Poza tym nie wiem czy banki mają pierwszeństwo do dochodzenia swoich wierzytelności z masy upadłościowej. Nie wiem dokładnie, ale niektóre inne zobowiązania mają pierwszeństwo.
Zachciało się managerom być spekulantami bez przygotowania, zachciało się nie płacić za opcje, to teraz mają.
Opcje walutowe jako zabezpieczenie transakcji
SSR odpowiedż jest prosta.Banki nasze nie brały tego na swoje barki zabezpieczały to na międzybanku oraz sprzedawały produkty innych na swoje konto i kasowały za to sowite prowizję,w momencie rozwiązania ustawowego tych umów mamy osłabienie złotego i większość strat poniosą nasze banki które zostaną z ręką w nocniku.Pozdrawiam.
Bazylea III reforma finansowa staje się skuteczne,
W ostatnich miesiącach Grupa CME i innych operatorów walut zauważyć rosnącą aktywność banku w kontraktach futures lub podobnych produktów
W ostatnich miesiącach Grupa CME i innych operatorów walut zauważyć rosnącą aktywność banku w kontraktach futures lub podobnych produktów
Ja mam już dość słuchania o biednych przedsiębiorcach. Zgadzam się, że w wielu przypadkach sprzedawcy, doradcy, dealerzy itp. byli nie do końca uczciwi, ale czy prowadzenie firmy polega na podpisywaniu kwitów, które podsuną banki, kontrahenci itd. i raz coś z tego będzie a raz nie? Jak w ogóle zarządzający spółką giełdową biorąc kilkadziesiąt, kilkaset tysięcy pln miesięcznie mówi, że "nie wiedział"????
Niestety nasi rządzący są średniej jakości i wykorzystują opcje do politycznych rozgrywek dając nadzieje. Na szczęście jesteśmy w UE i takie nowatorskie pomysły można wyrzucić do kosza.
Umowy z bankami raczej nie do podważenia, tylko prawnicy podłapali i też chcą kase zarobić.
Jeżeli ktoś zabezpieczał wpływy to poradzi sobie, jeżeli spekulował to powinien stawiać SL (tak jak większość z nas) a nie czekać aż się odbije.
pozdrawiam
Niestety nasi rządzący są średniej jakości i wykorzystują opcje do politycznych rozgrywek dając nadzieje. Na szczęście jesteśmy w UE i takie nowatorskie pomysły można wyrzucić do kosza.
Umowy z bankami raczej nie do podważenia, tylko prawnicy podłapali i też chcą kase zarobić.
Jeżeli ktoś zabezpieczał wpływy to poradzi sobie, jeżeli spekulował to powinien stawiać SL (tak jak większość z nas) a nie czekać aż się odbije.
pozdrawiam
Tak dla uściślenia, jeśli jesteś wystawcą opcji to nie ma żadnego sl. Jak kurs idzie w przeciwną stronę niż założyłeś to jako wystawca opcji możesz ponieść teoretycznie nieograniczone straty ( zależnie od tego jak bardzo zmieni się kurs) i tyle. Dlatego straty firm są tak duże.[quote="mario" Jeżeli ktoś zabezpieczał wpływy to poradzi sobie, jeżeli spekulował to powinien stawiać SL (tak jak większość z nas) a nie czekać aż się odbije.
Ograniczyć straty może nabywca opcji i są one wtedy równe zapłaconej premii opcyjnej.
SSR, jeżeli firma upada z ujemną wyceną opcji przekraczającą majątek to myślisz, że kto ponosi stratę?
Eurodolar, na mózg ci padło? 200 mld zł? Wiesz ile wynosi polskie PKB? To teraz zastanów się ile mogą wynosić zobowiązania tysiąca kilkuset przedsiębiorstw, które w Polsce kiedykolwiek kupiły opcje.
Eurodolar, na mózg ci padło? 200 mld zł? Wiesz ile wynosi polskie PKB? To teraz zastanów się ile mogą wynosić zobowiązania tysiąca kilkuset przedsiębiorstw, które w Polsce kiedykolwiek kupiły opcje.
Panowie tak dla ścisłości znam firmę o wartości ok.4 mln zł a opcji ma na 70 mln zł,więc są możliwe większe straty niż nam się wydaje.Pozdrawiam.
Bazylea III reforma finansowa staje się skuteczne,
W ostatnich miesiącach Grupa CME i innych operatorów walut zauważyć rosnącą aktywność banku w kontraktach futures lub podobnych produktów
W ostatnich miesiącach Grupa CME i innych operatorów walut zauważyć rosnącą aktywność banku w kontraktach futures lub podobnych produktów
SL nie zawsze polega na automatycznym zamknięciu. W tym przypadku przy określonej wcześniej stracie zajmujesz pozycję przeciwną i strata już się nie zwiększy a nie czekasz bezmyślnie na gwiazdkę z nieba.Luke23 pisze:Tak dla uściślenia, jeśli jesteś wystawcą opcji to nie ma żadnego sl. Jak kurs idzie w przeciwną stronę niż założyłeś to jako wystawca opcji możesz ponieść teoretycznie nieograniczone straty ( zależnie od tego jak bardzo zmieni się kurs) i tyle.
Jeżeli ktoś robił to pod realne wpływy to nie ma żadnych strat. Po prostu nie zarobił dodatkowo na zmianie kursu. Jeżeli ktoś wystawiał opcje na 200% obrotów w walucie to niestety musi kupić z rynku i rozliczyć w ramach opcji i wtedy ma straty.Luke23 pisze:Dlatego straty firm są tak duże.
Dodano po 5 minutach:
A jaką metodą ta wycena? A jakie obroty? Jeżeli masz na myśli obroty to który bank pozwolił na taki lewar?zz pisze:Panowie tak dla ścisłości znam firmę o wartości ok.4 mln zł a opcji ma na 70 mln zł,więc są możliwe większe straty niż nam się wydaje.Pozdrawiam.