A mnie sie wydaje, ze po prostu myslales, ze wszystko jest ladne szybkie i fajne i pomyslisz o jakiejs koncepcji, rach ciach i bedzie smigacreptile pisze:Z całym szacunkiem do każdej osób które znają mql.. ale ten szajs to szajs..

MQL jest jakie jest, nie jest zadnym szajsem, jest po prostu proste i slabo sie nadaje (bo trudniej ogranac bez obiektowosci i debugera) do projektow naprawde duzych.
Ale jezeli by odciac 10% najbardziej ekstremalnych strategii (pod wzgledem wielkosci, czy tez specyficznych wymagan) to dla pozostalych, nie ma takiej strategii ktorej nie dalo by sie napisac. Oczywiscie, te 10% tez da sie napisac, czesto jak wspomnialem dochodzi problem ograniecia w przypadku naprawde duzych projektow, w niektorych przypadkach trzeba poznac jakies inne technolgie lub wlozyc troche wiecej wysilku.
Jeszcze jesli chodzi o wrazenie "szajsowosci" MQLa, to moze ona wynikac, z tego, ze wlasnie jest na tyle to proste, ze jest kupa amatorow, ktorzy nawet nie chca sie nauczyc programowac, ale poprzez analogie do innych programow, z lepszym lub gorszym skutkiem cos tam proboja dlubac.
Tak na prawde jedyne co mozna zazucic MQL4 (a bardziej MetaQuotes) to, ze nie ma debugera, to powazny mankament.