


Jest też pozytywna strona tego zamieszania. Stowarzyszenia tego typu stracą na zaufaniu i mniej ludzi da się naciągać na gówniane szkolenia. Bo niestety Pan Idzik nie jest jedynym szkoleniowcem promowanym przez tą instytucję. Bo jedna z firm szkoleniowych odwołała webinar z Panem Idzikiem, jak napisali - kierując się dobrem ich klientów. Więc już dużo wcześniej było wiadomo jak to się wszystko skończy.forexsowicz91 pisze:Najgorsze jest to wg mnie że tacy kolesie lansują się jako eksperci na różnych eventach organizowanych m.in. przez Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych, co podbudowuje ich szemraną działalność w oczach potencjalnych klientów.
Inna sprawa, to, jak nazwać kogoś kto kupuje szkolenia u gościa, który twierdzi, że obraca 3 000 000 000 $ w swoim hedge fundzie, mimo, że dosłownie minutę zajmuję znalezienie informacji o poprzednim pracodawcy tego Pana?

PS. W sumie gdyby kupić tam gdzie Max pisał, że ma być kryzys to można było na tym całkiem nieźle zarobić
