podnoszenie podatkow przez Rzad

[beginner]

Niestety każdy zwolennik lewicowania gospodarki w dyskusji w efekcie nie ma szans, bo cała ekonomia udowadnia, że rozwój to dreptatnie w kierunku wolności gospodarczej, i jak ktoś twierdzi, że podwyżka podatków w jakimkolwiek momencie gospodarki jest OK to ciężko mu podeprzeć się jakimkolwiek dowodem czy pracą naukową

Wolność gospodarcza to przede wszystkim przyjazna biurokracja, równe szanse, brak korupcji i tak dalej. Niskie podatki są dalej na tej liście, ważne żeby były proste, czytelne i w miarę sprawiedliwe. W Rosji jest podatek liniowy z tego co się orientuję, dość niski a jakoś specjalego rozwoju tam chyba nie widać, w innych sferach niż surowce... Bo jest syf w biurokracji i korupcja. Więc bardzo ważna jest przyjazna biurokracja a nie niskie podatki.

Istnieje coś takiego jak Indeks Jakości Życia. Podatki są baaardzo różne w krajach z czołówki....

Podwyższanie podatków to oczywiście łatwizna, zamiast cięć, uszczelniania systemu itp. Mam nadzieję, że pójdą za tym zmiany inne... ale jestem pewnie naiwny.

Dodano po 2 minutach:

A na zarzut o lewicowość... cóż starzeję się, a jeszcze z dziesięć lat temu głosowałbym na Korwina

[Spragniony]

Nie. Zwiększenie podatków spowoduje tylko to, że urzędasy nie zacisną pasa, i "przejedzą" dodatkowe pieniądze. Trzeba szukać oszczędności a nie zwiększenia wpływów. Zwiększenie podatków nie pomoże gospodarce a wręcz przeciwnie.

dokładnie tak, to nie ilość pieniędzy w budżecie jest problemem a suma wydatków. trzeba pozwalniać tą całą biurokrację (no może nie całą, ale ograniczyć do minimum), ograniczyć liczbę miejsc w sejmie (bo jak jest tak dużo ludzi to robi się cyrk na sali i jakie są tego skutki to dobrze widać). to są przykłady reform. podniesienie podatków to złodziejstwo a nie reforma.

ten system (d*cja) w aktualnej postaci po prostu się nie sprawdza .....

ona nigdzie się nie sprawdza. większość krajów demokratycznych ma problemy z finansami, bo tam nie ma właściciela pieniędzy, który by o nie dbał by nie wyciekały bokiem. poza tym kolejnym problemem demokracji jest to, że w tym systemie myśli się tylko 4 lata do przodu. i skutki widać teraz dokładnie.

[Asia]

ja tylko delikatnie zwróce uwagę
sytem w jakim zyjemy nie jest systemem demokratycznym

wpływ szarego obywatela na sprawowanie władzy
sprowadza sie do wrzucenia kartki do urny raz na cztery lata
o niczym wiecej nie decyduje
w ten sposób nie ma żadnych praw

na kartce waska grupa ludzi rotująca w kółko od lat
i nikt tam z zewnatrz sie nie przebije partie to w sumie scentralizowane przedsiębiorstwa wyspecjalizowane w przejmowaniu publicznych pieniędzy
dla siebie i swoich znajomych

jak ktos był w jakiejs partii to wie jak wygląda tam demokracja - wszystko ustawia waska grupa, a szary członek potrzebny jest jedynie do zdobywania głosów

[weronika]

A na zarzut o lewicowość... cóż starzeję się, a jeszcze z dziesięć lat temu głosowałbym na Korwina

Rozumiem, Korwin ma duże poparcie wśród młodych ludzi, również ma najwyższe poparcie wśród elektoratu pod względem najwyższego IQ, a ponieważ średnie IQ w Polsce jest nie za wysokie to ciężko będzie przeforsować mądre teorie. Dla ludzi o niższym IQ wystarczy krzyknąć: "a ja dam wam darmo służbę zdrowia, szkoły, zasiłki, itd" (tak krzyczał Obama i wystarczy aby mieć wysokie poparcie. Jak ktoś mówi, że zabierze darmowe leczenie, szkołę itd to musi być ktoś inteligentniejszy aby zrozumiał, i dlatego Korwin ma najinteligentniejszy elektorat, a jednocześnie bez szans na poparcie.
U mnie ma.

[Asia]

mając do czynienia z urzednikami na co dzień
widze jak to funkcjonuje

cały wysiłek umysłowy to wymyslenie dwóch "kwitów"
potem idzie juz z górki
trzeci "kwit" to sprawozdanie z 2 poprzednich "kwitów"
jak mamy 3 "kwity" możemy zrobić ze dwa kolejne "sprawozdania" albo jakies załączniki
itd

co pół roku robimy zmiane przepisów i oczywiście formularzy
i za chwile sami urzednicy za tym nie nadazają
i ucza się na petencie

machina biurokratyczna "zagospodaruje" dowolnie wielkie sumy
zawsze będzie mało

to jak z wojskiem
w Afganistanie najwieksza armia kolonialna jaka widział świat
wyposazona w najnowoczesniejszą broń
ciagle krzyczy, że jej wszystkiego mało

Dodano po 4 minutach:

weronika

przeanalizuj statut UPR
z jednej strony gadanie o swobodzie
a wewnetrznie zamordyzm i te same "ryjki" od lat
(kiedys chcialam sie zapisać, ale odpuściłam)

[beginner]

Rozumiem, Korwin ma duże poparcie wśród młodych ludzi, również ma najwyższe poparcie wśród elektoratu pod względem najwyższego IQ, a ponieważ średnie IQ w Polsce jest nie za wysokie to ciężko będzie przeforsować mądre teorie. Dla ludzi o niższym IQ wystarczy krzyknąć: "a ja dam wam darmo służbę zdrowia, szkoły, zasiłki, itd" (tak krzyczał Obama i wystarczy aby mieć wysokie poparcie. Jak ktoś mówi, że zabierze darmowe leczenie, szkołę itd to musi być ktoś inteligentniejszy aby zrozumiał, i dlatego Korwin ma najinteligentniejszy elektorat, a jednocześnie bez szans na poparcie.

Lewicowość, a może bardziej rozsądek, w kwestii podatków Ja tylko wyraziłem opinię w kwestii wolności gospodarczej, a Ty o wysokim ilorazie inteligencji wyborców Korwina... hmmm... skąd te dane? Mensa badała wszystkich?;) A może wydaję się komuś... Chciałaś argumentu za wyższymi podatkami, obwarowanymi innymi rzeczami naturalnie, to masz O Korwinie nie będę się wypowiadał, bo to nie temat, natomiaist jego poglądy w kwesti prawa kobiet do głosowania są rzeczywiście interesujące

Dodano po 26 minutach:

Dodam jeszcze, po co kolejny mit...

a ponieważ średnie IQ w Polsce jest nie za wysokie to ciężko będzie przeforsować mądre teorie.

Rozkład IQ, a co za tym ilość osób ze średnim IQ w Polsce jest takie samo jak w innych populacjach, a przynajmniej bardzo zbliżone rozkład Gaussa... A gdybyś dokładnie przeanalizowała dane być może wyszłoby, że bliżej nam czołówki niż końca

[green7]

Chodzi o podatek od budynków mieszkalnych nie prowadząc w nich działalności gosp., nie więcej niż 0.65zł od m kw. (maks. stawka w 2010 roku). To jest odpowiednik angielskiego council tax, z tą różnicą, że tam podatek liczy się od wartości mieszkania a nie od powierzchni i z reguły przekracza on 1000 GBP na rok.

A co za różnica czy w pokoju mam biurko i komputer czy łóżko i telewizor ? Jaki jest logiczny powód tego, że od tego samego dokładnie pomieszczenia zapłacę albo 0,65zł albo 19 zł ? Prócz oczywiście takiego, że jak ktoś prowadzi działalność to jest okazja, żeby z niego zedrzeć kasę ....
A co do angielskiego council tax - poczekaj poczekaj - zakusy na wprowadzenie podatku katastralnego są nie od dziś.

Tak przy okazji jestem ciekaw ilu urzędników liczy brytyjski odpowiednik naszego US. Stawiam na to, że mimo iż kraj większy (pod względem ludności) to jednak nie ma ich jednak tylu co u nas: coś kole 0.6 lota (60 tys.)

[weronika]

przeanalizuj statut UPR
z jednej strony gadanie o swobodzie
a wewnetrznie zamordyzm i te same "ryjki" od lat
(kiedys chcialam sie zapisać, ale odpuściłam)

Przeanalizowałam,
Mówiąc Korwin mam na mysli nie UPR ale Korwina i WiP.
Jaki zamordyzm i jakie ryjki to nie rozumiem, ale mniejsza z tym.

Dodano po 7 minutach:

[

Lewicowość, a może bardziej rozsądek, w kwestii podatków Ja tylko wyraziłem opinię w kwestii wolności gospodarczej, a Ty o wysokim ilorazie inteligencji wyborców Korwina... hmmm... skąd te dane? Mensa badała wszystkich?;) A może wydaję się komuś... Chciałaś argumentu za wyższymi podatkami, obwarowanymi innymi rzeczami naturalnie, to masz O Korwinie nie będę się wypowiadał, bo to nie temat, natomiaist jego poglądy w kwesti prawa kobiet do głosowania są rzeczywiście interesujące

Dodano po 26 minutach:

Dodam jeszcze, po co kolejny mit...

a ponieważ średnie IQ w Polsce jest nie za wysokie to ciężko będzie przeforsować mądre teorie.

Rozkład IQ, a co za tym ilość osób ze średnim IQ w Polsce jest takie samo jak w innych populacjach, a przynajmniej bardzo zbliżone rozkład Gaussa... A gdybyś dokładnie przeanalizowała dane być może wyszłoby, że bliżej nam czołówki niż końca

Elektorat pod względem IQ wzięłam z publikacji w TV, OBOP, CBOS czy inne cholerstwo nie pamietam. Tylko widziałam na ekranie takie zestawienie, czy prawdziwe, nie wiem.

Co do kwestii prawa kobiet do głosowania, to chyba kompletnie nie rozumiesz Korwina, jak zresztą większość. Ma normalne poglądy, że kobieta ma takie samo prawo co facet, a że jest przeciw parytetom? Jak najbardziej racja, każda kobieta ma takie same szanse co facet, głopotą jest na siłę gwarantować kobietom jakąś liczbę w sejmie. Jak jest ktoś dobry to i tak będzie. Średnio na 100 facetów polityka interesuje się powiedzmy 70, a na 100 kobiet 10, więc to normalne , że kobiet jest mniej w sejmie.

[alinoe]

A co za różnica czy w pokoju mam biurko i komputer czy łóżko i telewizor ?

Różnicy większej nie widać a różnica w podatku kolosalna.

Tak przy okazji jestem ciekaw ilu urzędników liczy brytyjski odpowiednik naszego US

W ostatnich latach zredukowali zatrudnienie ze 105 tys. do około 89 tys.

[beginner]

Co do kwestii prawa kobiet do głosowania, to chyba kompletnie nie rozumiesz Korwina, jak zresztą większość

http://www.tvp.info/informacje/polska/k ... om/1851556

"Przeciętna kobieta nie interesuje się polityką. Chodzi o to, by głosowali tylko ci, co się znają na polityce – powiedział w programie „Kwadrans po ósmej” w TVP1 kandydat na prezydenta Janusz Korwin-Mikke. Jego zdaniem kobiety, nie powinny mieć prawa do głosowania. "

Nie chodzi mi o parytet...

Elektorat pod względem IQ wzięłam z publikacji w TV, OBOP, CBOS czy inne cholerstwo nie pamietam

Pod względem wykształcenia, nie IQ... IQ to już twój wniosek. A co tego wykształcenia wyborców Korwina, owszem są ze średnim i wyższym. Pytanie jak to porównać do wyborców reszty ze średnim i wyższym... ale to już nie w tym wątku...