Ridera, jest takie pojęcie jak zabezpieczenie finansowe. Polega to właśnie na tym, że nawet jak stracisz, to będziesz miał co do przysłowiowego "gara" włożyć.ridera pisze:Oczywiście ,że trzeba mieć plan B ! Dodatkowo coś co powinno dawać stałe pieniądze ,żebyś nie musiał w nocy się budzić i myśleć "kurde ,jak tam moje zlecenie ,bo jak dziś nie zarobie ,to będzie pusto w garach". Musisz mieć spokój psychiczny !
A jak ktoś gra pieniędzmi na jedzenie, to może faktycznie powinien trochę schudnąć, żeby mózg zaczął swobodniej pracować.
Pozdrawiam
M.