No właśnie, nie potrafię
Gdyby to było łatwe, każdy mógłby to robić.
chyba że hormony szaleją to robie dziwne rzeczy
Hahaha

dobre!
A tak na poważnie, to trzeba wiedzieć kiedy nie grać. Każdy ma gorsze chwile. Emocje, nawet te niezwiązane z tradingiem, mocno zaburzają proces decyzyjny i klarowność myślenia.
Lepiej nie mieć TP niż kilka SL.
żeby wejść zaraz po zakładanym szczycie
Potrzebny jest punkt odniesienia. Ekstremum widać po fakcie, ale na ogół później następuje jeszcze próba poprawienia poprzedniego ekstremum. Po prostu ostatnie niedobitki wchodzą pod nóż. Wtedy cena może zrobić:
- odrobinę wyższy szczyt (na ogół M1-M5 jest szybki ruch, grubas tnie stopy osób tworzących poprzedni szczyt/dołek)
potem powoli konsumuje takie przebicie.
- cena robi drugie ekstremum, tak powstaje podwójny szczyt/dołek, często drugie odbicie jest krótsze i gwałtowniejsze. To znaczy, że nagromadziło się tam zleceń (np. realizacja zysków z poprzedniego ruchu).
- cena penetruje poprzednie ekstremum tylko częściowo, jednak ilość zleceń, które doszły po utworzeniu pierwszego ekstremum jest zbyt duża, aby puścić cenę dalej.
+rozrysowałem w załączniku
Znam i świetnie się na niego nabieram, nigdy po poprstu nie wiem czy to juz zawracamy czy jescze nie
Takie rzeczy wiadomo dopiero po fakcie.
"Hope for the best, prepare for the worst"

Trzeba sobie wyrobić procedurę postępowania.
Nie trzeba też brać wszystkich możliwych odbić. Filtrowanie sygnałów to jedna z podstawowych zasad skutecznego tradingu.
więc tylko oglądałam jak mi pipsy uciekają
Patrzenie nic nie kosztuje. Patrz i patrz, aż wymyślisz co zrobić, żeby zrobić to dobrze.
P.S. Stforex ładnie pracujesz na zdjęcie
Widzisz? Wystarczy odpowiednia motywacja. Sporo już sekretów odkryłem, liczę że na zdjęciu też będą odkryte sekrety
A tak na poważnie, to gdybym miał komuś doradzić, jak poukładać i usystematyzować wiedzę, to zaleciłbym przekazanie tej wiedzy innej osobie w sposób dla niej zrozumiały.
-- Dodano: czw 27-09-2012, 16:45 --
Właściwe to się zastanwaim czy takim potwierdzeniem na M1 mógłaba by być obserwacja szybkości z jaka odbija się cena od poziomu - świadczyło by to o dużej ilości zleceń w danym kierunku założonych przez grubasów?
Niezupełnie. Nie chcę się tutaj wypowiadać o świecach. Dla mnie prajsakcja ma jako taki sens od M30 wzwyż. Długie świece niekoniecznie świadczą o dużej ilości zleceń (zwłaszcza M1). Mogą świadczyć o nierównowadze, ale 1>0 to też nierównowaga. Z tego co zauważyłem na M1, to cięcie SL to parę długich świec, ale potem zaczyna się wymiana ciosów (wszyscy się dokładają, a grubas ich zjada) i ruch powrotny jest wolniejszy (często świece w tym samym kolorze). Na M1 patrzę tylko na swingi i konsolki.
Ze świecami to jest trochę tak, że są do dupy, ale nikt nic lepszego nie wymyślił
-- Dodano: czw 27-09-2012, 16:59 --
Przykład.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.