Forex a własna działalność

[RAY of Sunshine]

Wszystko na żonę..

A jak żona też traderuje? A co, nie może?
W sumie to chyba nie ma co babrać się w jakieś spółki ZOO itp.

Pozdrawiam

[alinoe]

Wszystko można wziąć jak masz pieniądze. Z dostawcą internetu dogadujesz się
i płacisz za 1 rok z góry. Komórka może być też z góry opłacona, jest wiele możliwości,
Wszędzie da się wszystko załatwić tylko trzeba odpowiednio rozmawiać.

No właśnie, może zależy z kim się rozmawia. Jak powiedziałem, że mogę zapłacić za cały internet z góry nawet za dwa lata to odpowiedziano mi, że to jest niemożliwe bo coś tam coś tam. W innym miejscu wystarczyła niewielka kaucja.
Zresztą od czego jest żona.

[TARKIN]

dobra jak już doszliśmy do żon:
to pomysł jest prosty
zakładamy firmę szkoleniowa forex i na firmę rachunek u brokera
ale nikt nam nie zabroni inwestować na swój rachunek - kopiujemy wejścia i wyjścia
w firmie szkolimy swoja żonę i ona nam płaci pieniądzmi zarobionymi przez nas solo
dochód ze szkoleń musi być troszkę większy niż dochód z forexu firmowego
zysk łączny (forex plus szkolenia) nie może być zbyt duży aby nie nie płacić zbyt dużego podwójnego opodatkowania
na plus:
wrzucamy sobie w koszty wszystko co nam potrzebne jest
minus:
jeżeli w roku podatkowy wykażemy zysk poniżej kwoty wolnej od podatku to w zasadzie wychodzimy na zero (pomijam koszt zusu bo i tak trzeb być gdzieś ubezpieczonym)
ale w takiej sytuacji kontrola murowana

a więc trzeba wykazać minmum 1200 pln na miesiąc i zapłacić dochodów-kę
do tego dochodzi Vat i koszty stałę prowadzenia działalności ( wyższy podatek gruntowy , koszty obsługi kasy fiskalnej etc)
realnie bez zusu to koszty takiego przedsięwzięcia to od 400 do 800 pln miesięcznie plus bezcenny czas na użeranie się z machina biurokracji

[Phoenix_phx]

Ale kombinujecie. Jest prosta metoda pozyskania środków od potencjalnych inwestorów, z wpisanym ryzykiem i bez opodatkowania. A działalność może być pierwsza lepsza, np firma księgowa albo sektor ubezpieczeń.

[petronelli]

Ale kombinujecie. Jest prosta metoda pozyskania środków od potencjalnych inwestorów, z wpisanym ryzykiem i bez opodatkowania. A działalność może być pierwsza lepsza, np firma księgowa albo sektor ubezpieczeń.

czyli spólka komandytowa , ale czy nie ma przeciwskazań aby taka spólka komandytowa inwestowała na rynkui kapitałowym z jej zdecydowanym genrowaniem dochodów z tegoż rynku a nie z działalnosci podstaowoej np sektora ubezpieczeń?

[MrYogi]

Widzę że chcecie poznać ludzi z KNF i dostać 5 mln kary :]

zarządzanie czyimiś środkami w PL nie jest łatwe, wymaga sporo pozwoleń jeśli chcesz zarządzać czyjaś kasą, już lepsza możliwość jest zarządzanie w technologi PAMM luz założenie DG np. na Cyprze, ale na pewno nie w PL

[pan tadeusz]

generalnie to jest dużo kombinowania i na nic się nie przydaje. z tego co wiem, to jedynie legalna dzialalnosc to inwestowanie wlasnej kasy dla siebie, tyle czy to ma sens...? z DG chyba trzeba rozliczac podatek co miesiac, a nie co rok jak przy zwyklym inwestowaniu jako osoba fizyczna. poza tym nie wiem czy jako dzialalnosc otwarcie konta w np. dukascopy, nie zaczyna sie od duzo wyzszego depozytu...

chyba lepiej dac sobie spokoj z DG w polsce, i zastanowic sie nad LEGALNA dzialalnoscia w Delaware lub podobnych.

A propos - pytanie dot. dzialalnosci w Delaware, jezeli posiada sie tam firme (tak jak tu w innym watku jest), mozna na firme w USA kupic - tez w USA - auto i tam je zarejestrowac na firme a potem przywiezc do kraju i jezdzic na amerykanskich blachach? Takie pytanie z ciekawosci... oplacalnosc gwarantowana:

Mercedes C 63 AMG w Polsce: ok 360.000 PLN
Mercedes C 63 AMG w USA: 58.200 USD

[MrYogi]

Tak, można kupić tam i jeździć tu, warunek auto musi być w USA zdaje się minimum 30 dni użytkowane ( stać w garażu ? ) potem można przewieść do PL i je tu używać na blachach z USA
P
Ps. musisz mieć kogoś zaufanego w USA, żeby dać mu uprawnienia na zakup tego auta, lub samemu tam polecieć np. łącząc z wakacjami :]

[pan tadeusz]

pół rodziny tam siedzi a sprawdzałeś to w rzeczywistości?

[MrYogi]

pół rodziny tam siedzi a sprawdzałeś to w rzeczywistości?

Wiem że można i nie ma z tym problemu, osobiście nie sprawdzałem gdyż w USA kierownica jest po innej stornie niż u mnie jakby było inaczje to już dawno bym sprowadził w ten sposób sobie samochód z USA.