Ide do pracy na 10.00 czasami sie spóźniając:p
Siadam za biurkiem odpalam TV, z reguły comedy central lub hbo


od 11.00 do 16.00 kosze pipsy
od 17.00 - 18.00 kosze pipsy o ile jestem w domu
Wielkiej filozofii nie ma w mym życiu

Ja z konieczności. Musiałem zamknąć firmę, a że miałem trochę oszczędności i żadnego pomysłu na przyszłość, to zainteresowałem się tematem.skrzyniu pisze:Mam pytanie do tych, którzy przerzucili się na trading, a byli na etacie. Czy zrezygnowaliście z pracy dla tradingu, czy po prostu straciliście pracę i wtedy spróbowaliście poświęcać dnie na trading?
Widzę duże ryzyko przy tej pierwszej opcji, a gdy się jest na etacie ciężko już nawet znaleźć czas, żeby uczyć się tradingu na niskich time frameach.
nie ważnie ile pipsów ważne ile kasyMicrobi pisze:jeśli potrafisz systematycznie zrobić 20-30 pips dziennie średnio to szkoda czasu na etatchyba ze masz pracę którą lubisz, inaczej lepiej czas z rodziną spędzać .
Wbrew ogolnemu pojeciu na tym forum nie musisz poswiecac wiecej niz 30min dziennie zeby przejrzec pary walutowe , indeksy itp i ulozyc plan w oparciu o wykresy miesieczne, tygodniowe i dzienne. Jesli dopiero zaczynasz i szukasz hustawki emocjonalnej to interwaly ponizej H4 to ci zagwarantujaskrzyniu pisze:Jeśli chodzi o mój dzień z forexem, to poświęcam niecałe 5 minut dziennie, żeby zająć pozycję. Czasem w weekend myślę nad założeniami mojej strategii. Codziennie wpadnę też na forum zobaczyć co ludzie piszą. Póki co przez 4 miesiące jeszcze się nie wyzerowałem..
To jest chyba coś w rodzaju złotego środka.Ink. pisze:Najlepiej znaleść prace na etacie podobną do mojej, nie mowie o jakiś luksusach itp ale o dostępności komputera i swobody aby od czasu do czasu móc rzucić okiem na wykresy, ponieważ praca na etacie daje pewną stabilizacje w przypadku gorszych miesięcy na fx szczególnie gdy sie dużo zarabia