Upublicznienie EA a brokerzy
March 2012, fx_killer czy jak tam wolisz .... dla mnie sprawa wgląda tak:
1. Teza: Cholernie potrzebujesz akceptacji, potwierdzenia że masz rację.
Dowody powyżej:
- pokazywanie wykresów z przeszłości
- przytaczanie starych wątków w których miałeś racje
- przytaczanie listy tematów, w których będziesz miał rację w przyszłości
- chęć udowodnienia mi, czegoś (czego? nadal się nie dowiedziałem)
- wrzucanie "przy okazji" zrzutu wejść z wczoraj pokazujących jak to zająłeś dobre pozycje itd.
2. Teza: wszędzie widzisz spiski:
Dowody powyżej:
- spisek brokerów, którzy rozpracowują nasze EA
- naciski innych forumowiczów na Ciebie
- spisek MODów usuwających Twoje posty. Usuwających Twoje konta. Źle Cię traktujących (Jak to jest, że tylko Ciebie spotykają takie rzeczy? Jakoś nigdy nie słyszałem, aby ktoś inny miał na forum takie problemy.)
- spisek rządzących (tu widać go w dygresjach o PKP, amero, itd)
- inne spiski - z Twoich wątków już usuniętych
3. Dyskusja z Tobą nie jest możliwa. Przekręcasz fakty. Nie odpowiadasz na pytania dla Ciebie niewygodne. Wybierasz z kontekstu tylko to co pasuje do Twoich tez. Używasz zawoalowanych argumentów at persona. Gdy nie masz argumentów starasz się wyśmiać adwersarza, pokazać go w złym świetle. Wypierasz ze swojej świadomości to co jest dla Ciebie niewygodne. Dowody: szereg wypowiedzi powyżej. Szereg wypowiedzi wcześniejszych.
Nie będę tego przytaczał bo raz szkoda mi czasu, dwa niczemu to nie będzie służyć, trzy nie chcę do tego wracać, swoje zdanie mam. "Dyskutowanie" z Tobą nie ma sensu - nikt nigdy do niczego Cię nie przekona.
Dodatkowo w momencie kiedy coś Ci się nie spodobało, obraziłeś się i skasowałeś swoje posty. Usunięcie Twojego wkładu merytorycznego z forum (bo nie przeczę, że był takowy i masz wiedzę o rynku) miało być formą kary dla nas. Działanie dziecka, które się obraża i karze innych tym, że się nie odzywa. Zabiera bez słowa swoje zabawki ....
Ileż to już razy było? Pod iloma nickami wracałeś na forum ? Ile masz osobowości?
Reasumując:
- moim zdaniem masz jakiś spory problem ze sobą. Nie jestem specjalistą ale myślę że powinieneś z takowym porozmawiać. Mówię to serio nie po to by Ci jakoś dokuczyć. Naprawdę - przemyśl to.
- "dyskutowanie" z Tobą jak już wspomniałem nie ma sensu, jest stratą czasu. Osoby postronne nic z tego nie wyniosą. Więc to tyle z mojej strony.
Jedyny dla mnie pożytek z tej "przepychanki" jest taki, że tylko utwierdziłem się w przekonaniu o tym, że udzielanie się na forum jest tylko marnowaniem czasu. Nie wiem jak to jest, ale na zachodnich forach zawsze można spokojnie, bez dygresji porozmawiać merytorycznie - tutaj niezbyt.
1. Teza: Cholernie potrzebujesz akceptacji, potwierdzenia że masz rację.
Dowody powyżej:
- pokazywanie wykresów z przeszłości
- przytaczanie starych wątków w których miałeś racje
- przytaczanie listy tematów, w których będziesz miał rację w przyszłości
- chęć udowodnienia mi, czegoś (czego? nadal się nie dowiedziałem)
- wrzucanie "przy okazji" zrzutu wejść z wczoraj pokazujących jak to zająłeś dobre pozycje itd.
2. Teza: wszędzie widzisz spiski:
Dowody powyżej:
- spisek brokerów, którzy rozpracowują nasze EA
- naciski innych forumowiczów na Ciebie
- spisek MODów usuwających Twoje posty. Usuwających Twoje konta. Źle Cię traktujących (Jak to jest, że tylko Ciebie spotykają takie rzeczy? Jakoś nigdy nie słyszałem, aby ktoś inny miał na forum takie problemy.)
- spisek rządzących (tu widać go w dygresjach o PKP, amero, itd)
- inne spiski - z Twoich wątków już usuniętych
3. Dyskusja z Tobą nie jest możliwa. Przekręcasz fakty. Nie odpowiadasz na pytania dla Ciebie niewygodne. Wybierasz z kontekstu tylko to co pasuje do Twoich tez. Używasz zawoalowanych argumentów at persona. Gdy nie masz argumentów starasz się wyśmiać adwersarza, pokazać go w złym świetle. Wypierasz ze swojej świadomości to co jest dla Ciebie niewygodne. Dowody: szereg wypowiedzi powyżej. Szereg wypowiedzi wcześniejszych.
Nie będę tego przytaczał bo raz szkoda mi czasu, dwa niczemu to nie będzie służyć, trzy nie chcę do tego wracać, swoje zdanie mam. "Dyskutowanie" z Tobą nie ma sensu - nikt nigdy do niczego Cię nie przekona.
Dodatkowo w momencie kiedy coś Ci się nie spodobało, obraziłeś się i skasowałeś swoje posty. Usunięcie Twojego wkładu merytorycznego z forum (bo nie przeczę, że był takowy i masz wiedzę o rynku) miało być formą kary dla nas. Działanie dziecka, które się obraża i karze innych tym, że się nie odzywa. Zabiera bez słowa swoje zabawki ....
Ileż to już razy było? Pod iloma nickami wracałeś na forum ? Ile masz osobowości?
Reasumując:
- moim zdaniem masz jakiś spory problem ze sobą. Nie jestem specjalistą ale myślę że powinieneś z takowym porozmawiać. Mówię to serio nie po to by Ci jakoś dokuczyć. Naprawdę - przemyśl to.
- "dyskutowanie" z Tobą jak już wspomniałem nie ma sensu, jest stratą czasu. Osoby postronne nic z tego nie wyniosą. Więc to tyle z mojej strony.
Jedyny dla mnie pożytek z tej "przepychanki" jest taki, że tylko utwierdziłem się w przekonaniu o tym, że udzielanie się na forum jest tylko marnowaniem czasu. Nie wiem jak to jest, ale na zachodnich forach zawsze można spokojnie, bez dygresji porozmawiać merytorycznie - tutaj niezbyt.
w takich przypadkach należy podać o kogo chodzi tak aby inni forumowicze wiedzieli z kim mają doczynienia.klonmarcin pisze:No ale jak ktoś prosi aby tego nie udostępniać innym to raczej liczy, że to nie zostanie upublicznione - ale jak wiadomo trafiają się czarne owce
green7 jeszcze Ty się "obraź" i naprawdę wiele zostanie z forum... wiem do "zachodu" nam "trochę" brakuje ale przecież jakoś musimy iść w tym kierunku... powoli bo powoli ale w końcu ludzie zrozumieją, że dyskusje bez argumentów nie mają sensu.green7 pisze:Jedyny dla mnie pożytek z tej "przepychanki" jest taki, że tylko utwierdziłem się w przekonaniu o tym, że udzielanie się na forum jest tylko marnowaniem czasu. Nie wiem jak to jest, ale na zachodnich forach zawsze można spokojnie, bez dygresji porozmawiać merytorycznie - tutaj niezbyt.
Pozdrawiam
- March 2012
- Bywalec
- Posty: 15
- Rejestracja: 08 lip 2010, 10:37
matka
Nie mogłem niestety podawąć linków ponieważ wiedziałem, że zaraz zostanę zbanowany jak nawiążę do wcześniejszych swoich wypowiedzi.
Dodano po 34 minutach:
Kto czytał ten wie, kto widzi ten zrozumie.
Jasne? Nie wystarczy powtarzać, trzeba zrozumieć aby zarypać Rynek w przyszłości. Logiczne? Ja spędziłem na opanowaniu wielu rzeczy kilka ładnych lat a teraz ktoś wymaga ode mnie żebym pokazał wszystko ot tak sobie. Jednak to zrobiłem, bo mam kasę i cieszę się jeśli ktoś ją również będzie zarabiał. Z wieloma rzeczami można się nie zgadzać ale ja mam swoje odkrycia i swoje doświadczenie. Jest proste ale skuteczne i chyba to się liczy? Tak czy nie?
To tyle.
Dodano po 4 minutach:
P.S. Co do podania nazwy człowieka, któremu zawdzięczam całą sytuację i moje bany od MODa, to nie chcę podać jego nicka lub pseudonimu. Nie mam zamiaru ciągać się po sądach za naruszenie ustawy o ochronie danych osobowych. Nick, tak samo jak e-mail przyporządkowane są do konkretnej osoby i traktowane jak "dowód osobisty" z punktu widzenia prawa i ustawy o ochronie danych osobowych. Nie spisałem z człowiekiem żadnej umowy a jedynie ustalenia ustne więc ciąganie się ewentualne byłoby beznadziejne. Głupota z mojej strony to była i tyle.
Dodano po 1 godzinach 25 minutach:
Dałem kontrolnie małe L na EURUSD na 1.2712 (SL 1.2679)
Dodano po 8 minutach:
Małe L, bo pod oporem. Ryzyko niestety duże. Liczę na W1.
Dodano po 1 godzinach 11 minutach:
I teraz mam pytanie: Czy mogę również liczyć, że Panowie staną na wysokości zadania i również zamieszczą swoje dzisiejsze wejścia? Czy to już jest merytoryka czy nie???
Dodano po 11 minutach:
A dlaczego tylko +109 pipsów dzisiaj?
Nie mogłem niestety podawąć linków ponieważ wiedziałem, że zaraz zostanę zbanowany jak nawiążę do wcześniejszych swoich wypowiedzi.
Ja mam swój kalkulator opanowany w głowie i bazuję na tym czego się spodziewam po cenie w danym momencie. W załączeniu taki najprostszy jaki znalazłem ogólnie dostępny itd. Z góry wiem, że jeżeli spełnią się moje założenia i będę mógł wejść w daną pozycję, to SL będzie taki a taki a przewidywany TP będzie taki i taki. Wtedy już jest łatwo. Nic na siłę i nic na hurrrra. Nie walę zlecenia i się nie zastanawiam co mam później zrobić? Jaki SL postawić? Jaki TP wchodzi w grę? Tylko wiem, że jak cena dojdzie w tych a tych godzinach w to miejsce o którym myślę, to już mam wszystko przygotowane, tzn. znam wielkość SL, TP itd itd. To jest tzw. trading plan PRZED a nie PO. Nie ma zaskoczenia a jeśli jest, to wynikać może np. z nagłych danych. Idąc dalej, jeśli rozwój sytuacji przebiega po zajęciu pozycji w dobrą stronę, to wtedy już łatwo jest albo trzymać pozycję albo pozwolić sobie na "odrobinę szaleństwa" i dobierać chociażby na każdej świecy na H1 czy H4 itd itd. Czy to Ci wystarczy jako wstęp? Nadmienię, że ja nie jestem skalperem i moja strategia nie dotyczy takiego sposobu inwestycji. Przy skalpowaniu oczywiście roboty mogą do czasu spełniać swoje zadania itd.matka pisze:Zastanawiam się jak by to mogło być realizowane przy grze manualnej, gdy nie dość, że umysł obciążony jest przetwarzaniem informacji nt. otwarcia pozycji, to jeszcze musi kombinować jaka akurat w tym momencie ma być jej wielkość.
Tak, tylko to była rozmowa osobista w "cztery oczy" i facet zobowiązał się do tego słownie, że będzie wykorzystywał to do własnych celów. Byłem może naiwny, przyznaję ale tak już mam, że wierzę ludziom i tyle. Oczywiście te własne cele on zdefiniował deko inaczej i już. Ścierpieć to się by dało ale koleś powoływał się na to czego nie był autorem. Więc tego zdzierżyć nie szło i nie chciałem dawać dalszej satysfakcji komuś kto korzysta z cudzej pracy.matka pisze:jest forum publiczne a jak powszechnie wiadomo, nie wszyscy ludzie są uczciwi.
Jeżeli przeczytałeś je zanim zostały skasowane to jakim cudem nie pamiętasz, że Pan ExcelFX zamykał dzień później pozycje o których pisał wcześniej, że je już zamknął? Powinieneś pamiętać, że Pan ExcelFX liczył pipsy jak chciał. Powinieneś pamiętać, że Pan ExcelFX zamykał zlecenia dzień później pomimo tego, że dzień wcześniej to samo zlecenie opisywał, że zostało zdjęte na SL. Powinieneś pamiętać, że Panu ExcelFX w cudowny sposób rozmnażały się zlecenia. Pan ExcelFX chciał sprzedawać sygnały i się zareklamować na forum i w niezrozumiały sposób dla mnie podawał najgorsze ze swoich sygnałów twierdząc, że w międzyczasie coś tam robił. Logiczne? Absolutnie nie! I to można pominąć ale nie można pominąć roli MODa w tej kwestii. To wszystko opisywałem i posty zostały usunięte po czym pojawiały się modyfikacje postów Pan ExcelFX. To daje wiele do myślenia na temat ewentualnej roli MODa.matka pisze:Akurat zdążyłem przeczytać Twoje posty w tym wątku zanim zostały skasowane i nie to, że nic nikomu tam nie udowodniłeś ale jak zwykle napisałeś trudny do czytania esej bez żadnych odniesień do rzeczywistości, bez podania żadnych dowodów. A reakcję moda w tym wątku można uznać za wzorową (nie mam na myśli kasowania Twoich postów).
Dodano po 34 minutach:
A niby jak chcesz nauczyć czegoś kogokolwiek? Przecież jest np. DT i LTT. Jak chcesz pokazać, że dana analiza lub zagranie było OK jeśli opierałeś się dla inwestycji długoterminowej o analizę sprzed paru miesięcy chociażby? Robi się to po to, żeby później ktoś nie musiał grzebać po wątkach i stronach dziennika czy innej części forum tylko miał to co potrzeba w danej chwili według uznania ważności autora itd. Nawet tutaj w tej dyskusji trudno jest Wam odpowiedzieć, bo z jednej strony chcecie linków a z drugiej piszesz, że przytaczam coś z przeszłości. Gdzie tu Twoja/Wasza logika? Podaję to co w danym momencie jest moim zdaniem ważne i tyle w temacie. Jak na razie to ja widzę Twoją ucieczkę i nic więcej. Co jest w tym złego, że ktoś publikuje swoje wejścia i nawet tak jak Ty to ujmujesz "jak to zająłeś dobre pozycje" itd? Jeśli zająłem dobrą pozycję, to co, nie można się nią chociażby pochwalić? Ja rozumiem, że zwrócono mi uwagę na to, że to kole w oczy co niektórych ale jak chcesz Twoim zdaniem coś przekazać innym? Ty mi zarzucasz, że publikuję zagrania a "matka" chce historii transakcji. Trzeba przecież pokazać pozycję WE/WY i później można na ten temat dyskutować. Niestety, tutaj w większości odbywa się to na zasadzie mentalności Polaka, tzn. "upierd...ć sąsiada jak się da najlepiej". 80% nie chce nic wynieść ani ruszyć mózgownicy czy dupy, żeby się nauczyć tylko chcą mieć wsio podane na talerzu. Najlepiej jak by ktoś im napisał, masz robić tak i tak. Guano prawda i nigdy tak nie zrobię i wiem, że Ty swojej wiedzy też w tak łatwy sposób nie sprzedasz. Dlatego pisałem zagadkami, zmuszając do ruszenia zasranych mózgownic. Pisałem o tym wiele razy.green7 pisze:1. Teza: Cholernie potrzebujesz akceptacji, potwierdzenia że masz rację.
Dowody powyżej:
- pokazywanie wykresów z przeszłości
- przytaczanie starych wątków w których miałeś racje
- przytaczanie listy tematów, w których będziesz miał rację w przyszłości
- chęć udowodnienia mi, czegoś (czego? nadal się nie dowiedziałem)
- wrzucanie "przy okazji" zrzutu wejść z wczoraj pokazujących jak to zająłeś dobre pozycje itd.
Kto czytał ten wie, kto widzi ten zrozumie.
Jasne? Nie wystarczy powtarzać, trzeba zrozumieć aby zarypać Rynek w przyszłości. Logiczne? Ja spędziłem na opanowaniu wielu rzeczy kilka ładnych lat a teraz ktoś wymaga ode mnie żebym pokazał wszystko ot tak sobie. Jednak to zrobiłem, bo mam kasę i cieszę się jeśli ktoś ją również będzie zarabiał. Z wieloma rzeczami można się nie zgadzać ale ja mam swoje odkrycia i swoje doświadczenie. Jest proste ale skuteczne i chyba to się liczy? Tak czy nie?
Nie widzę spisków tylko mam doświadczeniegreen7 pisze:Teza: wszędzie widzisz spiski:
Dowody powyżej:
- spisek brokerów, którzy rozpracowują nasze EA
- naciski innych forumowiczów na Ciebie
- spisek MODów usuwających Twoje posty. Usuwających Twoje konta. Źle Cię traktujących (Jak to jest, że tylko Ciebie spotykają takie rzeczy? Jakoś nigdy nie słyszałem, aby ktoś inny miał na forum takie problemy.)
- spisek rządzących (tu widać go w dygresjach o PKP, amero, itd)
- inne spiski - z Twoich wątków już usuniętych
To są Twoje zdania, które jednakowo można odnieść do według Ciebie mojego zachowania jak i Twojego. Ja nie uciekam. Ty to robisz.green7 pisze:Dyskusja z Tobą nie jest możliwa. Przekręcasz fakty. Nie odpowiadasz na pytania dla Ciebie niewygodne. Wybierasz z kontekstu tylko to co pasuje do Twoich tez. Używasz zawoalowanych argumentów at persona. Gdy nie masz argumentów starasz się wyśmiać adwersarza, pokazać go w złym świetle. Wypierasz ze swojej świadomości to co jest dla Ciebie niewygodne. Dowody: szereg wypowiedzi powyżej. Szereg wypowiedzi wcześniejszych.
Nie będę tego przytaczał bo raz szkoda mi czasu, dwa niczemu to nie będzie służyć, trzy nie chcę do tego wracać, swoje zdanie mam. "Dyskutowanie" z Tobą nie ma sensu - nikt nigdy do niczego Cię nie przekona.
Dlaczego ciągle trzymasz stronę, że się na coś obraziłem itd? Wytłumaczyłem wszystko i całą sytuację kilkukrotnie.green7 pisze:Dodatkowo w momencie kiedy coś Ci się nie spodobało, obraziłeś się i skasowałeś swoje posty.
Kiedyś doszedłem do takiego samego wniosku. Na początku mojej bytności na forum, ktoś mi kiedyś napisał, że tutaj odbywa się walka z wiatrakami. Na początku byłem banowany za swoją powiedzmy to oryginalność a później miałem najbardziej poczytny dziennik na tym forum. Sytuacja się odmieniła. Ja wytrwałem bo wiedziałem, że mam rację i potrafiłem to wykazać.green7 pisze:udzielanie się na forum jest tylko marnowaniem czasu.
To tyle.
Dodano po 4 minutach:
P.S. Co do podania nazwy człowieka, któremu zawdzięczam całą sytuację i moje bany od MODa, to nie chcę podać jego nicka lub pseudonimu. Nie mam zamiaru ciągać się po sądach za naruszenie ustawy o ochronie danych osobowych. Nick, tak samo jak e-mail przyporządkowane są do konkretnej osoby i traktowane jak "dowód osobisty" z punktu widzenia prawa i ustawy o ochronie danych osobowych. Nie spisałem z człowiekiem żadnej umowy a jedynie ustalenia ustne więc ciąganie się ewentualne byłoby beznadziejne. Głupota z mojej strony to była i tyle.
Dodano po 1 godzinach 25 minutach:
Dałem kontrolnie małe L na EURUSD na 1.2712 (SL 1.2679)
Dodano po 8 minutach:
Małe L, bo pod oporem. Ryzyko niestety duże. Liczę na W1.
Dodano po 1 godzinach 11 minutach:
No i jak? Dobrze czy źle? Dalej nie chce mi się patrzeć bo tyle pipsiorów wystarczy jak na godzinę czasu i niech się biją dalej. Sygnał na forum poszedł parę sekund po zajęciu pozycji jak można łatwo zauważyć Dobrałem jeszcze na EURJPY. Ryzyko jak 1:2, czyli w porządku. Patrząc na wątek DayTrading większość była na S. Wniosek: myśleć samodzielnie!March 2012 pisze:Dodano po 1 godzinach 25 minutach:
Dałem kontrolnie małe L na EURUSD na 1.2712 (SL 1.2679)
Dodano po 8 minutach:
Małe L, bo pod oporem. Ryzyko niestety duże. Liczę na W1.
I teraz mam pytanie: Czy mogę również liczyć, że Panowie staną na wysokości zadania i również zamieszczą swoje dzisiejsze wejścia? Czy to już jest merytoryka czy nie???
Dodano po 11 minutach:
A dlaczego tylko +109 pipsów dzisiaj?
March 2012 pisze:istnieją inne priorytety w życiu a nie tylko robienie kapuchy
Ja to kiedyś zrobiłem i niestety przerwa była półroczna aż się wszystko wyprostowało.March 2012 pisze:wychowanie dzieci (jak łatwo jest zapomnieć, że się je wogóle ma)
I żeby tak nie było idę zbudować z córką piękny zamek z piachu. Do jutra!March 2012 pisze:Widziałem łzy i twarze dzieci moich kumpli, które stawały obok taty i ciągały za rękaw z prośbą "tato pobaw się ze mną"
March 2012 pisze:Warto jest zabrać swoje i ŻYĆ!
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
March 2011 - International Market collapse!
March 2012 - Amero is coming!
New World Order finalized!
March 2012 - Amero is coming!
New World Order finalized!
- klonmarcin
- Maniak
- Posty: 3869
- Rejestracja: 23 paź 2008, 15:10
Lepiej nie dociekać i nie wiedziećMichx pisze:A można wiedzieć jaki jest powód bana?
Niektórzy wiedzą o co chodzi
Nie prowadzę szkoleń - nie sprzedaję sygnałów
No pain - No gain
Czas to pieniądz - ile jesteś w stanie go poświęcić?
https://www.youtube.com/watch?v=FLqQPZaiHvs
Rób to co kochasz, kochaj to co robisz, a nigdy nie będziesz musiał pracować...
No pain - No gain
Czas to pieniądz - ile jesteś w stanie go poświęcić?
https://www.youtube.com/watch?v=FLqQPZaiHvs
Rób to co kochasz, kochaj to co robisz, a nigdy nie będziesz musiał pracować...
W takim razie trochę dziwne, że pisze:SEROL666 pisze:Ten sam co zwykle na własne życzenie podobno. Do następnego wcielenia !!!!
Bardziej wydaje mi się prawdopodobne znudzenie jakiegoś moderatora tym tematem - ale to chyba nie jest w porządku, żeby dawać bana...I żeby tak nie było idę zbudować z córką piękny zamek z piachu. Do jutra!
"Racja jest jak dupa, każdy ma swoją" J. Piłsudski
Tak troszkę poza tematem:
Czy to prawda, że broker rozróżnia czy składam zlecenia ręcznie czy przez EA? Jak to możliwe, zakładając że nie korzystam z magic numbers?
Jak to jest, że np. w niektórych konkursach np. ForexBall zabronione jest EA? Czy jest to wyłączone jakoś po stronie serwera, czy po prostu jak broker się zorientuje to po prostu dyskwalifikuje (no ale przecież musi mieć dowody)?
Czy tak samo można wykryć składanie/kasowanie zleceń przez skrypty?
Czy to prawda, że broker rozróżnia czy składam zlecenia ręcznie czy przez EA? Jak to możliwe, zakładając że nie korzystam z magic numbers?
Jak to jest, że np. w niektórych konkursach np. ForexBall zabronione jest EA? Czy jest to wyłączone jakoś po stronie serwera, czy po prostu jak broker się zorientuje to po prostu dyskwalifikuje (no ale przecież musi mieć dowody)?
Czy tak samo można wykryć składanie/kasowanie zleceń przez skrypty?