No cóż - rynek się w admirałach zaraz zamknie, a trade dalej nad stop lossem

.
Przetrzymanie tej pozycji automatycznie wrzuca ją na przyszły tydzień, więc ten tydzień kończę również z zyskiem.
W przyszłym tygodniu poczekam co się będzie działo.
Jak cena jakimś cudem pójdzie do góry, to ten trade zostawiam i go nie ruszam. Jak walnie SL, będę próbował minimalizować stratę.
Niemniej jednak, powoli dobiega pierwszy pełny miesiąc na moim systemie i wzięło mnie wyciąganie wniosków i podsumowania. Jeżeli chodzi o poprawki do systemu, to nie widzę nic co narazie powinienem poprawiać.
Jedyny błąd to może to ryzyko utraty zarobku (mała chciwość).
Poniżej parę faktów z I miesiąca "wyszlifowanego systemu" :

3 tygodnie z rzędu osiągnałem zysk

Niezależnie od tego co się wydarzy w ostatnim tygodniu miesiąca, na pewno zaliczę zysk miesiaca w okolicach 40-50% i to jest minimum.

Relatywny drawdown oscylował w okolicach
6%, gdzie maksymalnie zbliżył się do
10%+
20% drawdown który dopuściłem, to wynik zaryzykowania zarobku w rzekomy pewny trade

... To była głupota,
drawdown to dla mnie najistotniejszy współczynnik !

Skuteczność moich wejść wyniosła
64% ! - (Chciałbym się trzymać na poziomie 70%)

Średnio wejście zyskowne było o
45% większe niż wejście stratne.
Biorąc te powyższe fakty, na razie wniosek jest taki że pomimo jeszcze moich słabości, jakoś zarobiłem

...
Doszły również 2 duże zmiany w systemie:
Najważniejsza zmiana - mały lewar. Nawet gdy mnie kusi piramidowanie straty, po prostu mnie brok nie puszcza. To jest chyba najlepsza zmiana, bo mi pozostawia miejsce na pomyłkę

.
SL i TP nie są zdefiniowane na sztywno. O ile czysto matematycznie RR 1:1 ma jakiś sens, o tyle na rynku dochodzi psychika jeszcze, która leży i kwiczy jak są np 3 wejscia pod rzad stratne (przy RR 1:1) lub gdy dostawało się SL o 1 lub 2 pipsy i cena dopiero szła w dobrym kierunku...
Teraz moje wejścia są bardziej płynne, bo tak naprawdę SL teraz się waha 15-30 pipsów, ale nie muszę czekać aż cena mi się ułoży pode mnie, tylko jak czuje okazje, to wchodze z większym marginesem

.
Jeżeli chodzi o TP, to bardzo rzadko go stosuje ostatnio. Jednak lepiej jest "pozwolić zyskom rosnąć" - jest to dużo mniej stresujące, a najlepsze uczucie jest, jak sobie siedzisz na BE i masz wszystko w dupie

...
Kończąc to podsumowanie, teraz najważniejsza rzecz nad którą muszę popracować, to zasadę prowadzenia pozycji.
Myślę że z każdego trade powinienem wychodzić SL, niż z ręki lub TP. Być może dziś liczyłbym większą kasę, a nie zastanawiał nad tym co robić w poniedziałek, gdybym lepiej to moją eskę na edku poprowadził

...
No nic ! Mocy pipsów ludzie, dla wszystkich wystarczy i powodzenia w waszym handlowaniu !:)