
Wojna w Iraku destabilizacja w Turcji nienasycony apetyt na energie ze strony Azji i SUV-ow krazacych po autostradach.Nic dziwnego ze cena ropy jest na najlepszej drodze by przekroczyc cene 100$ za barylke.
Ale wkrótce bedziemy placic 60 $ .
Glownym czynnikiem windujacym ceny jest bledna kalkulacja dokonana przez najwiekszego na swiecie dostawcy ropy Arabie Saudyjska.
W ciagu kilku miesiecy zostanie ona poprawiona i ceny spadna .W zeszlym roku saudyjscy petrokraci uznali ze poppyt spadnie wowczas kiedy wzrosnie produkcja z krajow nienalezacych do .OPEC. Obnizyli zatem pozi0om saudyjskiej produkcji z 9,5 mln barylek dziennie w marcu 2006 do 8,5 mln barylek rok pozniej,by utrzymac cene ropy w okolicy 60 $.
Jedna strona saudyjskiego rownania byla poprawna.Miedzynarodowa Agencja Energetyczna szacuje swiatowy popyt na 85,9 mln barylek dziennie,czyli tylko nieznacznie wyzej niz w 2006 roku.Zas w wsrod 30 uprzemyslowionych panstw OECD popyt spadl w tym okresie o 100 tysiecy barylek dziennie.
Saudyjczycy przecenili jednak wielkosc produkcji z krajow spoza .Firmy z wielu panstw wydobywajacych rope pompuja gotowke w podupadajace pola naftowe na Morzu Polnocnym, w Zatoce Meksykanskiej i w innych miejscach ale projekty te nie przynosza tyle ropy ile oczekiwali analitycy .- Jezeli popyt jest mniejszy to ceny musi windowac nizszy poziom produkcji ze strony OPEC ...To blad w obliczeniach z ich strony.
Saudyjczycy zdali sobie z tego sprawe i w maju zaczeli wydobywac wiecej ropy .
Na ostatnim spotkaniu OPEC,11 wrzesnia czlonkowie uzgodnili podniesienie produkcji o kolejne 500 tysiecy barylek dziennie z dniem 1 listopada . Ta podwyzka oznacza zwiekszenie saudyjskich kwot produkcyjnych do 8,9 mln barylek dziennie.
Nie wszyscy kupuja ten argument ze Saudyjczycy naprawiajac swoj blad lada moment uratuja swiat przed wysokimi cenami ropy.Leo Drollas glowny ekonomista Centrum Globalnych Studiow Energetycznych w Londynie sadzi ze ceny ropy ostatecznie spadna ale nie wczesniej niz w polowie przyszlego roku.
Rafinereie wciaz staraja sie uzupelnic zapasy ktore po nieoczekiwanym ataku zimy na poczatku tego roku spadly do poziomow najnizszych od 2003 roku.Wzrost kwot produkcyjnych OPEC Drollas kwituje słowami "za malo za pozno".Chaos w Iraku ktory dostarcza 1,5 mln barylek ropy dziennie i polityczna gra wokol Iranu takze nie sprzyjaja spadkowi cen.
Tak czy inaczej teoria ze to galopujaca gospodarka Chin wywinduje cene ropy do 100 $ to brednia.40 % chinskiej ropy jest zuzywanych na tak zwane potrzeby stacjonarne czyli na przyklad w elektrowniach .Dekade temu przeszla podobna droge wiekszosc panstw uprzemyslowionych.
Tani gaz ziemny moze pociagnac w dol ceny ropy- choc z pewnym opoznieniem ,gdyz minie troche czasu zanim zostana uruchomione szyby gazowe a konsumpcje ropy da sie przestawic na konsumpcje gazu.
Obecnie milion Btu ropy kosztuje 15,40 $ wobec 7 $ w przypadku gazu.2 lata temu nie bylo roznicy,dzis ponownie zqaczyna sie ona kurczyc.