Hej,
po wesołych zabawach na krypto wracam na Fx. Nie ukrywam, że na krypto udało mi się co nieco zarobić, ale nabrałem sporej niepewności co dalej będzie z krypto. Tym bardziej bo aferze z FTX, cholera wie co będzie dalej. Uważam, że dalsze średnioterminowe inwestycje w krypto to już ruletka i naprawdę ciężko przewidzieć co będzie. Jakbym musiał obstawiać to raczej shorty. FTX pralka cwaniaków demokratów padła, to teraz nie wykluczone, że będzie zemsta na chinczykach i próba udupienia chińskiego Binance. Ale znów Chinole mają zapasy dolarów bez dna i bez względu na koszty będą ratować Binance. Ciężko powiedzieć. Dlatego po kilkunastu miesiącach zabawy w krypto, wycofałem się z krypto, zostawiłem trochę różnych tokenów na kwotę może z 1000 zł i zapominam o krypto.
W związku z powyższym rozpoczynam gierkę na starym dobrym Fx

Aha, poza walutami - złoto i oprócz typowej szybkiej spekuły, myślę, że 4500 USD prędzej czy później pęknie. W ogóle gra na złocie jak dla mnie jest teraz bardzo miła, myślę, że poniżej 1400 nie spadnie i obstawianie longów przy korektach jest bardzo kuszące i dobre.
No i oczywiście warto fizycznie zaopatrzyć się w kilka uncji i skorzystać z Narodowego Banku Ziemskiego

Mam, trzymam i po cenie 4500 USD dopiero zastanowię się czy sprzedawać
A poza tym, powalczę ze skalpowaniem, kilka zł przeznaczone na stratę, więc ahoj przygodo

. Nie wiem, czy ktokolwiek będzie coś czytał, ale taki dzienniczek mnie osobiście mobilizuje do dyscypliny
Oczywiście coś, bez czego dziennik lub inne sranie w banie i gadanie nie mają wartości:
https://www.forexfactory.com/andrzejfx