Jak przekladaja sie informacje na zmiany walut

Miejsce, gdzie początkujący mogą zadawać nawet najbardziej dziwne pytania.
Awatar użytkownika
Robert Szymaniak
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 85
Rejestracja: 14 cze 2012, 18:36

Post autor: Robert Szymaniak »

Stforex, zawsze można na Ciebie liczyć ;-)

Wyśmiewasz wszystkich, a sam co robisz? Mówisz jak być powinno i że to a tamto robią grube ryby. Skąd wiesz? Może sam nią jesteś? Nie wiem, nie pokazujesz twarzy. Chyba, że to Ty jesteś tym niemowlęciem ze zdjęcia? :-P

Według mnie każdy ma prawo do wyrażania swojej opinii na forum. Moja jest taka jak powyżej i ją wyrażam. Po co od razu się tak nadymasz? Podaj jakieś powody swoich osądów. Łatwo stwierdzić, że jesteś w stanie ocenić wpływ danych na cenę. Na czym to jednak opierasz? Masz się za boga rynku, czy co? Pozwól, że wszyscy padniemy na kolana ;-)

GosiaM po prostu zadała pytanie. Nie musisz od razu jej obrażać. Jeśli chodzi o sytuację gospodarczą Polski, użyła prawdopodobnie skrótu myślowego. Chodzi o to, że głównie za sprawą (jak to sam określiłeś) bananowej waluty, państwa strefy euro rozwijają się wolniej lub wcale. Hiszpania czy Włochy nie mają narzędzi polityki pieniężnej, by wesprzeć swoje gospodarki we wzroście. Brak optymalnego obszaru walutowego im to uniemożliwia. Nie będę wchodził w dalsze szczegóły, bo wątpię, żebyś w tym wieku umiał tak dużo przeczytać :-P

Proszę, skup się na dzieleniu wiedzą, a nie na sianiu nienawiści. Zrobisz wszystkim użytkownikom wielką przysługę.

Pozdrawiam
Robert Szymaniak
FOREX Trader

Awatar użytkownika
reptile
Maniak
Maniak
Posty: 2799
Rejestracja: 13 gru 2008, 13:48

Post autor: reptile »

Artykul w dodatku twoj.. jakis jałowy.. szczerze mowiac ..stracilem minute do tego nie na temat.
R.E.P.T.I.L.E. - Robotic Electronic Person Trained for Infiltration and Logical Exploration (off-line,only e-mail)

Awatar użytkownika
Robert Szymaniak
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 85
Rejestracja: 14 cze 2012, 18:36

Post autor: Robert Szymaniak »

Drogi reptile,

Nie uważam, żeby na rynku cokolwiek było pewne. Chodziło mi bardziej o niemożność testowania pomysłów opartych na wydarzeniach makro. Jeśli nie wiesz, czy Twoje spostrzeżenia działają powtarzalnie na rynku, to skąd weźmiesz wiarę w to, by je stosować? Zagryziesz zęby i będziesz działał mimo to? Z takiego podejścia biorą się problemy na FOREXie. Z braku wiary i przekonania do stosowanych metod. Dodatkowo dołóż do tego krótką perspektywę czasową i kataklizm gotowy.

Myślisz, że ja nie używałem ogłoszeń danych do daytradingu? Oczywiście, że tak! Ale kończyło się to podobnie jak u większości traderów. Kilka bądź kilkanaście dni zysków z rzędu, a później całkowita klapa. Próbuję pokazać użytkownikom, że istnieją inne metody tradingu, niż te lansowane powszechnie.

Przewidywanie przyszłości trzeba było wziąć w nawias. Wybacz to uchybienie ;-)

Transakcje zawieram ok. 1 raz w miesiącu. Rzeczywiście rzadko, patrząc na aktywność niektórych. Jednak, czy na FOREX od ilości transakcji, nie liczy się bardziej ich jakość i idące za tym zyski?

Pozdrawiam serdecznie
Robert Szymaniak
FOREX Trader

Awatar użytkownika
Stforex
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 3768
Rejestracja: 02 lis 2011, 15:41

Post autor: Stforex »

Wyśmiewasz wszystkich, a sam co robisz?
Co proszę? Czy ja się z kogoś śmieję? Bo z Ciebie raczej nie.

Mówisz jak być powinno i że to a tamto robią grube ryby.
Odpowiadam na pytania innych i przedstawiam im punkt widzenia alternatywny w stosunku do Twoich kategorycznie postawionych twierdzeń.
Według mnie każdy ma prawo do wyrażania swojej opinii na forum
W takim razie racz uszanować moje prawo do wyrażenia własnej opinii - nie wychodzisz poza poziom internetowych poradników Forex. Tak jak napisał Reptile, jeśli zarabiasz, to raczej po omacku, lub w sposób niezwiązany z Twoimi wypowiedziami, które czytałem.


GosiaM po prostu zadała pytanie. Nie musisz od razu jej obrażać.
Ojoj, jaki z Ciebie rycerz :roll:
Nie zauważyłem, żebym gdziekolwiek ją obraził. Chyba, że jesteś taki wrażliwy na próbę wyprowadzenia jej z błędu.
każdy ma prawo
Taa, i to niezbywalne i niezaprzeczalne prawo do wszystkiego, zwłaszcza równości, także we wzroście. Żołądki też mamy równe, a kobiety mogą równie dobrze jak mężczyźni pracować w kopalniach.. tylko nie chcą ;).
Nie wiem, nie pokazujesz twarzy.
Co to ma do dyskusji? Chcesz sobie nad łóżkiem powiesić? Wierz mi, że nie chcesz :mrgreen: :lol:
Jeśli chodzi o sytuację gospodarczą Polski, użyła prawdopodobnie skrótu myślowego. Chodzi o to
Hm, rozumiem, że się znacie? Czy czytasz jej w myślach? :)
Polska to jest bananaland Europy. PKB per capita mówi wszystko. Gdy Niemcy mają +1% PKB, a my +4%, to dalej zostajemy w tyle :lol:
Już nie wspomnę, że pół Europy jedzie na Niemieckim długu 0-1% i wszystko zostaje w rodzinie. A po ile na rynku pożycza Polska? Może przypadkiem wiesz...

Awatar użytkownika
GosiaM
Gaduła
Gaduła
Posty: 148
Rejestracja: 25 cze 2012, 10:18

Post autor: GosiaM »

ja chciałam tylko zrozumieć jakie to są te wydarzenia, którymi się kierujecie, a które nie są istotne, ale widzę, że wywiązała się dyskusja. W każdym razie nie czuję się urażona przez nikogo ;)

Stforex pisze:Hm, rozumiem, że się znacie? Czy czytasz jej w myślach?
Polska to jest bananaland Europy. PKB per capita mówi wszystko. Gdy Niemcy mają +1% PKB, a my +4%, to dalej zostajemy w tyle
Już nie wspomnę, że pół Europy jedzie na Niemieckim długu 0-1% i wszystko zostaje w rodzinie. A po ile na rynku pożycza Polska? Może przypadkiem wiesz...
Nie, nie znamy się, ale to miałam na myśli: skrót myślowy. Nie porównuję Polski do samych Niemiec, ale sytuacja u nas, a np. w krajach spłacanych z unii jest duża. a to znowu zahacza o pytanie, co jest ważne przy zmianach w walucie w forexie, a co nie... ale ok, poczytam waszą dyskusję i może dojdę do jakichś wniosków...

Awatar użytkownika
Stforex
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 3768
Rejestracja: 02 lis 2011, 15:41

Post autor: Stforex »

Chodzi o to, że nawet jak w Polsce jest dobrze, to i tak jest gorzej ;). Inna sprawa to kwestie fundamentalne - podaż i popyt pieniądza, PKB nominalne krajów - PKB Polski to 1/5 Niemieckiego. A pozostałe 16 krajów? Złotówka jest małą i niestabilną walutą. W dodatku Polska jest postrzegana wciąż jako kraj rozwijający się "Emerging Market". To oznacza, że jak tylko coś złego się dzieje, to kapitał ucieka stąd, bo boi się, że na Polsce odbije się to wyjątkowo mocno. Nie ważne czy mają rację czy nie, to jak kontrowanie kierownicą w czasie poślizgu - nawiązując do przykładu Reptile'a.

Dlaczego napisałem o Niemczech? Bo one są tzw. lokomotywą Eurozony, to jest ważne.

Złotówka natomiast pływa tak, jak chciwy kapitał wystraszony ryzykiem zagra. Jak łódka na morskich falach. Wiadomo, że taki lotniskowiec ma łatwiej ;).

Co jednego, to się zgodzę z kolegą Robertem, że temat jest ciężki dla początkujących Forexowiczów.

Awatar użytkownika
GosiaM
Gaduła
Gaduła
Posty: 148
Rejestracja: 25 cze 2012, 10:18

Post autor: GosiaM »

Stforex pisze:W dodatku Polska jest postrzegana wciąż jako kraj rozwijający się "Emerging Market".
akurat nie uważam, żeby to było złe. lepiej być rozwijającym się, niż upadającym. a jak coś złego się dzieje, to zawsze kapitał ucieka, bo nikt nie będzie inwestował w dno. może jestem przewrażliwiona, ale nie lubię tego polskiego "u nas zawsze gorzej".

Stforex pisze: temat jest ciężki dla początkujących Forexowiczów.
e tam. sami nie możecie dojść do porozumienia, to co dopiero ja.

Michal87
Gaduła
Gaduła
Posty: 143
Rejestracja: 05 mar 2012, 14:21

Post autor: Michal87 »

Na stronach domów maklerskich i np. forexfactory jak również na tym forum
w dziale "dyskusje czasowe: Day Trading" masz kalendarium z wydarzeniami
w konkretnym dniu . Do wydarzenia X dobrany jest odpowiedni kolor i z reguły te najważniejsze opatrzone są kolorem czerwonym a te mniej ważne zielonym.
Dzisiaj zostały opublikowane dane z polskiego rynku pracy i jak widzisz rynek nawet nie drgnął , oznacza to tyle , iż prawie nikt z czołowych graczy nie interesuje się wschodnioeuropejskim krajem .

Awatar użytkownika
Stforex
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 3768
Rejestracja: 02 lis 2011, 15:41

Post autor: Stforex »

akurat nie uważam
Nie ma znaczenia, co uważasz Ty czy ja. Staraj się zrozumieć, co uważa rynek.
lepiej być rozwijającym się, niż upadającym
Bezsprzecznie :)
może jestem przewrażliwiona, ale nie lubię tego polskiego "u nas zawsze gorzej".
Hmm, ale subiektywizm i emocje są tutaj niewskazane. Twarde fakty.
Poza tym, rynkiem rządzi kapitał z USA, Europy, Azji i Arabii - mało tu miejsca na "mały polski zaścianek" (przepraszam, jeśli razi Cię takie stawianie sprawy). Można powiedzieć, że jesteśmy Europejską kolonią na bliskim wschodzie ;) ;) ;). Amerykanie to nawet nie wiedzą do końca, czy to jeszcze Europa, czy już Ameryka Łacińska ;). A to w dużej mierze oni kierują strumieniami pieniędzy.

EDIT: Michał dobrze radzi. Warto zacząć od Forex Factory, poczytać informacje o wydarzeniach, newsy w boxie poniżej i powoli się wdrażać. Tak jak trzeba stworzyć swój plan techniczny, tak samo trzeba stworzyć jakiś schemat analityczny. To jest długa i trudna droga. Kolega Robert nie chciał jej podjąć i ok, niech gra tak, jak lubi. Ale odwodzenie kogokolwiek od tego jest, w moim pojęciu, podcinaniem skrzydeł.


EDITPolecam też regularną lekturę newsów stąd:
http://www.forexlive.com/

Na początek będzie OK.

Dodano po 35 minutach:

Tu taka próbka, jak to wszystko działa:
MNI o godzinie 12:32 pisze: MNI EURO-DOLLAR: Fundamental levels (orders, options, technicals)
$1.2620/30 Medium offers
$1.2600 Minor offers, stops
$1.2580/85 Medium offers/Area Fri Jun22 Highs
$1.2560/64 Strong offers, 5 Day MA $1.2550 Strong offers, stops
$1.2532 21 Day MA $1.2530 European high
$1.2500 ***Current mkt rate 1032GMT Tuesday (1232 PL)
$1.2482 European low $1.2480 Sovereign demand
$1.2470 Stops
$1.2464 61.8% of $1.2288 - $1.2748
$1.2455/50 Sovereign demand, stops
$1.2442/35/30 12, 8 Jun lows, stops
$1.2425 Option barrier, demand on approach, stops
Oczywiście dane były dostępne już o 15:00 PL (13:00 GMT)
Firmer home prices help lift risk appetite a tad
Written by Jamie Coleman
June 26, 2012 at 13:23 GMT
Case Shiller rose for a third month in a row, edging 0.7% higher versus expectations for a 0.4% rise.
EURO-DOLLAR: Real-money names seen as sellers on the dip to $1.2457
Wątpię, żeby to był ruch stricte pod info z rynku nieruchomości. Tam mógł dodać trochę paliwa, ale albo ustawiają się pod prognozy makro, albo pod przyszłe dane. W każdym razie ktoś już ustawia długie na EUR USD.

Zestawiając takie informacje do kupy, widać, czego można się spodziewać po rynku.
Mówisz jak być powinno i że to a tamto robią grube ryby. Skąd wiesz?
Tak więc odpowiadając na Twoje pytanie, kolego Robercie, zestawiając tego typu informacje najróżniejszej maści, szukając, analizując i przeglądając różne źródła, próbuję rozgryźć "to a tamto", bo "to a tamto" rusza rynkiem. Nie analiza techniczna.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Awatar użytkownika
Robert Szymaniak
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 85
Rejestracja: 14 cze 2012, 18:36

Post autor: Robert Szymaniak »

Jeśli schemat analityczny, oparty na analizie fundamentalnej przyczynia się do zwiększenia zyskowności tradingu, to jestem za ;-)

Nie zniechęcam do analizy danych makro. Przestrzegam jedynie przed przykładaniem do nich zbyt dużej wagi. Często widzę, że zbytnia koncentracja na danych, odczytach i panującej sytuacji prowadzi do paraliżu analitycznego. Wtedy trader podejmuje niesystematyczne decyzje. Zawsze w końcu może je jakoś uzasadnić.

Moim zdaniem zbyt duża ilość danych może przeszkodzić w spokojnej analizie FOREXu.
Robert Szymaniak
FOREX Trader

ODPOWIEDZ