Założenia tego dziennika są proste. Chcę się dowiedzieć, czy to prawda, że można zarabiać nawet przy założeniu bardzo prostych zasad inwestowania. Wiele osób powie, że tak. Wierzę na słowo, ale chcę się przekonać. Wiele osób powie, że wszystko zależy od tradera. Ignorancko odpowiem, że wiem o tym. Ale tym samym chcę ukształtować swoją psychikę pod kątem tradingowym. Skąd to wiem? Wszyscy mądrzy tak piszą. A mądrym trzeba wierzyć.
Ponadto uważam się za inteligentną osobę, a w życiu trzymam się filozofii o "prawie przyciągania". Dlatego też ten dziennik będzie długą historią o połączeniu pieniędzy, tradingu, statusu majątkowego i motywacji. Będzie tutaj dużo przemyśleń na temat psychologii, tradingu i wielu innych rzeczy. Główny cel? Bogactwo. Dlaczego podchodzę do tematu z lekką dozą pewności siebie? Bo spotkałem w życiu wiele osób, które miały bardzo dużo pieniędzy, byli bardzo "prości", a do sukcesu doszli swoją pracą (nie obrażam tutaj nikogo, chętnie podyskutuję na ten temat w kontekście zjawiska społecznego).
Ale do rzeczy. Założenia banalne.
Interwał: D1
Typ konta: DEMO
Pary walutowe: Majorsy, bardziej płynne crossy, złotko
Wskaźniki: jeden, SMMA z okresem 200. Smoothed Moving Average, czy jak kto woli, SMMA ma oznaczenie na platformie Dukascopy

Wejście: close nad, lub pod średnią
Wyjście: close pod, lub nad średnią
SL: pod/nad średnią, dostosowany do szczytów i dołków.
TP: do ustalenia. Na razie brak i prawdopodobnie będę trzymał pozycje tak długo, aż nie wrócą do średniej i jej nie przebiją.
Sam MM jest na razie bardzo prosty. Być może warto będzie piramidować pozycje w skali kilkumiesięcznego trade'a, muszę jednak zgłębić wiedzę w tym temacie. Na dzień dzisiejszy nie piramiduję pozycji.
SL na poziomie około 100 pipsów, oczywiście w zależności od pary walutowej i jej średniego zakresu wahań.
Oczekiwana skuteczność? Na podstawie moich badań i wyliczeń skuteczność na poziomie 10% powinna dać zarobić.
Otworzyłem dziś kilka pozycji, w zał. ich zrzut. Nie są to precyzyjne wejścia, bo dziś zacząłem swój mały projekt, więc otworzyłem po prostu pozycje na instrumentach, gdzie cena znajdowała się blisko średniej.
Taka ideologia tradingowa nie powinna zajmować dużo czasu. Faktyczne wyniki tego dziennika będziemy mieli może za rok, może za jeszcze dłuższy okres czasu. Chcę w ten sposób przećwiczyć swoją psychikę i dopracować swoją dyscyplinę.
Osobno planuję zacząć również testy identycznej strategii na znacznie niższym interwale. Będzie to typowy scalping bazujący również na dużej zmienności i względnie niskiej skuteczności. Prawdopodobnie będzie to interwał m1 lub m5 na GBP/JPY (ładne ruchy).
Zapraszam do dyskusji. Jeśli ktoś ma jakieś uwagi co do tego o czym piszę, bardzo proszę o posty. Jeśli ktoś potrzebuje pomocy, pomogę jak mogę. Banki zarabiają na świecie miliardy dolarów, jeśli uda nam się uczknąć co nieco z tej fortuny, będzie to sukces
