Dziennik wnuka Elliotta

[Pełnomocnik]

----------

aha jeszcze to eur/chf mam nadzieje ze Cie nie nadwyrezam
rozumie ze nastepny ruch to impuls w impulsie przy SR czyli wg mnie fajne miejsce - ustosunkuj sie jak mozesz

jeszcze raz dziex

[pmleczko]

patrząc na strukturę fal poprzednich, uważam że to będzie niebieskie C a nie 3.

[andymen]

Analiza weekendowa nie dała mi zbyt wielu odpowiedzi, ale jedno wydaje się bardzo prawdopodobne: od poniedziałku powinna pojawić się korekta. Jak głęboka, to już bardziej skomplikowana kwestia. Na wykresach, które zamieszczam biorę pod uwagę nawet 3 możliwości. Dwie z nich traktuję jako podstawowe opcje, a u dołu dziennego zamieszczam alternatywę. Najmniej prawdopodobna wydaje mi się możliwość ostatnia, ale lepiej być na nią przygotowanym.
Dajcie znać, co sądzicie o tych opcjach.

[andymen]

patrząc na strukturę fal poprzednich, uważam że to będzie niebieskie C a nie 3.

Super analiza Piotrze. Ten trójkąt początkowy idealnie wkomponowałeś w sekwencję. Tym razem włożyłeś trochę pracy i wyszło mistrzostwo świata. Myślę, że mogę w imieniu wszystkich podziękować za super robotę

Nie brałeś przypadkiem pod uwagę możliwości, że fala 3 nie jest wydłużona i teraz kończy się? Bardzo możliwe, że faktycznie jest wydłużona, ale sprawdzałem u siebie i wyszło mi, że trójka nie byłaby najkrótsza.

[pmleczko]

Biorąc pod uwagę poprzednie fale i powtarzalność jaka występuje na rynkach, uważam że jeszcze się nie skończyła. Natomiast to są fale i różnie może być, to takie gdybanie. Ja sam już nie oznaczam fal, tylko zerkam na nie z daleka.

Co do tego mistrzostwa to ja przecież nic nie zrobiłem, tylko opisałem co już się narysowało a to każdy potrafi i nie ma w tym żadnej filozofii.

[jasonbourne]

Ja sam już nie oznaczam fal, tylko zerkam na nie z daleka. Smile

Ja też doszedłem do podobnych wniosków jakiś czas temu. Oznaczanie fal jest oczywiście bardzo ciekawym sposobem spędzania wolnego czasu, ale w sumie....

niczym więcej.

[andymen]

Biorąc pod uwagę poprzednie fale i powtarzalność jaka występuje na rynkach, uważam że jeszcze się nie skończyła. Natomiast to są fale i różnie może być, to takie gdybanie. Ja sam już nie oznaczam fal, tylko zerkam na nie z daleka.

Co do tego mistrzostwa to ja przecież nic nie zrobiłem, tylko opisałem co już się narysowało a to każdy potrafi i nie ma w tym żadnej filozofii.

Skromność przemawia przez Ciebie, bo jak ja kombinowałem z tym trójkątem, to za Chiny nie widziałem tam początkowego, dopiero jak narysowałeś zobaczyłem go. Poza tym w porównaniu z wcześniejszymi analizami dołożyłeś trochę starań i poświęciłeś chwilę na ich rozrysowanie.
Mogę zadać niedyskretne pytanie dlaczego nie używasz fal i przyglądasz im się z daleka?

Ja też doszedłem do podobnych wniosków jakiś czas temu. Oznaczanie fal jest oczywiście bardzo ciekawym sposobem spędzania wolnego czasu, ale w sumie....

niczym więcej.

Jason zasmucasz mnie, bo to podstawa mojego systemu Gdybym miał z nich kiedyś zrezygnować (nigdy nie mów nigdy), to zostałyby mi zniesienia i oscylator

[pmleczko]

Nie rozpisuje fal jako takich z prostego powodu, nie jest mi to do gry potrzebne. Gram na h1 i h4 w dłuższym terminie, analizy robię na daily i weekly a tutaj nic nie trzeba rozpisywać, wszystko widać z daleka. Do gry potrzebne mi są tylko główne oznaczenia fal.

[pmleczko]

Jason zasmucasz mnie, bo to podstawa mojego systemu Wink Gdybym miał z nich kiedyś zrezygnować (nigdy nie mów nigdy), to zostałyby mi zniesienia i oscylator Wink

Nie rezygnuje się tylko wyciąga z nich to co potrzebne, zresztą z każdą metodą powinno się tak robić.

[andymen]

Nie brałeś przypadkiem pod uwagę możliwości, że fala 3 nie jest wydłużona i teraz kończy się? Bardzo możliwe, że faktycznie jest wydłużona, ale sprawdzałem u siebie i wyszło mi, że trójka nie byłaby najkrótsza.

Wcześniej sprawdzałem na liniowym, ale po sprawdzeniu na świecowym jednak ta trójka musi być wydłużona.

Nie rezygnuje się tylko wyciąga z nich to co potrzebne, zresztą z każdą metodą powinno się tak robić.

Cały problem z tym, że zrozumiem pewnie to za 2-3 lata. Niestety najpierw trzeba coś opanować w stopniu co najmniej bardzo dobrym, potem dopiero można decydować, co jest ważniejsze, a co nie. Chyba nie ma tu drogi na skróty