szulczas pisze:chyba jakies ziolka zaczne pic przed monitorem... moze to mnie zrelaksuje... wyciszy... i ustabilizuje
Nie potrzeba żadnych ziółek

Twój trading mogą ustabilizować tylko te rzeczy:
-Przećwiczony dobrze system ,którego jesteś pewien jak to ,że decyzja o ślubie z Twoją Żoną była jak najbardziej prawidłowa !
-Dobrze ułożony plan zarządzania pozycją . Taki ,w którym nie będziesz się niczym denerwował.Plan ,który da Ci spokój zewnętrzny ,którego jak sam mówisz Ci brakuje. Lepiej zrobić coś co będzie na Twoje siły ,niż marzyć o czymś co może Cie przerosnąć.
-Ustalić sobie stałe godziny handlu. Na przykład grasz do 15 ,a o godzinie 17 system daje Ci sygnał ! Wtedy stanowczo mówisz NIE ! Ja na dziś skończyłem ,jutro też jest dzień i nigdzie mi się nie śpieszy.Wolę teraz odpocząć i nabrać sił na jutro
-Nigdy nie zakładaj ile musisz zarobić w danym dniu/tygodniu .Bo to tylko dodatkowe nerwy i presja. Po co? Co ma być to będzie ,tego nie zmienisz.
-Jeśli masz problemy z doborem dobrego TP (ja mam

) to ustaw sobie stałe TP ,które nie będzie ni za duże ,ni za małe

Takie w sam raz ,Jeśli nawet nastąpi większy ruch rzędu 80 pips ,a Twoje TP wynosi np. 25 pips to nie mów ,że mogłeś zabrać więcej ,tylko powiedz sobie ,że jesteś z siebie dumny ,bo bez dodatkowych nerwów zagarnąłeś to co Twoje i tyle.Stałe TP naprawdę daje duży komfort o ile jest w realnym zasięgu.
-Jeśli to wszystko już sobie ustaliłeś to ćwicz. Im więcej będziesz ćwiczył tym szybciej przejdziesz na tz. rutynę .A jak już przejdziesz w taki stan ,że dzień w dzień będziesz wstawać ,grać wedle Twojego ustalonego dawno planu to trading stanie się nudny. Ale właśnie o to chodzi.Byś się do tego przyzwyczaił .To ma być rutyna ,bez emocji ,bez zbędnych nerwów ,stresów ,euforii. Im dłużej będziesz ćwiczył tym szybciej przyjdą efekty. Później to już bułka z masłem. Dzień w dzień to samo musi sprawić ,że zacznie Ci to wchodzić w krew i będzie dla Ciebie to normalną pracą. Słowo forex przez Twój mózg będzie odbierany jako zwykłe zajęcie ,a nie maszynka do robienia kokosów.
-No i najlepiej jak wybierzesz sobie jedną parę do gry. Ale to kwestia indywidualna ,czy lubisz grać na kilku parach ,czy na jednej. Ja osobiście nie wyobrażam sobie skupiać się na 2-3 parach naraz (gram m1 i m5 ).
Życzę powodzenia i pozdrawiam !
