USDCHF niestety zaliczył stoplossa.
Pisałem wcześniej o obserwowanych parach. Wszedłem w 2 z nich- EURUSD oraz EURJPY. Obie zachowują się dość podobnie patrząc na ostatnie dni i godziny, obie dotarły do oporu i na obu zagrałem shorta. W tej chwili obie pozycje zabezpieczone na BE, obecnie na +30 i +40 pips jednak liczę na ruch minimum 70 pipsów.
Price Action, konto real
Hola hola.
Uważałbym z USDJPY,
- BOJ zapowiedział, że będzie interweniował - poniżej pewnego poziomu... na USDJPY.
- Ta Marcowa świeca - dochodzi do poziomu na którym były zlecenia wielkości kilkudziesięciu lub (większych) Miliardów $ (zaraz po trzęsieniu ziemi i tsunami) Można niby to traktować jako podłogę...
-Mały, bo mały - ale przegląd rynku - http://fxtrade.oanda.com/analysis/open-position-ratios.
-Jeszcze dochodzi sam do tego siła dolara. W długim terminie dolar nam się będzie umacniał... (nadchodzi recesja w EU - a może nawet ogólnoświatowa - "Kryzys"2 ) a jeśli będzie się umacniał raczej będzie to kierunek przeciwny...
- Wiele jest też analiz typu "USDJPY - long, ale jeszcze nie teraz"
Pozdrawiam i życzę powodzenia.
PS - przy takim małym depo.. Czy nie opłaca ci się systematycznie go zwiększać czytaj. procent składany... i re-inwestycja? Czy może bardziej chcesz wyzwolić w sobie taki mechanizm cieszenia się z zysku ?

Pozdrawiam
Uważałbym z USDJPY,
- BOJ zapowiedział, że będzie interweniował - poniżej pewnego poziomu... na USDJPY.
- Ta Marcowa świeca - dochodzi do poziomu na którym były zlecenia wielkości kilkudziesięciu lub (większych) Miliardów $ (zaraz po trzęsieniu ziemi i tsunami) Można niby to traktować jako podłogę...
-Mały, bo mały - ale przegląd rynku - http://fxtrade.oanda.com/analysis/open-position-ratios.
-Jeszcze dochodzi sam do tego siła dolara. W długim terminie dolar nam się będzie umacniał... (nadchodzi recesja w EU - a może nawet ogólnoświatowa - "Kryzys"2 ) a jeśli będzie się umacniał raczej będzie to kierunek przeciwny...
- Wiele jest też analiz typu "USDJPY - long, ale jeszcze nie teraz"

Pozdrawiam i życzę powodzenia.
PS - przy takim małym depo.. Czy nie opłaca ci się systematycznie go zwiększać czytaj. procent składany... i re-inwestycja? Czy może bardziej chcesz wyzwolić w sobie taki mechanizm cieszenia się z zysku ?

Pozdrawiam
Quo Vadis? Już wiesz ?
"Rynek nagradza cierpliwych"
↱↴↱↴ więc siedź na dupie i czekaj↱↴↱↴↴↴
"Rynek nagradza cierpliwych"
↱↴↱↴ więc siedź na dupie i czekaj↱↴↱↴↴↴
Oj zdecydowanie chodzi o to że gdy wiem że 50% zysku z miesiąca mogę wypłacić, przestaję traktować to konto jako konto eksperymentalne, konto ze zbyt małym depo czy cokolwiek innego co mogłby posłużyć jako wymówka, czemu znów wyzerowane, czemu tak ryzykuję. Fakt że od tego jak będę grać zależy to ile zarobię dodaje temu wszystkiemu znamion czegoś poważnego. Już nie zabawy, nauki na mikrolotach na koncie, z którego i tak nigdy kasy nie wypłacę. Chodzi o to żeby poczuć że te pieniądze sa prawdziwe. Oczywiście składanie depo byłoby lepszym rozwiązaniem bo szybciej byłbym w stanie grać z w miarę normalnym ryzykiem, i tego nie wykluczam- może zostawię cały zysk z miesiąca na depo jeżeli uznam że nic mi nie da gdy wypłacę te 40zł. 
A co do moich trejdów to niestety oba shorty zostały zamknięte na BE. Szkoda bo myślę że były sygnały że to nie będzie tak pięknie spadać- zysk rósł bardzo powoli, zosstawiać zyskowny już trejd na noc? mogłem uciec z 30 pipowym zyskiem bo po tak powolnym dryfie ceny w dół, możliwy był szybszy jej wzrost nawet pod poziom oporu. No i niestety, cena wzrosła, zaliczyła stop loss. Szkoda, następnym razem nie będę ryzykować z wolno rozwijającym się trejdem, który już jest na całkiem fajnym plusie a bardzo możliwe że jeszcze uderzy mi w stopa.
Wrzuciłem dziś 3 zlecenia oczekujące, 2 już się aktywowały- sell na EURUSD pod low z ostatnich godzin i to samo na AUDUSD. Nie są to wejścia idealne bo cena już trochę odeszł od poziomu oporu, dlatego będę ostro zabezpieczał ewentualne zyski, podsuwając stopa pod kolejne LH na wykresie minutowym. Trochę działa tu świadomość wtopienia wczoraj ładnego profitu... ;]
Eh. Uciekłem z ręki na +19 i +9. Trochę się z tego skalping zrobił. Dyscyplina zawiodła a profit jest. Wątpie po co taka dyscyplina, kiedy coraz częściej okazuje się że uciekam z rynku w całkiem dobrych momentach, duża część moich trejdów zakończyłaby się albo stratą albo zerowym zyskiem, gdybym siedział w nich sztywno wg zasady "albo tp albo sl". Niemniej udało mi się z nich coś urwać, często był to duży kawał całego ruchu. Wiara w sensowność trzymania zlecenia do końca jest u mnie coraz słabsza.
Mam jeszcze jedno zlecenie na GBPUSD licząc na to samo- przebicie oporu i ruch na kilkanaście pipsów, do następnego oporu i ucieczka zanim cena zacznie zawracać. Niby nie jest to dobre co robę...tylko że to działa...!
A co za różnica czy będę mieć rację czy się będę mylić, jeżeli nawet gdy się mylę jestem w stanie coś z rynku urwać...A może tak tylko tłumaczę brak dyscypliny, który w końcu się na mnie zemści?

A co do moich trejdów to niestety oba shorty zostały zamknięte na BE. Szkoda bo myślę że były sygnały że to nie będzie tak pięknie spadać- zysk rósł bardzo powoli, zosstawiać zyskowny już trejd na noc? mogłem uciec z 30 pipowym zyskiem bo po tak powolnym dryfie ceny w dół, możliwy był szybszy jej wzrost nawet pod poziom oporu. No i niestety, cena wzrosła, zaliczyła stop loss. Szkoda, następnym razem nie będę ryzykować z wolno rozwijającym się trejdem, który już jest na całkiem fajnym plusie a bardzo możliwe że jeszcze uderzy mi w stopa.
Wrzuciłem dziś 3 zlecenia oczekujące, 2 już się aktywowały- sell na EURUSD pod low z ostatnich godzin i to samo na AUDUSD. Nie są to wejścia idealne bo cena już trochę odeszł od poziomu oporu, dlatego będę ostro zabezpieczał ewentualne zyski, podsuwając stopa pod kolejne LH na wykresie minutowym. Trochę działa tu świadomość wtopienia wczoraj ładnego profitu... ;]
Eh. Uciekłem z ręki na +19 i +9. Trochę się z tego skalping zrobił. Dyscyplina zawiodła a profit jest. Wątpie po co taka dyscyplina, kiedy coraz częściej okazuje się że uciekam z rynku w całkiem dobrych momentach, duża część moich trejdów zakończyłaby się albo stratą albo zerowym zyskiem, gdybym siedział w nich sztywno wg zasady "albo tp albo sl". Niemniej udało mi się z nich coś urwać, często był to duży kawał całego ruchu. Wiara w sensowność trzymania zlecenia do końca jest u mnie coraz słabsza.
Mam jeszcze jedno zlecenie na GBPUSD licząc na to samo- przebicie oporu i ruch na kilkanaście pipsów, do następnego oporu i ucieczka zanim cena zacznie zawracać. Niby nie jest to dobre co robę...tylko że to działa...!

Tak patrzę na to wszystko i wydaje mi się, że generalnie musisz wpłacić więcej $ i zmniejszyć lot jakim grasz ryzykując faktycznie max. 5% na pozycje gdzie i tak to jest dużo. Generalnie wiem, że grając małymi kwotami chce się od razu zarabiać duże, ale jeśli jesteś pewny systemu to możesz już zacząć tak grać tylko jeśli już grasz zarobionymi pieniędzmi. I powinieneś się zastanowić co w końcu chcesz grać bo ja się zgubiłem 
Pozdrawiam!

Pozdrawiam!
Zapraszam na moją nową stronę
klik w "WWW". Codzienne analizy i komentarze.

Ja już gram najmniejszym możliwym lotem. O zwiększaniu pozycji nawet nie myślę i oczywiście Cancer0s masz rację z koniecznością zbalansowania ryzyka/lota/depozytu. Niemniej próbuję to zbalansować przez pozostawianie przynajmniej 50% zysku co miesiąc na koncie.
No właśnie ciągle szukam czegoś swojego, generalnie cokolwiek to jest, wiąże się to z PA i poziomami wsparć/oporów. Z fibo zrezygnowałem bo niezbyt to rozumiem, bardziej do mnie przemawiają S/R i LT. Dodatkowo jakieś bardzo czytelne formacje świecowe, Timeframe staram się trzymać wysoki (H1-D1). Niemniej przyznaję że trochę jeszcze mieszam zasady....
Ink. właśnie o to mi chodziło- żeby poczuć że ten forex jednak jest realny i kasa prawdziwa a z drugiej strony mieć otwartą drogę do powiększania depozytu.
Dziś coś drgnęło na rynku- EURUSD, GBPUSD i parę innych par troszkę skoczyło. W tym wszystkim aktywowało mi się sell stop na NZDUSD ustawione tu na podstawie spadkowej linii trendu oraz poziomu oporu. SL 45 pips, TP 110p pips. Poziom dość mocny więc mam nadzieję że tutaj kiwi przestanie rosnąć i spadnie, przynajmniej do mojego TP.
No właśnie ciągle szukam czegoś swojego, generalnie cokolwiek to jest, wiąże się to z PA i poziomami wsparć/oporów. Z fibo zrezygnowałem bo niezbyt to rozumiem, bardziej do mnie przemawiają S/R i LT. Dodatkowo jakieś bardzo czytelne formacje świecowe, Timeframe staram się trzymać wysoki (H1-D1). Niemniej przyznaję że trochę jeszcze mieszam zasady....
Ink. właśnie o to mi chodziło- żeby poczuć że ten forex jednak jest realny i kasa prawdziwa a z drugiej strony mieć otwartą drogę do powiększania depozytu.
Dziś coś drgnęło na rynku- EURUSD, GBPUSD i parę innych par troszkę skoczyło. W tym wszystkim aktywowało mi się sell stop na NZDUSD ustawione tu na podstawie spadkowej linii trendu oraz poziomu oporu. SL 45 pips, TP 110p pips. Poziom dość mocny więc mam nadzieję że tutaj kiwi przestanie rosnąć i spadnie, przynajmniej do mojego TP.
No i zlecenie zamknięte na +10p. Nie miałem okazji obserwować tego co się działo, niemniej chyba rozumiem błąd (błąd czyli czemu nie wziąlem tych 30 pips które były do wzięcia): ogólnie dość mocne momentum wzrostowe, wchodzę w shorta a cena powoli idzie w dół> wskazówka- dojdziemy do miejsca gdzie pojawi się popyt i cena moze przebić opór, poza tym utworzyło się podwójne dno na wykresie m15 czyli na tym na którym obserwuję parę i ew. podciągam stopa. Po tym cena ruszyła w górę, zamknąłem na stopie podsuniętym pod ostatnie high. Cena przebiła opór od którego grałem. Gdy pojawi się pullback do oporu, możliwe że wejdę w longa.
Widzę że gram troche pod prąd- momentum sugeruje raczej longi podczas gdy ja kombinuję jak tu wejść w shorta. Poza tym znów powtórzył się błąd z siedzeniem w trejdzie, który porusza się dość ospale, w porównaniu do tego, jak ruszał się w stronę przeciwną. Gdzieś ktoś mówił że takie trejdy są niebezpieczne, gdzieś ktoś indziej mówił że gdy gramy na odbicie od wsparcia/oporu, najlepiej gdy cena powoli zmierza do naszego potencjalnego miejsca odwrotu ruchu... Pozostaje cieszyć się że zdążyłem podsunąć stopa i wyszedłem z tego z małym plusem, bo gdyby nie to miałbym 40-pipsową wtopę
Gra trwa nadal, zobaczymy jakie okazje jeszcze się pojawią...
Widzę że gram troche pod prąd- momentum sugeruje raczej longi podczas gdy ja kombinuję jak tu wejść w shorta. Poza tym znów powtórzył się błąd z siedzeniem w trejdzie, który porusza się dość ospale, w porównaniu do tego, jak ruszał się w stronę przeciwną. Gdzieś ktoś mówił że takie trejdy są niebezpieczne, gdzieś ktoś indziej mówił że gdy gramy na odbicie od wsparcia/oporu, najlepiej gdy cena powoli zmierza do naszego potencjalnego miejsca odwrotu ruchu... Pozostaje cieszyć się że zdążyłem podsunąć stopa i wyszedłem z tego z małym plusem, bo gdyby nie to miałbym 40-pipsową wtopę

Gra trwa nadal, zobaczymy jakie okazje jeszcze się pojawią...
Short na EURUSD od 1.3790, stop loss nad szczytem czyli jakieś 40 pips, zlecenie zamknięte z ręki na +60 pips ponieważ ruch był dość niemrawy, jak się okazuje dobra decyzja. Potem ominąłem okazję do longa, który byłby dużo lepszym trejdem z dużo lepszym momentum. Niestety nie było mnie wtedy przy komputerze. Niemniej kolejne 60 pipsów do kieszeni 

Od ostatniego wpisu wtopiłem jedną pozycję na EURUSD na -30 pips. Wczoraj wrzuciłem sell limit na GBPUSD na odstawie ładnego poziomu oporu, SL= 50 pips, TP= 110 pips. Nie było mnie przy komputerze cały dzień, dzis przychodzę a tu miła niespodzianka- cena zachowała się dokladnie wg mojego scenariusza. Maksymalny drawdown tego trejdu wynosił 11 pips
TP zaliczony, 100pipsów.
Podobne zlecenie oczekujace miałem na EURUSD, jednak ta para zawróciła nieco wcześniej i moje zlecenie zostało ominiete, niemniej cieszy mnie to że słusznie grałem na nie-przebicie tego oporu, cena jednak okazała się mieć mniej sily niż zakładałem.
A tak na boku to właśnie dzięki temu wejściu konto znów poprawiło swój maksymalny wynik i zbliżam się do przekroczenia pierwszej magicznej granicy- 200zł
Na EURUSD pojawił się ciekawy setup do wejścia w longa (wykres H1)- cena dotarła do poziomu który już parę razy zagrał rolę i wsparcia i oporu. Dodatkowo dotarła ona również do linii trendu wzrostowego. Myślę o zajęciu pozycji, asekuracyjnie podsuwając zlecenie buy stop nad każde kolejne high świecy H1 bo szanse na sukces są imo. dość wysokie. Maksymalny stop, jednak ciągle jest zbyt duży- aż 60 pipsów. Niemniej jeżeli cena odbije się, sądzę że minimalny poziom do którego dotrze to jakieś 160 pipsów wyżej a bardzo prawdopodobne że uda się przełamać opór od którego wczoraj próbowałem zagrać shorta.

Podobne zlecenie oczekujace miałem na EURUSD, jednak ta para zawróciła nieco wcześniej i moje zlecenie zostało ominiete, niemniej cieszy mnie to że słusznie grałem na nie-przebicie tego oporu, cena jednak okazała się mieć mniej sily niż zakładałem.
A tak na boku to właśnie dzięki temu wejściu konto znów poprawiło swój maksymalny wynik i zbliżam się do przekroczenia pierwszej magicznej granicy- 200zł

Na EURUSD pojawił się ciekawy setup do wejścia w longa (wykres H1)- cena dotarła do poziomu który już parę razy zagrał rolę i wsparcia i oporu. Dodatkowo dotarła ona również do linii trendu wzrostowego. Myślę o zajęciu pozycji, asekuracyjnie podsuwając zlecenie buy stop nad każde kolejne high świecy H1 bo szanse na sukces są imo. dość wysokie. Maksymalny stop, jednak ciągle jest zbyt duży- aż 60 pipsów. Niemniej jeżeli cena odbije się, sądzę że minimalny poziom do którego dotrze to jakieś 160 pipsów wyżej a bardzo prawdopodobne że uda się przełamać opór od którego wczoraj próbowałem zagrać shorta.
Ok, long an EURUSD. Wstępny stop loss 25 pipsów chociaż dla pewności powinien być minimum 50, niemniej jeżeli wyrzuci mnie na stopie na tym 25, wejdę pewnie jeszcze raz, gdy cena zawróci. Wstępny TP= 150 pips, choć będę zadowolony gdy cena dotrze do okolic +80p.
Stop Loss....
Tak się czaję na tego longa, wszedłem jeszcze raz, wyszedłem na +15 pips, prawie odrobiłem tamtą wtopę i szukam opcji jak tu wejść na dłużej...
Ok, na H1 mamy ładny pinbar sugerujący wzrosty więc moje poszukiwanie longa ma coraz więcej racji bytu. Wrzuciłem 2 zlecenia, oba TP na 1,3850. Jedno to buy limit w najlepszym możliwym punkcie, jeżeli to wsparcie miałoby zadziałać- 1,3660. SL mogę sobie pozwolić na zaledwie 15 pipsów. Drugie zlecenie to typowe zagranie na pinbar- buy stop nad high pinbara, SL pod jego low. TP jak wcześniej 1,3850. SL dość szeroki- 52 pipsy, niemniej RR nadal atrakcyjne- 1:2,5.
Zobaczymy co z tego wyjdzie. Gdy zagranie na pinbar zawiedzie, nadal aktywne będzie drugie zagranie. Gdy oba zawiodą- cóż. Tak czy inaczej, zlecenia stoją, teraz tylko czekać co się w nie złapie
Stop Loss....
Tak się czaję na tego longa, wszedłem jeszcze raz, wyszedłem na +15 pips, prawie odrobiłem tamtą wtopę i szukam opcji jak tu wejść na dłużej...
Ok, na H1 mamy ładny pinbar sugerujący wzrosty więc moje poszukiwanie longa ma coraz więcej racji bytu. Wrzuciłem 2 zlecenia, oba TP na 1,3850. Jedno to buy limit w najlepszym możliwym punkcie, jeżeli to wsparcie miałoby zadziałać- 1,3660. SL mogę sobie pozwolić na zaledwie 15 pipsów. Drugie zlecenie to typowe zagranie na pinbar- buy stop nad high pinbara, SL pod jego low. TP jak wcześniej 1,3850. SL dość szeroki- 52 pipsy, niemniej RR nadal atrakcyjne- 1:2,5.
Zobaczymy co z tego wyjdzie. Gdy zagranie na pinbar zawiedzie, nadal aktywne będzie drugie zagranie. Gdy oba zawiodą- cóż. Tak czy inaczej, zlecenia stoją, teraz tylko czekać co się w nie złapie
