Chcę się przekwalifikować na etatowego fx tradera
Ale tu sie nikt nie popisuje, Cadermo podal swieta prawde, znana od dawna: gielda to sprawdzian psychiki w znacznie wiekszym stopniu, niz strategii. Na demo nie poczujesz emocji, nie przekonasz samego siebie, ze to prawdziwe pieniadze. Demo to zupelnie inna bajka niz real, wlasnie przez emocje. Chyba ze ktos planuje napisac robota, uruchomic go i mu nie przeszkadzac, to inna historia, ale tego przypadku wyzej nie rozwazano.
- profession
- Pasjonat
- Posty: 503
- Rejestracja: 19 mar 2008, 08:44
Tylko, że kolega otworzył jedno konto demo (może miał więcej ale nie wiemy tego) i inwestował na nim przez kilka miesięcy. Więc wydaje mi się, że nie opierał się na szczęściu tylko jednak ma jakiś system. Teraz tylko wystarczy przenieść ten system na real.
Wyobraź sobie taka metodę( nie wnikając w szczegóły czy taka metoda istnieje czy nie itp.): po pojawieniu się strzałki na następnej świecy otwierasz pozycję z SL i TP zawsze takiej samej wartości. Jaka będzie różnica na koncie demo i real? Podejrzewam, że żadna jeśli będzie trzymał się założeń systemu (a system to nie jakiś extremalny skalper - mam na myśli różnice w egzekucji na demie). Może problem leży w uznaniowości systemu a nie w psychice.
p.s. To wy uważacie, że chodzi o psychikę. Ja uważam, że chodzi o statystykę i fakty. O statystyczne szansy na dochodowe transakcje. Czyste liczby nic więcej. Przekazuje swoje zdanie i każdy ma prawo do swojego podejścia. Chyba, że jak w filmie "Dzień Świra" uważacie , że "moja jest tylko prawda ... " i każdego kto myśli inaczej trzeba wykpić. Bo kto miałby niby być tym wyznacznikiem prawdy obiektywnej? Większość? Chyba nie bo większość jest statystycznie głupsza niż mniejszość ....
http://www.youtube.com/watch?v=ff-XVdiepTo
Wyobraź sobie taka metodę( nie wnikając w szczegóły czy taka metoda istnieje czy nie itp.): po pojawieniu się strzałki na następnej świecy otwierasz pozycję z SL i TP zawsze takiej samej wartości. Jaka będzie różnica na koncie demo i real? Podejrzewam, że żadna jeśli będzie trzymał się założeń systemu (a system to nie jakiś extremalny skalper - mam na myśli różnice w egzekucji na demie). Może problem leży w uznaniowości systemu a nie w psychice.
p.s. To wy uważacie, że chodzi o psychikę. Ja uważam, że chodzi o statystykę i fakty. O statystyczne szansy na dochodowe transakcje. Czyste liczby nic więcej. Przekazuje swoje zdanie i każdy ma prawo do swojego podejścia. Chyba, że jak w filmie "Dzień Świra" uważacie , że "moja jest tylko prawda ... " i każdego kto myśli inaczej trzeba wykpić. Bo kto miałby niby być tym wyznacznikiem prawdy obiektywnej? Większość? Chyba nie bo większość jest statystycznie głupsza niż mniejszość ....
http://www.youtube.com/watch?v=ff-XVdiepTo
Jako ciekawostkę warto potraktować informację, którą zasłyszałem na szkoleniu u Mr.Yogiego (i co w moim przypadku się sprawdziło) iż dla niektórych przejście z dema na real poprawia wyniki. Dzieje się to dzięki temu że wtedy potrafią bardziej precyzyjnie wejść w setup, koncentrować się lepiej na cenie i nie wchodzić tak niefrasobliwie jak w przypadku dema.Cadermo pisze: Bo nie rozumiem Twojego podejścia do konta demo . Demo to demo i nic tego nie zmieni. Nie wmawiaj ludziom ,że da się tak oszukać psychikę ,żeby traktować konto demo jak real lub odwrotnie ,bo się nie da.
Jak mi tłumaczył Michał wynika to po części z faktu iż znaczna część uczestników jest nauczona modelu etatyzmu lub utrzymania przez rodzinę. Mając doświadczenia w pracy za pensje trzeba naprawdę grubo narozrabiać aby stało się coś złego (by wywalili/odcieli pępowinę), z reguły za błędy traci się premię/kieszonkowe a i tak jest z czego żyć. Inaczej mają Ci, którzy od dawna są na swoim. Ci z reguły zupełnie inaczej traktują pieniądze i kwestię ryzyka.
Dodano po 22 minutach:
BTW: Jest taka książka Artura Króla "Talent nie istnieje". Opisywane są tam badania Kevina Andersa Ericssona na temat wrodzonych uzdolnień.
Eksperyment przeprowadzono przy współpracy z Niemiecką Akademią Muzyczną.
Okazało się, badając dokładnie biografię grup pod kątem przeszeregowania do zdolnych, super-zdolnych itp. studentów iż poziom ich talentu jest dokładnie skorelowany z ilością godzin tzw. ćwiczenia celowego tj. monitorowanego przez trenera czy w inny miarodajny sposób.
Okazało się, że nie było świetnych muzyków, którzy przepracowali mniej niż określoną medianę godzin, nie było też słabych którzy już tą ilość godzin przepracowali. Zero anomalii. Średni ćwiczyli średnio, słabi mało, wybitni dużo. Jeśli ktoś ćwiczył celowo tyle ile inni miał ten sam poziom umiejętności. Talentu.
Interesujące.
Co ważne ćwiczenia ogólnie, niecelowe nie miały znaczenia. Facet grający na skrzypkach na dworcu, niezależnie od 10.000 godzin, kiedy nie ćwiczył w ramach idei ćwiczenia celowego nadal grał kilka melodyjek z tą samą maestrią.
Temat pewnie mógłby brzmieć co wyróżnia profesjonalistę.
Większość traktuje demo jako niegodne istnienia stworzenie. Bo dla prawdziwych pro spekulantów tylko real ( chociażby i na "nanolotach" ).
"Etatowy fx trader" czyli profesjonalista wie że zyskami z konta demo nie wykarmi brzucha, więc zarabia inwestując prawdziwe PLNy..
"Etatowy fx trader" czyli profesjonalista używa konta demo w konkretnym celu bo nie jest ani gorsze ani lepsze tylko inne i służy do czegoś innego.
To różni pro od nooba
( jedna z wielu różnic )
p.s. przestańcie się masturbować tą psychiką to się robi passe. Jeśli w realnym trejdingu ta psychika jest czymś tak wyniszczającym to może warto sobie odpuścić, dla świętego spokoju. Chociażby na tydzień, miesiąc. Znaleźć jakieś hobby - zacząć gotować kuchnię aborygenów, cokolwiek. Bo mam dziwne wrażenie że część traktuje spekulacje jak robotę sapera
pozdrawiam i miłego weekendu
Większość traktuje demo jako niegodne istnienia stworzenie. Bo dla prawdziwych pro spekulantów tylko real ( chociażby i na "nanolotach" ).
"Etatowy fx trader" czyli profesjonalista wie że zyskami z konta demo nie wykarmi brzucha, więc zarabia inwestując prawdziwe PLNy..
"Etatowy fx trader" czyli profesjonalista używa konta demo w konkretnym celu bo nie jest ani gorsze ani lepsze tylko inne i służy do czegoś innego.
To różni pro od nooba

p.s. przestańcie się masturbować tą psychiką to się robi passe. Jeśli w realnym trejdingu ta psychika jest czymś tak wyniszczającym to może warto sobie odpuścić, dla świętego spokoju. Chociażby na tydzień, miesiąc. Znaleźć jakieś hobby - zacząć gotować kuchnię aborygenów, cokolwiek. Bo mam dziwne wrażenie że część traktuje spekulacje jak robotę sapera
pozdrawiam i miłego weekendu
"Unia Europejska uznała apokalipsę 21.12.2012 za niezgodną z dyrektywą Parlamentu Europejskiego."
Deklaracja Niepodległości USA - 1337słów.
Dyrektywa UE o przewozie cukierków karmelkowych 25911 słów
Deklaracja Niepodległości USA - 1337słów.
Dyrektywa UE o przewozie cukierków karmelkowych 25911 słów
Re: Chcę się przekwalifikować na etatowego fx tradera
A nad czym tutaj myśleć? Porównaj sobie swoje zarobki jako progamista i oczekiwane zyski z gry na giełdzie i wyjdzie ci co jest dla ciebie bardziej korzystne.phpworker pisze:zastanawiam się nad przekwalifikowaniem się na forex tradera.
Oto przykład mojej gry na koncie demo 5000PLN:
http://www.myfxbook.com/members/phpworker1/demo-2011/1...
margin call na samym końcu historii wynika z tego, że grałem w pracy i nie zawsze mogłem dopilnować zlecenia. Normalnie takie coś by się nie zdażyło.
Co o tym myslicie? Czy ktoś z Was pracuje na etacie jako trader?
Różnica między etatem a grą na giełdzie jest tylko taka że w pracy pracuje się mniej a pensja jest stała a w tradingu pracuje się długo i pensja jest nie stała ale za to bez limitów.
no nie za bardzo sie zgodzecolt113 pisze:Grac na koncie demo to tak jak byc z laska ale z nia nie mieszkac.

to akurat moze byc bardzo pozytywna strona....
jezeli bys napisal
Kod: Zaznacz cały
byc z laska ale jej nie "dymac"

PS. wydaje mi sie ze ten temat bedzie "glownym tematem" na weekend i w poniedzialek bedzie tu okolo 10 storn spamu

pozdrawiam