny obserwator stwierdzam, że istnieje zbyt dużo innych form inwestowania oszczędności, ażeby kusić się na rozwiązanie kwestionowane nie tylko przez nadzór ale również przez wielu dobrze poinformowanych przedstawicieli środowiska rynkowego.
Trader Team - szkolenia, forum, wydawnictwo, oprogramowanie MetaStock®, dane MetaStock Xenith™ (Eikon), panel RTRS oraz systemy transakcyjne.

Denon
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 26
Rejestracja: 07 maja 2012, 13:50

Nieprzeczytany post autor: Denon »

Tym razem redaktorzy Pulsu Biznesu poszli znowu o krok dalej i nie ograniczyli się do zwykłych rozważań nad wspomnianym powyżej zagadnieniem. Nie chcąc odbiegać zbytnio od tematu przewodniego niniejszego wątku (chociaż w sumie temat jest jego pochodną) - podaję link:

http://www.pb.pl/2611488,45411,oto-praw ... er-gold-br

W przeciwieństwie do luźnych myśli, jakie zaprezentowałem w powyższym wpisie - PB wziął się ostro do rozpracowywania różnego rodzaju podmiotów działających na rynku finansowym (zaczęto od Finroyal).

Ciekawe czy to wszystko jest jedynie efektem chęci opisywania modnych tematów, czy rzeczywiście próba potwierdzenia różnego rodzaju podejrzeń (jeżeli okazałyby się prawdziwe).
Trader Team - szkolenia, forum, wydawnictwo, oprogramowanie MetaStock®, dane MetaStock Xenith™ (Eikon), panel RTRS oraz systemy transakcyjne.

Awatar użytkownika
mike_05
Maniak
Maniak
Posty: 1668
Rejestracja: 02 wrz 2010, 11:55

Nieprzeczytany post autor: mike_05 »

Denon pisze:
mike_05 pisze:Zapis o wysokości wkładów mówi o max kwocie wpłacanej przez klubowicza w ciągu jednego roku.(...)Nie przeszkadza to określić dodatkową "sciepę" od klubowiczów na koszty i wynagrodzenie dla "dysponenta konta" które z kolei może by określone jako % od wyników i potrącane w chwili naliczenia klubowiczowi należnego dochodu po wykonaniu payoff. Takie schematy postępowania można opisać w regulaminie. Regulaminu nie okazujemy brokerowi, bo jest to dokument prawa wewnętrznego klubu.
Wszystko ładnie brzmi, jednak są to jedynie domysły, gdyż nie znalazłem przepisów definiujących tę kwestię. Pozostają jedynie informacje z sieci z których większość pochodzi z lat 2000-2004. Aktualnie temat nieco umarł i dobrze byłoby podeprzeć się, jakimiś rzetelnymi informacjami. Dysponujesz może podstawą prawną do poparcia swojej tezy? Chętnie bym ją poznał.

Kolejną kwestią jest forma prawna w jakiej taki klub miałby działać. Czy tutaj również uważasz, że można dowolnie wybierać sobie formę z kodeksu spółek handlowych lub też innych form, jakimi są np. fundacje? Z ustawy wynika, że taki klub może powstać, jednak danych co do realizacji takiego projektu jest jak na lekarstwo.
Co to jest KLUB INWESTORA.

Jedynym zapisem prawa dotyczącą zasad organizacji i działania opisuje fragment ustawy już przeze mnie prezentowany.
Ponieważ innych źródeł prawa nie ma, poza odwołaniem sie do zakresu Kodeksu Cywilnego, Z tamtąd nalezało by wywodzić "co to jest".
Ustawa o obrocie pisze tylko że można i co w tej formie organizacyjnej nie można (limit członków i limit roczny kwoty na członka). Nie podaje dalej zadnych wskazówek, gdzie rejestrować i czy w ogóle.
Nie jest to:
- spółka,
-działalność gospodarcza,
-stowazyszenie,
-organizacja pozytku publicznego,
-organizacja wolontariatu,
-fundacją
i t d
Jest to swojego rodzaju organizacja obywatelska – określenie to odwołuje się do faktu, że organizacje są tworzone przez obywateli i że są sposobem ich samoorganizacji i dobrowolnosci. Czyli jakby organizacje pozarzadowe, ale nie spełnia to pozostałych warunków, aby do nich ten twór zaliczyć. Ustawodawca stworzył mozliwość zakładania i istnienia takich klubów, ale jednoczesnie je porzucił jak sieroty, nie dając nic więcej chociaz w aktach wykonawczych.

http://isap.sejm.gov.pl/Download?id=WDU ... 577&type=2
http://isap.sejm.gov.pl/Download;jsessi ... 579&type=2

Próba poszukiwań formy organizacyjnej w postaci np. spółki uwazam za zbędne. Pamiętać należy o tym, że dochody z traidingu jakiego kolwiek przez brokerów uprawnionych, jest opodatkowane jako przychody kapitałowe i nic tu nie wymyślicie innego. Tworzenie jakiejkolwiek spółki dla klubu to tylko koszty i wtedy już nie jest to klub.

Ponieważ ustawa o obrocie odwołuje sie do zasad opisanych w kodeksie cywilnym, należy wziąć zasady tam opisane jak dla spółki cywilnej. Nie znaczy, że taką spółkę trzeba zawiązać! Klub to klub, nie spółka. Albo inaczej: spółka cywilna bez konieczności formalnej jej powołania.


kodeks cywilny:
Art. 860. § 1. Przez umowę spółki wspólnicy zobowiązują się dążyć do osiągnięcia wspólnego celu gospodarczego przez działanie w sposób oznaczony, w szczególności przez wniesienie wkładów.
§ 2. Umowa spółki powinna być stwierdzona pismem.


Art. 865. § 1. Każdy wspólnik jest uprawniony i zobowiązany do prowadzenia spraw spółki.
§ 2. Każdy wspólnik może bez uprzedniej uchwały wspólników prowadzić sprawy, które nie przekraczają zakresu zwykłych czynności spółki. Jeżeli jednak przed zakończeniem takiej sprawy chociażby jeden z pozostałych wspólników sprzeciwi się jej prowadzeniu, potrzebna jest uchwała wspólników.
§ 3. Każdy wspólnik może bez uprzedniej uchwały wspólników wykonać czynność nagłą, której zaniechanie mogłoby narazić spółkę na niepowetowane straty.

Art. 866. W braku odmiennej umowy lub uchwały wspólników każdy wspólnik jest umocowany do reprezentowania spółki w takich granicach, w jakich jest uprawniony do prowadzenia jej spraw.

Art. 867. § 1. Każdy wspólnik jest uprawniony do równego udziału w zyskach i w tym samym stosunku uczestniczy w stratach, bez względu na rodzaj i wartość wkładu. W umowie spółki można inaczej ustalić stosunek udziału wspólników w zyskach i stratach. Można nawet zwolnić niektórych wspólników od udziału w stratach. Natomiast nie można wyłączyć wspólnika od udziału w zyskach.
§ 2. Ustalony w umowie stosunek udziału wspólnika w zyskach odnosi się w razie wątpliwości także do udziału w stratach.

Art. 868. § 1. Wspólnik może żądać podziału i wypłaty zysków dopiero po rozwiązaniu spółki.
§ 2. Jednakże gdy spółka została zawarta na czas dłuższy, wspólnicy mogą żądać podziału i wypłaty zysków z końcem każdego roku obrachunkowego.

Art. 869. § 1. Jeżeli spółka została zawarta na czas nie oznaczony, każdy wspólnik może z niej wystąpić wypowiadając swój udział na trzy miesiące naprzód na koniec roku obrachunkowego.
§ 2. Z ważnych powodów wspólnik może wypowiedzieć swój udział bez zachowania terminów wypowiedzenia, chociażby spółka była zawarta na czas oznaczony. Zastrzeżenie przeciwne jest nieważne.

Art. 870. Jeżeli w ciągu ostatnich sześciu miesięcy została przeprowadzona bezskuteczna egzekucja z ruchomości wspólnika, jego wierzyciel osobisty, który uzyskał zajęcie praw przysługujących wspólnikowi na wypadek wystąpienia ze spółki lub jej rozwiązania, może wypowiedzieć jego udział w spółce na trzy miesiące naprzód, chociażby spółka była zawarta na czas oznaczony. Jeżeli umowa spółki przewiduje krótszy termin wypowiedzenia, wierzyciel może z tego terminu skorzystać.

Art. 871. § 1. Wspólnikowi występującemu ze spółki zwraca się w naturze rzeczy, które wniósł do spółki do używania, oraz wypłaca się w pieniądzu wartość jego wkładu oznaczoną w umowie spółki, a w braku takiego oznaczenia - wartość, którą wkład ten miał w chwili wniesienia. Nie ulega zwrotowi wartość wkładu polegającego na świadczeniu usług albo na używaniu przez spółkę rzeczy należących do wspólnika.
§ 2. Ponadto wypłaca się występującemu wspólnikowi w pieniądzu taką część wartości wspólnego majątku pozostałego po odliczeniu wartości wkładów wszystkich wspólników, jaka odpowiada stosunkowi, w którym występujący wspólnik uczestniczył w zyskach spółki.

Art. 872. Można zastrzec, że spadkobiercy wspólnika wejdą do spółki na jego miejsce. W wypadku takim powinni oni wskazać spółce jedną osobę, która będzie wykonywała ich prawa. Dopóki to nie nastąpi, pozostali wspólnicy mogą sami podejmować wszelkie czynności w zakresie prowadzenia spraw spółki.

Art. 873. Jeżeli mimo istnienia przewidzianych w umowie powodów rozwiązania spółki trwa ona nadal za zgodą wszystkich wspólników, poczytuje się ją za przedłużoną na czas nie oznaczony.

Art. 874. (329) § 1. Z ważnych powodów każdy wspólnik może żądać rozwiązania spółki przez sąd.
§ 2. Spółka ulega rozwiązaniu z dniem ogłoszenia upadłości wspólnika.

Art. 875. § 1. Od chwili rozwiązania spółki stosuje się odpowiednio do wspólnego majątku wspólników przepisy o współwłasności w częściach ułamkowych z zachowaniem przepisów poniższych.
§ 2. Z majątku pozostałego po zapłaceniu długów spółki zwraca się wspólnikom ich wkłady, stosując odpowiednio przepisy o zwrocie wkładów w razie wystąpienia wspólnika ze spółki.
§ 3. Pozostałą nadwyżkę wspólnego majątku dzieli się między wspólników w takim stosunku, w jakim uczestniczyli w zyskach spółki.


______________
329) Art. 874 zmieniony przez art. 524 ustawy z dnia 28 lutego 2003 r. Prawo upadłościowe i naprawcze (Dz.U.03.60.535) z dniem 1 października 2003 r., z tym że, w przypadku przedsiębiorców, którzy złożyli wnioski, o których mowa w art. 12 ust. 1 ustawy z dnia 30 października 2002 r. o pomocy publicznej dla przedsiębiorców o szczególnym znaczeniu dla rynku pracy Dz.U.02.213.1800), oraz dłużników odpowiadających solidarnie wraz z przedsiębiorcami, będących stroną postępowania restrukturyzacyjnego prowadzonego na podstawie tej ustawy, wszedł w życie z dniem 24 kwietnia 2003 r. - zob. art. 546 pkt 1 ustawy zmieniającej.[color=444444][/color]
NIE JEST TO DZIAŁALNOŚĆ GOSPODARCZA.
Czyli bez rejestrowania, rozliczenia wg wewnętrznego regulaminu, rozliczenia podatkowe indywidualne dla każdego członka w jego części (można zlecić to do fachowego biura rachunkowego z racji zmian i płynności udziałów i kosztów działania). CO do prawidłowego rozliczania, moim zdaniem należało by zwrócić sie z "zapytaniem o stosowanie prawa podatkowego" wg odpowiednich procedur i sposobów.
Jeżeli chcesz odnieść sukces, naucz się cenić ludzi.

Denon
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 26
Rejestracja: 07 maja 2012, 13:50

Nieprzeczytany post autor: Denon »

mike_05 pisze:(...)
Co to jest KLUB INWESTORA.
(...)
Nie jest to:
- spółka,
-działalność gospodarcza,
-stowazyszenie,
-organizacja pozytku publicznego,
-organizacja wolontariatu,
-fundacją
i t d
(...)
Niestety nie mogę się z Tobą zgodzić.

Odsyłam do jednego z niewielu opracowań starających się chociaż po części wyczerpać omawiane zagadnienie:
http://www.hossaprocapital.ue.wroc.pl/r ... zewski.pdf
Trader Team - szkolenia, forum, wydawnictwo, oprogramowanie MetaStock®, dane MetaStock Xenith™ (Eikon), panel RTRS oraz systemy transakcyjne.

ODPOWIEDZ