Wcześniej byłeś bardziej elegancki. Twój obecny wizerunek nie dodaje szykuTeXs pisze:
Sitting Bull jakoś najbliżej odpowiada mojemu charakterowi.

Poza tym przyznam się odczuwam wobec niego pewną niechęć ... Odkąd gram na giełdzie zawsze byłem notorycznym miśkiem i tak mi pozostało

Szlag niech trafi dzisiejszy dzień. Wczoraj edek chodził tak niepewnie i nieprzewidywalnie, że dziś spękałem i nie zająłem szorta mimo, że mój szybki systemik sugerował szorta powyżej 1,32 . Troszku szkoda, ale niech tam.
Popatrzcie na G/J jak ładnie zjechał. 2 tygodnie temu sugerowałem w dziale intraday szorta na nim z sugestią zasięgu 126 . Nomercy wtedy mnie zaatakował wytykając , że po drodze jest sporo wsparć i mój poziom jest śmieszny. Jak dla mnie tylko 131 był istotny, a reszta była obecnie bez znaczenia. Oczywiście całego ruchu nie złapałem. Siedziałem na szorcie od 131,04 (zagapiłem się wtedy bo system dawał sygnał nieco poniżej 132) i zamknąłem przed świętami po 127,80 .
I to wszystko dzięki systemikowi opartemu na średnich. Piszę to nie aby się przechwalać bo dla mnie to jest raczej śmieszne i żałosne , iż niektórym zależy koniecznie na tym aby inni pamiętali ich trafione prognozy.
Pisze to po to abyś Texs oraz inni przestali patrzeć na bliskie tf jak kury na ziemię pod sobą tylko spojrzeli bardziej horyzontalnie. Grając na M15 nie wyczesze się zbyt wiele. Zyski prawdziwe są z pozycji trzymanych tydzień lub dwa.
Rozważcie to. Też kiedyś się trzepałem intra, ale obecnie wolę grać w dłuższym horyzoncie. Mniej zszargane nerwy i lepsze wyniki.