zakaven pisze: ↑23 lip 2022, 11:31
Mist wiedziałem, że rokujesz

a rzadko się mylę

Mogłeś tego posta wysłać 22:22
Powiem Ci jak ja to widzę...Mianowicie nadrzędny cel jest jeden, dorwać się do koryta a potem, nie wiem co trudniejsze jest, nie dać się od tego koryta odsunąć, ot cała strategia.
Idą trudne czasy dla gawiedzi. Dlaczego? Ano dlatego bo wyznaczony kierunek na świecie jest jeden. Powrót do przeszłości... panowie i niewolnicy. Kryzys celowo wywołany nadpodażą pieniądza, o środkach wspomagających typu pandemia czy lokalne konflikty zbrojne nie wspomnę. W PL sprzedawczyki podłączają się do nurtu i próbują wykorzystać go dla swoich korzyści.
Moja teoria sprzed wielu lat mówi, że "obce siły" dawno temu dostrzegły, że Polacy to naród przedsiębiorczy, zaradny, inteligentny i pracowity, więc nie można pozwolić mu się rozwinąć....bo będzie zagrożeniem. Pokusiłbym się o stwierdzenie, że początek miał miejsce po bitwie pod Grunwaldem... Od 1989 Polska nie zdołała wybudować elektrowni atomowej ale te te same mordy nadal przy korycie...a Cimoszewicz i Miller posłami w parlamencie EU...
Z tymi rokowaniami to spokojnie.
Aż sam się na siebie wqrwiam, że daję się wytrącić z roboty (a ostatnio postawiłem na naukę i rozwój), śledząc "dokonania" tzw elit pierwszego sortu.
Sam wiele miesięcy temu usunąłem FB i zablokowałem sobie dostęp do większości stron informacyjnych, żeby ograniczyć dopływ nieistotnych informacji, na które nie mam wpływu i które powinny mi w związku z powyższym zwisać.
Niestety dużo do mnie dociera i prowadzi do zbędnej irytacji, co nieraz pewnie znajduje ujście na forum
To jest bardzo frustrujące, że do polityki nie idą mędrcy, ludzie uczeni, przedsiębiorcy którzy osiągnęli sukces. Zamiast tego mamy na stanowisku I Sekretarza Partii człowieka, który jest resortowym dzieckiem i swoją karierę zawdzięcza komunistycznym układom sięgającym do lat 50-ych XX-wieku. Przykład idzie z góry, ta osobistość pokazuje, kim są ludzie będący u sterów Rzeczpospolitej.
Wspomniałeś o Millerze i Cimoszewiczu w Europarlamencie. Do nich nic bym nie miał, oni przynajmniej nie ukrywają że celem jest trwanie na stołkach i dożywotnie pobieranie pieniędzy podatników. Doceniam taką szczerość i wierność obranej drodze, oni przynajmniej nie ukrywają że są etatowymi bezideowcami. Taki to zawsze będzie u koryta: czy w PRL, czy w Europarlamencie.
Zło obecnej dyktatury polega natomiast na tym, że dla własnych celów politycznych próbuje ubrać swoje działania w ideologię.
Szczególnie bulwersujące jest to, że ta poza jest kompletnie niezgodna z rzeczywistością (poglądy komunistyczne, nienawiść względem bliźniego, nepotyzm itp itd.
Ale wiesz co, proponuję już o powyższym nie rozmawiać i nie odnośmy się już do tego. Tym bardziej, że w powyższych postach pod tym wątkiem powiało nieco smrodem.
***
Zgodzę sie tylko z Tobą w jeszcze jednej kwestii: Pan i Niewolnik. Do tego zmierza świat. Szczególnie Europa, bo był już czas kiedy nawet zwykły niewykwalifikowany robotnik na zachodzie Europy mógł prowadzić normalne życie. Niestety, niedługo cofniemy się o jakieś dwa stulecia pod tym względem.
Ja jestem wręcz przekonany, że za kilka lat nie będzie już czegoś takiego, jak ogłoszenia o pracę. Mam na myśli proste zawody, ale niezbędne dla społeczeństwa. Myślę, że takich robotników będzie się kupować na targach niewolników. Zostaje więc tylko zdobycie kwalifikacji, które będą lepiej wyceniane na rynku.
Bo samą spekulacją, nie wiem czy się da. Może i jest to możliwe ale raczej krótkotrwałe, większość takich i tak nie wychodzi w porę z kasyna. Człowiek jest z natury bardzo chciwy...
A co ma powiedzieć taki przeciętny Kowalski, który zastanawia się czy lepsze jest PO czy PIS ?
Faktycznie więc nie zapowiada się zbyt różowo. Podobno mamy już 60MLN milionerów na świecie.
Ja widzę jedyną szansę w dołączeniu do tej grupy.
Pieniadze dają znacznie większą szansę na wolność. Nie są wszystkim, ale nikt mnie nie przekona, że są nieistotne. Nawet w razie czego, za co będziemy uciekać z rodzinami za kilka lat od wojny? Co bardziej zapobiegawczy Żydzi uciekli przed nazistami za Ocean. Tak samo nasi wschodni sąsiedzi: ci zamożniejsi uciekli i jeszcze skorzystali z obcego systemu socjalnego. Ci mniej zamożni zostali w zburzonych miastach i z tego systemu socjalnego nie skorzystali.
Kasa, kasa i jeszcze raz kasa. A później emigracja tam, gdzie istnieje w miarę równe, w miarę bogate i wolne społeczeństwo. I możliwa jest samodzielna produkcja żywności. Tak na wszelki wypadek - bo różnie może być.
Tym bardziej u nas - miejmy nadzieję że odsuniemy szkodliwą władzę od koryta.
Bo jeśli nie, to niebawem powstanie kolejny Rząd RP na uchodźtwie