Kryzys w Europie - opinie bankierów

[daromanchester]

Ktoś kto nie widzi że alternatywą dla własności prywatnej ( własność publiczna ) jest nie dobro wspólne, dobro państwa, dobro publiczne czy jak go tam nazwać, tylko w kilku słowach: marnotrawstwo, system urzędniczego feudalizmu, rozkradanie majątku i okradanie państwa właśnie .............. jest naiwny,

według jasno i sztywno określonych reguł

To ludzie a nie państwo kradną, marnują , dewastują.
Państwo nie jest osobą fizyczną. Nie może kraść ludzie to robią.
Więc zamiast strategiczne gałęzie gospodarki oddawać w zarządzanie w prywatne ręce "według jasno i sztywno określonych reguł" to może zrobić jasne i sztywne określone reguły i żebyśmy sami się mogli tym zająć.
Nie wszystko musi być rentowne i dochodowe, czasem po prostu musi BYĆ.
Zmienić mentalność ludzi i przestać mówić o politykach, rządzących i państwie w trzeciej osobie i zdać sobie sprawę z tego że odpowiedzialność za naszą przyszłość leży w naszych rękach. Bo Państwo to my.
Więc jeśli ktoś mówi że Państwo kradnie, marnuje etc to powinien powiedzieć też ja kradnę i marnuję.

[chojnak]

ja się pytam co kowalski by ewentualnie z tego miał...a co dzięki temu straci

Nic do zyskania. Lasy i dostęp do nich - do stracenia. Przyrównując do tematyki forexowiej R:R 1:50. TP 50x mniejsze od SL. Daleko tak się nie pojedzie.

Dodano po 1 minutach:

Więc jeśli ktoś mówi że Państwo kradnie, marnuje etc to powinien powiedzieć też ja kradnę i marnuję.

Uderzyłeś w sedno problemu. Jesteśmy jako naród społeczeństwem o korzeniach chłopsko-plebejskich, jako coś jest wspólne to znaczy 'niczyje - można kraść i niszczyć do woli'. Peerelowska mentalność. Może, napiszę nieładnie, jak wymrze pewne pokolenie to się trochę zmieni na +.

Reasumując - prywatyzacja nie jest cudownym panaceum na wszystkie bolączki państwa. A sprzedaż lasów to jak zachowanie alkoholika, który do cna wyprzedaje co ma w domu byle jeszcze przez kilka chwil pić... Koniec jest zawsze jeden - smutny.

[slo]

W Finlandii, Szkocji, Szwajcarii i w Szwecji obowiązuje powszechne prawo do obcowania z przyrodą, niezależne od formy własności gruntu. Można wchodzić do lasów prywatnych i nawet zbierać tam grzyby i jagody, pod warunkiem odpowiedzialnego zachowania (....). W Szwecji oznakowanie lasu prywatnego znakami zakazu wstępu może nawet skutkować wymierzeniem właścicielowi kary grzywny.
Niemiecka federalna ustawa o lasach gwarantuje ludności prawo wstępu do lasów prywatnych w celach rekreacyjnych. (...)
Powszechne prawo wstępu do lasów prywatnychw celach rekreacyjnych jest zagwarantowane także w austriackiej ustawie o lasach.
http://www.laspolski.net.pl/Z_zagranicy ... -2005.html
Także wszystkie czeskie lasy są ogólnotostępne i 95% Słowackich.
Tutaj już nie chodzi o to czy ma być państwowy czy prywatny las, bardziej martwi mnie fobia albo przywiązanie do jednego, jedynego słusznego systemu opiekuńczego. lasy, zusy, może PGR czy PKS też powinien pozostać.

[chojnak]

W Finlandii, Szkocji, Szwajcarii i w Szwecji obowiązuje powszechne prawo do obcowania z przyrodą, niezależne od formy własności gruntu. Można wchodzić do lasów prywatnych i nawet zbierać tam grzyby i jagody, pod warunkiem odpowiedzialnego zachowania (....). W Szwecji oznakowanie lasu prywatnego znakami zakazu wstępu może nawet skutkować wymierzeniem właścicielowi kary grzywny.

W Polsce takiego nie ma. I dokąd nie ma - prywatny właściciel ma prawo zabronić Ci wstępu. Koniec i kropka. Sam jeżdżąc rowerem po zachodnim mazowszu kilka razy spotkałem się w prywatnych kawałkach lasów z tabliczkami 'prywatne - zakaz wstępu'.

[daromanchester]

slo przestańmy małpować od innych. Nie wprowadzisz wybranych praw i zwyczajów z innych krajów tak sobie bo się nie da.
Podobają Ci się tamte rozwiązania to się tam przeprowadź. Teraz to takie proste.
W Szwajcarii donosicielstwo jest postawą obywatelską, może to też do nas przenieść w komplecie?

[RoLudlum]

To nie jest żadne sedno problemu, to niezrozumienie słowa pisanego, to zwyczajnie "sylogizm prostacki".

..........
Więc jeśli ktoś mówi że Państwo kradnie, marnuje etc to powinien powiedzieć też ja kradnę i marnuję.

Nigdzie nie napisałem że to państwo kradnie, zresztą byłoby to nie logiczne. Wyraźnie pisałem że to jednostki okradają państwo czyli dobro wspólne, publiczne itd. Właśnie z tego powodu, w trosce o dobro którego jestem współwłaścicielem chcę aby było ono sprywatyzowane bo w innym przypadku zostanie zawłaszczone przez ludzi którzy w normalności nigdy nie mieli by do niego prawa.

Racja nie wszystko musi być rentowne, wystarczy aby było efektywne i nie prowadziło do marnotrastwa.


Co będzie miał kowalski? Ułudę że matriks w którym trwa doprowadzi go aż do grobowej deski.

Prywatyzacja, nie jest panaceum na żaden z problemów państwa. Nigdy. Własność prywatna, owszem. pytanie w jaki sposób i czemu ma służyć sprzedaż majątku publlicznego. PIsałem już o tym widzę że powtarzasz - sprzedaż lasów nie służy temu czemu powinna, więc o co kman.

Małpować innych nie musimy wystarczy że będziemy pamiętali gdzie zaprowadził nas komunizm, gdzie socjalizm prowadzi kolejne państwa i korzystali z doświadczeń innych adaptując ich prawa. Co jest takiego złego w wolności wstępu do każdego lasu nawet prywatnego? Rodzina ma, morze nie las ale zagajnik przez który prowadzi droga nie słyszałem aby zbierali myto albo strzelali do grzybiarzy. To jest takie trudne do wyobrażenia?

Donosicielstwo jest jak najbardziej postawą obywatelską, gdy widzę ( a zdażyło mi się to kilka razy ) że jakiś idiota wycina drzewa w lesie albo wyrzuca jakiś syf to dzwonie na policję, mam się czuć źle bo nie pozwalam okradać siebie i innych. Żenua.

[daromanchester]

RoLudlum przykład Szwajcarii jest w głębszym znaczeniu. U nich po prostu donoszą na wszystko i wszędzie, jest to część ich kultury.
Samo to że mamy te lasy jest już zyskiem dla społeczeństwa a nie marnotrawstwem.
W PL mamy ponad 29% powierzchni pokrytej lasami.
W UK 10%, gdyby nie trawa i żywopłoty to niektórzy przez całe życie nie wiedzieliby co to oznacza zieleń.
Jak już ktoś ma ogródek i mu jakieś drzewo tam rośnie to momentalnie wycina.
Nie wiem jakie mają tam prawo ale drzew tam nie zobaczysz a tylko co najwyżej krzaki.
Bardzo często brukuje cały ogródek i robi podjazd na auto. Dużo ludzi chciałoby iść w tym samym kierunku - moje więc robię co chcę.
Bo wyznacznikiem dobrobytu dla nowego pokolenia jest ilość autostrad, ścieżek rowerowych, ajfonów etc.
Nie liczą się z tym co zostawią dzieciom.

ps. i dobrze robisz jaki widzisz takich baranów wycinających drzewa.

[cugan]

http://www.scribd.com/doc/99789239/Spec ... fullscreen
czyli co powrót złota jak gwaranta walut

[Esco]

czyli co powrót złota jak gwaranta walut Idea

Cugana każdy mówi o Bóg wie jakich wzrostach na zlocie a tymczasem od ponad roku trwają spadki a wykres wygląda jak pękająca bańka.

[cugan]

kolejna akcja ratowania własnej kasy (kapitału)
http://www.moveyourmoney.org.uk/
----------------------------------------------------------------------
http://www.youtube.com/watch?v=Icqrx0OimSs
-----------------------------------------------------------------------
z naszego podwórka - przeczytać nie zaszkodzi
http://wpolityce.pl/artykuly/32109-gado ... ch-inaczej