
Droga Susła
Z tymi szkoleniami to chyba panowie się mylicie widać, że GWH sam dopiero zaczyna uczyć się tego systemu, nie sądzę żeby brał się za szkolenie, ale niech sam wyjaśni co i jak.
Certyfikaty i Zaświadczenia Potwierdzam rzetelność szkolenia każdy poziom. Dołącz do nas zostań autoryzowanym szkoleniowcem na terenie EU szczegóły na stronie http://piv.pivpiv.dk/
- Good Will Hunting
- Pasjonat
- Posty: 1067
- Rejestracja: 24 sty 2011, 13:49
Jak zwykle, wszyscy najmądrzejsi 
Nie wiem skąd się wzięły pomysły że chodzi tu a) o szkolenia czy b) o pieniądze. To trochę dziwne ponieważ, ani razu nie napisałem w tym temacie ani słowa na temat jednego czy drugiego. Nie potrafię zrozumieć skąd wzięły się te oskarżenia - zwłaszcza z Twojej strony Cadermo zwłaszcza z uwagi na fakt, że kilka postów wcześniej opisałem Ci punkt po punkcie dlaczego założyłem tego facebooka. Jak widać nie dotarło cóż.
W takim razie teraz, dla wszystkich opornych, wielkimi literami (i na niebiesko):
NIE INTERESUJĄ MNIE ANI SZKOLENIA, ANI PIENIĄDZE ZE SZKOLEŃ
Od dawna hołduje zasadzie, że nikt nie jest w stanie zapłacić mi tyle żeby niejako "zmusić" mnie do oddania mu mojego czasu. Owszem, swój czas traktuję jako wartość nadrzędną i dzielę go tylko z tymi z którymi mam akurat ochotę go dzielić. Pomijając już kwestie czysto ekonomiczne - nikt nie jest w stanie zapłacić mi więcej za naukę tradeowania, niż sam jestem w stanie zarobić tradeując. Nie zainteresowałem się tradingiem żeby "użerać" się z ludźmi i dostosowywać swój czas do czyichś potrzeb za 3-4 czy nawet 6 tysięcy. Może i to zabrzmi butnie ale nie są to pieniądze warte mojego czasu, moich sił czy.. nerwów. Mam to szczęście że miesięcznie zarabiam więcej więc absolutnie nie odczuwam potrzeby "łaszenia się" na pieniądze studenciaków liczących że przekażę im tajemną wiedzę. Jeśli mam komuś "pomóc" (i jestem w stanie to zrobić) to pomagam za darmo i mam nadzieję, że za zaoszczędzone w ten sposób pieniądze jeden z moich "uczniów" weźmie dziewczynę do kina, na kolacje czy do łóżka. Bez różnicy. Oczywiście istnieją osoby dla których uczenie innych jest przyjemnością i pomimo świetnych zarobków się tym zajmują ale ja prawdopodobnie do nich nie należę. Wolę w tym czasie porzucać psu piłkę. Słowo.
Zarzuty pt. "wszystko dla kasy" bolą mnie szczególnie bardzo, bo do tej pory pomogłem za darmo chyba wszystkim, którzy do mnie napisali na pw. Mam na skypie kilkaset osób których zaprosiłem do rozmowy i zupełnie za darmo podzieliłem się z nimi lwią częścią swojej wiedzy, którą zdobywałem bardzo długo, wydając pieniądze na książki czy na szkolenia. Nigdy w życiu nie wyciągnąłem do nikogo ręki nawet po 1 zł z tytułu "szkoleń" i póki nie odczuję potrzeby w stylu "a może by tak spróbować.." nie zanosi się na to żebym miał kogokolwiek szkolić. A jeśli piszę że moja wiedza jest absolutnie za darmo to CHOLERA TAK, JEST ABSOLUTNIE ZA DARMO.
Zapomniałbym. Raz miałem pomysł na szkolenia. Raz. Miały być to szkolenia w 100% charytatywne, tzn. za małe pieniądze razem z moim kolegą - tysiąc razy lepszym traderem niż ja tak swoją drogą, stacjonarnie dzielimy się wiedzą z grupą ludzi, których wkład w 100% idzie na wybraną organizację non profit czy sierociniec.
Jakkolwiek. Mam nadzieję że wszystkim, którym "coś śmierdziało" to "coś" przestało śmierdzieć. Jeśli nie to - i tutaj w pewien sposób ogranicza mnie forum (facebook by mnie nie ograniczał) - (....) .

Nie wiem skąd się wzięły pomysły że chodzi tu a) o szkolenia czy b) o pieniądze. To trochę dziwne ponieważ, ani razu nie napisałem w tym temacie ani słowa na temat jednego czy drugiego. Nie potrafię zrozumieć skąd wzięły się te oskarżenia - zwłaszcza z Twojej strony Cadermo zwłaszcza z uwagi na fakt, że kilka postów wcześniej opisałem Ci punkt po punkcie dlaczego założyłem tego facebooka. Jak widać nie dotarło cóż.
W takim razie teraz, dla wszystkich opornych, wielkimi literami (i na niebiesko):
NIE INTERESUJĄ MNIE ANI SZKOLENIA, ANI PIENIĄDZE ZE SZKOLEŃ
Od dawna hołduje zasadzie, że nikt nie jest w stanie zapłacić mi tyle żeby niejako "zmusić" mnie do oddania mu mojego czasu. Owszem, swój czas traktuję jako wartość nadrzędną i dzielę go tylko z tymi z którymi mam akurat ochotę go dzielić. Pomijając już kwestie czysto ekonomiczne - nikt nie jest w stanie zapłacić mi więcej za naukę tradeowania, niż sam jestem w stanie zarobić tradeując. Nie zainteresowałem się tradingiem żeby "użerać" się z ludźmi i dostosowywać swój czas do czyichś potrzeb za 3-4 czy nawet 6 tysięcy. Może i to zabrzmi butnie ale nie są to pieniądze warte mojego czasu, moich sił czy.. nerwów. Mam to szczęście że miesięcznie zarabiam więcej więc absolutnie nie odczuwam potrzeby "łaszenia się" na pieniądze studenciaków liczących że przekażę im tajemną wiedzę. Jeśli mam komuś "pomóc" (i jestem w stanie to zrobić) to pomagam za darmo i mam nadzieję, że za zaoszczędzone w ten sposób pieniądze jeden z moich "uczniów" weźmie dziewczynę do kina, na kolacje czy do łóżka. Bez różnicy. Oczywiście istnieją osoby dla których uczenie innych jest przyjemnością i pomimo świetnych zarobków się tym zajmują ale ja prawdopodobnie do nich nie należę. Wolę w tym czasie porzucać psu piłkę. Słowo.
Zarzuty pt. "wszystko dla kasy" bolą mnie szczególnie bardzo, bo do tej pory pomogłem za darmo chyba wszystkim, którzy do mnie napisali na pw. Mam na skypie kilkaset osób których zaprosiłem do rozmowy i zupełnie za darmo podzieliłem się z nimi lwią częścią swojej wiedzy, którą zdobywałem bardzo długo, wydając pieniądze na książki czy na szkolenia. Nigdy w życiu nie wyciągnąłem do nikogo ręki nawet po 1 zł z tytułu "szkoleń" i póki nie odczuję potrzeby w stylu "a może by tak spróbować.." nie zanosi się na to żebym miał kogokolwiek szkolić. A jeśli piszę że moja wiedza jest absolutnie za darmo to CHOLERA TAK, JEST ABSOLUTNIE ZA DARMO.
Zapomniałbym. Raz miałem pomysł na szkolenia. Raz. Miały być to szkolenia w 100% charytatywne, tzn. za małe pieniądze razem z moim kolegą - tysiąc razy lepszym traderem niż ja tak swoją drogą, stacjonarnie dzielimy się wiedzą z grupą ludzi, których wkład w 100% idzie na wybraną organizację non profit czy sierociniec.
Jakkolwiek. Mam nadzieję że wszystkim, którym "coś śmierdziało" to "coś" przestało śmierdzieć. Jeśli nie to - i tutaj w pewien sposób ogranicza mnie forum (facebook by mnie nie ograniczał) - (....) .
Wolałbym umrzeć niż przegrać.
Nie pisz do mnie PW ponieważ mam bana. Pisz na skypie.
Nie pisz do mnie PW ponieważ mam bana. Pisz na skypie.
- Good Will Hunting
- Pasjonat
- Posty: 1067
- Rejestracja: 24 sty 2011, 13:49
Zapomniałem dodać, że prowadzę własny "biznes", zajmuje się daytradingiem można powiedzieć "zawodowo", poza tym studiuję dziennie prawo i każdą wolną chwilę jaką mam staram się spędzać z moją dziewczyną. Moja doba - tak jak doba wszystkich tutaj ma 24 godziny, a ja naprawdę nie mam już w niej czasu żeby za parę groszy brać na siebie odpowiedzialność za cudze wyniki i użerać się na forum z tymi którzy będą mnie wyzywać od oszustów. Bo nie oszukujmy się - tak się tutaj traktuje szkoleniowców. To nie dla mnie.
Wolałbym umrzeć niż przegrać.
Nie pisz do mnie PW ponieważ mam bana. Pisz na skypie.
Nie pisz do mnie PW ponieważ mam bana. Pisz na skypie.
Róbta co chcetaGood Will Hunting pisze:Zapomniałem dodać, że prowadzę własny "biznes", zajmuje się daytradingiem można powiedzieć "zawodowo", poza tym studiuję dziennie prawo i każdą wolną chwilę jaką mam staram się spędzać z moją dziewczyną. Moja doba - tak jak doba wszystkich tutaj ma 24 godziny, a ja naprawdę nie mam już w niej czasu żeby za parę groszy brać na siebie odpowiedzialność za cudze wyniki i użerać się na forum z tymi którzy będą mnie wyzywać od oszustów. Bo nie oszukujmy się - tak się tutaj traktuje szkoleniowców. To nie dla mnie.


- jasonbourne
- Pasjonat
- Posty: 1262
- Rejestracja: 07 kwie 2006, 14:45
No widzisz, a co niektórzy jak zwykle wiedzą lepiej. Wiedzą, że chcesz prowadzić szkolenia, choć ty prowadzisz tylko dziennik. Żal po prostu. Najlepiej takich ludzi ignorować, a najgorsze to wdawać się w dyskusję. Nie śledzę tego dziennika na bieżąco, ale fajnie że jest, grasz, coś tam chyba ci wychodzi.Good Will Hunting pisze:Nie wiem skąd się wzięły pomysły że chodzi tu a) o szkolenia czy b) o pieniądze. To trochę dziwne ponieważ, ani razu nie napisałem w tym temacie ani słowa na temat jednego czy drugiego

Ale jak widać co niektórych to przerasta.


Zapraszam do czytania moich artykułów "Jak zarabiać co najmniej 100% rocznie na rynku Forex" na portalu Comparic.pl
- Good Will Hunting
- Pasjonat
- Posty: 1067
- Rejestracja: 24 sty 2011, 13:49
Szkolenie trwa od jednego dnia do kilku dni ponadto nierzadko nie kończy się wraz z oficjalnym zakończeniem ale trwa, trwa i trwa ponieważ szkolący w swoich ofertach na ogół zobowiązują się do udzielania niemalże dożywotnich konsultacji po zakończeniu szkolenia. Wrzucenie screena na forum / facebooka z LT którą mam i tak narysowaną w platformie ponieważ czekam aż cena do niej dojdzie trwa od 30 sekund do 2 minut w zależności od tego jak chodzi internet i czy w międzyczasie wyskoczy mi jakieś powiadomienie na facebooku. Jeśli umiesz to porównać to z pewnością widzisz różnicę.Cadermo pisze:Róbta co chcetaGood Will Hunting pisze:Zapomniałem dodać, że prowadzę własny "biznes", zajmuje się daytradingiem można powiedzieć "zawodowo", poza tym studiuję dziennie prawo i każdą wolną chwilę jaką mam staram się spędzać z moją dziewczyną. Moja doba - tak jak doba wszystkich tutaj ma 24 godziny, a ja naprawdę nie mam już w niej czasu żeby za parę groszy brać na siebie odpowiedzialność za cudze wyniki i użerać się na forum z tymi którzy będą mnie wyzywać od oszustów. Bo nie oszukujmy się - tak się tutaj traktuje szkoleniowców. To nie dla mnie.Tylko mała nieścisłość .Czasu na szkolenia nie masz ,a na analizy dla ludu na facebooku tak?
Dzięki jason za dobre słowo

Wolałbym umrzeć niż przegrać.
Nie pisz do mnie PW ponieważ mam bana. Pisz na skypie.
Nie pisz do mnie PW ponieważ mam bana. Pisz na skypie.
Good Will Hunting pisze:Zarzuty pt. "wszystko dla kasy" bolą mnie szczególnie bardzo, bo do tej pory pomogłem za darmo chyba wszystkim, którzy do mnie napisali na pw.
No to super. Jeżeli szkolisz ludzi za darmo i sprawia ci to frajdę to rewelacja ( nawet jeżeli robiłbyś to za kasę to Twoje prawo).
życzę powodzenia

Dlaczego więc napisałem posta wyżej, ano dlatego że dużo ludzi wykorzystało to forum wyłącznie dla własnych interesów i cieszę się że w twoim przypadku jest inaczej.
A co do Facebooka, może Ty myślisz inaczej (uczciwiej ), ale prawda jest taka że za tymi słynnymi "Lajkami" pojawiają się dla danej firmy/osoby wymierne korzyści marketingowe w postaci chociażby zdobycia maila, poznanie do jakiej grupy wiekowej trafia pomysł/produkt, telefonu itd.
GWH tak poza tym to gratuluję Journala (na dzień dzisiejszy to najbardziej przejrzysty journal na forum)jasonbourne pisze:Może zamiast szukać dziury w całym co niektórzy napisaliby " O fajnie, że ci dobrze idzie."
Wielu pipsów

Ostatnio zmieniony 08 lut 2012, 21:18 przez Goldfinger, łącznie zmieniany 1 raz.
- Yawlarutan
- Stały bywalec
- Posty: 40
- Rejestracja: 05 gru 2011, 08:25
jasonbourne pisze:Może zamiast szukać dziury w całym co niektórzy napisaliby " O fajnie, że ci dobrze idzie."
Good Will Hunting, fajnie, że dobrze Ci idzie


FB niestety nie zlajkuję, bo nie posiadam

Keep it simple, stupid.