G A N N
Co do obrazków to o ile widać wyraźnie różnicę pomiędzy dwoma o tyle ja bym jeszcze nad tym popracował i pokombinował, ciągi powinny być dłuższe i bardziej konsystente. Wrzucę może później skrina o co mi chodzi dokładnie.
Link, który podałeś widzę chyba pierwszy raz więc trudno mi cokolwiek o tym napisać - ogólnie nie robi zbyt dobrego wrażenia ale to tylko moje odczucie. Ludzi, którzy "odkryli" prawo wibracji w takim sensie w jakim stosował je Gann jest na pęczki - łącznie ze mną hehe - dlatego o ile wypada sprawdzać wszystko o tyle dystansu nigdy za wiele.
Kybalion tak jak i Biblia, na którą się powołuje Gann mnóstwo razy - zresztą nie tylko na te księgi - to bardzo obszerna i trudna sprawa do dyskusji (na ten przykład egzegeza biblijna to potężny dział naukowy, przez który aby przebrnąć należycie trzeba poświęcić kawał życia). Czy może to w czymś pomóc? Z pewnością tak ale może również mocno zaszkodzić bo to nie są książki naukowe czy też nowelki o łysej szkapie.
Z pewnością jest wiele elementów wyjętych wprost z Biblii, które słowami Ganna można opisać jako kluczowe - chociażby przypowieść o Jonaszu. Kwestia jednak najważniejsza jest taka, że jeśli w kursach można mówić choć trochę o poprawności i zasadności rozumienia danego tekstu tak a nie inaczej to w wypadku takiego kybalionu już nie.
Link, który podałeś widzę chyba pierwszy raz więc trudno mi cokolwiek o tym napisać - ogólnie nie robi zbyt dobrego wrażenia ale to tylko moje odczucie. Ludzi, którzy "odkryli" prawo wibracji w takim sensie w jakim stosował je Gann jest na pęczki - łącznie ze mną hehe - dlatego o ile wypada sprawdzać wszystko o tyle dystansu nigdy za wiele.
Kybalion tak jak i Biblia, na którą się powołuje Gann mnóstwo razy - zresztą nie tylko na te księgi - to bardzo obszerna i trudna sprawa do dyskusji (na ten przykład egzegeza biblijna to potężny dział naukowy, przez który aby przebrnąć należycie trzeba poświęcić kawał życia). Czy może to w czymś pomóc? Z pewnością tak ale może również mocno zaszkodzić bo to nie są książki naukowe czy też nowelki o łysej szkapie.
Z pewnością jest wiele elementów wyjętych wprost z Biblii, które słowami Ganna można opisać jako kluczowe - chociażby przypowieść o Jonaszu. Kwestia jednak najważniejsza jest taka, że jeśli w kursach można mówić choć trochę o poprawności i zasadności rozumienia danego tekstu tak a nie inaczej to w wypadku takiego kybalionu już nie.
co do Jonasza, to natrafiłem juz wczesniej ( chyba na wgt grupie dysk. ) jak ktos wrzucił prognoze, opartą o cykl odnaleziony w księdze jonasza
wiem jak to brzmi , ale jak sie czyta TTTTA to gann wyraznie sugeruje pewne rozdzialy i mowi wprost ze odnalazł tam jakies cykle ( chodzi mi o biblie). Szczerze mowiac czytam ksiege jonasza po polsku i angielski i trudno tam odnalesc mi jakis cykl
mysle ze trzeba pokombinowac z miejscami jakie są tam wspomniane ..... . Ale moje pytanie do templara : czy te cykle da sie "odnaleźć" normalnie , czy zeby je zauwazyc trzeba rozumiec prawo zmiennosci ?


A ja mam takie pytanie do templara. Czy Ty zacząłeś zarabiać zanim zjąłeś się Gannem? Jeśli tak to wiele tłumaczy, bo jak dla mnie cały ten okultyzm to jedna wielka ściema i budowanie na siłę skomplikowanych teorii czegoś co jest tak naprawdę banalne. Jest trend, się zarabia, nie ma trendu to dupa blada.
Jeszcze jedno pytanie do Templara. Jak wiemy każda para walut ma swoja skale i wibracje. Ale jakby podejść od tyłu i tak zbalansować kosz (kilka par walut o różnych wagach tworzy jedną cenę) aby taki kosz wstrzelił w założoną przez nas skale i cykle na sq? Chyba tak można by podejść bo to przecież to my jakby tworzymy nowy instrument?
Pop, nie wiem o co chodzi za bardzo w tym drugim pytaniu. Co do wykresu tygodniowego to był rysunek przykładowy, nie wykorzystuję w praktyce takich dużych skal czasowych, interesuje mnie tylko kilka godzin przyszłych ponieważ taki styl gry mi odpowiada. Owszem czasem zerkam na szerszy obraz ale tylko z ciekawości. Odpowiedź na pytanie co ten obrazek właściwie pokazuje masz kilka postów wyżej - to nie jest predykcja.
Rooney, zarabiałem wcześniej, jeśli Ci to wiele tłumaczy to ok ale nie sądzę, żeby to co myślisz było bliskie prawdy. Co do okultyzmu to słyszałem o takich sprawach ale się tym nie zajmowałem nigdy. A banalna prawda o spekulacji w moim przekonaniu, jest tylko jedna: większość graczy traci pieniądze. Zarabianie dla odmiany jest "ciut" bardziej skomplikowane ale mówię to właściwie tylko ze swojego własnego punktu siedzenia
Rooney, zarabiałem wcześniej, jeśli Ci to wiele tłumaczy to ok ale nie sądzę, żeby to co myślisz było bliskie prawdy. Co do okultyzmu to słyszałem o takich sprawach ale się tym nie zajmowałem nigdy. A banalna prawda o spekulacji w moim przekonaniu, jest tylko jedna: większość graczy traci pieniądze. Zarabianie dla odmiany jest "ciut" bardziej skomplikowane ale mówię to właściwie tylko ze swojego własnego punktu siedzenia

Czy z narzędzi kursowych ganna oprócz przewidywania ważnych miejsc zmiany można przewidywać kierunek czy do tego już trzeba znać prawo zmienności? I czy to prawo jest ściśle związane z ruchem planet? Pytam bo mam ciekawy link:
http://homepages.ihug.co.nz/~profitable/gannchart.html
http://homepages.ihug.co.nz/~profitable/gannchart.html
Moglbys TEMPLAR wkleic jakis przyklad rozkladu prawdziwych szczytow i dolkow na sq albo na trojkacie z eurusd ? Screen rozkladu na tablicy.
Czy mozna uproscic w pewien sposob ze prawo wibracji (zmiennosci) ukryte jest w tych kalkulatorach ?
Czy mozna uproscic w pewien sposob ze prawo wibracji (zmiennosci) ukryte jest w tych kalkulatorach ?
“ The thing that hath been, it is that which shall be; and that which
is done is that which shall be done, and there is no new things
under the sun.” Eccl. 1:9.
is done is that which shall be done, and there is no new things
under the sun.” Eccl. 1:9.
templar pisze:Rooney, zarabiałem wcześniej, jeśli Ci to wiele tłumaczy to ok ale nie sądzę, żeby to co myślisz było bliskie prawdy. Co do okultyzmu to słyszałem o takich sprawach ale się tym nie zajmowałem nigdy. A banalna prawda o spekulacji w moim przekonaniu, jest tylko jedna: większość graczy traci pieniądze. Zarabianie dla odmiany jest "ciut" bardziej skomplikowane ale mówię to właściwie tylko ze swojego własnego punktu siedzenia
No z tym trendem to uprościłem sprawę ;-) Chodziło mi głównie o to że z samego Ganna to się raczej nie wyżyje. Trzeba najpierw opanować inne metody i wtedy Gann może bardzo pomóc.
Essperto wrzucił bardzo fajne kółko z liczbami pierwszymi. Wogóle ciekawy wątek się zaczyna robić
