Jakby się ktoś pytał, te proste kilka słów zrobiło takie zamieszanie: “unemployment is falling faster than expected”
Każdy może to powiedzieć i nic. Mało tego - każdy to wie i nic (wystarczy popatrzeć na oficjalne raporty z ostatnich trzech miesięcy). Ale jak Bernanke to powiedział przed Kongresem...
u Mighty BAZ'a - bistro caffe - nie tylko o dobrej kawie
Ale muszę powiedzieć, że zrobiło to na mnie wrażenie - $100 spadku jednego dnia na złocie nie zdarza się często. To już ponad 5.5% Mało brakuje do pierwszego znacznego zasięgu korekty - ok. 7%.
Esco, nie mogłeś mi wcześniej powiedzieć, że te fundusze miały SL na 1763? Ja miałem na 1759, podciągnąłbym...
Esco, nie mogłeś mi wcześniej powiedzieć, że te fundusze miały SL na 1763? Ja miałem na 1759, podciągnąłbym...
Jakże często ludzie mają już gotową opinię zanim zdążą pojąć istotę rzeczy.
A gdy już ta istota w pełni do nich dotrze, jakże często muszą zmagać się z konsekwencjami swojej opinii ;-)
A gdy już ta istota w pełni do nich dotrze, jakże często muszą zmagać się z konsekwencjami swojej opinii ;-)
- Mighty Baz
- Pasjonat
- Posty: 1463
- Rejestracja: 18 wrz 2010, 09:33
Raczej rejterada tych którzy nastawili się na łatwe zyski z QE 
Zdechły kot: "nawet zdechły kot podskoczy jak zrzuci się go z odpowiedniej wysokości" Nieco makabryczne.... Przykład niżej.
A wtedy mieliśmy coś innego.
Można powiedzieć, że Bernanke wziął wszystkich przez zaskoczenie.
Ale można też powiedzieć, że realizacja zysków wisiała na włosku (miałem nadzieję wyskoczyć na 1800) i wystarczył tylko pretekst. Albo inaczej: rynek spadł na skutek bodźca fundamentalnego do poziomu technicznego lub jak kto woli, technicznie rynek był gotowy, potrzebował tyko bodźca fundamentalnego - każdy wybiera co lubi do swojego artykułu
W sklepiku są jeszcze ozdobniki jak: "Panika na rynkach, złoto pikuje w dół" albo "Inwestorzy stracili wiarę w Euro, Portugalia w śmiertelnym uścisku globalnych spekulantów", "Oczy zwrócone na Amerykę", jutro zaś "Rynki spłynęły czerwienią… " i takie tam.
Może jednak uda się kupić te 1680?

Zdechły kot: "nawet zdechły kot podskoczy jak zrzuci się go z odpowiedniej wysokości" Nieco makabryczne.... Przykład niżej.
A wtedy mieliśmy coś innego.
Można powiedzieć, że Bernanke wziął wszystkich przez zaskoczenie.
Ale można też powiedzieć, że realizacja zysków wisiała na włosku (miałem nadzieję wyskoczyć na 1800) i wystarczył tylko pretekst. Albo inaczej: rynek spadł na skutek bodźca fundamentalnego do poziomu technicznego lub jak kto woli, technicznie rynek był gotowy, potrzebował tyko bodźca fundamentalnego - każdy wybiera co lubi do swojego artykułu

W sklepiku są jeszcze ozdobniki jak: "Panika na rynkach, złoto pikuje w dół" albo "Inwestorzy stracili wiarę w Euro, Portugalia w śmiertelnym uścisku globalnych spekulantów", "Oczy zwrócone na Amerykę", jutro zaś "Rynki spłynęły czerwienią… " i takie tam.
Może jednak uda się kupić te 1680?
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Jakże często ludzie mają już gotową opinię zanim zdążą pojąć istotę rzeczy.
A gdy już ta istota w pełni do nich dotrze, jakże często muszą zmagać się z konsekwencjami swojej opinii ;-)
A gdy już ta istota w pełni do nich dotrze, jakże często muszą zmagać się z konsekwencjami swojej opinii ;-)
Ciekawe:
Don’t believe the hype…
By Jamie Coleman || February 29, 2012 at 21:41 GMT
I guarantee there will be screaming headlines tomorrow: “China dumping treasuries!”
My reply: Nonsense.
China buys boat loads of Treasuries through London so that they don’t show up in US custody holdings. They’ve been doing it for years.
On the other hand, if the data is true, than China is a paper tiger, because the 10-year note is still within spitting distance of the all-time low yield…
Czego to się nie robi dla najlepszego err najbogatszego klienta...
Ale z tego wynika, że Chiny wcale nie wyrzucają dolarów jak niektórzy sugerują.
Chiny grają bardzo skomplikowaną piłkę. Skomplikowaną dlatego, że cokolwiek by nie robili mają taką masę, że chcą czy nie zawsze wpływają na jakiś rynek i to przeważnie na swoją niekorzyść. Starają się więc robiąc co potrafią aby to tak rozproszyć tak, aby nie odpalało im petard wprost w twarz. Co wcale nie jest łatwe.
PS: przynajmniej Bernanke zatrzymał wzrost złotówki. Może uda mi się wymienić te dolary z czeku po 3 zł? Choć dzisiaj w banku powiedzieli mi, że nadal muszę czekać… Zagraniczny czek w Polsce to prawdziwa droga przez mękę…
PPS: o proszę: "Predictable Bernanke turns into a Black Swan"
Don’t believe the hype…
By Jamie Coleman || February 29, 2012 at 21:41 GMT
I guarantee there will be screaming headlines tomorrow: “China dumping treasuries!”
My reply: Nonsense.
China buys boat loads of Treasuries through London so that they don’t show up in US custody holdings. They’ve been doing it for years.
On the other hand, if the data is true, than China is a paper tiger, because the 10-year note is still within spitting distance of the all-time low yield…
Czego to się nie robi dla najlepszego err najbogatszego klienta...
Ale z tego wynika, że Chiny wcale nie wyrzucają dolarów jak niektórzy sugerują.
Chiny grają bardzo skomplikowaną piłkę. Skomplikowaną dlatego, że cokolwiek by nie robili mają taką masę, że chcą czy nie zawsze wpływają na jakiś rynek i to przeważnie na swoją niekorzyść. Starają się więc robiąc co potrafią aby to tak rozproszyć tak, aby nie odpalało im petard wprost w twarz. Co wcale nie jest łatwe.
PS: przynajmniej Bernanke zatrzymał wzrost złotówki. Może uda mi się wymienić te dolary z czeku po 3 zł? Choć dzisiaj w banku powiedzieli mi, że nadal muszę czekać… Zagraniczny czek w Polsce to prawdziwa droga przez mękę…

PPS: o proszę: "Predictable Bernanke turns into a Black Swan"
Jakże często ludzie mają już gotową opinię zanim zdążą pojąć istotę rzeczy.
A gdy już ta istota w pełni do nich dotrze, jakże często muszą zmagać się z konsekwencjami swojej opinii ;-)
A gdy już ta istota w pełni do nich dotrze, jakże często muszą zmagać się z konsekwencjami swojej opinii ;-)