W razie błędów dajcie znać na PW, to poprawię. Nie mam zbyt wiele czasu wolnego.trader Max pisze:Po dwóch latach wstrzymywania się z działaniem i stymulowania gospodarki za pomocą luźnej polityki monetarnej, Europejski Bank Centralny zdecydował, że nadszedł czas znormalizowania polityki monetranej. Dziś rano zostały podniesione stopy procentowe o 25 punktów do 1.25%. Decyzja ta była wyczekiwana od początku kwietnia, kiedy to EBC po raz pierwszy wspomniał o takiej ewentualności. Gospodarki krajów peryferyjnych borykają się trudnościami, ale gospodarka Niemiec radzi sobie dobrze, dając powód EBC do podniesienia stóp, by zwalczyć inflację i nie popełnić błędu - inflacja to w końcu główny powód podniesienia stóp. Prezes EBC, Trichet większość swojego wystąpienia poświęcił inflacji i jej negatywnemu wpływowi na gospodarkę regionu oraz ciężarowi z jakim muszą borykać się gospodarki krajów mniej rozwiniętych. Mimo podniesienia stóp, Trichet wciąż uważa, że istnieje ryzyko rosnącej inflacji, która może stanowić zagrożenie dla rozwoju.
Jednakże jastrzębie zapowiedzi Tricheta jakoby EBC podjęło decyzję o kontynuacji podnoszenia stóp odbiły się bez echa. Jeszcze rano przed ogłoszeniem podwyżka była zdyskontowana przez rynek i inwestorzy czekali tylko na jej potwierdzenie przez EBC. Niestety zawiedli się srodze, gdy po raz kolejny EBC nie był w stanie pójść za ciosem i nie zdecydował się na kolejny krok. Dzisiejsza konferencja była już znacznie łagodniejsza niż ta z początku kwietnia kiedy Trichet zapowiedział podniesienie stóp. Dziś był bardziej wymijający w swoich odpowiedziach i wszystko wskazuje na to, że chodziło tylko i wyłącznie o wzmocnienie Euro. Kurs EUR/USD osiągnął najwyższy kurs od ponad roku, więc gdyby Trichet położył nacisk na kolejną podwyżkę, EUR/USD byłoby w stanie przebić 1.45. Nawet jeśli faktycznie EBC planuje dalszy wzrost stóp, to zapowiadając to mniej dobitnie niż inwestorzy życzyliby sobie usłyszeć, może spowodować reakcję odwrotną do zamierzonej, a co najmniej zatrzymać wzrost kursu Euro. Należy jednakże pamiętać o tym, że dziś zapowiedziano pewną, ale "stopniową" podwyżkę stóp. Do końca roku pozostało 8 posiedzeń, więc nawet jeśli zaplanują podwyżkę do 2% do końca roku, następna podwyżka może zostać wprowadzona za miesiąc lub za dwa. Dla EBC najważniejsza jest teraz reakcja giełd. Większość wzrostu notowań ropy wywołały czynniki chwilowe. Jeśli notowania będą dalej rosły w najbliższych tygodniach, EBC może w maju podnieść stopy. W słownictwie ekonomicznym, Trichet jest umiarkowanie optymistyczny – powiedział on, że podstawowy kierunek gospodarki jest wciąż pozytywny, ale napięcia na rynkach finansowych, ryzyko dalszego wzrostu cen energii oraz konsekwencje mniejszego popytu w Japonii na Jena stanowią zagrożenie dla strefy Euro.
Polityka monetarna w Europie ma wciąż rezerwy i umożliwia zachowanie płynnoście, co oznacza, że stopy procentowe mogą być zmienione tylko w jedną stronę – pytanie tylko kiedy i jak zdecydowanie. Nie spodziewamy się zbyt głębokiej korekty na EUR/USD. W najgorszym wypadku kurs spadnie do 1.40. Ważne, byśmy pamiętali, że wkraczamy w okres, w którym banki centralne już nie będą stymulowały. Nadszedł czas, kiedy decydenci na całym świecie będą zmuszenie aktywnie normalizować politykę monetarną, a EBC pokazał jak to się robi.
EDIT: W międzyczasie nasunęło mi się pytanie na które być może ktoś z Was zna odpowiedź: Dlaczego wszyscy analitycy piszą analizy w pierwszej osobie liczby mnogiej, a nie pojedynczej? Chodzi o odpowiedzialność zbiorową?
