Raptorcom dawaj z tym teściem niech jego intelektualny dorobek obiegnie świat!
A co do głównego tematu- być może dzieciaki się uspokoją i wrócą do swoich komputerów, na co najwyraźniej liczy nasz premier. Niesamowite jest parę rzeczy:
Zainteresowanie sprawą wielu młodych ludzi którzy w końcu ruszyli dupy z przed monitorów, powiem, że powoli odzyskuję wiarę w tą cherlawą ale jednak przyszłość narodu. Istotna jest też permanentna utrata wiary w demokrację, deklaracje polityków i ich dobrą wolę. O czymś takim Jarosław Kaczyński (w sensie ruszenia ludzi i zainteresowania sprawą) mógłby tylko pomarzyć.Nawiasem mówiąc zachowuje się jak na razie bardzo asekuracyjnie, co trochę mnie dziwi ale pewnie woli zostać przy tematyce awiacji. Najbardziej jednak dziwi mnie postawa pana Tuska który nie poznał się, ze to nie kolejna Miesięcznica Postawienia Krzyża i nie rozejdzie się tak łatwo po kościach. Totalny brak wyczucia, który może być wytłumaczony jedynie tym, ze pan Premier myśli już o stołku w Parlamencie Europejskim. I mniejsza o to kto ma rację w dyskusji nad szkodliwością ustawy lub jej zbawczym wpływem. Tak naprawdę Daromanchester problem nie jest w tym że nie mamy prawa przeciwko piractwu i podróbkom, prawda jest taka, iż interpretacja OBECNEJ ustawy nastręcza wiele problemów i wątpliwości. Mimo iż czytam średnio raz w miesiącu na jakimś portalu, że nasze prawo pozwala na legalne to, tamto i siamto, media są pełne newsów o tym jak prawnicy i służby dowolnie tym prawem manipulują, a gąszcz przepisów sprawia iż zwykły człowiek próbując je zrozumieć staje na skraju szaleństwa. Kto nie wierzy, niech przy najbliższym spotkaniu z np policją lub SM wda się w dyskusję i np. nie przyjmie mandatu. Czy naprawdę potrzebujemy dublujących się przepisów których znowu nikt nie będzie rozumiał, które spowodują jeszcze więcej możliwości nadinterpretacji i dadzą kolejnemu urzędnikowi nowy bat na nasz tyłek? Czy ktoś tam w USA czy UE uważa iż Polacy nie będą umieli obejść tego prawa?

Ktoś może policzył bilans kosztów do zysku? 3x nie Panowie!
Dlatego ja jestem przeciw!