FilozofiaForex pisze:
Ty twierdzisz, że istnieje, a ja, że nie istnieje. Jestem teraz górą, bo ani ja, ani ty nie widzieliśmy takiej działającej (w sensie "przynoszącej zyski w długim okresie czasu") strategii. Wybacz, że z góry założyłem, że ty też nie widziałeś, bo może jednak spotkałeś się z takim systemem gry.
Ja opieram się na tym co widziałem/słyszałem/czytałem. Skoro niejedna praca opisywała wykorzystanie takich czy innych rzeczy i przynosiło to zyski to nie muszę od razu widzieć stanu konta i kodu źródłowego strategii by w to uwierzyć. Podobnie np. jak nigdy nie widziałem aparatury do pomiaru prędkości światła i eksperymentu mierzenia tegoż a i tak wierzę, że te ~300 km/s jest prawdziwe.
FilozofiaForex pisze:
Czy decyzja o ograniczeniu wydobycia ropy ma na cenę tejże losowy wpływ? Nie! Ma bardzo konkretny wpływ, ale w najmniejszym stopniu NIE GWARANTUJE kierunku, ani skali zmiany tejże i tu do głosu dochodzi losowość. Decyzja o ograniczeniu wydobycia prawie na pewno przełoży się na cenę, ale nigdy nie wiadomo z całą pewnością w jaki sposób.
Idź to powiedz np. tym gościom od OPEC. Oni jakoś uparcie zbierają się i zwiększają/zmniejszają limity wydobycia ropy. Po co się męczą - przecież i tak ma to Twoim zdaniem losowy wpływ cenę.
Moim zdaniem za wszelką cenę próbujesz sobie zracjonalizować rynek. Nie widzisz prawidłowości w ruchach ceny - więc doszedłeś do wniosku, że cena jest losowa.
Twój pogląd jest o tyle bez sensu, że zupełnie wbrew aktualnej nauce.
Skoro cena jest losowa to przecież:
- prawo popytu i podaży nie działa (no bo jak?)
- analiza techniczna, wszelkie wskaźniki nie działa (bo jakże by mogły działać na cenie losowej)
- analiza fundamentalna też oczywiście nie działa (sam wyżej stwierdziłeś, że realne decyzje nie wyznaczają kierunku zmiany)
Reasumując całą aktualną ekonomię można spuścić po brzytwie. Nie wiem też, za co Nobla dostał np. taki Scholes - przecież skoro cena jest losowa to ni cholery nie da się określić wzorami jaka będzie w przyszłości ...
Ogólnie - pogląd, że cena jest losowa jest cokolwiek naiwny. Tu wchodzi w grę gruba kasa, a gdzie jest kasa nie ma miejsca na sentymenty. Cena może i bywa losowa ale przestaje być gdy ktoś w tym ma interes.
Zanim więc zaczniesz dalej udowadniać swoją tezę poczytaj sobie np. o tym jak ustalana jest cena złota (fixing londyński), plus jak poszukasz to znajdziesz info o prostej strategii działającej dzięki temu przez długie lata. I o machlojach z tą ceną. Albo o tym co się działo (dzieje) przy ustalaniu liboru, co przecież też miało wpływ na waluty.
Zejdziesz na ziemię i przekonasz się, że ta losowość to ułuda.
Co nie znaczy, że Twoja strategia spisana jest na porażkę. Sam eksperymentowałem z losowymi strategiami i testy były bardzo obiecujące.
Tym niemniej sądzę, że Twoja strategia działa aktualnie bo sprzyja temu aktualny okres konsolidacji. Grałem kiedyś czymś podobnym na Wigu - z sukcesami ale wymaga to trafienia właśnie w dobry czas.
Zobacz w jakim zakresie porusza się wykres eurusd przez ostatnie pół roku, a potem cofnij się kolejne pół roku, mniemam, że przy tym spadku jaki tam był mógłbyś zostać z longami na długi czas.