Oto moje zdanie po 2 miesięcznym udziale w kursie Kreator Milionerów, zwykła opinia, recenzja...
Dla mnie coś tam fajnej wiedzy jest, ale jak to sam Jacek mówi, ,,chamstwo i buractwo trzeba tępić,,

Czasem mam wrażenie że on sam jest największym burakiem z wybujałym ego, za to jak traktuje wszystkich, drąc jape jak ktoś o coś chce dopytać na live. Oczywiscie te nie miłe słowa i krzyki nie są nagrane, bo tylko na koncu live sie tak zachowuje. Mi takie zachowanie wisi. A o kontakcie to zapomnijmy, mozna drzwiami, oknami sie dobijac i nic, ani do Jacka, co rozumiem bo chłop zarobiony niby, ale ani do jego zespołu. Szczerze to czuje sie nieco okradziony, bo tak czekam na pomoc i nic, tylko sie dowiedziałem że mnie nie ma na kursie nawet zapisanego, jak wczesniej dostawałem wszystko a nagle sobie zniknąłem po 10 dniach od zakupu kursu. Cud nad wisłą. Ja nie wiem co mam myśleć na ten temat, nie dostaje absolutnie zadnych znaków zycia z ich strony, trudno, przynajmniej sie przekonałem, że jednak w bambuko ludzi robi. I tu każdemu zalece pomyśleć 3 razy zanim się zdecyduje na oddanie siana. Dodam, że nawet strona do zakupu tego kursu ledwo co pyrkoce, tak jak cała reszta stronek w sumie. A grupa to jedna wielka kupa odchodów gdzie jest ponad tysiąc osób, kórym Jacek grozi, że jak nie kupią nic z jego hurtowni, to ich wyrzuci z grupy, bo grupa nie jest częscia kursu, a tam własnie można uzyskac pomoc od... kursantów, no bo chyba nie od kogos ze storny Jacka.
Ja naprawde lubie go i to co robi, szanuje i podziwiam i nie zależy mi na tym, żeby utrudniać mu życie negatywami w internecie. Trochę mi przykro, bo uwazałem Jacka za taki autorytet, rozumiałem jego tok myślenia i wartości, może w tym też mnie zmylił, tak czy siak nie uważam go za jakiegoś potwora, bandyte i gada bez serca, bo go nie znam, ale w osobistej opinii uważam go za niebezpieczenstwo w postaci straty czasu i kasy, no i nerwów. Pozdrawiam Pana Jacka, twój słuchacz i kursant, którego miałeś w dupie tak jak całą reszte.
Ten tekst nie ma na celu nikogo obrażać, nie jest obelgą, ani żadnym zniesławieniem, a w razie czego to mam dowody na zakupy u Wiśniowskiego.
USUNE post jak sie doczekam rozmowy z kimś, nawet Jackiem. Nawet nie biore pod uwagę obiecanej godziny dla każdego kursanta.