Pogaduchy przy porannej kawie

Miejsce, gdzie każdy może prowadzić swój własny dziennik gry na FX.
Awatar użytkownika
Ink.
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2143
Rejestracja: 19 sie 2011, 23:05

Re: Pogaduchy przy porannej kawie

Nieprzeczytany post autor: Ink. »

Jako iż poruszony został moj nick, sprostuje informację

nie ja odrzuciłem prośbę o pochwałę, ja odrzuciłem ponowną prośbę o pochwałę, a to jest różnica mike :)
zasada konsekwencji i nie moim zadaniem jest kwestionować decyzje innego moda, a skoro mike wiedział iż jego prośba jest odrzucona ( żalił sie na to adminowi ) to po co zgłaszał post ponownie? aby postawić na swoim?

Druga sprawa jeśli mike nie potrafi dyskutować kulturalnie niech się nie dziwi ze tak zareagował admin, miał do tego pełne prawo , czy kara była zbyt surowa? może tak, może nie, natomiast zamiast znów się żalić i znów mnie o coś niesłusznie posądzać wystarczyło napisać PW do mnie, do admina lub do innego moda i może udało by się złagodzić karę,

Rozumiem iż mike wniósł sporo do tego forum ale za wiedza powinna iść w parze kultura

Awatar użytkownika
Stforex
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 3768
Rejestracja: 02 lis 2011, 15:41

Re: Pogaduchy przy porannej kawie

Nieprzeczytany post autor: Stforex »

zamiast znów się żalić i znów mnie o coś niesłusznie posądzać wystarczyło napisać PW do mnie, do admina lub do innego moda i może udało by się złagodzić karę,
Witaj Ink., kopę lat :564:
Ja byłem tylko posłańcem, bo jak rozumiem Mike chciał dać znać co się z nim stało, że zniknął. Ot przysługa dla forumowego kolegi i prośba całkowicie sensowna :). Utarczki nie są do niczego potrzebne, zwłaszcza, że sam zainteresowany nie ma już możliwości obrony publicznie.

Proponuję zakończyć tę kwestię. Przekazałem to, o co mnie prosił Mike i na tym koniec tematu jak dla mnie. Jeśli inni uważają, że jakieś działania były ogólnie niewłaściwe, to pewnie warto to przedyskutować w dziale Administracji :)

Pozdrawiam
Marcin

movinghead
Gaduła
Gaduła
Posty: 232
Rejestracja: 10 maja 2011, 03:36

Re: Pogaduchy przy porannej kawie

Nieprzeczytany post autor: movinghead »

mike_05 pisze:Fibo, LT, opory, wsparcia, pivoty, to też wszystko do kosza?
LT - nie do kosza, ale nie widze sensu używania jej
bo na pierwszy rzut oka widzisz jaki jest trend bez używania linii.

Fibo 50% = H+L / 2
Fibo 100% = H lub L
FIbo 0 % = H lub L

reszta zniesień jest pochodną i dla mnie nie są tak istotne
jak zniesienie 50% bo wskazuje ono korektę.

ale wzrokowo również widać z czym mamy do czynienia.

PIVOT = H+L+C / 3

ale w wyniku podaje Ci miejsca S/R które
sam dostrzegłbyś gołym okiem i zaznaczył linią
albo prostokątem (w mt4) przynajmniej ja używam prostokąta
a nie linii jak już muszę.

Ogólnie to wszystko działa, z tym że...

po kiego używać wszystkiego naraz. jak masz wyćwiczone oczy to
już widzisz co się dzieje.

a tak to napier...dzielone tych kresek linii trendu, zniesień
jedyne rzeczy jakich użwam to S/R i to dosyć rzadko
bo mam automatycznie linie wsparć i oporów (psychologiczne 00, 50, itd.)
czasem jak widzę jak wykres rusza się pomiędzy 00 a 00 wtedy sobie wrzuce
strefę S/R, chociaż jak mam zaznaczone poziomy psycholog. 50
to na jedno wychodzi.

Dodatkowo używam fibo ale projekcji czasowych
ale w inny sposób niż jest powszechnie opisywane i na podstawie
wzorców króre sam na swoje potrzeby stworzyłem
wystarczy tylko spojrzeć raz
na wykres tyg. albo dniowy i już wiem w jakiej jesteśmy fazie.
co najlepsze.. zawsze się sprawdza :mrgreen:

259
Maniak
Maniak
Posty: 3968
Rejestracja: 15 cze 2011, 23:20

Re: Pogaduchy przy porannej kawie

Nieprzeczytany post autor: 259 »

Skoro się mnie wywołuje do tablicy to powiem, że bardzo mnie zniesmaczyła ta sprawa z Mike.
Mike ma trochę chropowaty charakter wypowiedzi ale ma też odwagę mówić wprost co myśli zamiast krążyć po krzakach. Przy czym przez te parę lat nie zauważyłem u niego jakichkolwiek złych intencji, a bardzo często pomocną dłoń.
Bardzo go szanuję za to wszystko co tutaj wniósł zupełnie za darmo. Coś za co inni biorą niemałe pieniądze.

Mam takie nieskromne wrażenie, że też wniosłem tutaj parę rzeczy. Też za darmo choć inni biorą za to kasę. I również wyjątkowo nieskromnie ośmielę się powiedzieć, że oboje jakoś się dołożyliśmy do coś ok. pół miliona odsłon w kilku popularnych wątkach.
Myślę, że lepiej będzie jak skorzystam z okazji i się zamknę. Przynajmniej tak długo, jak Mike ma kłódkę na ustach.

Bywalcy tego wątku znają doskonale moje codzienne źródła informacji - jest tego bardzo mało i są już mocno przetworzone - kaszka z mlekiem.
Wielu też potrafi oddzielić zboże od plew i wyciągnąć z tego prawidłowe wnioski - sam czytałem w Waszych komentarzach :-)
Tak więc nie sądzę aby ktoś na tym ucierpiał, a forum na pewno się od tego nie zawali ;-)

Na marginesie: w jednym z tych wątków nt. bodajże administracji ktoś napisał, że to forum będzie istnieć tak długo jak googlomaszyna będzie pokazywać jego link na pierwszej stronie jak wpisze się pewne magiczne słowa.
Prostuję: taki wynik będzie pokazywany tylko na komputerach/przeglądarkach/kontach które zostały już przez ten googlomłyn odpowiednio prześledzone na podstawie aktywności użytkownika na tyle długo aby wciskać mu odpowiednią papę.
Jak weźmie się nieskażony jeszcze komputer i konto i wpisze te słowa to na pierwszej stronie są doskonale znane fora ale bynajmniej nie to. I trzeba będzie mieć naprawdę sporo samozaparcia aby przedzierać się przez kolejne strony wyników… Podobnie jak wyrżnie się wszystkie ciasteczka i inne śmieci oraz założy odpowiednie filtry blokujące szpiegów.
Alexa też nie pokazuje jakiś wyjątkowych rezultatów - bardzo przeciętne i to tylko w Polsce i Irlandii (to chyba diaspora).
Wniosek: z googloświata to mogą tutaj łatwo trafić stali bywalcy jakby mieli problem z zapamiętaniem adresu. Ale znacznie gorzej z nowymi. A jak świat światem każdy biznes potrzebuje nowych klientów, inaczej staje się coraz mniejszym towarzystwem wzajemnej adoracji i zazwyczaj pada.
Ostatnio zmieniony 14 sie 2013, 21:43 przez 259, łącznie zmieniany 1 raz.
Jakże często ludzie mają już gotową opinię zanim zdążą pojąć istotę rzeczy.
A gdy już ta istota w pełni do nich dotrze, jakże często muszą zmagać się z konsekwencjami swojej opinii ;-)

Awatar użytkownika
zastapmnie
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 1191
Rejestracja: 04 cze 2012, 23:17

Re: Pogaduchy przy porannej kawie

Nieprzeczytany post autor: zastapmnie »

Pełne poparcie dla Was, chłopaki, czyli 256 i Mike'a.
Przypomina mi się anegdotka o Rosjanach, a właściwie krótki opis ich charakteru. Jeśli spotkasz takiego na swej drodze, do serca przytuli, koszulą się podzieli, w gospodarstwie przyjmie jak króla i wódki z nim wypijesz tyle, co przez całe wesele.
Ale daj mu czapkę urzędnika, a z jego przemiłego charakteru nie zostanie nawet ślad, przytłumione tymi wszystkimi ciemnymi cechami, które człowiek w sobie tłumi, gdy nie ma poczucia władzy, która go rozpiera, ośle[pia i pozbawia wrażliwości, że nie wspomnę o wyobraźni...
Staram się przetrzymywać straty i ciąć zyski, bo tak podobno robi większość, która przecież nie może się mylić...

Awatar użytkownika
daromanchester
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2301
Rejestracja: 02 maja 2009, 12:48

Re: Pogaduchy przy porannej kawie

Nieprzeczytany post autor: daromanchester »

pół miliona odsłon w kilku popularnych wątkach.
Na starym silniku forum każde odświeżanie strony było naliczane jak i przechodzenie pomiędzy stronami w wątku.
Prostuję: Ten wynik jest sporo zawyżony.

Dla mnie koleją rzeczy jest że ludzi odchodzą, tylko czasem czekają na różne okazje.
Naoglądałem się tego sporo tutaj. ;)
Ale daj mu czapkę urzędnika, a z jego przemiłego charakteru nie zostanie nawet ślad, przytłumione tymi wszystkimi ciemnymi cechami, które człowiek w sobie tłumi, gdy nie ma poczucia władzy, która go rozpiera, oślepia i pozbawia wrażliwości, że nie wspomnę o wyobraźni...
Masz na myśli Mike? Czy Mighty?
Ludziom na tym forum po pewnym czasie ego rośnie do niewyobrażalnych rozmiarów i włącza się tryb GodMode.
Myślą że są półbogami i porwą za sobą tłumy ludzi. Wystarczy spojrzeć po innych forach i zobaczyć jak takie zrywy się skończyły.
"Rynkowi" nawet kiedyś pomogłem naganiając im banitów i "oburzonych" a efekt nastąpił taki że utworzono super tajne podforum dla grzecznych, niezależnych i wybranych a teraz liczba referali i reklam przekracza nawet ilość występującą na stronach XXX.
Tłumaczyłem to już im dawno temu i innym że budowanie czegoś na podziałach nigdy dobrze się nie kończy bo tacy ludzie to nie jest wierny elektorat.
Raz odeszli to zrobią to jeszcze raz i jeszcze raz...
Palcami mógłbym wytknąć ludzi którzy odchodzili i powracali tutaj dziesiątki razy a i pewnie jest teraz tego więcej ale nie mam uprawnień moda żeby to sprawdzić.

Krótko mówiąc schemat od lat jest ten sam.
Sprawdzę się na forum z modami kto tu jest ważniejszy i zamiast napisać na PW to będę się odgrażał publicznie i powalę ich na kolana żeby wszyscy zobaczyli jaki jestem zajebisty.
Oczywiście skończy się to banem ale wtedy pokażę jak jestem uwielbiany.
Kilku pójdzie za mną dając ultimatum że albo ban zostanie zdjęty albo odejdą.
Potem odchodzą żeby za jakiś czas wrócić pod tym czy innym nickiem wiadomym tylko administracji.

Po przejęciu forum przez nowego admina poleciało kilka banów w dużej mierze na życzenie.
Poleciały też osoby które uważałem że nie powinny ale zamiast urządzać forumowe harakiri napisałem do nowego admina który mnie wcześniej nie znał a ja byłem wtedy zwykłym userem.
Poprosiłem grzecznie z uzasadnieniem o odbanowanie kolegi którego poniosły emocje i prośba moja została spełniona.
Bo tak się załatwia sprawy w cywilizowanym świecie między ludźmi!
Więc jak chcecie naprawdę pomóc koledze to wstawcie się za nim a nie obrażajcie się na cały świat.
Bo milczeniem i kasowaniem kont nikt jeszcze nikomu nie pomógł.
Tylko zróbcie to prywatnie bo publiczne dyskusje to są w polityce a jak się kończą i co z nich wychodzi to widać na co dzień.

Pozdrawiam
Darek
Ostatnio zmieniony 14 sie 2013, 22:01 przez daromanchester, łącznie zmieniany 1 raz.
"Ekspert to taki człowiek, który popełnił wszystkie możliwe błędy w bardzo wąskiej dziedzinie" - Niels Bohr
"Każdy głupi może wiedzieć. Sedno to zrozumieć" - Albert Einstein

259
Maniak
Maniak
Posty: 3968
Rejestracja: 15 cze 2011, 23:20

Re: Pogaduchy przy porannej kawie

Nieprzeczytany post autor: 259 »

Pomyłka. Ale skoro nieostrożnie kliknąłem - może i były źle naliczane i moje "zasługi" są mizerne. Tym niemniej ogólne wrażenie niesmaku pozostaje. A teraz już nic nie będę klikał...
Jakże często ludzie mają już gotową opinię zanim zdążą pojąć istotę rzeczy.
A gdy już ta istota w pełni do nich dotrze, jakże często muszą zmagać się z konsekwencjami swojej opinii ;-)

Awatar użytkownika
Mighty Baz
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 1463
Rejestracja: 18 wrz 2010, 09:33

Re: Pogaduchy przy porannej kawie

Nieprzeczytany post autor: Mighty Baz »

w pełni podpisuję się pod wypowiedzią 259, a co do uwag Daro, doskonale wiesz jak działają mechanizmy popularności takich stron jak navigator, liczy sie wiedza jaka przekazują ludzie, którzy ją wcześniej posiedli i maja czas i ochotę by sie nią dzielić, ale ich ubywa i zostaje coraz więcej leszczy, naganiaczy i oszołomów, z którymi nawet nie warto rozpoczynać jakiejkolwiek dyskusji, bo kończy sie flejmem.
A ponieważ nie mam żadnego interesu, wiec jedyne, co może mnie jeszcze interesować to wymiana poglądów z ludźmi o podobnych doświadczeniach, a takich banujecie. A teksty o megalomanii sobie daruj, bo nie każdy musi spoglądać na świat z twojego punktu widzenia.
Reasumując, papsy i sztampowo: kilometrów pips na plusie wam życzę,
żegnam i pozdrawiam
MB
DAYTRADER
powodzenia, kilometrow pips wam zycze

randomizer

Re: Pogaduchy przy porannej kawie

Nieprzeczytany post autor: randomizer »

No nareszcie znalazłem trzeźwą wypowiedź na tym forum, muszę Ciebie jednak zmartwić - odejdziesz a cyrk wariatów i jedzie dalej :)

JAREK67
Maniak
Maniak
Posty: 2143
Rejestracja: 13 lip 2006, 11:21

Re: Pogaduchy przy porannej kawie

Nieprzeczytany post autor: JAREK67 »

Dajcie znać dokąd się zwijacie. Poważnie.

Zablokowany