Oczywiście że to bezsensu, bo na kogoś to podziała a reszta dalej będzie narzekać jak robi to na co dzień i nic nie zmieni w sobie, bo to proste nie jest i nie chce się zmienić albo nie potrafi. I można tak w kółko jak ze mną. Mnie zastanawia od kilku dni dlaczego Ty sam tracisz na to czas... W kółko piszesz że nikt nie zarabia, że to niemożliwe a sam wspomniałeś że kiedyś tam byłeś tym zarabiającym, więc chyba się da, tylko już nie potrafisz. Gdybym wiedział że nie mam żadnych szans na zarabianie nie traciłbym na to czasu, ale tak nie jest, dlatego nadal próbuje. I pewnie z tego samego powodu Ty też nie zamknąłeś jeszcze konta u brokera, bo tak samo o tym wspomniałeś, więc...Nieśmiertelny Trader pisze:można tu przytoczyć te całą motywującą gadkę z rockiego z części szóstej jak nawija do syna ale po co? To nie ima sie forexu.
next
Re: next
Re: next
Ze mną było podobnie jeszcze ze 3-4 lat wstecz, od innych wymagałem tylko nie od siebie. Troche zmieniło się od tamtego czasu, ale tylko troche...irmentruda pisze:Jakbym siebie widział na początku pracy zawodowej - wymówka była na wszystko tylko wyników brak. Winę zrzucałem na wszystkich dookoła siebie. Tylko własnych błędów i braku przygotowania nie widziałem.
Re: next
-rookie- pisze:Oczywiście że to bezsensu, bo na kogoś to podziała a reszta dalej będzie narzekać jak robi to na co dzień i nic nie zmieni w sobie, bo to proste nie jest i nie chce się zmienić albo nie potrafi. I można tak w kółko jak ze mną. Mnie zastanawia od kilku dni dlaczego Ty sam tracisz na to czas... W kółko piszesz że nikt nie zarabia, że to niemożliwe a sam wspomniałeś że kiedyś tam byłeś tym zarabiającym, więc chyba się da, tylko już nie potrafisz. Gdybym wiedział że nie mam żadnych szans na zarabianie nie traciłbym na to czasu, ale tak nie jest, dlatego nadal próbuje. I pewnie z tego samego powodu Ty też nie zamknąłeś jeszcze konta u brokera, bo tak samo o tym wspomniałeś, więc...Nieśmiertelny Trader pisze:można tu przytoczyć te całą motywującą gadkę z rockiego z części szóstej jak nawija do syna ale po co? To nie ima sie forexu.
hehe, szczfanie

1. Co sprawiło, że się Tutaj znalazłeś?
2. W jakich innych dziedzinach życia Ci nie poszło i dlaczego masz nadzieję, że pójdzie Ci w Tej?
3. Ile godzin poświęciłeś/ wkładu w pracę włożyłeś dla innych dziedzin a ile dla forexu? Tutaj od razu mogę odpowiedzieć w Swoim imieniu. Osobiście na forex poświęciłem tyle czasu i dociekliwego zaangażowania że gdybym mógł go przetransferować na inna dziedzinę życia to był bym co najmniej specem i to takim mega. Nie wiem ile bym zarabiał ale pewnie nie obchodziło by Mnie to bo bym się zwyczajnie realizował. Zakładam, że skończył bym z palcem w tyłku co najmniej trzy kierunki, do jednego zrobił podyplomówkę i dojebał MBA. Myśle że spokojnie.
4. A może nie masz co robić z hajsem i nie wiesz jak można jeszcze szybciej pomnażać hajs więc uznałeś ze FX to najlepsza droga? Tak też może być


Re: next
Dobre pytania. Zakładasz że mi coś nie wyszło wcześniej i masz racje. Lata 2008 – 2013. Siedziałem nad pomysłem na biznes. Miałem pomysł na aplikacje internetową, ale byłem kompletnie zielony jeśli chodzi o programowanie. Grzebałem wcześniej tylko troche przy JS, HTML i PHP, ale to było na zasadzie kopiuj / wklej. Fantazjowałem o milionach wtedy jak robi to większość kiedy pierwszy raz wchodzi na forex. Zamiast wziąć się do roboty myślałem że ktoś za mnie to zrobi, a ja będę tylko wydawał polecenia innym i te miliony które zarobie. Kiedy spadłem na ziemie gdzieś w 2010 i okazało się że sam będę musiał zająć się tym wszystkim wziąłem się za nauke programowania. I postępowałem dokładnie jak teraz na forex, czyli ze wszystkim zwlekałem, odkładałem na potem i ciągle planowałem. Zacząłem wtedy robić prototyp, potem zobaczyłem że mogę użyć https://threejs.org/examples/ w tym projekcie, więc nauka wszystkiego od nowa. Poległem, bo nie potrafiłem niczego doprowadzić do końca i napisanie tej aplikacji wymagało znacznie większej wiedzy niż miałem, a skoro nie potrafiłem spiąć tyłka i wziąć się do nauki... Poza tym więcej czasu spędziłem na gapieniu się w sufit i liczeniu milionów jakie zarobię niż na rzetelnej pracy dzień po dniu. I tak jest do dziś. Do dziś wszystko stoi u mnie, każdą robotę zawalam, każdy termin... To tak w skrócie. Nie będę się rozpisywał o wszystkim, bo to zbyt prywatne sprawy żeby o nich pisać tutaj ale na fx właśnie trafiłem potem kiedy zastanawiałem się co będę teraz robił. Nie zarobię przecież takiej kasy na etacie, a jeszcze chciałbym podziałać kiedyś z jakimś biznesem, a do tego potrzeba własnych środków na otwarcie. Raczej z takim zamysłem przyszedłem na forex, ale niestety emocjonalnie i psychicznie jestem taki jak kiedyś i to wychodzi, dzień po dniu widzicie jak ciężko jest mi zrobić jakiekolwiek postępy.
Największym błędem jaki popełniłem wtedy, kiedy robiłem ten projekt to było właśnie to samo co robię teraz, czyli nie potrafiłem zabrać się wreszcie do roboty... podjąć decyzji i to zrobić.
Już nie pamiętam dokładnie dlaczego założyłem ten dziennik, ale na początku nie miałem zamiaru robić publicznie tego co robię teraz. Nie wszystko planowałem pisać, tak jakoś wyszło. Większość z tego co tutaj napisałem to wypociny których nawet nie mogę czytać, ale...
I tak zleciało w sumie prawie 9 lat licząc od 2008 - 2017. I nadal jestem w tym samym miejscu. Wiem co mam robić, ale sami rozumiecie że to wszystko nie jest takie proste.
Ciągłe planowanie i odkładanie wszystkiego na potem...
Największym błędem jaki popełniłem wtedy, kiedy robiłem ten projekt to było właśnie to samo co robię teraz, czyli nie potrafiłem zabrać się wreszcie do roboty... podjąć decyzji i to zrobić.
Już nie pamiętam dokładnie dlaczego założyłem ten dziennik, ale na początku nie miałem zamiaru robić publicznie tego co robię teraz. Nie wszystko planowałem pisać, tak jakoś wyszło. Większość z tego co tutaj napisałem to wypociny których nawet nie mogę czytać, ale...
I tak zleciało w sumie prawie 9 lat licząc od 2008 - 2017. I nadal jestem w tym samym miejscu. Wiem co mam robić, ale sami rozumiecie że to wszystko nie jest takie proste.
Ciągłe planowanie i odkładanie wszystkiego na potem...
Re: next
-rookie- pisze:I tak to wygląda u mnie. Będę dalej próbował, może któregoś dnia będę już zmęczony tym na tyle żeby coś wreszcie zmienić...
Generalnie musisz ruszyć dupe i tyle. Jeśli nie masz dziewczyny i dzieci to wyjedz na północ. W rok odłożysz 100 tys zł a w miedzy czasie mozesz testować strategie na fx bądź wpadniesz na ciekawszy pomysł, bardziej realny. To prost. Bilety samolotowe na północ z 20kg bagażem od 100zl do 200zl. Na pracuj.pl jest pelno ofert, ale polecam w ciemno, pracy jest tam full. Pisałem o tym wszystkim, mówiłem znajomym, radziłem etc, zwłaszcza tym młodym. mało kto posłuchał aż uznałem że skoro ciagle o tym gadam to sam to zrobię. Później jak miałeś problemy z opanowaniem programowania, możesz Sobie wykupić np kurs javy za 10k, czy kuzwa coś zupełnie z innej beczki - kurs nurka głębinowego. Generalnie wrota się otwierają, a wystarczy tylko rok. W tym czasie możesz Sobie osiągnąć życiową formę jeśli kochasz sport, nauczyć się języków. Musisz tylko to zrobić od razu, czas i tak upłynie a FX mozesz testować na całym świecie jednocześnie nie marnując czasu.
pozdro
Re: next
Aha, bo tutaj padło pytanie - nie, nie mam dzieci, ani też obecnie nie jestem w żadnym poważnym związku więc jestem wolny i mogę robić co chce i bardziej ryzykować. Dlatego mam czas na to wszystko i mogę sobie tak siedzieć na forum i przed wykresami cały dzień.
Pisząc o ryzyku mam na myśli próbowanie sił na fx i poświęcanie na to czasu...
Dobra, koniec sesji
Pisząc o ryzyku mam na myśli próbowanie sił na fx i poświęcanie na to czasu...
Dobra, koniec sesji

Re: next
ale nie martw się, ani jeden nigdy nikogo tutaj nie posłuchał. Każdy Sam musi dostać bęcki. Polecam powysyłać CV do firm proptradingowych. Tam Cie nauczą i zapłacą za to. Im mniej wiesz o forexie/giełdzie tym lepiej, to znaczy że jeszcze nie zostałeś zepsuty i masz otwarty umysł na nowy system bez złych nawyków-rookie- pisze:Aha, bo tutaj padło pytanie - nie, nie mam dzieci, ani też obecnie nie jestem w żadnym poważnym związku więc jestem wolny i mogę robić co chce i bardziej ryzykować. Dlatego mam czas na to wszystko i mogę sobie tak siedzieć na forum i przed wykresami cały dzień.
Pisząc o ryzyku mam na myśli próbowanie sił na fx i poświęcanie na to czasu...
Dobra, koniec sesji


Powodzenia w marnowaniu czasu bez planu B

Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Re: next
Kiedy było to zamieszanie z tym IB tutaj na forum Rafał Zaorski wspominał pod koniec tej transmisji live że za rok 2016 będzie rozliczał strate. Ale nie wiem co tam u nich się dzieje, bo nie jestem w grupie. Tylko ich kanał na YT śledze.