Pogaduchy przy porannej kawie

Miejsce, gdzie każdy może prowadzić swój własny dziennik gry na FX.
Awatar użytkownika
_/_/Dariusz_/_/
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 1238
Rejestracja: 02 sty 2012, 22:04

samochodziki

Nieprzeczytany post autor: _/_/Dariusz_/_/ »

HOUSTON (ICIS)--US June sales of passenger cars and light trucks increased 22.1% year on year, an industry publication said on Tuesday.

Autodata reported that sales of passenger cars and light trucks in June totalled 1,285,555 units, up from 1,053,248 sold in the same month a year ago.

The increase is largely due to improvements in the weather and the availability of parts and supplies that last year were hampered by the earthquake and tsunami that ravaged Japan.

Sales for the first six months of the year were up 14.8% year on year at 7,272,160 vehicles, compared with 6,332,566 in the first six months of 2011.

This rate is ahead of the rate set for the first five months of the year which was a 13.4% growth, year on year, compared with 2011.

The US automobile industry comprises one of the major segments for chemicals such as acrylonitrile butadiene styrene (ABS), styrene butadiene rubber (SBR), nylon 6 and nylon 6,6, polycarbonate (PC) and several synthetic fibres and paints and coatings.

The American Chemistry Council (ACC) estimates that each automobile contains an average of $3,297 (€2,605) worth of chemicals.

All six major auto manufacturers in the US reported more cars and light trucks sold in May of this year over last year’s June.

The largest number of units sold was reported by General Motors (GM) Corp, which sold 248,750 cars and light trucks in June, up by 15.5%. For the year, GM has sold 1,315,713 units, an increase of 4.3% over the same time frame in 2011.

The largest year on year increase was reported by Toyota Motor Sales U.S.A., which sold 60.3% more cars and light trucks in June 2012, with 177,973 units sold. That number put Toyota as the manufacturer with the third largest number of units sold in June.

Ford Motor Company sold 207,204 vehicles in June 2012, compared with 193,415 a year ago, an increase of 7.1%.

Chrysler sold 144,811 vehicles, a 20.3% increase over the same month a year ago.

American Honda Motor Co reported a 48.8% increase in the number of units sold, year on year, with 124,808 sold.

Nissan North America sold 92,237 vehicles in June, up by 28.2% from the 71,941 units it sold in June 2011.
Objective perspective, just businiess...

259
Maniak
Maniak
Posty: 3968
Rejestracja: 15 cze 2011, 23:20

Nieprzeczytany post autor: 259 »

peter_r pisze:Hmm a jak się zapatrujesz na jutrzejsze dane GDP, poza tym że pewnie będzie rzucać :?:
Takie dane bywają "dyskontowane" dzień wcześniej ?
Jeżeli chodzi o USA to zasada jest jedna: nie dają się dyskontować tak aby kupić/sprzedać coś na kilkanaście godzin pod się raport - płynność rynku nie pozwala - nikt nie jest w stanie napędzić takiej banieczki ;-) Co innego w znacznie dłuższym terminie, ale wtedy nie liczy się pojedynczy raport a całokształt.

Czy będzie rzucało? Crazy Cat szykuje się na szpileczkę, ale ranking ma słaby:
http://www.fasteconomicnews.com/news.as ... ding_3star
Jak kiedyś bawiłem się w te szpilki to 3 gwiazdki były najniższym poziomem który brałem pod uwagę.

Natomiast jakie będzie miało to znaczenie w nieco dłuższym horyzoncie niż 15-30 minut?
Po pierwsze nastawienie jest negatywne więc zaskoczenie w drugą stronę będzie miało zdecydowanie większe znaczenie. Ale z drugiej strony ten raport jest obarczony największym błędem statystycznym co nie pozwala budować na nim zbytnich oczekiwań w horyzoncie dłuższym niż… jeden dzien?
Owszem, może porzucać. Owszem można się spodziewać jakiś bardzo krótkotrwałych ruchów w stylu QE/nie QE. Ale jeżeli nie będzie znacząco odstawać to oprócz huśtaweczki niewiele wniesie.
Na dodatek mamy potem jeszcze ten paranoiczny University of Michigan Confidence - ten to potrafi zakręcić na płytkim rynku ;-) Ale też na króciutko.

Ale jest też jeszcze inny aspekt - dolar ostatnio ma się kiepsko, niedźwiedzie dostały po łapkach, wiele instrumentów wali po oporach, sporo kasy zostało zrobione w króciutkim czasie na plotach lub przekłamanych nagłówkach, jest Piątek, wakacyjny rynek bez wyraźnego trendu, brak wyraźnych bodźców fundamentalnych (nie mylić z tłem fundamentalnym), jedziemy głównie na ogrzewanych kotletach i od nagłówka do nagłówka, jeżeli coś wyskoczy co zaburzy dobry nastój byków, wszystko jedno wyimaginowane czy nie, to może wyzwolić falę zamykania pozycji. Long squeeze inaczej mówiąc.
Ciężko być prorokiem - dużo zależy od tego jak rynek będzie wyglądał jutro powiedzmy o 13:00 naszego czasu. Teraz to nawet fusy nie mają ochoty na żadną zabawę.
Jakże często ludzie mają już gotową opinię zanim zdążą pojąć istotę rzeczy.
A gdy już ta istota w pełni do nich dotrze, jakże często muszą zmagać się z konsekwencjami swojej opinii ;-)

259
Maniak
Maniak
Posty: 3968
Rejestracja: 15 cze 2011, 23:20

Nieprzeczytany post autor: 259 »

Commodity currencies firm but crosses providing headwinds
Written by Jamie Coleman
July 26, 2012 at 19:17 GMT

Covering of short EUR/AUD, GBP/CAD and the like are helping limit gains in the commodity currencies, frustrating those who are outright long AUD/USD and short USD/CAD.

Like virtually everything else, those crosses ripped higher at 6:05 am NY time as Draghi uttered that the ECB will “do whatever is necessary to preserve the euro. And believe me, it will be enough”.

EUR/AUD bears are nervously eying stops above 1.1850, a level traded on Tuesday. The short-term charts look quiet bullish.
Jakże często ludzie mają już gotową opinię zanim zdążą pojąć istotę rzeczy.
A gdy już ta istota w pełni do nich dotrze, jakże często muszą zmagać się z konsekwencjami swojej opinii ;-)

Awatar użytkownika
_/_/Dariusz_/_/
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 1238
Rejestracja: 02 sty 2012, 22:04

Nieprzeczytany post autor: _/_/Dariusz_/_/ »

A jak tak dzisiaj gonię w euforii do komputera z nadzieją , że już ..już dziś stać mnie na prywatnego jeta po obstawieniu tego srebra ... a tu znowu zarobek na poziomie miesięcznej opłaty za internet :) , ale dobre i to kolejny miesiąc internetu gratis ! Powoli staję się profesjonalistą, z góry dziękuję za wszelkie gratulacje !

Fajny nagłówek, nagonka spekulacyjna się zaczyna :
The Men in Black Are Back in Athens to Check the Books
Objective perspective, just businiess...

259
Maniak
Maniak
Posty: 3968
Rejestracja: 15 cze 2011, 23:20

Nieprzeczytany post autor: 259 »

Generalnie masz rację - jak srebro wykopie to z przytupem :-)
Ale problem jest z ramką czasową - już o tym wspominałem. Zarówno jeżeli chodzi o czas jak i płynność - czytaj mięso armatnie potrzebne do nakręcenia banieczki. To co się wydarzyło od kwietnia zeszłego roku do teraz przemieliło niejedną fortunę...
Warto mieć oko na srebro. Ale trzeba pamiętać o tym, że ten rynek ruszy dopiero jak złoto pokaże, że coś idzie naprawdę do góry a nie tylko podskoczyło do ogranego już wiele razy oporu.
Jakże często ludzie mają już gotową opinię zanim zdążą pojąć istotę rzeczy.
A gdy już ta istota w pełni do nich dotrze, jakże często muszą zmagać się z konsekwencjami swojej opinii ;-)

259
Maniak
Maniak
Posty: 3968
Rejestracja: 15 cze 2011, 23:20

Nieprzeczytany post autor: 259 »

Choć w sumie mamy jakieś nowe "nowe" - ECB pręży muskuły i oznajmia, że będzie bronić Euro jak niepodległości a nawet i bardziej... i od razu zaznacza, że tyko w ramach mandatu który nie za bardzo na to pozwala... ale jednak coś tam obiecuje, przypomina to trochę "werbalne" interwencje BoJ "skuteczne" już od wielu, wieku lat (kiedy zaczęli? tuż poniżej 100 USDJPY?)... Niemcy milczą bo madame Nein na wakacjach, a Schlauble nie będzie wyskakiwał przed orkiestrę bez zgody pryncypała... to i wczorajsza gierka Bloomberga z Novotnym trzyma jak na razie całkiem mocno.
Ciekawe co na to Azja dzisiaj w nocy?
Jakże często ludzie mają już gotową opinię zanim zdążą pojąć istotę rzeczy.
A gdy już ta istota w pełni do nich dotrze, jakże często muszą zmagać się z konsekwencjami swojej opinii ;-)

259
Maniak
Maniak
Posty: 3968
Rejestracja: 15 cze 2011, 23:20

Nieprzeczytany post autor: 259 »

Świat zchodzi na psy:
Yuppies cutting down on the $5 coffees
By Adam Button || July 26, 2012 at 20:16 GMT

Starbucks earnings missed estimates and the company cut guidance, citing difficult global economic conditions.

Maybe the economy really is that bad
Maybe blaming the economy is an easy excuse right now
Maybe people have rediscovered how to make their own coffee for 10-cents a cup
Maybe people without jobs don't drink coffee
No może nie cały i nie dla wszystkich, na razie dla aspiujących snobów ;-)
Z tego co pamiętam Starbucks miał wielkie ambicje zmonopolizować cały świat...
Jakże często ludzie mają już gotową opinię zanim zdążą pojąć istotę rzeczy.
A gdy już ta istota w pełni do nich dotrze, jakże często muszą zmagać się z konsekwencjami swojej opinii ;-)

Awatar użytkownika
_/_/Dariusz_/_/
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 1238
Rejestracja: 02 sty 2012, 22:04

Nieprzeczytany post autor: _/_/Dariusz_/_/ »

259 pisze:Choć w sumie mamy jakieś nowe "nowe" - ECB pręży muskuły i oznajmia, że będzie bronić Euro jak niepodległości a nawet i bardziej... i od razu zaznacza, że tyko w ramach mandatu który nie za bardzo na to pozwala... ale jednak coś tam obiecuje, przypomina to trochę "werbalne" interwencje BoJ "skuteczne" już od wielu, wieku lat (kiedy zaczęli? tuż poniżej 100 USDJPY?)... Niemcy milczą bo madame Nein na wakacjach, a Schlauble nie będzie wyskakiwał przed orkiestrę bez zgody pryncypała... to i wczorajsza gierka Bloomberga z Novotnym trzyma jak na razie całkiem mocno.
Ciekawe co na to Azja dzisiaj w nocy?

Tak się broni jak już nie mam amunicji , podobnie jak saddam tfu ...tfu.. w Iraqu. Pozostaje tylko perswazja słowna, że my damy radę, pokażemy jeszcze jak jesteśmy wielcy a rynek lubi takie formacje słowne, ale do czasu. Liczb raczej nie przekręcą i do pierwszych danych , no może drugich, bo na pierwzych to jeszcze na spekulacji poleci odwrotnie, tak żeby jeszcze przekonać nie przekonanych że będzie wykop pod chmury, wówczas przy całym tym napięciu Grecy ogłoszą niepodległość walutową i Pan Draghi zacznie się jąkać co już nie będzie takie przekonywujące. Tak poza tym nic się nie stanie, przecież bywało już znacznie gorzej i co stało się coś - nic - żyjemy dalej ;-)
Objective perspective, just businiess...

259
Maniak
Maniak
Posty: 3968
Rejestracja: 15 cze 2011, 23:20

Nieprzeczytany post autor: 259 »

Coś w tym stylu.
Jeżeli zaś chodzi o Grecję to powolutku, pomalutku udeptywana jest ścieżka wyjścia z Euro. Po obu stronach barykady choć nieco bardziej z zewnątrz niż z wewnątrz. Nie znaczy to, że będzie użyta ale to znaczy że jak do tego dojdzie to nie będzie już niczym ani nowym, ani katastrofą. No może oprócz Grecji...
Jakże często ludzie mają już gotową opinię zanim zdążą pojąć istotę rzeczy.
A gdy już ta istota w pełni do nich dotrze, jakże często muszą zmagać się z konsekwencjami swojej opinii ;-)

259
Maniak
Maniak
Posty: 3968
Rejestracja: 15 cze 2011, 23:20

Nieprzeczytany post autor: 259 »

Ktoś pytał jak to możiwe, że hispańskie regiony pękające w szwach od turystów (kiedyś, nie teraz) bankrutują. Tutaj są przykłady:
http://www.bbc.co.uk/news/magazine-18855961
Jakże często ludzie mają już gotową opinię zanim zdążą pojąć istotę rzeczy.
A gdy już ta istota w pełni do nich dotrze, jakże często muszą zmagać się z konsekwencjami swojej opinii ;-)

Zablokowany