oczywiście większość zaczyna "zarabiać" od razu
trwa to raz krócej raz dłużej
na takim "zarabianiu" biznes się kręci, bo jak się tak łatwo zaczyna to szybko się ładuje większa kasę żeby "zarobić" jeszcze szybciej i jeszcze więcej
a potem juz się nie "zarabia"
nie uwierzę że można regularnie zarabiać po kilku miesiącach "interesowania" się foreksem
to małe słówko "regularnie" trochę zmienia postać rzeczy
no chyba że szybki myk na 3 miliony, to już potem nie musi być regularnie
Pomiędzy garami ;)
- Damian_GTK
- Pasjonat
- Posty: 430
- Rejestracja: 05 wrz 2010, 22:09
Wiesz to też zależy od człowieka, myślę że z tych magicznych 5% to ze 3% już zajmują się forexem ładnych parę lat (od 3 wzwyż), z 1% od 2 do 3 lat, ale spotkałem się z przypadkami zarabiających którzy po kilku miesiącach już zaczęli odnosić sukcesy, oczywiście to jest nikły procent wszystkich tych szczęśliwców. Po prostu jedni mają do tego jakieś tam podstawy czy predyspozycję i im opanowanie tego wszystkiego idzie szybciej a innym wolniej. Jednak w dużej mierze zgadzam się z Tobą. Z resztą tak jak napisałem wcześniej, że mówić o REGULARNYM zarabianiu można przynajmniej po dwóch latach na realu, gdzie odnosi się sukcesy minimum rok.
pozdrawiam
pozdrawiam
TRZYMAJ SIĘ PLANU ! ! !
------------------------------------
PRICE ACTION zapraszam na STRONĘ, www poniżej
------------------------------------
PRICE ACTION zapraszam na STRONĘ, www poniżej
Zależy ile się pracy w to włoży... z kilkoma też bym powiedział że mało ale jeżeli ktos opanuje sensowny system który jest przećwiczony to dlaczego nie... a jak ktoś pracuje zawodowo i ma czas żeby zerknąć koło 15-16 to zgodzę się że to trudna sprawa. No i to magiczne słowo trzymanie się zasad.... poza tym ludzie przychodzą i myślą że wszystko tak łatwo przyjdzie. trzeba sobie zdaważ sprawę że większość z nas to amatorzy kontra zawodowcy. Jeden z uczestników forum, konkretnie Croco miał do czynienia z rynkami zawodowo u siebie w dzienniku napisał iż był szkolony w UK przez 21 miesięcy ( cały czas myślę czy strzelił jakąś literówkę ), zawodowcy mają lepszy dostęp do informacji my skromne platformy. Ale nie chciałem zniechęcać... w miarę doświadczenia trader coraz więcej widzi na wykresie pewne rzeczy stają się oczywiste z biegiem czasu nauczysz sie że nie zawsze jest czas do trejdu - nie wiesz co się dzieje nie marnuj kasy - Czekaj. Pojawi się okazja to grasz. Cierpliwość to podstawa spójrz na wykres edka konsole to częsta domena tej pary ostatnio - po mocnych ruchach wpada w marazm... dlaczego ? Bo nikt na całym świecie nie wie co dalej trzeba wyczekać aż rynek podejmie jakąś decyzje i się do tego dołączyć. Cierpliwość to tutaj decydująca sprawa spójrz jak koledzy na wątku day trading szafują poziomami oporami zwłaszcza w konsolach... niektórzy nawet jak zajmą dobrą pozycję to uciekają po 50 pipsach. Jeżeli w przeszłości rynek robił w swingach na H4 po 150 - 300 pipsów to dlaczego by miał tego nie powtórzyć ? Skosisz 200 pips zamknij 50-60 % pozycji reszta niech leci zwłaszcza jak z trendem - Twoja psycha odpocznie uwolnisz kapitał na kolejne wejście, nie koniecznie na tej samej parze.madlady pisze:nie uwierzę że można regularnie zarabiać po kilku miesiącach "interesowania" się foreksem
Niestety.. w większości przypadków prawda.Damian_GTK pisze:Z resztą tak jak napisałem wcześniej, że mówić o REGULARNYM zarabianiu można przynajmniej po dwóch latach na realu
ta statystyka 95% a 5% jest tak według mnie:
-95% - niewłaściwie podeszło do tematu, chcieli na FX poświecić 15 minut dziennie i zarabiać kokosy, ci niecierpliwi, jeszcze kilka kategorii traderów można by wymienić ale ostatnią moim zdaniem najbardziej przegraną jest ta - zaczeli rozumiec na czym ten biznes polega ale ich znudził, trading nie wywoływał emocji był nudny Ci kolesie jak byli w przedsionku 5 "procentowców" stwierdzili: "szkoda czasu".
-5% cała reszta co wyszła z 95% (czyli brakuje 5%... )
Powodzenia
"If music is dying musicians are killing it" - MP