A co jeśli by się wycofali ? Z utrzymywania 1.20 ? Czy to by miało jakikolwiek sens z ich strony, żeby się wycofać ?
Jakie by były straty ? Czy fundy i banki nie wykorzystałyby okazji, żeby umocnić franka ?
Jeśli nie Dolar i Euro to co ?
Czy dodanie Funta do rezerw SNB byłoby jakimś rozwiązaniem ?
Chyba nie.
Prawdopodobnie będę miał rację, że największymi klientami w Szwajcarii są Europejczycy o póki Euro istnieje i "ma się dobrze" to ta waluta będzie przeważać w rezerwach walutowych - jest to też związane z wymianą handlową Szwajcarii - która największa bywa z EU więc w EURO.
Waluty typu PLN, raczej nie wchodzą w grę.. chociaż moim zdaniem byłoby to z niemałym zyskiem dla SNB pozyskać złotego przy 4.5-5.0 Euro lub kupić długoterminowe obligacje Ciekawe jakby rynek na taki news zareagował.
Quo Vadis? Już wiesz ?
"Rynek nagradza cierpliwych"
↱↴↱↴ więc siedź na dupie i czekaj↱↴↱↴↴↴
Wygląda na to, że indeks EURCHF krąży coraz ciaśniej, obecnie w zakresie 1,23-1,24, co może sugerować, że rynek przygotowuje się (lub jest już przygotowany) do kolejnych działań banków centralnych.
Moja diagnoza sytuacji na franku szwajcarskim jest taka, że w obliczu coraz większych problemów w strefie Euro, SNB nie pozwoli, aby rynek szukał bezpiecznej przystani właśnie u nich. Dlatego uważam, że przy poziomie 1,2325 jest dobry moment do zajęcia pozycji L.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Sekretariat Stanu ds. Gospodarki (SECO) opublikował we wtorek 13 grudnia najnowsze prognozy dla szwajcarskiej gospodarki. Obejmują one lata 2011-2013.
W stosunku do poprzedniej prognozy, jaka ujrzała światło dzienne 20 września, zwraca uwagę obniżona do 0,5% z 0,9% we wrześniu i z 1,5% w czerwcu br. prognoza dynamiki Produktu Krajowego Brutto w 2012 roku. Nie sposób też nie zauważyć, że kolejny raz w dół powędrowały szacunki CPI na lata 2011-2012. Obecnie SECO prognozuje, że wskaźnik cen ukształtuje się na poziomie 0,3% w 2011 roku, a w przyszłym roku będzie to deflacyjny odczyt -0,3%. Trzy miesiące wcześniej prognozy te kształtowały się odpowiednio na poziomie 0,4% i 0,3%.
Korekta w dół danych o PKB oraz wskaźnika CPI, a zwłaszcza oczekiwana w 2012 roku deflacja, co jest prostą pochodną wciąż mocnego franka, kryzysu długu w strefie euro i hamowania światowej gospodarki, zwiększa prawdopodobieństwo podjęcia przez szwajcarskie władze działań zmierzających do dalszego osłabienia przewartościowanego franka.
MRK
Dodano po 24 minutach:
Dziś rano szwajcarski Sekretariat Stanu ds. Gospodarki opublikował swoje najnowsze kwartalne prognozy. W dół zostały obniżone nie tylko szacunki PKB, ale również wskaźnik CPI. W tym roku ceny w Szwajcarii mają wzrosnąć o 0,3%, podczas gdy jeszcze we wrześniu wzrost ten szacowano na poziomie 0,4%. W 2012 roku wystąpi natomiast deflacja i ceny spadną o 0,3%. Wcześniejsze prognozy mówiły o inflacji na poziomie 0,3%. Niewielka inflacja ma ponownie pojawić się w 2013 roku.
Perspektywa deflacji w przyszłym roku sprawia, że rośnie prawdopodobieństwo podjęcia kolejnych działań zmierzających do osłabienia, wciąż przewartościowanego, franka. Rośnie więc ryzyko podwyższenia przez Narodowy Bank Szwajcarii minimalnego limitu wymiany EUR/CHF z obecnego poziomu 1,20. Okazją do tego może być zaplanowane na 15 grudnia posiedzenie banku centralnego. Sądzimy, że limit zostanie podniesiony do 1,25. Nie jest natomiast jasne kiedy to się stanie. Jeżeli taka decyzja nie zapadnie w najbliższy czwartek, to trzeba będzie na nią zaczekać przynajmniej miesiąc. W tym czasie, na fali rynkowego rozczarowania, kurs EUR/CHF może spaść w okolice 1,21-1,22.
Z mojego doświadczenia wynika, że żaden bank centralny nie ma tyle pieniędzy, ile ma rynek. Dlatego sądzę, że strategia utrzymania niskiego kursu franka przez Narodowy Bank Szwajcarii jest skazana na porażkę - uważa znany inwestor giełdowy Jim Rogers
Czy może ktoś się podzielić swoimi przemyśleniami na temat kierunku w jakim podąży EUR-CHF , czy sensownym jest już zajęcie L , czy jeszcze czekać .....
Farmer pisze:Czy może ktoś się podzielić swoimi przemyśleniami na temat kierunku w jakim podąży EUR-CHF , czy sensownym jest już zajęcie L , czy jeszcze czekać .....
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Przedstawione, poglądy, oceny i wnioski są wyrazem osobistych poglądów autora i nie mają charakteru rekomendacji autora.Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte i z wykorzystaniem wniosków w nich zawartych, ponosi inwestor.
Jeden z analityków pisał już parę tygodni temu,że warto by myśleć o L.
Od tamtej pory jeszcze ceny są lepsze.Podłoga jest na 1,2.Jak nie zapakujesz się po pachy to śmiało bierz i trzymaj do następnego posiedzenia SNB. SL ustaw jakoś poniżej 1,2 tak na wszelki wypadek.