

Natomiast przespałem EURAUD. Ale od dzisiaj pomagam sobie i tam - jeszcze trochę zostało do 1.32. No może 1.3150 bo potem może ruszyć fala kasowania zysków.
Aussie nie ma się źle choć mocno też nie. Dzisiaj trochę mu zaszkodził nowy budżet federalny - że "kryzysowy".
Bardziej mu dokucza mocny dolar i zwijanie się dużych pieniędzy na inne rynki (znów z przesiadką przez dolara).
Dlatego też UJ robił mi krycie strat na Kangurze. Aż doszło do momentu że co za dużo to niezdrowo i trzeba było być bardziej zdecydowanym.