Chcę się przekwalifikować na etatowego fx tradera

Tu można dyskutować o wszystkich sprawach związanych z rynkiem Forex.
Awatar użytkownika
rabit
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 1139
Rejestracja: 02 gru 2011, 01:10

Nieprzeczytany post autor: rabit »

colt113 pisze:Żadna, kwota na koncie real powinna być taka zeby jej strata bolała jak pieprznięcie się w piszczel ale zeby nie zrujnowała. Dla jednego bedzie to 100zł a dla drugiego 20000zł.
I tu jest sedno sprawy ale nikt o tym nie pisze .
colt113 pisze:A tak właściwie to na jakiej podstawie uważasz ze demo i real to to samo skoro z tego co wyczytałem to styczność miałes/masz tylko z demem?
No widzisz tu masz 100% racji , nie mialem okazji inwestowac na real i do konca nie wiem jak to bedzie , czy bedzie gorzej czy lepiej to zobaczymy .
Ale nie o to tu chodzi , grajac na demo mam szanse sie czegos nauczyc i niczego nie stracic , grajac na real bez zadnej wiedzy w wiekszosci przypadkow strace ale czy czegos mnie to nauczy ? To bardziej indywidualny problem .

A teraz pytanie , powiedzmy ze masz syna/corke ktory/a ma 20 lat (lub troche wiecej) pracuje , ma konto w banku . Pewnego dnia przychodzi i zadaje pytanie , znalazlem sposob na zarabianie pieniedzy przez internet , fx oczywiscie . Tato/mamo co mam zrobic czy grac na demo dopuki sie czegos nie naucze czy od razu real ? Jak odpowiesz ?
To jest pytanie do wszystkich ktorzy twierdza ze demo niczego nie uczy .
Ze mnie dupa nie trejder!!! :D

klif
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 73
Rejestracja: 09 mar 2010, 20:35

Nieprzeczytany post autor: klif »

rabit pisze:mam takie pytanie gdybym powiedzial jak mniej wiecej prowadzi sie samochod i zaproponowal wsiadaj i jezdzij to sie najszybciej nauczysz i ze nie potrzebne jest prawko to bys tak zrobil ?
Wlasnie opisales moja pierwsza lekcje jazdy z instruktorem. Oczywiscie instruktor byl dla mnie osoba godna zaufania, ty nia nie jestes.
A teraz pytanie , powiedzmy ze masz syna/corke ktory/a ma 20 lat (lub troche wiecej) pracuje , ma konto w banku . Pewnego dnia przychodzi i zadaje pytanie , znalazlem sposob na zarabianie pieniedzy przez internet , fx oczywiscie . Tato/mamo co mam zrobic czy grac na demo dopuki sie czegos nie naucze czy od razu real ? Jak odpowiesz ?
Swoje dzieci mam zamiar i nadzieje wychowac tak, ze w wieku 20 lat nie beda przychodzily z durnymi pytaniami, lecz same o sobie decydowac, a mnie najwyzej prosic o opinie. Pomijajac juz, ze beda potrafily zarzadzac swoimi inwestycjami niezaleznie od tego, czym beda chcialy sie zajmowac.
Ale odpowiadajac bezposrednio na twoje pytanie - real z mala kwota.

Awatar użytkownika
Ink.
Moderator
Moderator
Posty: 2608
Rejestracja: 19 sie 2011, 23:05

Nieprzeczytany post autor: Ink. »

rabit wydaję mi się że na siłę próbujesz sobie a przez to i reszcie wmówić że nie ma różnicy między real a demo bo grasz właśnie na demo, a perspektywa nauki od nowa na real nie jest zbyt fajna :p

różnica między twoimi argumentami a argumentami reszty jest taka, że większość grała i na real i na demo i widzą różnice nawet przy małych kwotach bo tego doświadczyli

ty natomiast grasz tylko na demo więc twoje argumenty działają na zasadzie "wydaje mi się" ;)

Jak myślisz która opinia jest bardziej wiarygodna ?

Forteca
Bywalec
Bywalec
Posty: 7
Rejestracja: 17 sie 2011, 20:05

Nieprzeczytany post autor: Forteca »

rabit pisze:
colt113 pisze:Żadna, kwota na koncie real powinna być taka zeby jej strata bolała jak pieprznięcie się w piszczel ale zeby nie zrujnowała. Dla jednego bedzie to 100zł a dla drugiego 20000zł.
I tu jest sedno sprawy ale nikt o tym nie pisze .
Jak już pieprznie, a chyba każdy tego musi doświadczyć przychodzą refleksje, które powinny wycisnąć trwałe piętno. Moje są takie, że konto powinno być maksymalnie lewarowane 1:40-1:50, wykorzystanie depozytu przy takim lewarze na poziomie max. 30% i w tym wszystkim nie chodzi o to, żeby jednego dnia być na plusie 40% a następnego na minusie o 30%, tylko o systematyczny, powolny przyrost konta. Procent składany krótko mówiąc. Drobne kwoty budują wbrew pozorom dużą wartość. To tak jak rozpoczynasz budowę domu - policzysz główne asortymenty materiałów, ale pomijasz śrubki, gwoździe, jakieś rurki, folie, jakieś kleje i tym podobne duperele. Później okazuje się, że te "drobiazgi" w całej budowie stanowiły kilkanaście procent całej inwestycji.

Całe zło to przesadzony lewar. Wszystko pięknie wygląda kiedy rośnie. Ale obciążenie psychiczne przy spadkach są takie, że przeważnie zamiast zamknąć pozycję na samym początku tragedii zamykasz ją w najgorszym momencie, albo zamyka ci ją broker. Inaczej wygląda zamknięcie pozycji ze stratą 2-3% depo, a inaczej przy kilkunastu czy kilkudziesięciu %. Wtedy nie zachowujesz się jak szczur w potrzasku - wie, że zginie, ale jeszcze się miota i co by nie zrobił i tak będzie z ostatecznym rozrachunku irracjonalne.

Awatar użytkownika
profession
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 503
Rejestracja: 19 mar 2008, 08:44

Nieprzeczytany post autor: profession »

Forteca pisze:Ale obciążenie psychiczne przy spadkach są takie, że przeważnie zamiast zamknąć pozycję na samym początku tragedii zamykasz ją w najgorszym momencie, albo zamyka ci ją broker.
Właśnie po to masz system inwestycyjny / strategie . Swoje wszystkie zasady spisane i zapamiętane aby wiedzieć kiedy masz zamknąć pozycje zgodnie z założeniami SYSTEMU/Strategi. Która wiesz i ufasz jej w 100%, że przyniesie profit. Jak nie szybko to później. Jeśli nie ufasz swojej strategii. Nie sprawdziłeś jej odpowiednio, że jest dochodowa to będziesz właśnie tak kombinował. Będziesz się obawiał straty i będziesz zamykał za wcześnie, za późno itp.

Wasz problem z demem i realem nie polega moim zdaniem na żadnej "psychice" tylko na tym, że nie macie ścisłych reguł i nie wiecie kiedy zamknąć ile procent stracić itp. Gracie na czuja. Tu zamknę a może nie itp. Sami nie wiecie co powinniście zrobić.

Cała strategia inwestycyjna powinna być bardzo ścisła i szczegółowa.

Jeśli mielibyście takie reguły i wiedzieli, że stosując je po dłuższym czasie zobaczycie profit na pewno nikt nie miał by żadnych problemów z psychiką. Bo ufałby swojej strategii i by za nią podążał bo byłby nieomal pewien, że nawet po tygodniach strat zobaczy profit. Dlaczego? Bo jest strategia jest dochodowa.

Podaje prosty przykład: Pojawia się zielona lub czerwona strzałka. Po zamknięciu świecy macie otworzyć pozycję z sztywnym SL i TP. I czy przy takim systemie ktoś miałby problem z psychiką? Chyba nie, bo jak na dłoni widział by co ma zrobić. Od razu widziałby błąd. Nie mógłby się oszukiwać: hmm chyba psychikami zawiodła lub to przez stres. Nie oszukujcie sami siebie. Przemyślcie w końcu tę kwestie. Bo mi ten przykład dał bardzo wiele w kwestii rozumienia inwestycji a zwykłej gry strzelania i łapania co tam wpadnie lub nie. Bez żadnych statystycznych obliczeń czy to ma sens czy nie ...

mistic
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 62
Rejestracja: 11 lut 2011, 14:48

Nieprzeczytany post autor: mistic »

profession ma rację.Myślimy że mamy system a to tak naprawdę tylko jakiś sposób.Jak nam nie idzie to dorabiamy sobie regułkę że to psychika i jak tylko sobie z tym poradzimy będziemy już robić miliony.Korzystają z tego wszyscy sprzedawcy "systemów"."System" jest dobry ale ty nie potrafisz nim zarabiać bo nie radzisz sobie z psychiką.Dlaczego ludzie szkolą i sprzedają "systemy" datego że lepiej mieć pewne pieniądze ze sprzedaży plus ewentualny profit niż mieć tylko uznaniowy sposób.Oczywiście takim sposobem jeden może zarabiać a 10 innych nie.Nie ma to nic wspólnego z systemem.Zróbcie sobie test.Nienieście na wykres kropki zielone i czerwone zawołajcie jakiegoś 5-latka,niech krzyczy góra jak zobaczy zielona i dół jak czerwoną.Dalej myślicie że psychika jest ważna.To tylko iluzja.Nie mamy systemu ale wmawiamy sobie że jednak go mamy ale musimy jeszcze popracować nad psychiką.Systemem zarabia każdy a sposobami jeden może zarabiać a inny tylko tracić.

Awatar użytkownika
Ink.
Moderator
Moderator
Posty: 2608
Rejestracja: 19 sie 2011, 23:05

Nieprzeczytany post autor: Ink. »

Nie rozumiecie podstaw :p

Przejdźcie sie po desce 10 cm nad ziemią , bez problemu z uśmiechem na ustach, wiemy jak to zrobić, znamy sie na chodzeniu itp, mamy system :)

A teraz przejdź sie po tej samej desce 10m nad ziemią, różnica?

teoretycznie prawie żadna, ta sama deska, chodzić musisz tak samo jak w przypadku pierwszym , ale w tym przypadku mamy coś do stracenia
I właśni przez to że mamy coś do stracenia pojawiają się emocje, zamiast trzymać do TP zamykamy wcześniej, zastanawiamy się czy ten setup jest na pewno taki dobry itp bo możemy przecież stracić przez to.

Wszyscy którzy grają na demo mówią"przecież nie ma różnicy, moim zdaniem jak nauczę sie na demo to zagram na real i będzie tak samo" a tak naprawdę to gówno prawda, popatrzcie ile jest na tym forum jurnali gdzie w pewnym momencie piszę : wystarczy już demo, znam sie na rzeczy przechodzę na real, i albo jurnal sie kończy albo autor zalicza MC, nie chce mi sie tłumaczyć bo i tak widzę że tego nie zrozumiecie, trzeba to po prostu przeżyć ;)

Awatar użytkownika
profession
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 503
Rejestracja: 19 mar 2008, 08:44

Nieprzeczytany post autor: profession »

Ja to przeżyłem wiele razy, ale nie wmawiam sobie , że to wina mojej psychiki. Wiem, że powodem porażki jest beznadziejny system który nie daje statystycznych szans na zwycięstwo.

Całe życie ludzkie opiera się na prawdopodobieństwie. Wychodzisz na zewnątrz choć może spaść Ci na głowę meteoryt i Cię zabić. Może też spaść samolot lub radziecki satelita ale jakie jest prawdopodobieństwo takie zdarzenia? Znikome. Dlatego nie przejmujesz się tym.

Przykład z deską nie oddaje w pełni kwestii tradingu. Pokazuje tylko jeden aspekt z wielu. Mówi, że jeśli boisz się to trudniej jest coś zrobić co wydaje się proste. Ale w tradingu nie ma miejsca na emocje. Nie ma. Jest tylko statystyka i szansa jaką masz na powodzenie. Gdybyś wierzył swojej strategi czy bałbyś się? Nie bo z każdym miesiącem coraz bardziej byś się do niej przekonywał. Nie mia byś powodu do obaw. Bo statystka była by po twojej stronie. Dlaczego mówi się że traderzy graja bez emocji?

Jeśli ktoś przenosi system z demo na real i traci to albo kwestia nieścisłych zasad systemu albo tego, że się ich nie trzyma lub po prostu test na demo trwał za krótko by obnażyć niedochodowość systemu. Tyle tyle nie ma tu żadnych kruczków czy potrzeby głębokich psychoanaliz.

Osoby które pracują nad EA (choć nie jest ich zwolennikiem) odpowiadają sobie na pytania jaki DD przytrafił im się w przeszłości. Jakich zysków mogą się spodziewać. Jakie mają szanse, że zarobią. Jakiego przebieg equity jest oczekiwany Ludzie którzy grają manualnie nie zauważają w ogóle takich statystyk. Nie myślą o tym. Dlaczego? Bo prawie zawsze grają na czuja, na oko na wyczucie. Nigdy nie przebadali swojego systemu nawet na miesiąc wstecz biorąc pod uwagę wszystkie ważne aspekty. Trading to nie wyczucie to fakty. To na tym polu rozgrywa się ta walka.

Dobrze wie o tym Van Tharp gość który piszę swoją książkę o systemie o strategii o statystce. On rozumie o co tutaj chodzi. W przeciwieństwie do innych którzy skupiają się na psychice czy emocjach. To nie jest sednem sukcesu. To propaganda nieudaczników którzy szukają dla siebie jakiegoś wytłumaczenia.

p.s. Ludzie mają zawsze skłonność do życia w kłamstwie tak działa nasza psychika. Naprawdę bardzo trudno to oszukać.
Ostatnio zmieniony 31 mar 2012, 12:32 przez profession, łącznie zmieniany 2 razy.

Forteca
Bywalec
Bywalec
Posty: 7
Rejestracja: 17 sie 2011, 20:05

Nieprzeczytany post autor: Forteca »

A emocje potęguje lewar w połączeniu z nadmierną wielkością pozycji. Ciekawe, ilu "spuściło" do MC właśnie wejście w pozycje wykorzystujące depozyt na poziomie np. 60% przy standardowym lewarze 1:100.

Awatar użytkownika
Ink.
Moderator
Moderator
Posty: 2608
Rejestracja: 19 sie 2011, 23:05

Nieprzeczytany post autor: Ink. »

profession pisze:Jeśli ktoś przenosi system z demo na real i traci to albo kwestia nieścisłych zasad systemu albo tego, że się ich nie trzyma. Tyle tyle nie ma tu żadnych kruczków czy potrzeby głębokich psychoanaliz.
A myślisz dlaczego na real sie traci przez psyche? bo przestaje się trzymać zasad i tyle, nie ma tu filozofii, psycha to jeden aspekt, strategia to drugi aspekt, i jest ich pewnie jeszcze wiele, natomiast demo od reala nie rożni się niczym poza emocjami bo możesz coś stracić dlatego deska jest idealnym przykładem

I nie trzeba w żadnym przypadku psychoanaliz, trzeba po prostu doświadczenia

ODPOWIEDZ