Kilka uwag o modelowaniu

O jezykach programowania w platformach i nie tylko.
Awatar użytkownika
batman
Gaduła
Gaduła
Posty: 159
Rejestracja: 19 kwie 2011, 07:55

Nieprzeczytany post autor: batman »

matka pisze:Napisałbyś jakie znasz inne sposoby podziału? Szczególnie
interesują mnie jakieś niekonwencjonalne.
Ogolnie to wazne, zeby podzielic – a jak to chyba nie ma takiego wielkiego znaczenia ;)
Ja w poszukiwaniu swojego zlotego Grala ;) optymalizuje na kawalku danych 2008-2009, a potem sprawdzam na okresie od 2000 do teraz. Dwuletni kawalek jest fajny, bo jest na tyle dlugi, ze teoretycznie wszystko tam sie powinno wydarzyc, ale ma tez wade, ze obliczenia czasem moga dlugo trwac - zwlaszcza jak sie wezmie maly TF.
Dygresja: jak juz gdzies wspomnialem od 2007 rynek wyglada inaczej – i widac to na zachowaniu mojego systemu. Na testach z 10 lat w sumie zarabia, ale tak naprawde to zarabia od 2007 – co na dzis uwazam, ze lepsza sytuacje, niz gdyby w 2007 przestal zarabiac ;) Wiec warto tez popatrzec na zachowanie systemu, a nie tylko na koncowy wynik.

Mozna tez wziac np kilka krotszych okresow i optymalizowac system dla tych kawalkow laczenie - a potem sprawdzac znow na dluzszym okresie, na ktorym nie bylo optymalizacji.
Nie wiem czy to odpowiedz na Twoje pytanie. Wydaje mi sie, ze jest tu spora dowolnosc - trzeba sie kierowac zdrowym rozsadkiem (zeby dane testowe nie byly za krotkie) i wzgledami praktycznymi (zeby policzylo sie w skonczonym czasie).
matka pisze:Można zastosować liczbę stopni swobody
Nasze obserwacje (czyli jak rozumiem kolejne notowania) daja na gigantyczna liczbe danych i potencjalnie prawie taka sama liczbe mozliwych stopni swobody. Chyba nie zrozumialem co masz na mysli.
matka pisze:To co opisujesz można by też określić jako wyjątek czy przypadek. Mam na myśli sytuację gdzie optymalizacja przebiega z małym krokiem a dobre wyniki występują rzadko i w dużym "oddaleniu". Choć moim zdaniem nie należy rezygnować z badania takich anomalii.
Tak – uwazam takie zdarzenia za dosc przypadkowe – na drugiej czesci danych system o takich parametrach najprawdobniej sie wykrzaczy. A jak nie to rzeczywiscie warto pobadac takie „anomalie” ;)

Awatar użytkownika
matka
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 642
Rejestracja: 17 lis 2008, 15:53

Nieprzeczytany post autor: matka »

batman pisze:Nasze obserwacje (czyli jak rozumiem kolejne notowania) daja na gigantyczna liczbe danych
Miałem na myśli transakcje jako obserwacje.
Obrazek
Unfortunately, more to come

Awatar użytkownika
batman
Gaduła
Gaduła
Posty: 159
Rejestracja: 19 kwie 2011, 07:55

Nieprzeczytany post autor: batman »

matka pisze:
batman pisze:Nasze obserwacje (czyli jak rozumiem kolejne notowania) daja na gigantyczna liczbe danych
Miałem na myśli transakcje jako obserwacje.
Hmm - nie mam zadnych intuicji na ten temat, to sie nie bede wymadrzal ;)

Dodano po 9 godzinach 56 minutach:

Napisalem co wiedzialem, a teraz chcialbym poprosic o Wasze doswiadczenia i intuicje dotyczace tworzenia i testowania strategii forexowych.
Np:
- czym sie kierujecie dobierajac skale czasowe? Czy dany pomysl testujecie na roznych skalach i wybieracie najlepsza, czy z gory zakladacie TF i do tego szlifujecie pomysl?
- co w ogole sobie zakladacie przy tworzeniu systemu oprocz tego, ze ma zarabiac ;) - np % zyskownych transakcji, wielkosc i czestotliwosc transakcji, ...?
- jak dobieracie wielkosc konkretnej transakcji - stala, % FreeMargin (jaki procent?), czy jeszcze inaczej?
- co jeszcze uwazacie za wazne?
Zdaje sobie sprawe, ze na niektore pytania byc moze nie da sie ogolnie odpowiedziec, ale bede wdzieczny za wszelkie uwagi i porady bardziej doswiadczonych forexowiczow :)

Awatar użytkownika
CoVal
Gaduła
Gaduła
Posty: 320
Rejestracja: 06 paź 2005, 22:45

Re: Kilka uwag o modelowaniu

Nieprzeczytany post autor: CoVal »

batman pisze:Pomyslalem, sobie, ze napisze tu kilka ogolnych "prawd" dotyczacych modelowania "rzeczywistosci" ;).
Kazdy system (np ujety w EA) de facto zaklada pewien model zachowania sie notowan (np, ze po dolku bedzie gorka, albo po jakiejs tam formacji dolek itp itd) - jest to jakby model naszego "swiata".
Powiedzmy, ze mamy wstepny system (model) - teraz chcemy sprawdzic, czy i dla jakich parametrow nasz system w ogole dziala, oraz znalezc parametry, przy ktorych bedzie dziac najlepiej.
W tym celu dane historyczne dobrze jest podzielic przynajmniej na dwa kawalki. Na jednym (tzw. dane treningowe) optymalizujemy - testujemy zachowanie systemu przy roznych wartosciach parametrow i znajdujemy te najlepsze. Potem na drugim kawalku (tzw. dane testowe) sprawdzamy, czy system, przy tych najlepszych parametrach, zachowuje sie podobnie jak na danych treningowych. Jak niepodobnie, to trzeba wymyslac nowy system ;)

Model zoptymalizowany na jednym zestawie danych, a zle sprawdzajacy sie na innych, czesto nazywa sie przeuczonym. Szukanie optymalnych parametrow, to jakby uczenie - jak system nauczyl sie dobrze dzialac na fragmecie rzeczywistosci, a nie umie na innym, to znaczy, ze na tym jednym sie przeuczyl ;)
Niestety przeuczyc system jest bardzo latwo - stad koniecznosc testowania systemu na fragmencie danych, na ktorych nie byl uczony (optymalizowany).
Rzecza doskonale ulatwiajaca przeuczenie systemu jest duza liczba parametrow (podobno, apropos fitowania funkcji do danych fizyk, Enrico Fermi, powiedzial : "Majac cztery parametry dofituje slonia, majac piec, sprawie, ze bedzie ruszal traba"). Majac duza liczbe parametrow, na ogol znajdziemy taki zestaw ich wartosci, ze na danych historycznych system ladnie zadziala - tyle, ze najpewniej bedzie przeuczony. Dlatego - moim zdaniem - im mniej parametrow, tym lepiej ;) . Poza tym dobrze jest rozumiec za co konkretne parametry odpowiadaja i trzymac je w takich ryzach, dla ktorych wartosci wydaja nam sie sensowne.

Dobry model/system, to tez taki, ktory zachowuje sie w miare stabilnie przy drobnych zmianach wartosci parametrow. Innymi slowy: jesli zmiena wartosc parametru o 1% zmieni dzialanie naszego systemu o 50%, to powinnismy sie spodziewac, ze bardzo niewielka zmiana rzeczywistosci takze sprawi, ze nasz system sie wykrzaczy.
Bardzo ciekawe przemyslenia i wazny temat. Piszac o optymalizacji przy pomocy testera strategii nasuwa sie mi tu pare uwag:
1. Jakosc danych na ktorych sie testuje strategie.
2. Zgodnosc tych danych z danymi brokera u ktorego bedziemy handlowac.
3. Dokladnosc przeprowadzania symulacji oraz czasokres na jakim sie przeprowadza te testy.

Ad 1: jak powszechnie wiadomo – dane historyczne jakie mozemy sobie „sciagnac z servera MetaQuotes sa dosyc miernej jakosci i wydaja sie byc mocno przefiltrowane. Jak wiele osob sie orientuje – dobre dane tick-owe mozna sobie sciagnac ze strony Dukascopy, oraz przy pewnym wkladzie pracy przekonwertowac na plik odczytywany przez strategy testera (wazne jest aby zabezpieczyc te dane przed nadpisaniem ich przez „nowe dane” sciagniete automatycznie przez nasz terminal w chwili uruchamiania testu). W ten sposob mozna uzyskac 99% quality modeling.
Niestety, Dukas udostepnia tylko dane FX, natomiast CFDs i inne instrumenty trzeba sobie znalezc gdzies indziej.

Ad2: sciagnelismy sobie juz te dane ze strony Dukasa, cierpliwie przekonwertowalismy je dobie do formatu .hst oraz spatchowalismy testera tak, aby nie updatowal nam danych. Testujemy nasza strategie, uzyskujemy zadawalajace wyniki, puszczamy ja na forward testach u naszego brokera i .... dupa blada – cos tu nie gra.
W wielu strategiach istotne sa nie tylko biezace warunki rynkowe, ale rowniez np. ramy czasowe dzialania strategii (np. zakaz handlu w czasie danych, albo handel tylko pomiedzy 22 a 6 rano...)
I tutaj mozemy miec problem, bo np. nasz broker dziala w innej strefie czasowej i .. ma wszystko przesuniete o np. 2 godziny w stosunku do danych z Dukascopy.
Drugim problemem moze byc zmiana czasu (lub jej brak) na czas letni / zimowy – w dukascopy nie ma tej zmiany, a u naszego brokera moze wystapic. To moze calkowicie zmienic nasze tak czasochlonnie wyoptymalizowane wyniki....
Kolejnym elementem moze byc oczywiscie spread – przyjecie stalego spreadu jest dobre tylko u tych MM (bucket shops) ktorzy oferuja staly spread... w przypadku brokerow o dobrej reputacji ten spread jest zazwyczaj zmienny i trudny do zasymulowania. (oczywiscie moznaby sie pokusic o to i przekonwertowac dane tickowe z dukasa na dane z takim spreadem zmieniajacym sie w zal. od pory dnia jaki przewidujemy (a nawet rozszerzanym w czasie danych)...., ale... trzeba dysponowac odpowiednim skryptem.

Ad 3. To o czym pisze batman – przeoptymalizowanie parametrow....
Testowanie strategii dlugoterminowych na danych sprzed 10 lat moze miec jakies znaczenie, jednakze testowanie strategii krotkoterminowych (intraday) na danych juz z roku 2007 czy starszych wg mnie mija sie zupelnie z celem... rynek jest organizmem zywym i nieustannie mutujacym i rzeczywistosc sprzed 3 lat moze byc zupelnie odmienna od rzeczywistosci anno domino 2011 w zakresie np. volatility, reakcji na dane, a nawet w zakresie oferowanego spread-u.

Podzielenie dostepnych danych na kilka okresow i naprzemienne optymalizowanie i testowanie strategii jest bardzo dobrym pomyslem.
Ja staram sie to robic w ten sposob, ze optymalizuje strategie np. na pierwszych 6 miesiacach danego roku a sprawdzam na drugich 6 miesiacach. Jesli wynik nie jest zadawalajacy, to robie odwrotnie i staram sie znalezc takie parametry ktore sa zadawalajace przez caly 12 miesieczny okres.
Ale tak na prawde, grajac na bardzo krotkich okresach wazne jest dla mnie wynik miesieczny i dlatego tez czesto puszczam osobno test (juz nie optymalizacje) dla kazdego miesiaca... jesli wynik jest akceptowalny w najgorszym miesiacu to mozemy przejsc do forward testow....

pzdr,

CoVal

Awatar użytkownika
batman
Gaduła
Gaduła
Posty: 159
Rejestracja: 19 kwie 2011, 07:55

Nieprzeczytany post autor: batman »

Ad 1: jak powszechnie wiadomo – dane historyczne jakie mozemy sobie „sciagnac z servera MetaQuotes sa dosyc miernej jakosci i wydaja sie byc mocno przefiltrowane.
Czy jakosc danych Twoim zdaniem ma znaczenie tylko przy skalpowaniu, czy takze przy "wolniejszych" strategiach?
CoVal pisze:Zgodnosc tych danych z danymi brokera u ktorego bedziemy handlowac.
Czy glowne roznice to kwestie ustawien czasu, o ktorych piszesz, czy zdaza sie, ze kursy sie tez roznia (a jak tak to w jakim zakresie)?
CoVal pisze:testowanie strategii krotkoterminowych (intraday) na danych juz z roku 2007 czy starszych wg mnie mija sie zupelnie z celem... rynek jest organizmem zywym
No tak - ale to znaczy, ze zakladasz, ze w pewnym momencie Twoja strategia przestanie dzialac. A to rodzi pytanie jak wyczuc ten moment? Jak przetrwac chwilowe wahniecie, a rownoczesnie nie poniesc za duzych strat przy rzeczywistej zmianie "natury" rynku?

Awatar użytkownika
CoVal
Gaduła
Gaduła
Posty: 320
Rejestracja: 06 paź 2005, 22:45

Nieprzeczytany post autor: CoVal »

batman pisze:Czy jakosc danych Twoim zdaniem ma znaczenie tylko przy skalpowaniu, czy takze przy "wolniejszych" strategiach?
No to jest temat do szerszej polemiki - podejzewam, ze wiele osob ma tu wlasne doswiadczenia i przemyslenia... osobiscie uwazam, ze to zalezy od ilosci transakcji w analizowanym okresie czasu. Jezeli przyjmiemy, ze w okresie miesiaca nasza strategia przeprowadzila 10 transakcji to problem np. roznicy 1 pipsa czy nawet 2 w szerokosci spreadu moze nie byc tak istotna jak w przypadku kiedy strategia przeprowadzi 300 transakcji. Tu poziom przeklamania moze byc rzedu kilkuset pipsow w okresie 1 miesiaca. Ustawisz zbyt maly spread - wyjdzie ci wynik przeslodzony, ustawisz zbyt duzy - uznasz (byc moze nieslusznie) strategie za niedochodowa....
Co bedzie natomiast - jezeli ze wzgledu na roznice cenowe otwarta pozycja "zahaczy" os SL (co moze wystapic u jednego brokera a u drugiego nie) ?
Dokladnie odwrotnie - w przypadku kilku przeprowadzonych transakcji dlugoterminowych jeden SL moze zawazyc na wyniku miesiecznym a w przypadku scalpingu czy jeszcze lepiej High Frequency Trading (HFT) nie bedzie to mialo szczegolnego znaczenia.... Dlatego jak to kiedys ktos (chyba matka :) ) kiedys zauwazyl, wazniejszy moze byc nie okres testowania, ale ilosc przeprowadzonych w tym okresie transakcji, przez co rozumiem, ze ten okres powinien byc dostosowany do strategii, tak, aby ilosc transakcji zawartych w tym okresie byla zadawalajaca
batman pisze: Czy glowne roznice to kwestie ustawien czasu, o ktorych piszesz, czy zdaza sie, ze kursy sie tez roznia (a jak tak to w jakim zakresie)?
Niestety - nie tylko kwestie czasu moga byc problemem - wystepuja rowniez roznice w wartoscia OHLC - byc moze nie beda one mialy duzego znaczenia w przypadku strategii dlugo lub srednioterminowych, ale jezeli mowimy o HFT, to przeciez istnieja calkiem dochodowe strategie zbudowane tylko i wylacznie na bazie takich roznic.... wiec jezeli oplaca sie grac na roznicach pomiedzy cenami u roznych brokerow, to mysle, ze moga one miec znaczenie takze dla innych strategii.
batman pisze:
CoVal pisze:testowanie strategii krotkoterminowych (intraday) na danych juz z roku 2007 czy starszych wg mnie mija sie zupelnie z celem... rynek jest organizmem zywym
No tak - ale to znaczy, ze zakladasz, ze w pewnym momencie Twoja strategia przestanie dzialac. A to rodzi pytanie jak wyczuc ten moment? Jak przetrwac chwilowe wahniecie, a rownoczesnie nie poniesc za duzych strat przy rzeczywistej zmianie "natury" rynku?
No to juz jest pytanie na ktore bardzo trudno odpowiedziec.... mysle, ze to zalezy od indywidualnych parametrow psychicznych :) kazdego tradera....
Wezmy taki przyklad:
jest strategia ktora w ciagu kolejnych 6 miesiecy (na realu a nie w testach) wykazywala kazdorazowo zyski na poziomie przynajmniej 20%, po czym 2 kolejne miesiace byly na poziomie -30%.
To moze byc oznaka, ze:
- strategia jest dobra, a obecne straty przez 2 miesiace z rzedu sa tylko normalnym statystycznym przypadkiem
i jest duza szansa, ze strategia dalej bedzie znowu zyskowna,

- rynek sie zmienil a parametry tej strategi sa zbyt sztywne (przeoptymalizowanie ?) i nie nadazaja za zmianami rynkowymi...

- ??? (moze jeszcze jakies inne koncepcje) ???

Oczywiscie, najlatwiej byloby odpowiedziec, ze nalezy tak przygotowac strategie aby ona na bazie np. sredniej volatility sama dostosowywala sie do zmian rynkowych (np. nie ustawiac sztywnych SL i TP, ale uzaleznione od warunkow rynkowych) , ale przygotowanie takiej strategii to jeszcze wieksze wyzwanie...

Jednakze, ja jestem zdania, ze historia to bardzo ciekawa nauka - nie zawsze jednak to co bylo musi sie powtorzyc.
Nie chce tu juz po raz nie wiadomo ktory polecac ksiazki typu: "Black Swan. The Impact of the Highly Improbable" (nie chodzi mi tu o ta historie o wrednych, podkladajacych sobie nogi baletnicach) , czy "Historia Spekulacji Finansowych" (E. Chansellor). Problem nadinterpretacji historii byl powodem wielu krachow gieldowych, nie mowiac juz o malych prywatnych tragediach... :|

Awatar użytkownika
batman
Gaduła
Gaduła
Posty: 159
Rejestracja: 19 kwie 2011, 07:55

Nieprzeczytany post autor: batman »

Dzieki za odpowiedzi.
CoVal pisze:
batman pisze: Jak przetrwac chwilowe wahniecie, a rownoczesnie nie poniesc za duzych strat przy rzeczywistej zmianie "natury" rynku?
No to juz jest pytanie na ktore bardzo trudno odpowiedziec.... mysle, ze to zalezy od indywidualnych parametrow psychicznych Smile kazdego tradera...
No dobra - a jaki jest Twoj prywatny pomysl?Od miesiaca gram systemem, ktory na backtestach zarabia od 2007 - wczesniej traci. I rzeczywiscie w realu narazie zarabia - ale pewnie kiedys przestanie... Mam nadzieje, ze do tego czasu wymysle lepszy system, ale nie mam z gory przyjetej satysfakcjonujacej strategii (roboczo to mysle tak, ze MM dobralem tak, ze maksymalne DD od 2007 wynioslo ~50% i mysle, ze jak DD przekroczy 50% to sygnal do zamkniecia strategii, ale nie wiem czy to idealna strategia).

bialy
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 54
Rejestracja: 16 maja 2011, 20:41

nie ma sposobu

Nieprzeczytany post autor: bialy »

najpierw fakty:
kwotowania brokera /najpewniej MM/ - badz pewny ze robi Cie w chu.a jak zaczniesz zarabiac:
1. jesli zalezy Ci zeby przetestowac kwotowania wczesniej to najlepiej miec prosto od brokera /zaden ducascopy - kazdy broker ma inne kwotowania i masz to w umowie ktora podpisales/ rozniece wbrew pozorom sa duze /przyklad: duze roznice pomiedzy testami z admiral'em i XTB -/mmniejsze timeframe'y /wieksze nizej/
2. jesli EA jest na wiekszych TM to prawdopodobnie skutecznosc bedzie wieksza
3. jesli uzywasz TrailingStopa /a ten sprawdzany jest co Tick/ to bardzo znieksztalca wyniki - bo Tick'ow MT4 nie zapisuje
4.kwotowanie GMT. przy strategii H4 musisz wziac pod uwage ze brokerzy moga miec roznice w kwotowaniach H4 - roznice z GMT
x. to nie rekalama ale w/g mnie najwaznbiejsze jest kwotowanie GMT i tak ma admiral, nie rozumiem dlaczego XTB i w TVNCNBC maja kwotowanioa z 0:00 polskiego czasu
ps. troche wypilem ale chyba zrozumale napisalem /strategie >= H1 sa najskuteczniejsze/
i nie probuj wymyslic czegos co bedzie dzialalo zawsze, bo nie bedzie. nie ma sensu robic test na ostatnich xlat bo sytuacja gospodarcza sie zmienila i wogole brak mi slow. nie ma grala ogolnego, jest tylko chwilowy
oszczedzajmy cykle procesora

Awatar użytkownika
batman
Gaduła
Gaduła
Posty: 159
Rejestracja: 19 kwie 2011, 07:55

Nieprzeczytany post autor: batman »

bialy pisze: i nie probuj wymyslic czegos co bedzie dzialalo zawsze, bo nie bedzie. nie ma sensu robic test na ostatnich xlat bo sytuacja gospodarcza sie zmienila i wogole brak mi slow. nie ma grala ogolnego, jest tylko chwilowy
To ja ponawiam jedno z moich pytan: jak wyczuc moment w ktorym dany EA przestaje dzialac (i nie stracic przy tym za wiele)?

Awatar użytkownika
CoVal
Gaduła
Gaduła
Posty: 320
Rejestracja: 06 paź 2005, 22:45

Nieprzeczytany post autor: CoVal »

bialy pisze:najpierw fakty:
kwotowania brokera /najpewniej MM/ - badz pewny ze robi Cie w chu.a jak zaczniesz zarabiac:
1. jesli zalezy Ci zeby przetestowac kwotowania wczesniej to najlepiej miec prosto od brokera /zaden ducascopy - kazdy broker ma inne kwotowania i masz to w umowie ktora podpisales/ rozniece wbrew pozorom sa duze /przyklad: duze roznice pomiedzy testami z admiral'em i XTB -/mmniejsze timeframe'y /wieksze nizej/
2. jesli EA jest na wiekszych TM to prawdopodobnie skutecznosc bedzie wieksza
3. jesli uzywasz TrailingStopa /a ten sprawdzany jest co Tick/ to bardzo znieksztalca wyniki - bo Tick'ow MT4 nie zapisuje
4.kwotowanie GMT. przy strategii H4 musisz wziac pod uwage ze brokerzy moga miec roznice w kwotowaniach H4 - roznice z GMT
x. to nie rekalama ale w/g mnie najwaznbiejsze jest kwotowanie GMT i tak ma admiral, nie rozumiem dlaczego XTB i w TVNCNBC maja kwotowanioa z 0:00 polskiego czasu
ps. troche wypilem ale chyba zrozumale napisalem /strategie >= H1 sa najskuteczniejsze/
i nie probuj wymyslic czegos co bedzie dzialalo zawsze, bo nie bedzie. nie ma sensu robic test na ostatnich xlat bo sytuacja gospodarcza sie zmienila i wogole brak mi slow. nie ma grala ogolnego, jest tylko chwilowy
no i widze, ze jest i jakas polemika... :)
w sumie, to nie do konca sie z toby moge zgodzic i to przynajmniej w kilku punktach....
np. kwotowanie GMT jest bardzo istotne wlasnie na TF powyzej H1.... dla niejszych TFs nie jest to az tak istotne.... byle tylko uwzglednic roznice czasowa pomiedzy naszymi danymi ktore mamy do testowania a czasem servera naszego brokera.

zdecydowanie nie mozge sie zgodzic w kwestii wyzszosci danych dostarczanych przez jakiegos tam MM typu xtb czy admiral nad danymi oferowanymi przez dukascopy;
Nawet biorac pod uwage fakt, ze moga wystapic roznice czasowe (korekta jest kwestia uwaznej analizy i odpowiedniego skryptu) to dane tickowe dukasa sa zdecydowanie pelniejsze i wiarygodniejsze od xtb-owskich.... ktore jak sadze, sa wygladzane i niekoniecznie te historyczne odpowiadaja temu co realnie dzialo sie na rynku....

A stwierdzenia typu: najlepsze sa strategie >=H1 (nawet wypowiadane na trzezwo) sa stwierdzeniami bardzo subiektywnymi i przypominaja mi powiedzenia typu: "najladniejsze samochody to rozowe kabriolety".
Nie komentowalbym tego stwierdzenia gdybys zakonczyl to zdanie jakims stwierdzeniem typu: ".... najlepsze dla mnie", czy: " w moim wyobrazeniu"....

znam ludzi ktorzy zarobili sporo kasy na strategiach opartych o pozycje trwajace do kilku sekund... i czas serwera byl istotny tylko i wylacznie po to aby nie handlowac w czasie naliczania swapu.... jak sie pewnie latwo domyslic - TF byl tu zupelnie nieistotny.

Czy broker koniecznie chce mnie zrobic w ch.... - przyjmijmy, ze sa brokerzy ktorzy graja przeciwko tobie i wyciagniecie twoich pieniedzy jest dla nich celem tej gry. Istnieja tez brokerzy ktorzy zyja z posrednictwa pomiedzy toba a rynkiem i .... mysle, ze im bardzo zalezy, abys zarabial - bo im wiecej pieniedzy bedziesz mial na koncie to tym wiekszych obrotow (a co za tym idzie: prowizji) moga sie oni spodziewac....

roznice o jakich piszesz pomiedzy admiralem a xtb na niskich TF wynikaja wlasnie z roznic w spreadzie, egzekucji i ew. (wcale nie takiej znowu duzej jak twierdzsz) roznicy w datafeed-zie.... choc czasem i nawet 5 pipsow w ciagu 5 sekund to moze byc bardzo duzo....

Dodano po 9 minutach:
batman pisze:
bialy pisze: i nie probuj wymyslic czegos co bedzie dzialalo zawsze, bo nie bedzie. nie ma sensu robic test na ostatnich xlat bo sytuacja gospodarcza sie zmienila i wogole brak mi slow. nie ma grala ogolnego, jest tylko chwilowy
To ja ponawiam jedno z moich pytan: jak wyczuc moment w ktorym dany EA przestaje dzialac (i nie stracic przy tym za wiele)?
pomysl, na uzaleznienie oceny wynikow strategii od DD jest ok. Nie wiem jakiego typu jest to strategia, ale 50% i tak wydaje mi sie sporo za duzo (choc np. Green7 ma DD na poziomie 60% i.... baaardzo pozytywny wynik. Patrz stopka Greena :)
wiec wszystko zalezy od rodzaju strategii, poziomu akceptowalnego ryzyka, itp.

W moim przypadku, jezeli strategia o ktorej pisalem, przez kolejny (trzeci) miesiac z rzedu bedzie miala wynik ujemny, to pojdzie na polke, a jej miejsce zajmie inna strategia ktora ma obecnie najlepsze wyniki w forward testach....
w sumie obecnie chodzi u mnie kilka systemow na ralu, a kilka innych jest wciaz w roznych fazach testow....

ODPOWIEDZ