Witam serdecznie wszystkich Panów po jakimś czasie.

Widzę tutaj bardzo dużo mądrych wypowiedzi jednak niestety zauważyłem dość duża liczbę panikarzy co mnie bardzo boli.
Więc tak:
pierwszy błąd jaki widzę wśród zarówno osób że trzeba mieć EIN, lepiej
nie posiadać EIN jeśli jesteśmy jedynym właścicielem spólki
Dlaczego szanowni Panowie: po pierwsze aby zdobyć ten EIN musimy mieć ITIN albo SSN.SSN z oczywistych wzgledów nie dostaniemy bo nie mamy obywatelstwa usa ani wizy tymczasowej itd itd.
Mamy możliwość zarejestrowania numeru ITIN (Polak ma możliwość rejestracji numeru ITIN,z tego co zrozumiałem musi wysłać formularz bodajże W7 do stanu Texas (miasto Austin).
Jednak choćbyście nie wiem jak byli anonimowi to widniejecie w bazach USA które nie są chronione tak jak wpisy o udziałowcach i właścicielach w USA.
Rejestrując ITIN listownie a następnie EIN online podajecie spółkę LLC,liczba members (udziałowców) a następnie musicie podać swoje dane (imie nazwisko itd).Jeśli zaznaczycie 1member i podacie swoje dane to logicznym jest iż proste zapytanie ze strony polskiej kto dysponuje numerem EIN podlegającym pod spółkę Firma LLC,to urząd USA może wydać informacje iż jest to Jan Kowalski.
EIN jest wymagany jedynie do rozliczeń federalnych. Do rozliczenia ryczałtowego jakim jest wspomniane 250$ nie jest wymagany.
Można go posiadać ale nie polecałbym.
Co tam dalej:
Niektórzy użytkownicy panikują tutaj że skarbówka nas dopadnie zje i zmieli i cały czas stuka o rezydencji podatkowej i prawie dewizowym które akurat ma tutaj małe znaczenie:
Z tego co rozumiem podatek od dochodu spółki jest już rozliczony (250$).
Teraz pozostaje wyprowadzenie kasy udziałowcom (udziałowcowi

).Widzę że kombinujecie tutaj jak słoń pod górkę przez Marshale,Cypry Seszele itd itd itd.
Głupota

....
Pierwsza opcja podana przez was: LLC (regulacja zobowiązań wobec spółki na terenie USA) plus Cypr- jeśli ktoś ma konkretne dochody na poziomie 20k netto miesiąc to niech się bawi w Cypry ja chciałbym zadedykować swój post dla ludzi posiadajacych obroty 2-6 tysi.
Druga opcja: LLC plus LTD w Anglii
. Jesli odbiorca dywidendy jest rezydentem podatkowym w UK nie placi podatku od dywidendy (pierwsze 37400)
I wasza teoria jak psu o ... Sam fakt posiadania LTD w Anglii nie czyni was rezydentami angielskimi. Nadal jesteś polskim rezydentem podatkowym.
Trzecia wersja:LLC plus twardy raj-nie wyprowadzicie tego też do Polski z małym lub zerowym podatkiem bo przecież i tak dotknie was podatek od dywidendy to jest 19%.
Niektórzy z was chcą legalnie przez kilka państw przepuścić kasę tak aby dotarła do Polski i żaden urzędniczyna nie pluł się do zysku.
Pomyślcie logicznie: w jaki sposób chcecie wydawać kasę z LLC,Seszeli bez opodatkowania w PL (podkreślam bez żadnych podatków bądź też z mniejszym niż 19%) jeśli mieszkacie w Polsce,każdego dnia sa dowody iż zamieszkujecie ten kraj,i transakcje płatnicze będą widoczne w bazach jako polskie (karta VISA z np. banku offshore na seszelach będzie widoczna w bazie polskiej od bankomatów itd itd).
Nie ma legalnej opcji aby nie płacić lub płacić minimalny podatek w PL od zysku z dywidendy ze spółki w raju i mieszkać tutaj i żyć z tej kasy.
Najlepszą opcją jest odpowiednie krycie się i wykorzystanie umowy o podwójnym opodatkowaniu z USA.
Pozwolę sobie zamieścić państwu dwa cytaty,które sugerują niekombinowanie z dorabianiem offshore od seszeli itd.
Spółka z.o.o (LLC) może być utworzona przez jednego członka (menadżera).Stan Delaware nie wymaga aby był on widoczny w dokumencie założycielskim (to jest Certificate of Corporation).
Widzieliście Panowie jak wygląda taki akt założenia?Większość agentów tworzy go tak,iż faktycznie jesteście na nim widoczni ale nie jako właściciel/udziałowiec tylko jako pełnomocnik/menadżer!
Drugi cytat
Na grudzień 1997 roku prawo USA nie pozwala Urzędowi Skarbowemu do przedstawiania dochodu spółki z.o.o w Delaware odpowiedniemu urzędowi podatkowemu, w którym przebywasz
Trzeci cytat może was w ogóle nie być na akcie założycielskim nawet jako Jan Kowalski
W jaki sposób mogę uzyskać oficjalne fikcyjne dane personalne w Stanie Delaware?
84.1 Używanie fikcyjnego nazwiska (pseudonim literacki) jest praktyką szczególnie popularną wśród autorów. Po wyborze pożądanego nazwiska dokonujesz jego rejestracji w urzędzie notarialnym Stanu Delaware. Fikcyjne dane personalne mogą być następnie użyte do rejestracji korporacji, dokumentacji rejestrów korporacji, wystawiania czeków etc.
Panowie,ktoś tutaj krzyczal ze Szwajcaria zmniejszyła restrykcje odnośnie dostępu do kont bankowych offshore .Ale pomyślcie logicznie czy to jest tak że dzisiaj jesteśmy anonimowi a jutro rano wstajemy i stoi przed naszymi drzwiami CBA,bo mieliśmy 500tysi na koncie w Szwajcarii.
Trzeba być na bieżąco z informacjami dot. kraju,w którym mamy konto bankowe oraz firmę-tego typu działań nie dokonuje się z dnia na dzień.
Widzę,że Polacy są tak spaczeni naszym spieprzonym prawem karno/podatkowym (jak to było np w sytuacji z dopalaczami, w której tusk powiedział że ten pan pójdzie siedzieć i przegłosował ustawę w jeden dzień naciskajac wszystkich po kolei. Jak widać później g... z tego wyszło

i nadal g... z tego jest

. Zanim jakakolwiek zmiana prawna wejdzie w życie to mija trochę czasu.Pamiętam artykuł o tym jak ludzie spierniczali z kapitałem do hong kongu bodajże bo tam jest 5x lepsza tajemnica bankowa niż w obecnej chwili.
Krótko mówiąc:
1)zakładasz spółke LLC
2)NIE MUSISZ być na Certificate of Corporation
3)dostajesz apostułe haską
4)tłumaczysz sobie dokumenty u tłumacza przysięgłego
5)wykłasz w banku akt założenia,apostułę,do tego pełnomocnictwo (to sie bodajże certificate of incubency nazywało) wszystko tłumaczone przysięgle
6)babka zakłada konto w banku,dostajesz dostęp online i kartę VISA.
Jesteś pełnomocnikiem a nie udziałowcem/właścicielem
Teraz kwestia kiedy zagraniczna spółka płaci podatek w Polsce.
Krótko mowiac płaci jeśli ma zakład:
Jeśli masz sklep,biuro prawnicze w którym każdego dnia przyjmujesz klientów,biuro tłumacza , sklep komputerowy to logicznym jest, iż nie płacąc dochodowego w PL idziesz do pierdla za jawne przestępstwo podatkowe.
Delaware jest idealne w miejscu w którym możemy zachować anonimowośc (INTERNET!).Forex,branża marketingu www,usługi online,naprawy online (np odzyskiwanie danych) itd itd. czyli miejsca,w których nie ma fizycznego kontaktu z kontrahentem a przedstawiamy się jedynie jako firma.
Jak ktoś ma dalej pierdolca to niech sobie założy proxy i łączy się przez TORA i po problemie. (niektórzy myslą widzę tutaj że jak ktoś nie odprowadiz 10-30k podatku to spec informatycy i agenci polskiego FBI będą lecieć do USA,grozić agentom delaware aby podali nasze dane,włamywali się na komputery aby znaleźć skąd pochodzimy i wsadzić nas do pierdla).Luuudzie -optymalizacja podatkowa to trudny temat ale nie możemy popadać w paranoję.
Trzeba zachować spokój i rozwagę,uważać co się mówi.
Teoretycznie mamy możliwość przedstawiania się jako pełnomocnik amerykańskiej spółki Firma LLC to jednak igraszki z urzędem skarbowym,bo mogą nam udowodnić iż w miejscu konsultacji świadczymy usługi (jakiś podstawiony słup klient z urzędu skarbowego-mało realne ale prawdopodobne).
Co ciekawe jako pełnomocnik możemy zupełnie
LEGALNIE nabywać dobra dla firmy
Ustawy PIT i CIT rozchodzą się o pojęcie zakładu:
zakładem może być nie tylko miejsce w którym produkuje się dobra ale np, punkt w którym świadczymy usługi,czy też udzielamy konsultacji na które wystawiamy fakturę invoice.
W myśl tych ustaw
zakładem nie są
stałe urządzenia utrzymywane wyłącznie dla celów reklamowych,dla dostarczania informacji,prowadzenia badań naukowych, lub wykonywania działalności o charakterze przygotowawczym lub pomocnicznym charakterze
Samochód bedzie dla mnie takim "urządzeniem". Jeśli kupimy dom na firmę LLC to warto jej płacić czynsz i powiesić plakat (przedstawicielstwo spółki Firma LLC) i zamknąć je w cholere.
Jeśli jakimś cudem skarbówka znajdzie nas przez
1)uzyskanie informacji od Delaware (niemożliwe)
2)uzyskanie informacji od banku w Polsce (też niemożliwe bo kontrole odbywaja się na jakichś podstawach,jeśli mówimy o polskiej spółce to us wpierdziela się swobodnie na konta firmowe,ale polskie konto amerykańskiej spółki to juz spory problem)
3)nawet jak wbiją na konto i zobaczą 150 tysięcy złotych, to nie mogą żądać od ciebie zapłaty podatku bo
a)nie mają dowodu ze dochód został osiągniety na terenie PL (wspomniane przedstawicielstwo)
b)udziałowców może być 150 ,dlaczego mam płacić cały podatek za 149 innych udziałowców.
Podatek ryczałt od dochodu spółki został zapłacony więc mogą mi jedynie naskoczyć w przypadku dywidendy,który wpłynie do mnie na konto Jan Kowalski od spółki Firma LLC . Od tego t
rzeba odprowadzić podatek i nie ma przebacz.
Sensowne rozwiązanie ale prawilniacy wierzący że raje podatkowe to moralne i uczciwe miejsca nie poprą go:
1)certyfikat of incorporation na anonima (albo nominowanego dyrektora dołączyć)
2)założyć konto w banku na pełnomonictwo,zgarnać dokumenty i kartę po czym je schować tam gdzie słonce nie dochodzi
3)samochód kupuje sie na firmę LLC jako urządzenie reklamowe,dom jako przedstawicielstwo,w którym udzielamy darmowych konsultacji oraz informacji na temat naszej firmy.
4)żyjemy z karty VISA
5)jeśli potrzebujemy grubej kasy a nie mamy np dyrektora nominowanego to dajmy sobie go , spiszmy umowę pożyczkę for english i przetłumaczyć przysięgle odprowadzamy 2% PCC i jest gitara.
Nie wiem co o tym myślicie ale jak wydaje sie wam ze przepuścicie kilkaset tysięcy złoty rocznie przez 10 rajów podatkowych i wasza kasa wyladuje na koncie w PL legalnie to zapomnijcie.
Pozdrawiam