Chcę się przekwalifikować na etatowego fx tradera
- profession
- Pasjonat
- Posty: 503
- Rejestracja: 19 mar 2008, 08:44
Zgadzam się z tym co piszesz. Masz rację. Ale ja na to patrze nieco inaczej. Za każdym razem jak otwierasz pozycje podejmujesz decyzję. I na co wtedy patrzysz? Na wskaźnik? Na ułożenie ceny na wykresie? Na momentum? wszystko to opiera się na zmienności ceny w czasie tak naprawdę. Mnie bardziej interesuje to czy przyczyna do otworzenia pozycji jest do zauważenia obiektywnie (niezależnie co to za setup) czy ta przyczyna jest dyskusyjna. Jeden ją zauważy a drugi będzie miał wątpliwość.Halflife pisze:Ja widzę to tak, że mimo określonych zasad nie da się uniknąć uznaniowości, a to z prostego powodu nie ma dwóch identycznych sytuacji na wykresie są podobne, ale żadna nie jest identyczna.
Próba wyrzucenia uznaniowości to jak próba opisania wszystkich możliwych sytuacji które mogą ci się przydarzyć podczas jazdy samochodem i określenia prawidłowych reakcji na nie. Zmiennych w tym przypadku jest nieskończenie wiele. Możesz zapisać sobie wskazówki bezpiecznej jazdy, ale nigdy nie napiszesz skryptu jeśli A to B bo A i B za każdym razem są inne.
Kiedy jako dziecko uczyłeś się jeździć na rowerze to próbowałeś napisać system jazdy na rowerze czy wsiadałeś na rower i próbowałeś jeździć aż przestałeś się przewracać?
Bo przecież tylko gdy będzie obiektywna mogę ją przetestować na historii czy na realu. To trochę podobna sytuacja do wskaźników które repaintują lub nie. Jednak te które nie repaintują są bardziej obiektywne i przewidywalne.
Zobaczcie na screen. Prosty przykład z kulką. po zamknięciu świecy kula nie repaintuje. Mogę w jasny sposób jak kulka sprawdzała się w ciągu ostatniego tygodnia, miesiąca roku itp. Bo ona nie repaintuje jest obiektywna. Wszystko widzę jak na dłoni, wiem jaki dobrać sl i tp dla danej pary.
Gdyby była to średnia to na wykresie wstecz nie widziałbym jasnych sygnałów. Średnie przecinają się często po ruchu który już nastapił itp. Nie chodzi mi o wyższość metod jednych nad drugimi. Ale o to że jedne są mierzalne a inne zupełnie nie.Mogę oczekiwać pewnej skuteczności i mogę ją wzynaczyć
Nie, nie potrafiłbym ponieważ to jest według mnie zbyt uznaniowe. Fajnie, że zaznaczyłeś to na historii ale o wiele trudniej wyznaczyć to na żywo. Dlaczego? Bo to kwestia uznania. Na tym wykresie który podałeś mógłbym zaznaczyć wiele więcej prostokątów, w innych miejscach które byłby stratne a nie sposób je odróżnić w czasie gdy nie widzisz prawej strony wykresu.sds pisze:A potrafiłbyś do perfekcji opanować np. taki setup i grać tylko to?
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony 31 mar 2012, 16:42 przez profession, łącznie zmieniany 4 razy.
Witam
Przestałem czytać to forum kilka tygodni temu własnie z powodu "psychiki". Ten temat troche mnie podbudował ponieważ znalazłem kilka osób które myślą inaczej a i jeszcze więcej które na tej nieszczęsnej psychice chcą sobie wyrobić chyba jakieś dobre imię super profesjonalnego trejdera. Poza tym od ostatnich moich odwiedziń tego forum przeczytałem juz pare stron na temat giełdy i wciąż pojawiają się zaszłyszane sprzeczności co mnie utwierdza dalej w przekonaniu że nie można na czyjeś opini budować własnej przynajmniej nie w tym miejscu chyba że rzeczywiście ludzka psychika włada rynkiem, mną i waszymi pieniedzmi... (ale nie rozwijajmy tego tematu:):) proszę)...
Kilka wyżej podanych przykładów było rzeczywiście interesujących ale również do niczego te podaduszki nie prowadzą ponieważ brak w nich faktów. Wydaje mi sie że Ci którzy już przez Forex przeszli i mają poważne doświadczenia po prostu albo się nie wypowiadają albo juz ich nie ma w tym miejscu. Zastanówcie się czy człowiek który się dorobił na giełdzie powie wam po przeczytaniu kilku zdań na forum że wszystko zaraz sracicie ponieważ macie słabą psychikę. Jak bym słyszał moją dziewczynę i ojca że zbyt długo siędzę przed komputerem i mógłbym zająć się czymś poważnym np sportem
To tak jak rozmowa ateisty z wierzącym bóg istnieje bo istnieje, boga nie bo go nie ma.
Aż mi się ciepło zrobiło za duzo tu zamądrych nerwósów... Jak starce pieniądze to je strace to nie koniec świata kolejna przygoda jak mi sie uda troche zarobić to może dłużej nad tym posiedzę bo nie chce mi sie już z ludźmi rozmawiać i polegać na kimśkolwiek, walczyć z konkurencją i martwic sie że sprzedaż w tym miesiącu spadła. Zmartwienia ludzi są wszędzie i miałem nadzieję że tu jako samodzielny inwestor nie będę sie musiał z tym zmagać ale potym co tu zobaczyłem to jak dostać pięścią w gębę. Jeżeli większość traci to po co ten zamęt o głupie dwa czy trzy tysiące które podejrzewam że każdy wkłada na początek. Nawet hazardzista sobie w łeb nie strzeli jeżeli wszystko straci a po wiekszości tekstów podejrzewam że co trzeci post stawia mnie właśnie w tej sytuacji. Jakby ktoś sobie sumienie mną czyścił.
Mógłbym nawiazać do kilku społecznych problemów ale niechcę kija w mrowisko wsadzać...
Tak czy inaczej demo to początek i jak komus sie przystawia nóż do gardła na tym etapie, wmawia się mu że rynek to czysta psychologia to sam juz nie wiem z kim ja rozawiam. Może Forex to coś wiecej niż życie więcej niż bóg i słońce osobiście jeszcze myśle że Forex to wiecej i więcej i mam nadzieję że już waszych opini nie będę słuchał że jestem głupcem z tego powodu że tak myślę.
pozdrawiam
Przestałem czytać to forum kilka tygodni temu własnie z powodu "psychiki". Ten temat troche mnie podbudował ponieważ znalazłem kilka osób które myślą inaczej a i jeszcze więcej które na tej nieszczęsnej psychice chcą sobie wyrobić chyba jakieś dobre imię super profesjonalnego trejdera. Poza tym od ostatnich moich odwiedziń tego forum przeczytałem juz pare stron na temat giełdy i wciąż pojawiają się zaszłyszane sprzeczności co mnie utwierdza dalej w przekonaniu że nie można na czyjeś opini budować własnej przynajmniej nie w tym miejscu chyba że rzeczywiście ludzka psychika włada rynkiem, mną i waszymi pieniedzmi... (ale nie rozwijajmy tego tematu:):) proszę)...
Kilka wyżej podanych przykładów było rzeczywiście interesujących ale również do niczego te podaduszki nie prowadzą ponieważ brak w nich faktów. Wydaje mi sie że Ci którzy już przez Forex przeszli i mają poważne doświadczenia po prostu albo się nie wypowiadają albo juz ich nie ma w tym miejscu. Zastanówcie się czy człowiek który się dorobił na giełdzie powie wam po przeczytaniu kilku zdań na forum że wszystko zaraz sracicie ponieważ macie słabą psychikę. Jak bym słyszał moją dziewczynę i ojca że zbyt długo siędzę przed komputerem i mógłbym zająć się czymś poważnym np sportem

To tak jak rozmowa ateisty z wierzącym bóg istnieje bo istnieje, boga nie bo go nie ma.
Aż mi się ciepło zrobiło za duzo tu zamądrych nerwósów... Jak starce pieniądze to je strace to nie koniec świata kolejna przygoda jak mi sie uda troche zarobić to może dłużej nad tym posiedzę bo nie chce mi sie już z ludźmi rozmawiać i polegać na kimśkolwiek, walczyć z konkurencją i martwic sie że sprzedaż w tym miesiącu spadła. Zmartwienia ludzi są wszędzie i miałem nadzieję że tu jako samodzielny inwestor nie będę sie musiał z tym zmagać ale potym co tu zobaczyłem to jak dostać pięścią w gębę. Jeżeli większość traci to po co ten zamęt o głupie dwa czy trzy tysiące które podejrzewam że każdy wkłada na początek. Nawet hazardzista sobie w łeb nie strzeli jeżeli wszystko straci a po wiekszości tekstów podejrzewam że co trzeci post stawia mnie właśnie w tej sytuacji. Jakby ktoś sobie sumienie mną czyścił.
Mógłbym nawiazać do kilku społecznych problemów ale niechcę kija w mrowisko wsadzać...
Tak czy inaczej demo to początek i jak komus sie przystawia nóż do gardła na tym etapie, wmawia się mu że rynek to czysta psychologia to sam juz nie wiem z kim ja rozawiam. Może Forex to coś wiecej niż życie więcej niż bóg i słońce osobiście jeszcze myśle że Forex to wiecej i więcej i mam nadzieję że już waszych opini nie będę słuchał że jestem głupcem z tego powodu że tak myślę.
pozdrawiam

Ostatnio zmieniony 31 mar 2012, 17:21 przez temal, łącznie zmieniany 1 raz.
- profession
- Pasjonat
- Posty: 503
- Rejestracja: 19 mar 2008, 08:44
Tzn nie mam jakiś oczekiwań. Bardziej dziele się z wami moim spostrzeżeniem, że metody uznaniowe wykluczają, lub bardzo utrudniają sukces w dłuższym przedziale czasowym. Dyskusja rozpoczęła się od profesjonalizacji w forexie więc przekazuje wam moje spostrzeżenia i ciekawi mnie wasze zdanie wasze podejście i wasze sukcesy w waszych metodach.
p.s. Strasznie się stronka rozjeżdża przez screeny może by je pomniejszyć
?
p.s. Strasznie się stronka rozjeżdża przez screeny może by je pomniejszyć

Rozjeżdża się go gościu miał większy monitor niż Ty, kiedy to zrzucał.
A taka metoda oparta na kilku TF-ach i jednym oscylatorze o statsach w wątku?
Accounts will be closed when they have crossed the 50%-Profit-Limit or more (max.200%).
Deposit: 25'000.-$, Beginning Date: 2011 September 13, Closed at 2011 October 10, Equity: 75'971.92$, Profit: +50'971.92$, (203% within 1 month!), History File, see p.24, #360;
Deposit: 100'000.-$, Beginning Date: 2011 December 05, Closed at 2011 December 09, Equity: 160'854.09$, Profit: +60'854.09$ (60% within 1 week!), History File, see p.48, #714;
Deposit: 250'000.-$, Beginning Date: 2011 December 15, Closed at 2011 December 19, Equity: 415'281.41$, Profit: +165'281.41$, (66% within 1 week!), History File, see p. 60, #894;
Deposit: 10'000.-$, Beginning Date: 2011 December 22, Closed at 2011 December 28, Equity: 15'385.71$, Profit: +5'385.71$, (50% within 1 week!), History File, see p.63, #933;
Deposit: 500'000.-$, Beginning Date: 2011 December 28, Closed at 2012 January 06, Equity: 1'518'055.28$, Profit: +1'018'055.28$ (200% within 2 weeks!), History File, p.76, #1138;
Deposit: 50'000.-$, Opening Day: 2012 January 31, Closed at 2012 February 07, Equity: 131'468'63$, Profit: + 81'468.63 (+162% within 6 Trading Days), History File, p. 109, #1629;
Deposit: 10'000.-$, Beginning Date: 2012 February 07, Closed at 2012 February 16, Equity: 18'922'92$, Profit: + 18'922.92, (+89% within 10 Trading Days), History File, p. 102, #1822;
Jest dobra czy nie?
A taka metoda oparta na kilku TF-ach i jednym oscylatorze o statsach w wątku?
Accounts will be closed when they have crossed the 50%-Profit-Limit or more (max.200%).
Deposit: 25'000.-$, Beginning Date: 2011 September 13, Closed at 2011 October 10, Equity: 75'971.92$, Profit: +50'971.92$, (203% within 1 month!), History File, see p.24, #360;
Deposit: 100'000.-$, Beginning Date: 2011 December 05, Closed at 2011 December 09, Equity: 160'854.09$, Profit: +60'854.09$ (60% within 1 week!), History File, see p.48, #714;
Deposit: 250'000.-$, Beginning Date: 2011 December 15, Closed at 2011 December 19, Equity: 415'281.41$, Profit: +165'281.41$, (66% within 1 week!), History File, see p. 60, #894;
Deposit: 10'000.-$, Beginning Date: 2011 December 22, Closed at 2011 December 28, Equity: 15'385.71$, Profit: +5'385.71$, (50% within 1 week!), History File, see p.63, #933;
Deposit: 500'000.-$, Beginning Date: 2011 December 28, Closed at 2012 January 06, Equity: 1'518'055.28$, Profit: +1'018'055.28$ (200% within 2 weeks!), History File, p.76, #1138;
Deposit: 50'000.-$, Opening Day: 2012 January 31, Closed at 2012 February 07, Equity: 131'468'63$, Profit: + 81'468.63 (+162% within 6 Trading Days), History File, p. 109, #1629;
Deposit: 10'000.-$, Beginning Date: 2012 February 07, Closed at 2012 February 16, Equity: 18'922'92$, Profit: + 18'922.92, (+89% within 10 Trading Days), History File, p. 102, #1822;
Jest dobra czy nie?
Jak masz nieuznaniową metodę to możesz stworzyć EA. Ale pewnych rzeczy nie da się ująć w języku programowania. Tłumaczenie języków jest najlepszym przykładem. Kto odnosi większy sukces w tłumaczeniu: uznaniowy tłumacz czy nieuznaniowy Google Translate?profession pisze: metody uznaniowe wykluczają, lub bardzo utrudniają sukces w dłuższym przedziale czasowym

Ostatnio zmieniony 31 mar 2012, 17:09 przez Halflife, łącznie zmieniany 1 raz.
- profession
- Pasjonat
- Posty: 503
- Rejestracja: 19 mar 2008, 08:44
Jeśli opiera się na jasnych i działających sygnałach tzn , że możesz to powtórzyć to pewnie, że tak. A jeśli jest są to tylko szczęśliwe strzały gdzie Ci się poszczęściło to nie. Niezależnie od tego ile zarobiłeś.
To trochę inna sytuacja z tym google
to może niech osoby które odnoszą sukces w uznaniowych metodach podzelą się z nami swoimi doświadczeniami? Chętnie posłucham, napiszcie coś 
To trochę inna sytuacja z tym google


- klonmarcin
- Maniak
- Posty: 3869
- Rejestracja: 23 paź 2008, 15:10
A czy jazda samochodem jest uznaniowa ? czy jest powtarzalna ? czy codziennie jadąc tą samą trasą jesteś pewien co będzie za zakrętem ?
Nie - sytuacje są podobne ale nigdy takie same.
Czy zaczynając swoją karierę jako kierowca nie masz strachu ? czy gdy już jeździsz 10 lat (mnie stuknie za ok 2 m-c)
robisz wszystko niejako automatycznie ? nie zastanawiasz się nad tym jak ruszyć, żeby silnik nie zgasł ? kiedy zmienić bieg?
To są czynności z czasem stające się automatyczne - nie myślisz o nich - tak samo jest z grą na forex - z czasem wiele rzeczy staje się automatycznie oczywiste i nie zastanawiasz się nad nimi.
Wszyscy by chcieli po tygodniu być traderami robiącymi po 100000% - czy po kursie "prawka" trwającym 30 godz (chyba) jesteś dobrym kierowcą ?
Niestety nie jesteś - tak samo jest z tradingiem - ale co gorsze - ogromna większość ludzi myśli tak:
- jestem najlepszym kierowcą świata - co k.... taki leszcz będzie mnie wyprzedzał
- jestem super - przecież ostatnio zrobiłem 10000 % co k.... ja im pokaże (rynkowi)
Niestety kończy się to zazwyczaj tak:
- parę dni temu niedaleko mnie koleś zabił samochodem człowieka - kierowca po % - "młody" parę mc temu zdobył "prawko" - pewnie myślał tak jak wyżej
- na koncie puka MC - bo pewnie myślał jak wyżej. Przecież mnie nic złego się nie przytrafi.
Na każdą sytuację trzeba mieć "plan B" - i nich nikt tutaj nie pisze, że psychika nie ma znaczenia. Gdyby tak było to każdy "leszcz" by kosił pipsy.
Nie - sytuacje są podobne ale nigdy takie same.
Czy zaczynając swoją karierę jako kierowca nie masz strachu ? czy gdy już jeździsz 10 lat (mnie stuknie za ok 2 m-c)

To są czynności z czasem stające się automatyczne - nie myślisz o nich - tak samo jest z grą na forex - z czasem wiele rzeczy staje się automatycznie oczywiste i nie zastanawiasz się nad nimi.
Wszyscy by chcieli po tygodniu być traderami robiącymi po 100000% - czy po kursie "prawka" trwającym 30 godz (chyba) jesteś dobrym kierowcą ?
Niestety nie jesteś - tak samo jest z tradingiem - ale co gorsze - ogromna większość ludzi myśli tak:
- jestem najlepszym kierowcą świata - co k.... taki leszcz będzie mnie wyprzedzał
- jestem super - przecież ostatnio zrobiłem 10000 % co k.... ja im pokaże (rynkowi)
Niestety kończy się to zazwyczaj tak:
- parę dni temu niedaleko mnie koleś zabił samochodem człowieka - kierowca po % - "młody" parę mc temu zdobył "prawko" - pewnie myślał tak jak wyżej
- na koncie puka MC - bo pewnie myślał jak wyżej. Przecież mnie nic złego się nie przytrafi.
Na każdą sytuację trzeba mieć "plan B" - i nich nikt tutaj nie pisze, że psychika nie ma znaczenia. Gdyby tak było to każdy "leszcz" by kosił pipsy.
Nie prowadzę szkoleń - nie sprzedaję sygnałów
No pain - No gain
Czas to pieniądz - ile jesteś w stanie go poświęcić?
https://www.youtube.com/watch?v=FLqQPZaiHvs
Rób to co kochasz, kochaj to co robisz, a nigdy nie będziesz musiał pracować...
No pain - No gain
Czas to pieniądz - ile jesteś w stanie go poświęcić?
https://www.youtube.com/watch?v=FLqQPZaiHvs
Rób to co kochasz, kochaj to co robisz, a nigdy nie będziesz musiał pracować...
Ale odpowiadajac bezposrednio na twoje pytanie - real z mala kwota.
Gratuluje !Jones pisze:zdecydowanie real
hej
Ja nigdzie nikomu nie wmawiam ze nie ma roznicy , bo jest ale moim zdaniem dzieki odpowiedniemu treningowi na demo mozna ja zniwelowac .Ink. pisze:rabit wydaję mi się że na siłę próbujesz sobie a przez to i reszcie wmówić że nie ma różnicy między real a demo bo grasz właśnie na demo, a perspektywa nauki od nowa na real nie jest zbyt fajna
różnica między twoimi argumentami a argumentami reszty jest taka, że większość grała i na real i na demo i widzą różnice nawet przy małych kwotach bo tego doświadczyli
ty natomiast grasz tylko na demo więc twoje argumenty działają na zasadzie "wydaje mi się"
Niestety wyglada na to ze Ty .A potem czytam te nieszczesne posty typu mam 40kzl. w plecy co mam zrobic .Ink. pisze:Jak myślisz która opinia jest bardziej wiarygodna ?
Albo tu dobry przyklad
I to wystarczylo by zalorzyc konto realcolt113 pisze:Dla tych co uwazają ze psychika nie ma znaczenia podam przykład na podstawie swoich doświadczeń.
Przygode z kontem real (wcześniej było kilkadziesiąt bardzo profitowych tranzakcji na demie)

colt113 pisze:zacząłem dokładnie 22-09-11 z kwotą 200funtów. Gra 0.1-0.2 lota bez SL (bo przeciez to bzdura) wyzerowała mi konto w miesiąc (170 tranzakcji). Dało mi to do myslenia i już następnego dnia przelałem kolejne 300funtów z mocnym postanowieniem ze bede stosował SL i tak sie działo niestety miejsca w których stawiałem SL były nie odpowiednie w stosunku do miejsca w których otwierałem zlecenie (widac to na rys).
Kolega jak widac kompletnie nie wiedzial co robi ale przeciez to wina psychikicolt113 pisze:Przez cały drugi i część trzeciego miesiac grałem uzywając SL i stopniowo (ale powoli - co dawało mi czas na nauke z tym ze wtedy tego nie rozumiałem) zblizając sie do dna depozytu. Na rysunku wyraźnie widać moment (kółko) w kórym psychika nie wytrzymała, dyscyplina sie wyczerpała i przestałem stosować SL.

Wiec zrobil to
No i stalo sie to co musialo sie staccolt113 pisze:Po przedyskutowaniu sprawy z moja kobietą przelałem 2000funtów (znaczna częśc naszych oszczędności) i zacząłem grać całym lotem, efekt mamy poniżej.
Czy Ty kolego naprawde myslisz ze ocena w ktora strone pojdzie cena jest taka prosta ze mozna sie jej nauczyc w kilka tygodni a reszta to cwiczenie psychiki ?colt113 pisze:Mimo że stosunek 0.1 lota do depozytu 200-300 funtów, którymi bawielm sie przez ponad 4 miesiace jest taki sam jak sosunek 1 lota do depo 2000 funtów to kwoty jaki pojawiały sie w kolumnie profit wręcz mnie przytłoczyły, pojawił sie niesamowity stres efektem czego w niecałe 2 tygodnie rozwaliłem 1900 funtów.
Seba ja nie jestem taki glupi , jak dopracuje swoja strategie i bedzie ona dochodowa na demo to wtedy tak zrobie .seba pisze:wplac do jakiegos brokera 500zl pograj 3 miesiace na 0.01-0.05 i na poczatku lipca napisz na forum czy dalej podtrzymujesz swoje zdanie
Ale o co mi tak naprawde chodzi , to forum czyta masa ludzi i nie zawsze sa to osoby nadajace sie do inwestowania na fx .Jak przypomne sobie poczatek to przeciez ja nie mialem zielonego pojecia o co w tym chodzi i gdybym od razu zalozyl real to napewno zaliczylbym MC i NICZEGO BY MNIE TO NIENAUCZYLO !
Wiec twierdzenie ze trzeba zaczynac od real to nic innego jak pakowanie zielonych na mine . Pewnie 5% przez to przebrnie i cos zarobi a reszta ?
Ze mnie dupa nie trejder!!! 
