Mój dziennik

Miejsce, gdzie każdy może prowadzić swój własny dziennik gry na FX.
Jackal
Gaduła
Gaduła
Posty: 200
Rejestracja: 24 sie 2015, 13:21

Mój dziennik

Nieprzeczytany post autor: Jackal »

Motto: "Twoim celem jest PROCES, a nie wynik. Wynik sam będzie wiedział kiedy ma się pojawić".

Ogólne:
To jest dziennik służący wyrobieniu sobie nawyku. Nawyku opisywania swoich przemyśleń, rozumowania, ustalenia i trzymania się swoich zasad, a także kontroli, podsumowań i ewentualnych korekt. Nic nikomu nie udowadniam, nie wdaje się w durne dysputy, wszystko co robię robię dla siebie. Nie oczekuje nic od nikogo. Nie będę wstawiał trejdów na żywo, tylko będę się starał robić codzienne podsumowania. Nie zamierzam sam siebie oszukiwać, to jest praca którą musze zrobić, więc zrobię ją dobrze i szczerze - bez koloryzowania.

Ustalenia:
1. Nie walczę z Rynkiem, pechem czym MM - tylko ze samym sobą. Pokonaj swój umysł-polub się, zaakceptuj, miej do siebie szacunek i poznaj swoją wartość, bądź ze sobą brutalnie szczery;
2. Dążę do codziennej realizacji mojej drogi, mojego procesu, nie skupiam się na wyniku. W odpowiedniej chwili wynik sam mnie znajdzie.
3. Dziennik nie będzie prowadzony "wartościowo" ale "jakościowo". Nie ile zarobiłem/straciłem, tylko czy moje działanie było zgodne z założeniami (PROCES), czy zrobiłem to co do Ciebie należy?
4. Nawet najlepszy system ale bez odpowiedniego podejścia mentalnego i psychicznego jest nic nie warty.
5. Ustalam czas i miejsce. Przed zajęciem pozycji muszę wiedzieć:
a) gdzie/pod jakim warunkiem wchodzę w pozycję - ZASADY/EDGE. Liczy się odpowiedni czas i miejsce;
b) gdzie postawie SL, gdzie ustawię TP. Przemyślam możliwe scenariusze, przepracuje je w głowie;
c) na bieżąco kontroluje swoją pozycję i w razie potrzeby reaguje.
5. Nie zgaduję ceny, bo nie wiem co Rynek dziś zagra, podążam za nią i jeśli odpowiednie założenia zostaną spełnione - działam, bez dalszego namysłu i wątpliwości. Rzucam monetą, ale od razu wiem jakie podejmuję ryzyko i je AKCEPTUJĘ
6. Nie ile wygram, ale ile nie przegram. Brak wejścia w pozycję, też jest pozycją!
7. Nie ma 100% strategii, to gra prawdopodobieństwa - tyle i aż tyle. Będą serie strat, spodziewaj się ich, bo kiedyś nadejdą.
8. Chłodna spokojna kalkulacja, a nie dopaminowa eksplozja.
9. Para Euro/Usd - daytrading, szukanie "stacji paliw" po 8:00, oraz po 14:00.
10. Nie jesteś zachłanny, rozumiesz że to proces małych kroczków, a nie jednorazowy duży skok, ufaj sobie i swojej metodzie.

Jackal
Gaduła
Gaduła
Posty: 200
Rejestracja: 24 sie 2015, 13:21

Re: Mój dziennik

Nieprzeczytany post autor: Jackal »

Godzina 8:30. Plan przygotowany.
Co czuje? Spokój, czekam czy założenia się spełnią - tankowanie-engulf-pozycja-ustawienie SL-oczekiwanie na 10:30/11:30/14:00.
Coś w planach? Sprawdzić czy po tankowaniu będzie odbicie w kierunku czy zwrot. Szczegółowo to zanotować, jak wygląda ten proces. Zapamiętać.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Jackal
Gaduła
Gaduła
Posty: 200
Rejestracja: 24 sie 2015, 13:21

Re: Mój dziennik

Nieprzeczytany post autor: Jackal »

Analiza:
Zdecydowanie za szybkie wejście, brak oczekiwania na potwierdzenie na niższym TF. Samo dotknięcie stacji paliw nie jest oznaką odwrócenia trendu.
Co zrobiłem dobrze:
Oczekiwanie na tankowanie, wejście w pozycję już po dotknięciu stacji paliw.
Co poprawić?
Zaczekać na potwierdzenie wejścia w pozycję, sygnały odwrócenia trendu np engulf. Nawet jeśli ewentualne wejście będzie błędne margines błędu będzie mniejszy-mniejszy SL. Jeśli zaś wejście będzie dobre - będzie lepszy TP.
Uczucia:
Stan lekkiego podniecenia samego wejścia w pozycję, złość z powodu nie trzymania się planu a co za tym idzie wejścia za szybko w pozycję BUY, Zadowolenie z nazywania rzeczy po imieniu. Bycia szczerym ze samym sobą i swoimi uczuciami.
Ustawienie SL i spokojne oczekiwanie na to co Rynek zdecyduje.
WAŻNE:
Następnym razem przed kolejnym wejściem w pozycje czytam wszystkie swoje założenia z postu nr 1. Tam wszystko jest...
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

remaster
Uczestnik
Uczestnik
Posty: 4
Rejestracja: 20 maja 2025, 08:42

Re: Mój dziennik

Nieprzeczytany post autor: remaster »

Niestety rządzą wysokie interwały. Z poniższego wykresu dziennego nie postawiłbym na wzrosty EUR/USD.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Jackal
Gaduła
Gaduła
Posty: 200
Rejestracja: 24 sie 2015, 13:21

Re: Mój dziennik

Nieprzeczytany post autor: Jackal »

Podsumowanie 3.11.2025 r.
Dzień na minusie. SL trafione około godziny 15:00. Potem drobne odrobienie strat na sesji NY. Zbyt duże podniecenie z rana aby zagrać, złożyć swoją pozycję. Niecierpliwość, zagranie na pałę, tylko z powodu dotknięcia strefy tankowania. Bez potwierdzenia w pozostałych słupkach.
LEKCJA:
- od następnego dnia gram tylko i wyłącznie zgodnie z moim planem i ustaleniami. To jest najważniejsze i od dziś będę się tego trzymał. Tu nie liczy się na razie zysk czy strata tylko utrzymanie codziennego postanowienia realizacji planu tylko i wyłącznie jeśli warunki zostają spełnione. W innym wypadku czekam na wejście w pozycje. Robię to aby zaufać sobie, swojej strategii, swoim umiejętnościom. Najpierw głowa myśli potem ręka wykonuje. Przed każdym wejściem trzy głębokie oddechy, nazwanie swoich emocji, potem ponowne rozważenie czy to jest właśnie to miejsce gdzie złoże zlecenie.

Jackal
Gaduła
Gaduła
Posty: 200
Rejestracja: 24 sie 2015, 13:21

Re: Mój dziennik

Nieprzeczytany post autor: Jackal »

Dzień 4.11.2025 r.
Co czuję:
Spokój, determinacja aby dziś trzymać się planu za wszelką cenę. Oczekiwanie aż wszystkie warunki zostaną spełnione.
Plan na dziś:
Czekam aż cena -wyjdzie poza AR-zatankuje-zrobi formację odwrócenia-wejście.
Gdy warunki zostaną spełnione i wszystko się zgadza zrobię to co do mnie należy zgodnie z moim ustalonym planem. Bez wahania, bez niepotrzebnego zwlekania, z pełnym zaufaniem do siebie i swojej metody. Pamiętam, że to nie jest sprint tylko maraton. Wartość systemu można zmierzyć po co najmniej kilkudziesięciu transakcjach. Robię swoje, rzucę monetą wtedy kiedy sam tego zechcę, i poczekam co z tym zrobi Rynek. On się nigdy nie myli...
EDIT:
Wejście:
wejście w Sell na 1.15275 - cena poza Asian Range - warunek spełniony; zatankowane - warunek spełniony; formacja świecowa możliwego odwrócenia - warunek spełniony. SL ok 80 pkt, TP warunkowe od okoliczności-do obserwacji
Co czuję:
Pełne zadowolenie i DUMA z umiejętności wejścia w pozycję zgodnie ze swoim ustalonym planem działania. Głowa wygrała z ręką. Wiem i rozumiem, że liczy się sam proces a nie wynik. Nie widzę mety, ale w końcu zacząłem biec...
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Jackal
Gaduła
Gaduła
Posty: 200
Rejestracja: 24 sie 2015, 13:21

Re: Mój dziennik

Nieprzeczytany post autor: Jackal »

Pozycja zamknięta na TP na poziomie 1.14.816.
Analiza:
Wejście w pozycję zgodnie z ustalonymi zasadami. Wyjście celem zabezpieczenia już rozsądnego zysku.
Co zrobiłem dobrze:
Wejście zgodnie z zasadami. Zabezpieczenie rozsądnego zysku. Bez innych uwag.
Co zrobiłem źle:
-
Uczucia:
Spokój i zadowolenie, że zaufałem sobie i swojej metodzie. Gdy nadarzyła się okazja bez wahania ustawienie się w pozycji zgodnie z planem. Przeprogramowanie działa. Dopamina uderza nie z powodu TP ale z powodu konsekwentnego działania. Wyjście z pozycji z "palca" - bo nie trzeba być zachłannym.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Jackal
Gaduła
Gaduła
Posty: 200
Rejestracja: 24 sie 2015, 13:21

Re: Mój dziennik

Nieprzeczytany post autor: Jackal »

EDIT:
Jeśli ok. 15:30 cena będzie znajdować się na tankowaniu rozważę ponownie w wejście w pozycję SELL

Jackal
Gaduła
Gaduła
Posty: 200
Rejestracja: 24 sie 2015, 13:21

Re: Mój dziennik

Nieprzeczytany post autor: Jackal »

Wejście nr 2.
Analiza:
Cena nie doszła do zaznaczonego poziomu tankowania, wejście w pozycję na poziomie wcześniejszego wierzchołku (tankowanie)-prawdopodobne miejsce zmiany kierunku ruchu. Wąski SL. Wejście w pozycje bardziej w celach badawczych.
Co zrobiłem dobrze:
Oczekiwanie na możliwy punkt zwrotu (wcześniejszy wierzchołek - który również można traktować jako punkt tankowania)
Co zrobiłem źle:
Nie jest to czas i dokładny punkt w którym oczekiwałbym wejścia. Wejście w pozycje w celach badawczych.
Uczucia:
Pełny spokój. Nic nie oczekuje, spokojnie czekam na rozwój wydarzeń. Rynek może potwierdzić moje wejście, a jeśli nie - wąski SL - trochę powyżej wierzchołka.
EDIT:
SL przesunięte na BE. Oczekiwanie na dalszy rozwój wydarzeń. Około godz. 20-21 ewentualne ręczne zamknięcie pozycji.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Jackal
Gaduła
Gaduła
Posty: 200
Rejestracja: 24 sie 2015, 13:21

Re: Mój dziennik

Nieprzeczytany post autor: Jackal »

1.14870. Cena wybiła mojego stopa. Kilka punktów do przodu. Koniec na dziś-jestem zmęczony.
Podsumowanie:
Dzisiejszy dzień zagrany według ustalonych zasad. To jest najwazniejsze. Wczorajsze błędy nie zostały dziś popełnione. W dalszym ciągu żmudna praca nad codziennym zdobywaniem zaufania do samego siebie i systemu.
04.11.2025 r. - na plus

ODPOWIEDZ