Gra bez stop loss

Jeżeli masz pomysł lub używasz ciekawego systemu albo strategii gry, opisz ja tutaj.
Awatar użytkownika
Mighty Baz
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 1463
Rejestracja: 18 wrz 2010, 09:33

Nieprzeczytany post autor: Mighty Baz »

Nie uzywam SL, tylko hedge. Ustawiam w okreslonych miejscach, linie oporu wsparcia. Gdy cena idzie w nieplanowaną przeze mnie stronę, piramiduje hedge'a., kasując tym samym powstały margin z przeciwstawnych zleceń.

Dla tych co graja na plaformach MT4, ustawienie SL daje klarowny i czytelny sygnal dla brokera, zazwyczaj cena przekracza 1-2 pipsy SL. Wg mnie metoda korzystająca z SL jest powolnym wykrwawianiem depo. Strata nie do odrobienia, w hedgu istnieje zawsze szansa na wyjście poza lossa. Wymaga jednak stalowych nerwów oraz sporej wiedzy. Nie polecam początkującym, bo w ferworze walki moga się zahedgować na stopouta.
Jeszcze jedno, jak gracie w hedgu pamietajcie o limicie depo. Każde zlecenie obciąża rachunek :)). Pamietam jak raz zabrakło mi kasy na piramidę, bo zagrałem zbyt dużym lotem.

Jak wogóle ustawić SL? Czy krótki (na 5 pipsów) czy długi (100pipsów). Zalezy czy gracie z palca, czy ustawiacie zlecenia oczekujące.
Dla skalperów pojecie SL powinno byc obce. Sa online i w kazdej chwili moga wyjsc, zamknac stratne zlecenie.
Ogólna zasada jest prosta, dopasowac SL do interwału na ktorym gracie. Im wyższy tym wiekszy SL. Powinien być nie mniejszy niż średnia długość swiecy.
Przykładowo dla M1 max SL=25 itd.

Nie wiem czy pomogłem, sugeruje eksperymentować, by dopasować do własnego stylu gry.

Awatar użytkownika
emulin
Gaduła
Gaduła
Posty: 103
Rejestracja: 08 lip 2009, 20:29

Nieprzeczytany post autor: emulin »

Mighty Baz pisze:Nie uzywam SL, tylko hedge. Ustawiam w okreslonych miejscach, linie oporu wsparcia. Gdy cena idzie w nieplanowaną przeze mnie stronę, piramiduje hedge'a., kasując tym samym powstały margin z przeciwstawnych zleceń.

Dla tych co graja na plaformach MT4, ustawienie SL daje klarowny i czytelny sygnal dla brokera, zazwyczaj cena przekracza 1-2 pipsy SL. Wg mnie metoda korzystająca z SL jest powolnym wykrwawianiem depo. Strata nie do odrobienia, w hedgu istnieje zawsze szansa na wyjście poza lossa. Wymaga jednak stalowych nerwów oraz sporej wiedzy. Nie polecam początkującym, bo w ferworze walki moga się zahedgować na stopouta.
Jeszcze jedno, jak gracie w hedgu pamietajcie o limicie depo. Każde zlecenie obciąża rachunek :)). Pamietam jak raz zabrakło mi kasy na piramidę, bo zagrałem zbyt dużym lotem.

Jak wogóle ustawić SL? Czy krótki (na 5 pipsów) czy długi (100pipsów). Zalezy czy gracie z palca, czy ustawiacie zlecenia oczekujące.
Dla skalperów pojecie SL powinno byc obce. Sa online i w kazdej chwili moga wyjsc, zamknac stratne zlecenie.
Ogólna zasada jest prosta, dopasowac SL do interwału na ktorym gracie. Im wyższy tym wiekszy SL. Powinien być nie mniejszy niż średnia długość swiecy.
Przykładowo dla M1 max SL=25 itd.

Nie wiem czy pomogłem, sugeruje eksperymentować, by dopasować do własnego stylu gry.
o takie wypowiedzi mi chodziło, dzięki:)
"nie ważne jak dużo mleka może wypić twój sąsiad lub czy jego dzieci podkradają ser żółty z kanapek swoich rówieśników, tak naprawdę ważne jest to czy potrafiłbyś przepłynąć jezioro mając schowanego w kieszeni banana i 3 litry bezołowiowej benzyny"

fxpriceactiontrading
Uczestnik
Uczestnik
Posty: 2
Rejestracja: 20 lis 2010, 18:49

Nieprzeczytany post autor: fxpriceactiontrading »

13Spekulant pisze:Hm.., zaczynałem na FX od gry bez SLów kwotą 1.000zł. Zająłem kilka pozycji na bodajże CHFPLN i trzymałem do TPa, dość sporego, bywało to 200 jak i 300zł (oczywiście jedna pozycja na raz, 0.1 lota), nawet kilka tygodni, jeśli dobrze pamiętam. Którąś z kolei pozycję zamknąłem ze stratą, bo przekonano mnie na tym forum do uzywania SLów. Niedługo później okazało się, że ta zamknięta ręcznie pozycja wyzerowałaby mi konto (a w zasadzie wywróciła stan konta na minus, nie wiem, nawet czy makler zamyka pozycje zerujące rachunek). Później trochę lepiej, trochę gorzej bywało w grze ze SLami, zaś obecnie gram na SP500 bez SLa (tak naprawdę mam, ale ustawiony na wyzerowanie rachunku). Gram symboliczną kwotą, więc traktuję to bardziej jako eksperyment, w żadnym razie nie jest to mój sposób na zarabianie na życie, dlatego sobie folguję.
hmm w moich oczych wyglada to raczej jak hazard niz jak tak zwany "eksperyment". nie wyglada mi to na rozsadna startegie o ile to strategia nazwac mozna, bo nie ma relacji miedzy ryzykiem a zyskiem. Jedyny mechanizm w tej "strategii" to wejsc i modlic sie o zysk. daleko tak nie zabrniesz.
patience is a virtue
----------------
Sprawdź mój blog klikając w WWW

Awatar użytkownika
emulin
Gaduła
Gaduła
Posty: 103
Rejestracja: 08 lip 2009, 20:29

Nieprzeczytany post autor: emulin »

Ja ostatnio gram z dosyć odległym stop lossem i zarządzam ręcznie pozycją, kiedy chce z niej wyjść na zysku czy stracie, często gdy zrobię błędne wejście udaje mi się dzięki temu wyjść na mniejszej stracie bądź na BE, bo np. nie daleko była ważna linia oporu. Oczywiście wszystko kosztem mniejszego RR. :wink:
"nie ważne jak dużo mleka może wypić twój sąsiad lub czy jego dzieci podkradają ser żółty z kanapek swoich rówieśników, tak naprawdę ważne jest to czy potrafiłbyś przepłynąć jezioro mając schowanego w kieszeni banana i 3 litry bezołowiowej benzyny"

ODPOWIEDZ