Madins
Skąd takie wnioski? Sam przeprowadziłeś wyliczenia i symulacje?
Czy może przeczytałeś to na stronach internetowych o wątpliwej reputacji?
Jeśli to tylko twoje pomysły i przypuszczenia to nie próbuj dyskredytować innych za to samo.
"teoria spiskowa"
Esco
Nie napisałeś tego, o co prosiłem ani się nie się nie sprzeciwiłeś czyli sam nie potrafisz się określić, co o tym myślisz. Wychodzi na to, że jesteś tylko krzykaczem robiącym zamieszanie i atakującym innych. To nic osobistego, ale pozwól, że w takim razie pominę Twoje wypowiedzi.
INK po uderzeniu odpadły skrzydła... jasne i w pełni prawdopodobne, tylko pokaż mi chociaż jedno zdjęcie, na którym widać te oderwane skrzydła. A co z kadłubem? Z ciałami pasażerów? Na YT był filmik ze stacji benzynowej, na którym widać tylko wybuch.... nie było żadnego samolotu.
Wieże WTC. Samolot uderza z taką siłą w górne pietra wieżowca, że główny filar nośny zostaje przecięty (jak od linijki) zaraz nad powierzchnią ziemi! Dziwne? Dwie wieże padają w skutek uderzenia (pomijam fakt, że wieżowce w planach mają przewidziane uderzenie weń samolotu i muszą to wytrzymać), wszystkie budynki obok stoją nie naruszone, a oddalony o kilkaset metrów dalej budynek należący do kompleksu WTC także burzy się od "drgań"! Czy wiara w takie bajki nie zakrawa czasem o zwykłą ignorancję?
Nie napisałeś tego, o co prosiłem ani się nie się nie sprzeciwiłeś czyli sam nie potrafisz się określić, co o tym myślisz. Wychodzi na to, że jesteś tylko krzykaczem robiącym zamieszanie i atakującym innych. To nic osobistego, ale pozwól, że w takim razie pominę Twoje wypowiedzi.
INK po uderzeniu odpadły skrzydła... jasne i w pełni prawdopodobne, tylko pokaż mi chociaż jedno zdjęcie, na którym widać te oderwane skrzydła. A co z kadłubem? Z ciałami pasażerów? Na YT był filmik ze stacji benzynowej, na którym widać tylko wybuch.... nie było żadnego samolotu.
Wieże WTC. Samolot uderza z taką siłą w górne pietra wieżowca, że główny filar nośny zostaje przecięty (jak od linijki) zaraz nad powierzchnią ziemi! Dziwne? Dwie wieże padają w skutek uderzenia (pomijam fakt, że wieżowce w planach mają przewidziane uderzenie weń samolotu i muszą to wytrzymać), wszystkie budynki obok stoją nie naruszone, a oddalony o kilkaset metrów dalej budynek należący do kompleksu WTC także burzy się od "drgań"! Czy wiara w takie bajki nie zakrawa czasem o zwykłą ignorancję?
Każdy głupiec może cieszyć się z wygranej, ale tylko mądry potrafi znieść stratę.
To jest spisek nie teoria. Podobne mini spiski obserwuje na co dzień mógłbym podać podobne przykłady. Bynajmniej nie jest to teoria spiskowa.Madins pisze: A czy spiski istnieją? Czy jadąc samochodem przez Rumunię, kiedy zostaję złapany przez Panów policjantów i jestem zmuszony zapłacić mandat za jakieś wyimaginowane wykroczenie mam do czynienia ze spiskiem? Idąc dalej... po zapłaceniu mandatu jadę sobie dalej, po to by za 1km znów zostać zatrzymany z tego samego powodu przez inny patrol (bo poprzedni dał znać, że tam i tam jedzie sobie Polak) i znów muszę zapłacić. Czy to już jest spisek? Czy tylko szerzę teorie spiskowe niepoparte żadnymi dowodami?
Dlaczego nie? Poproszę o dowody.Spisek zbyt niskiej rangi?Esco pisze:To jest spisek nie teoria. Podobne mini spiski obserwuje na co dzień mógłbym podać podobne przykłady. Bynajmniej nie jest to teoria spiskowa.
Czyli jednak mini spiski istnieją, a te na skalę państwową czy krajową nie maja racji bytu?
Każdy głupiec może cieszyć się z wygranej, ale tylko mądry potrafi znieść stratę.
ja proponuje porownac katastrofy lotnicze z 9.11 z innymi katastrofami na przestworzu lat
Wiadomo ze zadna katastrofa nie jest taka sama ale daje to jakas drobna indykacje czego mozna sie spodziewac:
https://www.google.co.uk/search?hl=pl&c ... 0QWY-7W3CQ
http://www.youtube.com/watch?v=zOj-KaNWAWs
http://www.youtube.com/watch?v=xM8E-CogkYE
i tak 9.11 mamy 4 rozbite samoloty i WSZYSTKIE wyparowaly
w historii innych katastrof lotniczych nie slyszalem i nie widzialem przypadku zeby samolot wyparowal.
najbardziej odnosze sie do tego samolotu ktory rozbil sie w lesie bo raczej zaden z poprzednich samolotow nie uderzal w bloki, wierzowce, chociaz byl wypadek ze samolot trafil w hangar lotniskowy i wiecie co?... nie wyparowal.
pytanie tylko z jaka predkoscia oni rozbijali te samoloty? na pewno nie lecieli 800km/h tak nisko bo gestrze powietrze na mniejszych wysokosciach by na to nie pozwolilo.
przy predkosci 500km/h i uderzeniu pionowym w ziemie jestem sklonny uwierzyc ze z samolotu zostaja tylko wykalaczki.
wnioski: ciezko porownac bo w historii nikt nie rozbijal specjalnie samolotow. (no chyba ze kamikaze pilots i zostawaly z nich wykalaczki) http://www.youtube.com/watch?v=1d19BOhhU80
jestem sklonny uwierzyc ze rozbijajac samolot przy predkosci 400-500km/h samolot wyparuje.
drugi ciekawy fakt. dwie wierze zawalaja sie w odstepie godzinnym; zadna katastrofa nie jest taka sama i watpliwe jest dla mnie zeby pozary zachowywaly sie identycznie i dokladnie tak samo uszkadzaly konstrukcje, prowadzac do identycznych skutkow w tak krotkiej odleglosci czasowej. - nie neguje tego ale dla mnie jest to bardzo watpliwe i to jest moim zdaniem ciekawy trop, jednak nie do obliczenia lub sprawdzenia.
Wiadomo ze zadna katastrofa nie jest taka sama ale daje to jakas drobna indykacje czego mozna sie spodziewac:
https://www.google.co.uk/search?hl=pl&c ... 0QWY-7W3CQ
http://www.youtube.com/watch?v=zOj-KaNWAWs
http://www.youtube.com/watch?v=xM8E-CogkYE
i tak 9.11 mamy 4 rozbite samoloty i WSZYSTKIE wyparowaly
w historii innych katastrof lotniczych nie slyszalem i nie widzialem przypadku zeby samolot wyparowal.
najbardziej odnosze sie do tego samolotu ktory rozbil sie w lesie bo raczej zaden z poprzednich samolotow nie uderzal w bloki, wierzowce, chociaz byl wypadek ze samolot trafil w hangar lotniskowy i wiecie co?... nie wyparowal.
pytanie tylko z jaka predkoscia oni rozbijali te samoloty? na pewno nie lecieli 800km/h tak nisko bo gestrze powietrze na mniejszych wysokosciach by na to nie pozwolilo.
przy predkosci 500km/h i uderzeniu pionowym w ziemie jestem sklonny uwierzyc ze z samolotu zostaja tylko wykalaczki.
wnioski: ciezko porownac bo w historii nikt nie rozbijal specjalnie samolotow. (no chyba ze kamikaze pilots i zostawaly z nich wykalaczki) http://www.youtube.com/watch?v=1d19BOhhU80
jestem sklonny uwierzyc ze rozbijajac samolot przy predkosci 400-500km/h samolot wyparuje.
drugi ciekawy fakt. dwie wierze zawalaja sie w odstepie godzinnym; zadna katastrofa nie jest taka sama i watpliwe jest dla mnie zeby pozary zachowywaly sie identycznie i dokladnie tak samo uszkadzaly konstrukcje, prowadzac do identycznych skutkow w tak krotkiej odleglosci czasowej. - nie neguje tego ale dla mnie jest to bardzo watpliwe i to jest moim zdaniem ciekawy trop, jednak nie do obliczenia lub sprawdzenia.
Madins
Dobra teoria wiele wyjaśnia i daje się praktycznie zastosować. Można na jej podstawie wyciągać kolejne wnioski.
Zła teoria wprowadza chaos i dezinformacje jednocześnie nie niosąc żadnych praktycznych korzyści.
Jak na razie widzę że teorie spiskowe umożliwiają praktyczne działania sprytnym biznesmenom zarabiającym miliardy dolarów na sprzedaży książek i filmów.
To jest dla mnie najprostsze wyjaśnienie obecnego rozpowszechnienia tych teorii.
Dobra teoria wiele wyjaśnia i daje się praktycznie zastosować. Można na jej podstawie wyciągać kolejne wnioski.
Zła teoria wprowadza chaos i dezinformacje jednocześnie nie niosąc żadnych praktycznych korzyści.
Jak na razie widzę że teorie spiskowe umożliwiają praktyczne działania sprytnym biznesmenom zarabiającym miliardy dolarów na sprzedaży książek i filmów.
To jest dla mnie najprostsze wyjaśnienie obecnego rozpowszechnienia tych teorii.
dlatego napisalem ze jestem sklonny w to uwierzyc. dla mnie zastanawiajace jest jedynie to jak szybko i jak synchronicznie zawalily sie owe wieze.
zadna katastrofa nie jest taka sama, zakladajac ze jedna wieza runie po x czasu pozaru, obstawialbym ze druga nie runie po identycznym czasie tylko bedzie jakas wieksza roznica.
To ze wieze zawalily sie synchrnonicznie pokazuje ewidentnie jakas wade w konstrukcji i chirurgiczna precyzje w manewrowaniu samolotem zeby trafic dokladnie w ten punkt krytyczny. - czy takie manewrowanie jest mozliwe? wydaje mi sie ze byloby ciezko niedoswiadczonemu pilotowi bez symulowania takiej sytuacji prznajmniej ze 20 razy. czy piloci mieli jakis trening w symulatorach? nie wiem.
zadna katastrofa nie jest taka sama, zakladajac ze jedna wieza runie po x czasu pozaru, obstawialbym ze druga nie runie po identycznym czasie tylko bedzie jakas wieksza roznica.
To ze wieze zawalily sie synchrnonicznie pokazuje ewidentnie jakas wade w konstrukcji i chirurgiczna precyzje w manewrowaniu samolotem zeby trafic dokladnie w ten punkt krytyczny. - czy takie manewrowanie jest mozliwe? wydaje mi sie ze byloby ciezko niedoswiadczonemu pilotowi bez symulowania takiej sytuacji prznajmniej ze 20 razy. czy piloci mieli jakis trening w symulatorach? nie wiem.
Moim zdaniem nie ma sensu. To jest forum o giełdzie (szeroko rozumianej) i nie ma sensu tu mnożyć tematów nie związanych z giełdą i forexem.daromanchester pisze:
Chwilowo przeniosłem do czasówek bo ma większą poczytność ale koniec końców wrzucę go do offtopu.
Są specjalne fora odnośnie takich tematów. Ot chociażby :
http://davidicke.pl/forum/
Co do teorii spiskowych to nie można generalizować. Część tych teorii jest wyssana z palca, ale część jest przemilczaną przez władze prawda. Sztuka polega na oddzieleniu ziarna od plew. Co do WTC to sprawa faktycznie smierdzi. Wiele rzeczy sie tam nie zgadza.
Trust no bit**es.
Należy tępić ludzi o mentalności niewolników, okutych w powiciu.
Należy tępić ludzi o mentalności niewolników, okutych w powiciu.
Oczywiście, prawdę piszesz Esco, ale obie to teorie i obie istnieją czy tego chcemy czy nie.Esco pisze:Dobra teoria wiele wyjaśnia i daje się praktycznie zastosować. Można na jej podstawie wyciągać kolejne wnioski.
Zła teoria wprowadza chaos i dezinformacje jednocześnie nie niosąc żadnych praktycznych korzyści.
Ink. masz te zdjęcia skrzydeł? Oglądnij jakiś film dokumentalny o 9.11 i obal dowody z tegoż filmu na łamach tego wątku, a kupię Ci duże piwo.
Każdy głupiec może cieszyć się z wygranej, ale tylko mądry potrafi znieść stratę.