
To mój pierwszy post więc napiszę krótko o sobie. Trzy miesiące temu postanowiłem, po wcześniejszym doświadczeniu z kontami demo, sprawdzić jak to jest z realnymi pieniędzmi. Na chwile obecną udało mi się odrobić straty poniesione w pierwszym miesiącu i od początku tygodnia walczę o zyski

Przejdźmy jednak do tematu, nad którym od jakiegoś czasu rozmyślam. Jak sądzicie, czy osoba kończąca studia/ tracąca pracę jest w stanie zrobić z inwestowania na forex swój sposób na życie? (zakłądając oczywiście, że wcześniej nie miał z tym większej styczności).
Zastanawiam się nad tym ponieważ ja kończąc studia postawiłem sobie taki właśnie ambitny cel . Czytałem, ćwiczyłem na demku, testowałem, analizowałem ale pierwsze dodatnie saldo miałem dopiero w tygodniu, w którym znalazłem sobie normalną robotę


Myślę, że gdybym najpierw znalazł pracę, a później dopiero zabrał się za forex uniknąłbym wielu złych decyzji, a tym samym utraty kasy. To jednak tylko moja opinia i jestem ciekaw co Wy o tym sądzicie. Może znacie osoby, które żyją tylko z forexa lub sami nimi jesteście
