u Mighty BAZ'a - bistro caffe - nie tylko o dobrej kawie
- Mighty Baz
- Pasjonat
- Posty: 1463
- Rejestracja: 18 wrz 2010, 09:33
Właśnie dlatego chciałem zobaczyć te wolumeny na metalach - co tam się dzieje w tej konsoli? Czy przypadkiem nie ma odkupywania wczorajszej wyprzedaży? A może szykuje się coś w dół?
Na tym fragmencie dziennego który pokazałeś wygląda to fatalnie, nie?
Jak weźmie się szerszy kawałek wygląda nieco lepiej ale nadal nie byczo.
Tygodniowy na razie nie jest zbyt dobry, a miesięczny - jeszcze wczoraj ok. 15 wyglądał bardzo dobrze ale w przeciągu 6 godzin zmienił się i to znacznie. Całe 29 i pół dnia było bycze, a ostatnie 6 godzin pogrążyło całą świeczkę.
Ale coś tutaj nie gra - spadki po $100 w jeden dzień zdarzają się bardzo rzadko i są zazwyczaj spowodowane czymś bardzo mocnym. A nic takiego mocnego wczoraj się nie wydarzyło. No może oprócz rozczarowania (nie będzie QE) i lepszych perspektyw dla USA. A dzisiaj mamy jakby odwrót. Nie na metalach ale jak zauważyłeś na dolarze.
Coś za gwałtownie i za krótko to trwało - brakuje mi kontynuacji.
Na dodatek Euro "powinno" w zasadzie nieco spadać (powinno w przypadku rynków to nie jest najlepsze słowo). Bo perspektywy ma w sumie byle jakie podczas gdy w USA wygląda znacznie bardziej różowo.
A tu… forexlive mówi, że jak fundamenty nie zgadzają się z techniką to żeby podążać za techniką. Ale jakoś mętnie mi to wszystko wygląda.
Na tym fragmencie dziennego który pokazałeś wygląda to fatalnie, nie?
Jak weźmie się szerszy kawałek wygląda nieco lepiej ale nadal nie byczo.
Tygodniowy na razie nie jest zbyt dobry, a miesięczny - jeszcze wczoraj ok. 15 wyglądał bardzo dobrze ale w przeciągu 6 godzin zmienił się i to znacznie. Całe 29 i pół dnia było bycze, a ostatnie 6 godzin pogrążyło całą świeczkę.
Ale coś tutaj nie gra - spadki po $100 w jeden dzień zdarzają się bardzo rzadko i są zazwyczaj spowodowane czymś bardzo mocnym. A nic takiego mocnego wczoraj się nie wydarzyło. No może oprócz rozczarowania (nie będzie QE) i lepszych perspektyw dla USA. A dzisiaj mamy jakby odwrót. Nie na metalach ale jak zauważyłeś na dolarze.
Coś za gwałtownie i za krótko to trwało - brakuje mi kontynuacji.
Na dodatek Euro "powinno" w zasadzie nieco spadać (powinno w przypadku rynków to nie jest najlepsze słowo). Bo perspektywy ma w sumie byle jakie podczas gdy w USA wygląda znacznie bardziej różowo.
A tu… forexlive mówi, że jak fundamenty nie zgadzają się z techniką to żeby podążać za techniką. Ale jakoś mętnie mi to wszystko wygląda.
Ostatnio zmieniony 01 mar 2012, 19:26 przez 259, łącznie zmieniany 1 raz.
Jakże często ludzie mają już gotową opinię zanim zdążą pojąć istotę rzeczy.
A gdy już ta istota w pełni do nich dotrze, jakże często muszą zmagać się z konsekwencjami swojej opinii ;-)
A gdy już ta istota w pełni do nich dotrze, jakże często muszą zmagać się z konsekwencjami swojej opinii ;-)
Z tym, że futures Euro i DX to jedno, a FX to drugie. U mnie dzisiejszy dzień wygląda tak:
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Jakże często ludzie mają już gotową opinię zanim zdążą pojąć istotę rzeczy.
A gdy już ta istota w pełni do nich dotrze, jakże często muszą zmagać się z konsekwencjami swojej opinii ;-)
A gdy już ta istota w pełni do nich dotrze, jakże często muszą zmagać się z konsekwencjami swojej opinii ;-)
Moment, moment - ISDA nie rozsądziła dzisiaj CDSów. Jedyne co stwierdzili to to, że na bieżącą chwilę nie ma powodów do wypłaty odszkodowania. I zostawili drzwi szeroko otwarte:
http://www.forexlive.com/blog/2012/03/0 ... da-ruling/
To bardzo dobrze. Raz, że na razie nie będzie (na razie) awantury i pozwów - wypłaty z odszkodowania miały pokryć lwią cześć strat z redukcji zadłużenia nie wspominając już o sępach które je kupowały licząc na bankructwo...
Skoro drzwi są otwarte to wszystko jeszcze możliwe, nie?
Dwa, że nie zniechęci uczestników PSI do "dobrowolnej" redukcji zadłużenia i wyprowadzenia całego tego bałaganu na prostą - gdyby dowiedzieli się, że nie dostaną odszkodowania mogliby postawić znacznie twardsze warunki lub w ogóle nie zgodzić się na redukcję starając się postawić pod ścianą całą tę troikę.
A tak, jak wyżej - piłka nadal w grze.
http://www.forexlive.com/blog/2012/03/0 ... da-ruling/
To bardzo dobrze. Raz, że na razie nie będzie (na razie) awantury i pozwów - wypłaty z odszkodowania miały pokryć lwią cześć strat z redukcji zadłużenia nie wspominając już o sępach które je kupowały licząc na bankructwo...
Skoro drzwi są otwarte to wszystko jeszcze możliwe, nie?
Dwa, że nie zniechęci uczestników PSI do "dobrowolnej" redukcji zadłużenia i wyprowadzenia całego tego bałaganu na prostą - gdyby dowiedzieli się, że nie dostaną odszkodowania mogliby postawić znacznie twardsze warunki lub w ogóle nie zgodzić się na redukcję starając się postawić pod ścianą całą tę troikę.
A tak, jak wyżej - piłka nadal w grze.
Jakże często ludzie mają już gotową opinię zanim zdążą pojąć istotę rzeczy.
A gdy już ta istota w pełni do nich dotrze, jakże często muszą zmagać się z konsekwencjami swojej opinii ;-)
A gdy już ta istota w pełni do nich dotrze, jakże często muszą zmagać się z konsekwencjami swojej opinii ;-)
- Mighty Baz
- Pasjonat
- Posty: 1463
- Rejestracja: 18 wrz 2010, 09:33
wyprzedaż złota az do takiego poziomu? Ktoś gwałtownie potrzebował USD na zakupy...pytanie czego? Broni czy instrumentów finansowych? Co jest teraz w modzie? Żywność? Surowce strategiczne (ropa, gaz?)
A może przesadzam, ale czy weryfikowaliście ceny tych walorów ostatnio?
A może przesadzam, ale czy weryfikowaliście ceny tych walorów ostatnio?
DAYTRADER
powodzenia, kilometrow pips wam zycze
powodzenia, kilometrow pips wam zycze
- niemiaszek
- Przyjaciel Forum
- Posty: 5097
- Rejestracja: 08 lis 2010, 15:02
czy takie mogą być?259 pisze:Właśnie dlatego chciałem zobaczyć te wolumeny na metalach - co tam się dzieje w tej konsoli?

nie brałem pod uwagę aktualnych kontraktów (złoto kwietniowy GCJ2 i srebro majowy SIK2), tylko continuous...
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
... zbieraj pips do pipa bo jak nie to z depo będzie lipa... G."niemiaszek"
Moim skromnym zdaniem to była przesadna reakcja połączona z uruchomienie stopów. Żadna wyprzedaż.
Duzi mieli to złoto kupowane od 1550. Ja w zasadzie też jechałem od 1570 (z małymi pauzami na realizację zysku). Rynek zbliżał się do 1800 który był naturalnym celem i stopy były podciągnięte już wysoko. Jak ruszyło w dół, stopy odpaliły i uruchomiły lawinę.
Ale ci którzy najbardziej przyczynili się do głębokości spadku nic nie stracili. Co najwyżej niewielką część zysku.
Duzi mieli to złoto kupowane od 1550. Ja w zasadzie też jechałem od 1570 (z małymi pauzami na realizację zysku). Rynek zbliżał się do 1800 który był naturalnym celem i stopy były podciągnięte już wysoko. Jak ruszyło w dół, stopy odpaliły i uruchomiły lawinę.
Ale ci którzy najbardziej przyczynili się do głębokości spadku nic nie stracili. Co najwyżej niewielką część zysku.
Jakże często ludzie mają już gotową opinię zanim zdążą pojąć istotę rzeczy.
A gdy już ta istota w pełni do nich dotrze, jakże często muszą zmagać się z konsekwencjami swojej opinii ;-)
A gdy już ta istota w pełni do nich dotrze, jakże często muszą zmagać się z konsekwencjami swojej opinii ;-)
- niemiaszek
- Przyjaciel Forum
- Posty: 5097
- Rejestracja: 08 lis 2010, 15:02
a zwróciłeś uwagę na to co się wydarzyło 28.02. na srebrze? jak wybijali poziom 3700?259 pisze: Żadna wyprzedaż.
dokładnie 17:00 GMT... poszło ponad 30000 kontraktów, a cena nie bardzo jak na taką ilość

jednym słowem mistrzostwo świata

... zbieraj pips do pipa bo jak nie to z depo będzie lipa... G."niemiaszek"
Wielkie Dzięki - właśnie o to chodziłoniemiaszek pisze:czy takie mogą być?259 pisze:Właśnie dlatego chciałem zobaczyć te wolumeny na metalach - co tam się dzieje w tej konsoli?![]()
nie brałem pod uwagę aktualnych kontraktów (złoto kwietniowy GCJ2 i srebro majowy SIK2), tylko continuous...

Zobaczcie co na tym widać - wziąłem złoto bo bardziej wyraźne:
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Jakże często ludzie mają już gotową opinię zanim zdążą pojąć istotę rzeczy.
A gdy już ta istota w pełni do nich dotrze, jakże często muszą zmagać się z konsekwencjami swojej opinii ;-)
A gdy już ta istota w pełni do nich dotrze, jakże często muszą zmagać się z konsekwencjami swojej opinii ;-)