Inwestujesz na rynku forex? Masz niewielkie szanse na zysk

Tu można dyskutować o wszystkich sprawach związanych z rynkiem Forex.
Cadermo

Nieprzeczytany post autor: Cadermo »

Eko pisze:A może z pieniędzy Twoich rodziców ...

p.s. specjalnie tak to napisałem, mój tekst wnosi tyle co i Twój do tego tematu, więcej rozwagi w pisaniu życzę !
Chciałbyś utrzymywać pasożyta ? Moi nie chcieli ,skoro nie szedłem na studia to miałem się wynieść z domu..Ale na lepsze mi to wyszło. Może przez to tak ostro się za to wziąłem ?

Wybrałem taką ,a nie inną drogę. Drogą bardzo trudną ,bo tak naprawdę nie wiem co będzie za rok ,czy za dwa lata ,ale do odważnych świat należy .Ale praca ta jest jak już ktoś wspomniał kiedyś na forum jedną z najtrudniejszych na świecie i wcale się nie dziwię ,że mało kto się z tego utrzymuje.Bo forex nie jest dla każdego ,ja np. nie nadaję się na kierowcę Formuły 1 :mrgreen: Tam też mało kto odnosi sukcesy ,jest dosłownie grupka osób w tej lidze i tak samo jest z forexem ,tu też tylko cząstka daje radę...Znam tylko jeszcze jedną osobę co się z tego utrzymuję ,więc nie jestem sam :D

Pozdrawiam Cię serdecznie

PS. Mam dwa konta u zagranicznych brokerów ,polskie mają słabe oferty :D

Jeszcze coś mi się na myśl przyszło...
Moim zdaniem problem tkwi w czymś zupełnie błahym.Otóż od początku większość osób ma wbite w głowę ,że forex to kopalnia złota ,same kokosy ,zawsze zyski ,nigdy straty. No za to można podziękować tylko i wyłącznie brokerom od tych durnych reklam. Człowiek zazwyczaj widząc takie banery dostaje euforii i od razu zakłada ,że będzie dzięki temu bogaty. Osiągnie to w szybki i prosty sposób. Kiedy przychodzi do testowania konta demo jego przypuszczenia potwierdzają się . Można to nazwać szczęściem początkującego. Następnie wpłaca ciężko zarobione pieniądze i wchodzi na real ,przez miesiąc zaliczył dwa MC i się poddaje. Przecież ma do utrzymania rodzinę i nie może pozwolić sobie na większe straty. Wtedy stwierdza ,że forex to oszustwo i przestaję grać ,a broker może się tylko cieszyć. Moim zdaniem tak wygląda większość przypadków na tym rynku. Ludzie wpłacają ,tracą ,odpuszczają ,a potem mamy takie ,a nie inne dane..

Ja dziś bez studiów nie dostanę pracy w moim mieście ,więc wyjścia nie miałem.Postawiłem sobie cel i dalej do niego biegnę. Ja nie mam jakby innej drogi na chwilę obecną ,więc tak jakby jestem skazany na forex ,bo sam taką ścieżkę wybrałem .Możecie mi wierzyć lub nie ,ale nie widzę powodu ,dla którego wszystkich trzeba wrzucać do jednego wora.

Jednym słowem mówiąc : Wielu odpuszcza nie widząc w tym sposobu na życie.Zgaszeni porażkami i stratami zapominają o forexie i powracają do normalnej pracy.

Pozdrawiam

Awatar użytkownika
Eko
Gaduła
Gaduła
Posty: 90
Rejestracja: 03 lip 2008, 22:15

Nieprzeczytany post autor: Eko »

Cadermo To akurat dobrze o Tobie świadczy że umiesz o siebie zadbać, zresztą miałem podobnie ;) Bardziej mi chodziło o kwestię merytoryczną .
Pozdrawiam również. EOT.
_ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _
Nigdy nie prowadź dyskusji z debilem - najpierw sprowadzi Cię na swój poziom, następnie pokona doświadczeniem.

Awatar użytkownika
piera
Gaduła
Gaduła
Posty: 113
Rejestracja: 15 cze 2011, 15:10

Nieprzeczytany post autor: piera »

chivas pisze:trzeba się nauczyć jeść małą łyżeczką

i to jest święta racja!

BRAWO!

MOD powinien dać za to pochwałę :)
forex to czarna dupa

JAREK67
Maniak
Maniak
Posty: 2143
Rejestracja: 13 lip 2006, 11:21

Nieprzeczytany post autor: JAREK67 »

Cadermo pisze:Ja dziś bez studiów nie dostanę pracy
Myslę, że to taka okrągła wymówka. Przecież dzisiaj są takie studia, które żeby skończyć to wystarczy tylko pilnować terminowych wpłat czesnego. Raczej chodzi o to, że tak naprawdę to niewiele możesz od siebie dać na rynku pracy. Zakładam, że nie masz konkretnych umiejętności, które mógłbyś sprzedać swojemu pracodawcy lub klientowi (o ile założyłbyś własny interes). Forex może stać się taką umiejętnością. O ile przetrwasz fazę
Cadermo pisze: Można to nazwać szczęściem początkującego.
i zamkniesz kilka lat obrachunkowych z zyskiem. Czas pokaże.

Cadermo

Nieprzeczytany post autor: Cadermo »

JAREK67 pisze:Myslę, że to taka okrągła wymówka. Przecież dzisiaj są takie studia, które żeby skończyć to wystarczy tylko pilnować terminowych wpłat czesnego. Raczej chodzi o to, że tak naprawdę to niewiele możesz od siebie dać na rynku pracy. Zakładam, że nie masz konkretnych umiejętności, które mógłbyś sprzedać swojemu pracodawcy lub klientowi (o ile założyłbyś własny interes). Forex może stać się taką umiejętnością. O ile przetrwasz fazę
O sobie tylko wspomniałem ,ale to nie temat tej dyskusji przypominam.
JAREK67 pisze: i zamkniesz kilka lat obrachunkowych z zyskiem. Czas pokaże.
Nie przeczytałeś dokładnie . Nie pisałem o mnie...

Wyraziłem tylko moje zdanie jak może według mnie wyglądać standardowa droga większości zainteresowanych forexem..

JAREK67
Maniak
Maniak
Posty: 2143
Rejestracja: 13 lip 2006, 11:21

Nieprzeczytany post autor: JAREK67 »

Cadermo pisze: jak może według mnie wyglądać standardowa droga większości zainteresowanych forexem..
I pewnie tak jest. Patrząc na to z boku to pieniądze są na wyciągnięcie ręki. Wystarczy kliknąć. Dobrej nocy

Awatar użytkownika
mike_05
Maniak
Maniak
Posty: 1668
Rejestracja: 02 wrz 2010, 11:55

Nieprzeczytany post autor: mike_05 »

Jeżeli chcesz odnieść sukces, naucz się cenić ludzi.

Awatar użytkownika
xpep
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 844
Rejestracja: 02 gru 2007, 11:50

Nieprzeczytany post autor: xpep »

powiem wam ciekawostke na temat tejze firmy, poszedlem jakies 2 lata temu na rozmowe o prace jako trader :D mialem ze soba statment z 2 lat, gdzie co prawda zaczynalem z malej kwoty na poczatku ale na koncu przybyly 2 zera :wink: i co koles ktory mial ze mna rozmowe najpierw przyszpanowal jak to biegle mowi po angielsku i z akcentem (tutaj akurat respekt, bo az myslalem ze to angol) po czym przeszlismy do "konkretow", dal mi test do wypelnienia w ktorym pytania byly co najmniej malo fachowe a bardziej psychologiczne, pamietan np takie czy sprzedalbys na zlych newsach? tak nie. Odpowiedz nie gram na danych nie wchodzi w gre :D koles nawet nie chcial ogladac statmentu tylko jedno pytanie walkowalismy z 10 minut jakie cechy posiada dobry trader? i z 10 minut wymienialem te cechy ale widocznie nie udalo mi sie odgadnac czego oczekiwal, do pracy mnie nie przyjeli, akurat z tego co wiem to nie mam czego zalowac :wink:

podsumowujac mam wrazenie ze szukaja nowych ktorzy nie maja pojecia o rynku tak aby dobrze wchloneli ich sposob na rynek

firex
Bywalec
Bywalec
Posty: 7
Rejestracja: 02 paź 2011, 19:36

Nieprzeczytany post autor: firex »

przykazania forexu:
1:kazdy mysli ze jest w tych 15%(5%)
2:po przeczytaniu paru ksiazek,utopieniu paru depo(ja tez:) myslimy ze mozemy zarobic zyjac jako trader...
3: zaczynamy myslec ze musimy pracowac zeby zyc(jak to ja...) ale nadzieje zostaja
4.w koncu dajemy sobie spokoj z fx,zrozpaczeni po kolejnych stratach
6.zamiast myslec o swojej psychice i psychice rynku skupiamy sie na technice i dalej probujemy?!?!?
7.nie zauwazyles ze nie ma pkt 5.
8.konczysz w wieku 75 lat na emeryturze 1400zl, przypominajac sobie płemieła D.T.

ps. jestem zrozpaczonym realista :p[kewl][czesc]
ps2.duza ilosc nas nadal mysli ze jest w 5% szczesliwcow mimo sygnalow z "rynku"

Awatar użytkownika
muzyk1989
Gaduła
Gaduła
Posty: 94
Rejestracja: 18 maja 2011, 23:14

Nieprzeczytany post autor: muzyk1989 »

Takie posty jak powyższy dają mi dużą motywację, żeby nigdy nie skończyć jak szablonowy obywatel tego kraju. Do roboty :)!
Trade what You see, NOT what you expect.
Gram na H4.

ODPOWIEDZ