Opcje walutowe jako zabezpieczenie transakcji
Wystawianie opcji na polskim rynku wygląda zwykle tak, że bank nie zawiera żadnej umowy przeciwstawnej tylko transakcję w imieniu swojego klienta z bankiem zagranicznym, który najkorzystniej wyceni daną opcję , czyli sam jest stroną. Jeżeli klient zbankrutuje, bank sam pokryje zobowiązanie wobec kontrahenta. Jego zarobkiem jest zawsze marża czyli różnica w wycenie, którą sam otrzymuje, a wycenie dla klienta (każda strategia opcyjna sprzedawana w Polsce przynosi premię, klient ją otrzymuje jako zerokosztową).
Jeżeli chodzi o to jak się wycenia opcje to nie jest to do wytłumaczenia w poście, SSR, najprostszym sensownym modelem jest model Blacka-Scholesa, możesz go znaleźć w internecie, lepszym jest model Garmana-Kohlhagena. Nie trzeba znać kursów w przyszłości, żeby zarabiać i nie interesuje cię gdzie pójdzie rynek, bo zarabiasz na czymś w rodzaju spreadu, tzn. klient zawsze otrzymuje gorszy strike niż wynikający z wyceny którymś z modeli. W długim okresie czasu zawsze wychodzisz na swoje.
Zz, mówisz z dużą ilością emocji o tych firmach i o tym jak banki je olewają na zasadzie, że "każdy to powinien rozumieć". Oczywiście, że banki olewają klientów, ale nie olewaja tego, że firma padnie i same będą musiały spłacić opcje. Dlatego właśnie prawdą jest, że przedsiębiorcy oszukiwali banki, wystawiali opcje w wielu, żeby spekulować i tyle. W tym co mówisz nie ma logiki - jaka to jest korzyść dla banku, że z masy upadłościowej firmy z twojego przykładu dostanie 4 mln, sam będzie musiał spłacić jeszcze 66 mln. Na transakcji zarobił pewnie z 50 tys.
Jeżeli chodzi o to jak się wycenia opcje to nie jest to do wytłumaczenia w poście, SSR, najprostszym sensownym modelem jest model Blacka-Scholesa, możesz go znaleźć w internecie, lepszym jest model Garmana-Kohlhagena. Nie trzeba znać kursów w przyszłości, żeby zarabiać i nie interesuje cię gdzie pójdzie rynek, bo zarabiasz na czymś w rodzaju spreadu, tzn. klient zawsze otrzymuje gorszy strike niż wynikający z wyceny którymś z modeli. W długim okresie czasu zawsze wychodzisz na swoje.
Zz, mówisz z dużą ilością emocji o tych firmach i o tym jak banki je olewają na zasadzie, że "każdy to powinien rozumieć". Oczywiście, że banki olewają klientów, ale nie olewaja tego, że firma padnie i same będą musiały spłacić opcje. Dlatego właśnie prawdą jest, że przedsiębiorcy oszukiwali banki, wystawiali opcje w wielu, żeby spekulować i tyle. W tym co mówisz nie ma logiki - jaka to jest korzyść dla banku, że z masy upadłościowej firmy z twojego przykładu dostanie 4 mln, sam będzie musiał spłacić jeszcze 66 mln. Na transakcji zarobił pewnie z 50 tys.
Noob ciężko się nam zrozumieć.Jest odwrotnie jak Piszesz.Co do emocji to jest to chyba naturalne patrząc na ten kabaret co się w okół nas dzieje,wierz mi a piszę to całkowicie poważnie że z dziećmi z przedszkola poważniej porozmawiasz niż z naszymi decydentami. od opcji,od różnic kursowych,od OFE,od TFI itp oczywistą oczywistością jest. że konsekwencje tego baizlu poniesiemy wszyscy w postaci np.20 zł emerytury wiesz o co mi chodzi.Jeżeli paru podstawowych definicji na naszym forum nie mamy jeszcze zdefiniowane to obrazuje gdzie jesteśmy.Po kolei od tułu realnie takie przypadki już są np.Elwo bank doprowadził do upadłości nie odzyskując swojej kasy.Zwyle to nie znaczy zawsze to po piersze,zresztą nie ma znaczenia ponieważ jak słusznie zauważyłeś bank jest stroną gdy ustawowo te opcje rozwiążą to naturalnie nasze banki będą musiały te straty ponieść o osłabieniu zł nie wspomnę, o to chyba pytała większość na naszym forum.Myślę że w miarę przystępnie to staraliśmy się wyjaśnić .Pozdrawiam.
Bazylea III reforma finansowa staje się skuteczne,
W ostatnich miesiącach Grupa CME i innych operatorów walut zauważyć rosnącą aktywność banku w kontraktach futures lub podobnych produktów
W ostatnich miesiącach Grupa CME i innych operatorów walut zauważyć rosnącą aktywność banku w kontraktach futures lub podobnych produktów
A dlaczego od razu oglaszac upadlosc?? Nie lepiej dogadac sie z bankiem aby zobowiazanie z tytulu opcji zamienilo sie na jakis milutki kredycik?? Nie ma sensu klasc spolek, lepiej niech oddaja wszystko co zarobia... I zaden Pawlak ich nie uratuje. Moze i umowy byly cwaniackie, a moze i zwyczajnie gangsterskie, a moze byly to zwykle umowy na te okolicznosc. Ale zostaly podpisane. I nie podpisywaly dzieci w piaskownicy. A jezeli kogos ciagnac do odpowiedzialnosci, to tych czlonkow zarzadow, tych prezesow, ktorzy podpisujac narazili spolki na nadmierne ryzyko, przez co dzialali na ich szkode.... (ale sporo z nich to przeciez krewni i znajomi krolikaNoob pisze:2. Klient będzie kilkadziesiąt milionów w stracie i ogłosi upadłość. I gdzie tu interes dla banku?

Ukazał się raport KNF na temat transakcji opcyjnych. Według wyceny na koniec lutego wycena ujemna opcji wyniosła 9 mld, a kontraktów forward (które nawet małpa rozumie) 7 mld. Myślę, że to kończy bzdetne spekulacje i mówienie o kwotach z dupy wziętych.
Dodam, że jest to ujemna wycena, a nie strata - bo jak ktoś się zabezpieczał to wzrost euro zrównoważył mu tę wycenę.
Dodam, że jest to ujemna wycena, a nie strata - bo jak ktoś się zabezpieczał to wzrost euro zrównoważył mu tę wycenę.
Znowu gra w opcje?
Prosze o sprostowanie jesli blednie rozumuje ponizsze artykuly.
.
http://biznes.onet.pl/znowu-gra-w-opcje ... news-detal
chodzi o te dwa punkty
http://wiadomosci.onet.pl/2008435,10,pl ... ,item.html
Przykladowo
Jesli panstwo X zaciaga dlug w USD a ten bardzo sie umocni to w tym samym czasie waluta panstwa X slabnie wobec USD tymze powodujac wzrost dlugu. Zgadza sie ?
.
http://biznes.onet.pl/znowu-gra-w-opcje ... news-detal
chodzi o te dwa punkty
orazWięcej ma się znaleźć w budżecie środków unijnych. Ale nie dlatego, że wspólnota europejska bardziej szczodrze sypnie pieniędzmi. Sekret tkwi w przewalutowaniu środków unijnych, co ma odczuwalnie zwiększyć ich wolumen.
I jeszcze tenBudżet zasilić mają wpływy ze sprzedaży 10-letnich obligacji Skarbu Państwa denominowanych w dolarach, które według informacji CitiGroup wycenia się na 290 punktów bazowych wyżej niż rentowność obligacji skarbowych USA.
http://wiadomosci.onet.pl/2008435,10,pl ... ,item.html
Przykladowo
Jesli panstwo X zaciaga dlug w USD a ten bardzo sie umocni to w tym samym czasie waluta panstwa X slabnie wobec USD tymze powodujac wzrost dlugu. Zgadza sie ?