Ja tylko pociągnął.
cześćJAREK67 pisze:Wskaźnik pokazuje:
- wymagany depozyt (w walucie rachunku) potrzebny do otworzenia 1L kwotowanego instrumentu. Upraszczając pokazuje popyt na PLN. Często dzięki temu np. wstrzymuję się z kupnem EURUSD nie widząc potwierdzenia w postaci umacniania PLN. Ale to jest tylko taki dodatkowy "podpowiadacz" oczywiście. Jak dla mnie skuteczny ponieważ pozwala na lepszy timing wejść.
dzięki piękne Imienniku, od poniedziałku sprawdzę przydatność

BTW - fajny dziennik, zaglądam i zamierzam dalej

pozdrawiam
The irresistible force met the immovable object
Inwestorzy w longi są, od dołu czuć opró, EU siedzi stabilnie i czeka, GU ciśniete jest przez EU. Teraz dane słabego dolara. NZD USD pod tym poziomem zrobił pinbar, Cena ruszyła w górę i zrealizowano zyski z korekty tzn Ci którzy weszli wysoko i dobrali z dołu. W dalszym ciągu uważam że powinny być longi, chociażby na to że korekta na GU była płaska. Ale popieram wyjścia na TP dodatnim bo ryzyko duże. Ja sobie pozwolę tylko ze wzgledu na fakt, że chce się sam z sobą założyć.
Ludzie są chciwi, a predatorzy rynkowi koszą te miejsca w których więcej ludzi siedzi, więc jak więcej jest w longach to tną longi a przy okazji nakręcają się SLkami. Teraz po takiej negacji więcej jest w short, i więcej dobiera short, szczególnie że znowu się zatrzymali przy szczytach. Myślę że teraz lekka sugestia w dół i mocny napierdziel w górę.
Ludzie są chciwi, a predatorzy rynkowi koszą te miejsca w których więcej ludzi siedzi, więc jak więcej jest w longach to tną longi a przy okazji nakręcają się SLkami. Teraz po takiej negacji więcej jest w short, i więcej dobiera short, szczególnie że znowu się zatrzymali przy szczytach. Myślę że teraz lekka sugestia w dół i mocny napierdziel w górę.
To jest takie moje bardziej psychologiczne podejście do rynku, mnie interesują gracze a nie ich dane, bo to oni decydują który kierunek obrać przez dane. Ilu się skusi, ilu wymięknie ilu zagra kontre.
Nie uważam się za PRO jeszcze, ćwiczę dalej i dalej usprawniam grę. Mój rekord to 100tyś float z 20tyś w jeden dzień zamknięte na około 70ciu chyba, nie pamiętam dokładnie bo to sporo czasu temu.
Jak się dziś pomylę to zaboli po kieszeni ale będzie mnie stać na bezpieczne odrabianie względnie dużej straty.
BTW chłopaki i dziewczyny bo nie wiem chyba też są jakieś na forum.
LONG jest opcją ryzykowną, ale shorty na poziomach kolejnych w górze są kuszące, mały risk
szczególnie na AUD USD i NZD USD sobie obejrzyjcie h4 z dalsza.
Nie uważam się za PRO jeszcze, ćwiczę dalej i dalej usprawniam grę. Mój rekord to 100tyś float z 20tyś w jeden dzień zamknięte na około 70ciu chyba, nie pamiętam dokładnie bo to sporo czasu temu.
Jak się dziś pomylę to zaboli po kieszeni ale będzie mnie stać na bezpieczne odrabianie względnie dużej straty.
BTW chłopaki i dziewczyny bo nie wiem chyba też są jakieś na forum.
LONG jest opcją ryzykowną, ale shorty na poziomach kolejnych w górze są kuszące, mały risk

Ostatnio zmieniony 14 cze 2012, 14:07 przez Tekron, łącznie zmieniany 1 raz.
- DigitalSmoke
- Pasjonat
- Posty: 598
- Rejestracja: 17 gru 2011, 23:39
Czasem jednak zdarza się deja vu. Z brutalną dokładnościąTekron pisze:Darko unikaj gry na podobne figury, to jak gra na gartley z której też zrezygnowałem. Będę po pracy i nie zapomnę to napisze dlaczego. Przerabiałem to ale trzeba wykasować z głowy i z oczu patrząc na wykres wszystkie złudzenia.


P.S. Świetny dziennik. Niemal jak lekcja biologii w lesie

Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Jeśli czegoś nie możesz albo Ci się nie chce - obejrzyj to koniecznie.....
Przeczytaj opis zanim zaczniesz:
http://www.youtube.com/watch?v=l6-bGtW83vA
Przeczytaj opis zanim zaczniesz:
http://www.youtube.com/watch?v=l6-bGtW83vA
Thx staram się coś w miarę czytelnie i logicznie skrobać.
Co do rysunku Twojego no to właśnie ja tak się bawiłem z tym, że u Ciebie to kwestia raczej wyczucia prywatnego gry niż podobieństwa figur, inny procent cofnięć, inne fibo, kształty też średnio, w pierwszych spadkach druga figura ma quasimodo chyba. Mówie też mi się takie rzeczy rzucały w oczy, nie mówie żeby nie grać takim przeczuciem, bo jak najbardziej czujesz up graj up, coś Ci głowa podsuwa że oczy widziały
to jest kwestia ogrania się. Gorzej z wyliczeniami długości itd TP SL.
Także ja raczej bardziej na nie niż na tak.
Co do rysunku Twojego no to właśnie ja tak się bawiłem z tym, że u Ciebie to kwestia raczej wyczucia prywatnego gry niż podobieństwa figur, inny procent cofnięć, inne fibo, kształty też średnio, w pierwszych spadkach druga figura ma quasimodo chyba. Mówie też mi się takie rzeczy rzucały w oczy, nie mówie żeby nie grać takim przeczuciem, bo jak najbardziej czujesz up graj up, coś Ci głowa podsuwa że oczy widziały

Także ja raczej bardziej na nie niż na tak.